Zaborowski Zbigniew - Stosunki międzyludzkie.txt

(935 KB) Pobierz
STOSUNKI MI�DZYLUDZKIE
ZBIGNIEW ZABOROWSKI



STO SUNKI
MI�DZYLUDZKIE


WROC�AW � WARSZAWA � KRAK�W � GDA�SK ZAK�AD NARODOWY IMIENIA OSSOLI�SKICH
WYDAWNICTWO
1976
.Z
Ok�adk� projektowa�
STANIS�AW KORTYKA
om~sz
Redaktor Wydawnictwa Anna Urbaczka
Redaktor techniczny Danuta Iwankow
Printed in Poland
Zak�ad Narodowy im. Ossoli�skich - Wydawnictwo. Wroc�aw 1976. Nak�ad: 4700 egz. Obj�to��: ark. wyd. 26,30, ark. druk. 21, ark. A1 28. Papier druk. sat. kI.III, 80g, 70x100. Oddano do sk�adania 13 XII 1975. Podpisano do druku 28 V 1976. Druk uko�czono w czerwcu 1976. Wrx�awska Drukarnia Naukowa. Zam. 2534/75 - L-3. Cena z� 80.



PRZEDMOWA

O donios�o�ci spo�ecznej i naukowej problematyki stosunk�w mi�dzyludzkich nie trzeba si� szerzej rozwodzi�.
Od strony praktycznej problematyka ta legitymuje si� stale wzrastaj�cym zainteresowaniem socjolog�w, pedagog�w, psycholog�w, psychiatr�w. Przedmiotem ich uwagi staj� si� r�ne typy wi�zi spo�ecznej tworz�cej si� w r�nych grupach i �rodowiskach, szczeg�lnie te, kt�re funkcjonuj� wadliwie i jako takie wymagaj� zar�wno �cis�ej i trafnej diagnozy, jak r�wnie� odpowiednich zabieg�w, m. in. socjotechnicznych. Z_mienia~�ce si� w_arunki.~y~i�_zbio-rowego wywo�ane m. in. procesami industrializacji i urbanizacji sprawiaj�, �e stosupki mi�dzyludzkie p�le gaj� z jednej strony sta�emu zag�szcza�iu i ro~bud~wie~ a z a_rugi�~. _ -�~ra�vv'i�k= szej formalizacji i_de~�rsQnalizacji. W st'~st~Wa�b --�p�e�~�ych pojawia �i� ��er~g~elemenf�v :-niezdrowych, destruktywnych, znieczulica moralna, zawi��, przes�dy, agresja, wrogo��. 
Szczeg�lnie donios�� rol� odgrywaj� stosunki mi�dzy-ludzkie w zak�adzie pracy oraz w procesie wychowania w rodzinie i w szkole~ Coraz lepiej rozumie si� obecnie t� prawd�, �e zak�ad pracy nie je�t tyIk� mstytu~j� administracyjn�, produkcyjn�, us�ugow� itp., lecz r�wnie� instytucj� wychowawcz�. Sprawno�� funkcjonowania zak�adu pracy zale�y nie tylko od kwalifikacji zawodowych pracownik�w, ich obowi�zkowo�ci, odpowiedzialno�ci, lecz r�wnie� od ich stosunk�w wzajemnych, od tego, jak wsp�yj� i wsp�pracuj� ze sob�. esie wychowawczym w rodzinie i w szkole .�yczliwe, nacechowane zaufaniem stosunki mi�dzy r�dzicami i wyc~owawcam_i a dzieckiem decyduj� o efektywno�ci metod wychowawczych (np.nagr�d i kar, przekonywania), � identyfikac~~ z osob� wychowawcy i internalizacji n6ri11 i wartosci -przez niego lansowany. 
Bez przesady mo�na stwierdzi�, �e problematyka regulacji, doskonalenia i kszta�towania nowych, socjalistycznych stosunk�w mi�dzyludzkich staje si� jednym z czo�owych zagadnie� naszej polityki spo�ecznej i praktyki wychowawczej.
Jakkolwiek~po 1970 r. mo�na odnotowa� pewien post�p w dziedzinie stosunk�w mi�dzyludzkich, doskonalenie wsp�ycia i wsp�pracy przebiega u nas zbyt wolno. Czo�owy polski socjolog prof. Jan Szczepa�ski w ankiecie "Polityki" z roku 1974 pt. Widoki Polak�w stwierdza: "Bardzo powoli zmienia si� ca�a mikrosfera �ycia spo�ecze�stwa, kt�ra przecie� jest decyduj�ca dla wychowania nast�pnych pokole�, a mianowicie tryb �ycia, stosunki wewn�trz rodzin, struktura i sposoby funkcjonowania kr�g�w towarzyskich i ma�ych grup powstaj�cych zarawno w miejscach

XXX 
-~w-, ~iaYr i w miejscach zamieszkania, wewn�trz wielkich organizacji politycznych, ~..^~sprczych itp."
Problematyka stosunk�w mi�dzyludzkich budzi r�wnocze�nie zainteresowanie przedstawicieli nauk spo�ecznych od strony teoretycznej.
Problematyka stosunk�w mi�dzyludzkich analizowana w aspekcie teoretycznym w sensie wykryvania istotnych mechanizm�w i prawid�owo�ci funkcjonuj�cych w tej dziedzinie wydaje si� mie� podstawowe znaczenie dla zagadnie� bardziej z�o�onych, takich jak struktura i funkcjonowanie ma�ych i du�ych grup, przyw�dztwo, konformizm, stratyfikacja spo�eczna itp. Broniliby�my w tym miejscu stanowiska, �e bez wykrycia "pierwiastkowych" praw w zakresie stosunk�w mi�dzyludzkich nasza wiedza o zjawiskach i strukturach bardziej z�o�onych, o procesach zachodz�cych w grupach i spo�eczno�ciach jest uproszczona, og�lnikowa i niepe�na.
Teoretyczne badania nad stosunkami mi�dzyludzkimi cechowa�a pewna nier�wnomierno�� i jednostronno��. Dzi�ki teoriom kognitywnym zbyt du�o uwagi po�wi�cono problematyce percepcji spo�ecznej, zaniedbuj�c w�z�owe dla problemu kwestie postaw emocjonalnych i r�wnowagi interpersonalnej. W jednym z najlepszych ameryka�skich podr�cznik�w psychologii spo�ecznej, mianowicie w ksi��ce E. E. Jonesa i H. B. Gerarda: Foundations of social psychology podstawowe problemy stosunk�w mi�dzyludzkich om�wione s� w rozdziale pt. "Percepcja i ocena ludzi", co ma oczywi�cie swoj� wymow�.
W naszej literaturze psychologicznej i socjologicznej nie ma dotychczas z wielk� szkod� dla teorii, a r�wnie� dla praktyki spo�ecznej, pracy po�wi�conej specjalnie problematyce stosunk�w mi�dzyludzkich. Niniejsza praca stara si� wype�ni� t� luk� i o�wietli� z punktu widzenia wsp�czesnej psychologii spo�ecznej problematyk� stosunk�w mi�dzyludzkich.
W pierwszej cz�ci pracy scharakteryzowa�em istotniejsze parametry i elementy stosunk�w mi�dzyludzkich. Wzajemne zwi�zki tych element�w ukaza�em w rozdziale dotycz�cym integralnego modelu stosunku spo�ecznego.
W drugiej cz�ci pracy przedstawi�em w�asn� koncepcj� teoretyczn� �redniego zasi�gu, mianowicie koncepcj� wyr�wnywania postaw emocjonalnych, relacjonuj� n.-miki bada� empirycznych zrealizowanych na gruncie tej koncepcji i naszkicowa�em jej zastosowania w problematyce rozwoju spo�ecznego, charakteru i zjawisk py : hopatologicznych.
~~' trzeciej cz�ci pracy om�wi�em wa�niejsze koncepcje teoretyczne zajmuj�ce sa� ;zyja�nieniem funkcjonowania stosunk�w mi�dzyludzkich. Charakteryzuj�c te, a r_z iune teorie kierowa�em si� dwoma motywami: reprezentatywno�ci� danej �e~ -~L. np. teori� Heidera uwa�a si� na og� za reprezentatywn� dla teorii kogniuw~ u:wh, teori� Thibaut-Kelleya - dla og�lnych teorii zachowania, oraz ma�ym up~~5~:szeehnieniem ich w naszym kraju. Trzecia cz�� pracy zako�czona jest rozcfi~.iaiem przedstawiaj�cym w�asn� og�ln� teori� stosunk�w mi�dzyludzkich. W rozdz~ale t~ m stara�em si� czynniki wchodz�ce w struktur� stosunk�w spo�ecznych uka. a� a' funkcjonalnych zale�no�ciach i uchwyci� generaln� zasad� ich funkcjonowania.
Ksi��ka ko�czy si� rozdzia�em przedstawiaj�cym w skr�cie g��wne nurty teo
~e :-: : zae a-e wsp�czesnej psychologii spo�ecznej, ich luki, ograniczenia metodo:~~ _-:~zne i wzajemne relacje i o�wietlaj�cym mo�liwo�ci poznawcze teorii r�wnowagi -:~Tp~ersonalnej, szczeg�lnie w odniesieniu do aktualnej kontrowersji mi�dzy teo.-:;:.me kognitywnymi a teoriami samooceny. Na tym tle zarysowane zosta�y perspek
~.-~ psychologii spo�ecznej jako dyscypliny traktuj�cej o spo�ecznych warunkach :~_;~tz�tuj�cych jednostk� ludzk�.
W toku pisania tej ksi��ki pomocne mi by�y inspiracje i dyskusje moich wsp�Fracownik�w w Instytucie Kszta�cenia Nauczycieli: H. Kusiowej, B. Strupczewskiej, ir. Doroszewicz i M. ZwoIi�skiego, oraz cz�onk�w kierowanego przeze mnie zes~o�u "Psychospo�eczne problemy nauczycieli" - za co sk�adam im na tym miejscu wyrazy podzi�kowania. Dzi�kuj� r�wnie� wsp�uczestnikom prowadzonych przeze mnie bada� opublikowanych w ksi��ce J. Cie�likowi, M. Czerkawskiej, Z. Zieli�skiej i E. Aranowskiej.
Szczeg�lnie serdeczne podzi�kowania nale�� si� prof. dr. hab. Stanis�awowi Mice za szczeg�ow� i wnikliw� recenzj� ksi��ki, kt�ra pozwoli�a mi usun�� szereg brak�w, nie�cis�o�ci i wydatnie poprawi� pierwotny tekst.
Psychologia spo�eczna w Polsce ma wybitnego prekursora w osobie prof. W�adys�awa Witwickiego, tw�rcy oryginalnej i do dzi� jeszcze inspiruj�cej typologii i analizy stosunk�w mi�dzyludzkich. Jakkolwiek rozw�j tej dyscypliny u nas nie by� w ubieg�ych latach zbyt intensywny natrafiaj�c na r�ne przeszkody i nie dor�wnuje on od strony ilo�ciowej i jako�ciowej standardom �wiatowych o�rodk�w badawczych, tym niemniej ostatnio mo�na odnotowa� o�ywienie bada� i dyskusji, coraz szerszy udzia� psycholog�w spo�ecznych w eksploracjach pedagogicznych, socjologicznych itp.
Pragnieniem autora jest, by ksi��ka Stosunki mi�dzyludzkie przyczyni�a si� cho� w ma�ym stopniu do rozwoju psychologii spo�ecznej w naszym kraju i by zach�ci�a szczeg�lnie m�od� kadr� naukow� do kontynuowania bada� nad8mechanizmami funkcjonowania stosunk�w mi�dzyludzkich i sposobami ich doskonalenia.



C Z � � � I


Rozdzia� I
ISTOTNE W�A�CIWO�CI STOSUNK�W MI�DZYLUDZKICH
PR�BA DEFINICJI

Problem definicji stosunku mi�dzyludzkiego nie jest najistotniejszym zagadnieniem teoretycznym: niekt�rzy autorzy (szczeg�lnie ci, kt�rzy w wi�kszym stopniu stykaj� si� z poj�ciami i ich permutacjami ni� z empirycznymi badaniami i twierdzeniami o faktach) przywi�zuj� du�� wag� do poj�ciowych propozycji i delimitacji. Arbitralnie okre�laj�c tre�ci poj��, konstruuj�c siatki ich powi�za� mniemaj�, �e rozwijaj� nauk�. S�dzimy, �e w o wiele wi�kszym stopniu po�yteczne dla rozwoju nauki jest poszukiwanie zale�no�ci mi�dzy faktami, refleksja nad wzajemnymi relacjami twierdze� o faktach, ich systematyzacja i wyja�nianie za pomoc� og�lniejszych twierdze�.
Jakkolwiek nie przywi�zujemy zbyt du�o wagi do definicji stosunku, zaproponujemy pewn� pr�b� definicji w celu wskazania zakresu zjawisk, kt�re b�dziemy analizowali.
Stosunkami mi�dzyludzkimi zajmuj� si� przedstawiciele r�nych dyscyplin, np. psycholodzy, socjolodzy, psychiatrzy, pedagodzy. Stosunki mi�dzyludzkie ujmuj� oni i okre�laj� z pozycji ugra�ianej przez siebie nauki. W zwi�zku z tym, �e praca obecna podejmuje problematyk� stosunk�w mi�dzyludzkich z punktu widzenia psychologii spo�ecznej, a dyscyplina ta funkcjonuje na pograniczu psychologii i socjologii, przypatrzmy si� najpierw psychologicznym i socjologicznym okre�leniom stosunk�w mi�dzyludzkich.
Psycholodzy w swoich definicjach odwo�uj� si� do kategorii psychologicznych, 	np. do ocen, uczu�, postaw, zachowa�. I tak Heider p zez stosunki mi�dzyludzkie 	_ __
rozumie relacje "wyst�puj�ce przewa�nie mi�d�y dwiema osobami, ��cz�ce si� � ich wzajemnymi ocenami, uczuciami, reakcjami"t, Thibaut-Kelle...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin