Rozważania różańcowe - Maria Valtorta.pdf
(
532 KB
)
Pobierz
452891537 UNPDF
Maria Valtorta
Rozważania o Maryi
Spis treści
1. Zdrowaś Maryjo
2. Łaski pełna
3. Pan jest z Tobą
4. Błogosławionaś miedzy niewiastami
5. Błogosławiony owoc żywota Twojego
6. Teraz i w godzinie śmierci
7. Maryja ewangelizowała uśmiechem
8. Kontemplować Maryję
9. Cała piękna
10. Miasto Dawida
11. Z Nazaretu do Betlejem
12. Znak światłości
13. Miłować Maryję
14. A Jego ojciec i Matka dziwili sie... (Łk
2,33)
15. Któż jest Moją Matką? (Mt 12,48)
16. Moje Dzieciątko
17. Mamo! - Synu!
18. Niewiasto, oto syn Twój! (J 19,26)
19. Drugi pocałunek Ducha
20. Wspomnienie w bólu o radości Bożego
Narodzenia
21. Nazywajcie Mnie „Mamą"!
22. Niewiasto, cóż nam odtąd do Siebie? (J
2,4)
23. Nowa Ewa była we wszystkim posłuszna
Bogu
24. Ja, Maryja, miałam udział w odkupieniu
niewiasty dzięki Memu Boskiemu
macierzyństwu...
25. Maryja może być nazwana drugorodną Córką
Ojca
26. Bedąc bez skazy, nie została nigdy
pozbawiona wspomnienia Boga...
27. Jej dusza ukazuje się piękna i nieskalana,
jaką była w zamyśle Ojca
Zdrowaś Maryjo...
Mówi Jezus:
„Zdrowaś, Maryjo". Błogosławione te usta i te
kraje, w których się mówi: „Zdrowaś, Maryjo".
Zdrowaś: pozdrawiam cię. Od najmłodszego do
najstarszego, od dziecka do rodzica, od
podwładnego do zwierzchnika, [wszyscy]
zobowiązani są - według zasad ludzkiego
wychowania - wypowiadać pozdrowienie często, z
należnym szacunkiem, z miłością, stosownie do
okoliczności. Mój brat nie może więc odmówić
aktu miłości i szacunku wobec Mamy doskonałej,
którą posiadamy w Niebie.
Zdrowaś Maryjo - to pozdrowienie oczyszczające
usta i serce. Nie można bowiem wypowiadać tych
słów świadomie i z uczuciem, a nie odczuwać, że
stajemy się lepsi! Jest to jak przybliżenie się do
źródła anielskiego światła i do oazy rozkwitłych
lilii.
Zdrowaś - to słowo anioła wolno wam
wypowiedzieć, żeby pozdrowić Tę, którą z
miłością pozdrawiają Trzy wieczne Osoby. To
wołanie zbawia. Miejcie je coraz częściej na
ustach. Jednak niech to nie będzie bezwiedne
poruszanie [wargami], w którym nie uczestniczy
dusza, lecz poruszenie ducha pochylającego się
przed królewską godnością Maryi i kierującego się
w stronę Jej matczynego serca.
Gdybyście potrafili w szczerości ducha
wypowiedzieć te słowa - choćby tylko te dwa
wyrazy - bylibyście lepsi, bardziej czyści i
bardziej miłosierni. Oczy waszego ducha byłyby
wtedy skierowane na Maryję i dzięki tej
kontemplacji Jej świętość weszłaby do waszych
serc. Gdybyście umieli [dobrze] je wypowiadać,
nie bylibyście nigdy zrozpaczeni. Maryja jest
bowiem źródłem łaski i miłosierdzia. Drzwi
Boskiego Miłosierdzia otwierają się nie tylko
wtedy, gdy popycha je ręka Mojej Matki, lecz już
wtedy, gdy Ona ogarnie je prostym spojrzeniem.
Ponownie powtarzam: błogosławione usta i kraje,
w których mówi się: „Zdrowaś, Maryjo", ale
wypowiada się te słowa tak, jak należy. Jeśli
bowiem prawdą jest, że Boga nie można
wyszydzić, tak prawdą jest również i to, że Maryi
nie da się oszukać.
Pamiętajcie zawsze, że Ona jest Córką Ojca,
Matką Syna, Oblubienicą Ducha Świętego i że Jej
zjednoczenie z Trójcą jest doskonałe. Dlatego
posiada od Swego Pana moc, inteligencję,
mądrość. I posiada te [dary] w całkowitej pełni.
Daremne jest przychodzenie do Maryi z duszą
splamioną zepsuciem i nienawiścią. Ona jest
waszą Matką i wie, jak leczyć wasze rany. Chce
jednak, żeby było w was przynajmniej pragnienie
wyleczenia się z nich.
Czemu służy uciekanie się do Maryi, Najczystszej,
jeśli - odchodząc od Jej ołtarza lub kończąc
wymawiać Jej imię - oddalacie się i popełniacie
grzech ciała lub wypowiadacie słowo prze-
kleństwa? Jaką ma wartość zwrócenie się do
Maryi, do Miłosiernej, jeżeli zaraz po tym lub
nawet w tym samym czasie macie w sercu
gorycz, a na ustach - przekleństwa dla braci?
Jakże może wam zapewnić zbawienie ta
Wybawicielka, jeżeli niszczycie je swą zepsutą
wolą?
Wszystko jest możliwe dla Bożego Miłosierdzia i
dla mocy Maryi. Po co jednak narażać na
niebezpieczeństwo życie wieczne, czekając na
wykazanie dobrej woli skruchy [dopiero] w go-
dzinie śmierci? Czyż nie byłoby dobrze - bo
przecież nie wiecie, kiedy zostaniecie wezwani
pod Moje drzwi - być przez całe życie
prawdziwymi przyjaciółmi Maryi i posiadać dzięki
temu gwarancję zbawienia?
Przyjaźń z Maryją - powtarzam to - jest
przyczyną doskonałości. Wlewa bowiem ona i
przetacza cnoty wybranej Przyjaciółki, którą Bóg
nie wzgardził i dał wam jako ukoronowanie dzieła
odkupienia [dokonanego przez] Swego Syna. Ja,
Chrystus, zbawiłem was Bólem i Krwią; Ona,
Maryja - Bólem i Swoim płaczem, a chciałaby was
zbawić Swoją miłością i uśmiechem.
Łaski Pełna...
Mówi Jezus:
„Łaski pełna". Bóg nie posłał Swego anioła, żeby
powiedział „Zdrowaś" tylko do Maryi. Bóg i was
pozdrawia, drogie dzieci, okazując wam Swoje
względy. On przysyła wam przez aniołów Swe
święte natchnienia. Bóg otacza was Swoimi
błogosławieństwami od poranku do zmierzchu i
od zmierzchu do rana. Bez przerwy otaczają was
myśli Boże, pełne miłości i przewidującej
troskliwości.
Dlaczego więc nie odczuwacie nic lub bardzo
mało? Dlaczego nie żyjecie sprawiedliwie i
święcie? Wylewa się na was łaska, a wy staliście
się nieprzemakalni, bo jesteście nieczuli na
Plik z chomika:
Angelo555
Inne pliki z tego folderu:
Rozważania różańcowe - Maria Valtorta.pdf
(532 KB)
Koniec czasów - Maria Valtorta.pdf
(1305 KB)
Cierpienie dla Jezusa - Maria Valtorta.pdf
(515 KB)
Poemat Boga-Człowieka Maria Valtorta.zip
(8443 KB)
Świadkowie Bożego Miłosierdzia - ANNA.zip
(715 KB)
Inne foldery tego chomika:
Dokumenty
E-BOOKI KATOLICKIE
Galeria
Języki, słowniki
KSM
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin