kobieta2.docx

(17 KB) Pobierz

Znamy różne typy kobiet:

Famie Fatale – to kobieta fatalna, przynosi pecha każdemu mężczyźnie z którym los ją zetknął.
Kobieta Anioł – oczarowuje i rozkochuje w sobie romantycznego kochanka, z reguły jednak wychodzi za mąż za zupełnie nieromantycznego, brzuchatego bogacza.
Kopciuszek – robi błyskotliwą karierę tylko dlatego, że jest ładna i dobra. Pojawia się w baśniach, ale wiele kobiet ma nadzieję, że może zdarzyć się w życiu. 

Chciałbym opowiedzieć o tych najważniejszych, które najczęściej ukazuje literatura polska:

Romantyczny anioł. 
Tymi słowami grzmiał wieszcz Adama Mickiewicza w słynnym i niepochlebnym dla kobiet fragmencie IV części „Dziadów”, w dużej mierze poświęconej miłości i rozpaczy zranionego serca. Dokładniej rzecz biorąc, grzmi bohater romantyczny – Gustaw, który został odtrącony przez pannę-anioła.
Historia typowa dla romantyzmu. Kobieta ma tu dwa oblicza. Po pierwsze, jest to istota niewinna, podziwiana i ubóstwiana. Jest nieosiągalna, dziwnie niematerialna, dlatego kojarzy się z aniołem, a nie z dziewczyną. A z drugiej strony ta sama naziemska istota jest też bezwolną ofiarą. Wydają ją za mąż dla pieniędzy i pozycji społecznej małżonka, a ona nie broni swojej miłości ani marzeń. Pozostanie zawsze w sercu prawdziwego kochanka, który może nawet nie będzie już chciał dalej żyć albo… znajdzie sobie inną ważną misję w życiu.
Ona wśród panieńskich pamiątek przechowywać będzie dawne skarby – tomik wierszy, który razem czytali, zeschły kwiat… Czasem ukradkiem otrze łzę, ale tylko czasem, bo obowiązki żony i matki odwołują ją od wspomnień.

Kobieta romantyczna.
Dziś wydaje się zupełnie nieprawdziwa – płaczliwa, blada panna siłą wydana za mąż. A jednak w ten właśnie sposób utrwalono prawdę o kontraktowych małżeństwach, nieszczęśliwych miłościach i dawnych wyobrażeniach o ideale kobiety. Literatura nigdy już nie pozbędzie się tego motywu nieszczęśliwej miłości i nieosiągalnej kochanki – w rodzaju Julii, Lotty, Maryli.

Kobieta bohater.
Grażyna. Emilia Plater Basia Wołodyjowski. Kobiety, Które ruszyły do boju – Nawet w męskim przebraniu. Ich międzynarodową patronką jest średniowieczna Joanna d’Arc, nazywana też Dziewicą Orleańską – bohaterka narodowa Francji. Podczas wojny z Anglią na początku XV wieku, stanęła na czele wojsk i oswobodziła Orlean. Potem nazywano ją heretyczką, czarownicą i kobietą rozpustną, bo była odziana po męsku i krótko ostrzyżona. Spalono ją żywcem na stosie, a dziś jest świętą i wielką bohaterką francuskiej historii. Jest postacią prawdziwą, ale napisano też o niej poematy, dramaty, operę i tragedie. Stała się bohaterką filmów np. grała ją Ingrid Bergman(1948) i Michele Morgan(1953). Istnieje nawet obraz Jana Matejki „Joanna d’Arc’ i słynnego Ingresa „Joanna d’Arc asystująca przy koronacji Karola VII”.


„Lecz ten wódz 
Choć w żołnierskiej odzieży
Jakie piękne dziewicze ma lica?
Jaką pierś?
Ach to była dziewica,
To Litwinka,
Dziewica bohater
Wódz powstańców
Emilia Plater!”


Polską Joanną d’Arc jest Emilia Plater, która porzuciła „kobiece zajęcia” i – jak głosi legenda – zorganizowała w czasie wojny Powstania Listopadowego oddział partyzancki, a generał Chłapowski mianował ją kapitanem i dowódcą kampanii. Umarła w drodze do Warszawy, do której usiłowała się przedrzeć wraz z towarzyszami, w chłopskim przebraniu. Choć historycy nie potwierdzają rycerskich dokonań Emilii, stała się ona wzorem patriotycznej bohaterki, z poświęceniem walczącej o ojczyznę. Wizerunek ten utrwalił Adam Mickiewicz w utworze „Śmierć Pułkownika”.
Nawet jeśli jej zasługi wojenne faktycznie powiększono, to hrabianka Emilia Plater rzeczywiście podążała z rodzinnego dworu do powstania. Walczyła, stała się nieśmiertelnym wzorem heroizmu polskich kobiet. Samodzielny Batalion Kobiecy 1. Dywizji im. Tadeusza Kościuszki z II wojny światowej przyjął jej imię.
Bohaterką literacką była za to mickiewiczowska Grażyna – księżna Nowogródka. Wszystkie Grażyny współczesne zawdzięczają swoje imię wieszczowi, bo on wymyślił „Grażynę”, wywodząc ją od słowa grazi – piękna. Księżna Nowogródka była osobą nie tylko urodziwą, ale i stanowczą, a nawet nieprzejednaną. Nie chciała słyszeć o żadnych układach z Krzyżakami. Gdy mąż jej postanowił paktować z wrogiem, sama przyodziała rycerską zbroję i na czele wojsk ruszyła przeciw zakonowi. Zginęła, ale do niej należy zwycięstwo, a Mickiewicz pisze: „Niewiasta z lica - lecz bohater z ducha”. Grażyna to kolejne kobiece uosobienie odwagi, bohaterstwa, patriotyzmu, a także buntu kobiety przeciw przypisanemu jej miejscu w domu.
Kobietą odważną była też Baśka Wołodyjowski, zwana przez Zagłobę Hajduczkiem. Sam Sienkiewicz pisał o niej „rycerskie dziecko”, bo w dramatycznej chwili, kiedy porwał ją Azja Tuchajbejowicz, najpierw pomyślała o zemście, potem zaś o ucieczce. Zresztą sama się z tej opresji wykaraskała – przyłożyła Tatarowi w łeb, wybiła mu oko i uciekła. Od początku powieści ma zresztą męskie zainteresowania – chce ćwiczyć szermierką, jeździ z mężem na wojnę, nawet włosy ma krótkie. Potrafi wziąć sprawy we własne ręce, o czym świadczy fakt, że to ona oświadcza się Małemu Rycerzowi. Basia jest też najżywszą postacią „Pana Wołodyjowskiego”, ciekawszą i sympatyczniejszą od przyjaciółki – Krzysi Dronojowskiej, która dla kontrastu uosabia spokojną, dojrzałą i zmysłową kobiecość. Trochę zwariowany, hałaśliwy i ruchliwy Hajduczek wszystkim podoba się bardziej – i Nowowiejskiemu, i Małemu Rycerzowi, czytelnikom i samemu Sienkiewiczowi.

Amazonki..
Wojowniczki z mitologii. Stworzyły własną, kobiecą krainę i obchodziły się bez mężczyzn. One pierwsze w literaturze parały się wojennym rzemiosłem, nie godziły się z męskim zdaniem. Były piękne, ale podobno obcinały sobie prawa pierś, by nie przeszkadzała im ona przy naciąganiu cięciwy łuku. Od zawsze były też pociągającym tematem dla artystów, np. malował je Rubens. Konflikt damsko-męski i odwieczne pytanie czy kobiety mogą obyć się bez mężczyzn to temat stary, ale nadal bardzo popularny. Dowodem może być nawet jedna z najlepszych polskich komedii filmowych „Seksmisja” reż. Juliusza Makulskiego.

Kobiety przyjmują w literaturze postacie metaforyczne, noszą różne maski i kryją się pod pseudonimami. Doskonały jest przykład z „Małego Księcia” – jego Róża na planecie B-612 posiada wszelkie cechy ziemskich kobiet, przynajmniej tak jest charakteryzowana. Jest próżną i kapryśną kokietką. Piękna, złośliwa i bardzo skomplikowana. Troszkę oszukuje i mocno dręczy swojego towarzysza. On spełnia wszelkie jej życzenia, ale wkrótce nie może już z nią żyć. Jak się okaże, nie może również żyć bez niej. Każda kobieta ma coś z Róży z planety B-612.

Okropne kobiety.


„Babi ród zawsze chytry”
Przysłowie polskie

„Kobieto, puchu 
marny!
Ty wietrzna 
istota!
Piękności twojej
zazdroszczą 
anieli.
A gorsza jesteś,
gorsza aniżeli…
Przebóg, 
tak ciebie
oślepiło złoto!” 



Zacznijmy od Pani Twardowskiej. Musiała być naprawdę okropna, skoro nawet diabeł nie zgodził się zamieszkać z nią w charakterze małżonka. Wprawdzie Mickiewicz w sławnej balladzie Pt. „Pani Twardowska” nie wyjaśnił, na czym polegał koszmar życia z ta jejmością jednak wyliczył niezwykłe możliwości Mefistofelesa, który dopiero na żądanie przetrwania roku z żoną szlachcica czmychnął i „Dotąd jak czmycha, tak czmycha”. Wiemy też, że sam Twardowski nie bywał zbyt często w domu, wolał karczmy, a w końcu - jak głosi inna legenda – wylądował na księżycu. Możemy zatem wyobrazić sobie charakter Pani Twardowskiej.
Balladyna. Zajmuje w naszej literaturze etat morderczyni. Bardzo niewdzięczna sytuacja, ale skoro zabiła siostrę, by wyjść za mąż za księcia Kirkora, potem zaś mordowała wszystkich, którzy mogliby przeszkodzić jej w zdobyciu władzy, do tego wyparła się własnej matki – rzeczywiście trudno jej bronić. Koniec samej zbrodniarki jest sprawiedliwy, choć okrutny – zginęła rażona piorunem z jasnego nieba, gdy zażądała sprawiedliwego wyroku dla nieznanego zabójcy. To bohaterka zła, uosabia zbrodnie, żądze władzy, nie przejawia skrupułów ani wyrzutów sumienia. Ale też należy do najciekawszych kobiet naszej literatury i nazywa się ją polską Lady Makbet.


„Serca kobiet są jak owe sekretarzyki
Pełne szufladek zamkniętych 
Jedna w drugiej;
Człowiek się wysila, łamie paznokcie
I w końcu znajduje tylko
Zeschły kwiat, trochę kurzu albo i nic”
Gustaw Flaubert



Izabela Łęcka. Główna bohaterka „Lalki” Bolesława Prusa. Była piękna, elegancka i dobrze urodzona. Z majątkiem już gorzej, bo jej arystokratyczny tata roztrwonił fortunę. Izabelę pokochał Wokulski – człowiek, któremu nie zależało na pieniądzach. Panna Łęcka nie umiała jednak docenić jego uczucia i z pogarda myślała o człowieku z niższej klasy społecznej. O brak wzajemności nie możemy mieć do niej pretensji, ale p próżność, egoizm, ograniczoną wyobraźnię – tak. Zwłaszcza zaś, że w końcu zdecydowała się na ślub z Wokulskim, nie kochając go i zdradzając – a to już są poważne zarzuty. Izabela Łęcka tez została ukarana przez los – Wokulski odkrył cały fałsz i zerwał narzeczeństwo, a panna dopiero wtedy zrozumiała, że go kocha… Za późno.

Nie sposób wszystkie przywołać, sklasyfikować i opisać – tyle ich jest i takie różne. Telimena – sprytna uwodzicielka, Zosia – niewinna i dobra – to dwie ozdoby „Pana Tadeusza”. Stasia Bozowska – polski społecznik w spódnicy, ideał nauczycielki stworzony przez Stefana Żeromskiego w „Siłaczce”. Danusia i Jagienka z „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza – tak różne od siebie i tak odmiennie obdarzone losem. Bohaterki wielkich powieści polskich, których może nie wszyscy znają: Jagna z „Chłopów” Władysława Reymonta, Barbara Niechcic z „Nocy i dni” Marii Dąbrowskiej, Justyna Orzelska z „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin