Przyprawy ziołowe.rtf

(10 KB) Pobierz

Anyż

Anyż - z uprawianego wykorzystuje się tylko nasiona, z dziko rosnącego - korzenie, ale nie jako przyprawę, a lek ziołowy. Jest znakomitym dodatkiem do ciast, ciastek i likierów pobudzających apetyt oraz do cukierków, które dzieciom nie odbierają chęci do jedzenia. Na co dzień wystarczy dodawać kilka ziaren do mleka i zup mlecznych. Anyż działa przeciwskurczowo, wykrztuśnie mlekopędnie i trawiennie.


Arcydzięgiel

Arcydzięgiel - traktowany często jako roślina ozdobna, ma wielkie piękne liście i olbrzymie talerze szarobiałych kwiatów. Z dojrzałych, ale młodych łodyg smaży się zieloną konfiturę używaną jako aromatyczny dodatek dekoracji tortów, a także jako dodatek do innych bakalii dodawanych do ciast (np. keksu) i innych wypieków. Można robić nalewkę spirytusową na posiekanym korzeniu arcydzięgla. Jest cudownie aromatyczna, ale niezwykle mocna. Pije się jej nie więcej jak "naparstek" lub dodaje do kremów, napojów itp. Arcydzięgiel ma wybitne działanie trawienne, wykrztuśne i wzmacniające.

 

Bazylia

Bazylia - jest to roślina roczna, dająca nieraz po dwa zbiory w roku, o silnym zapachu i smaku korzennym. Zbiera się całe ziele, gdy kwitnie, suszy i sproszkowane przechowuje w szczelnych naczyniach. Używa się do sosów, jarzyn, zup rybnych, bulionów, rosołów, pasztetów, wątrobianek, a także do kwaszenia ogórków.

Stosując bazylię nie dodajemy innych przypraw trawiennych, aby nie popsuć smaku. Bazylia wzmacnia i pobudza czynności żołądka, znosi nadmierną fermentację i wzdęcia, działa rozkurczowo, pobudza serce i nerwy.

 

Berberys

Berberys - konfitury z owocu berberysu zajmowały we wszystkich starych książkach kucharskich poczesne miejsce. Niestety, dzisiaj owoc berberysu jest całkowicie zapomnianą przyprawą trawienną, choć prócz trawiennego ma jeszcze działanie żółciopędne i jest dostawcą witaminy C. Sam krzew berberysu jest natomiast cenionym gatunkiem ozdobnym, często spotykanym w naszych ogrodach.

 

Cebula

Cebula - w spisie żywności przydzielonej niewolnikom budującym egipskie piramidy, zajmuje poczesne miejsce jako produkt "dodający chęci do roboty". Nie tuczy, zawiera w 100 g zaledwie 35 kalorii. Obniża ciśnienie, działa wykrztuśnie, jest nieodzownym środkiem trawiennym przy wszystkich ciężkostrawnych rodzajach mięs (zawsze z pieprzem), koniecznym dodatkiem do surówek. Komu trawienie cebuli nastręcza trudności - powinien do niej stosować kminek, majeranek, pieprz prawdziwy lub ziołowy, powinien leczyć żołądek i wątrobę, a nie odstawiać cebuli (jeśli to tylko możliwe).

 

Chrzan

Chrzan - rośnie na każdej ziemi, lecz dobre wartościowe plony daje tylko na glebach głębokich, wilgotnych, ale przewiewnych i lekkich, oraz bogatych w próchnicę. Zimą jest szczególnie wielkim skarbem, dostarcza m. in. witaminy C i bakteriobójcze fitoncydy, jest zdrową, pikantną przyprawą do wielu potraw, zdrowszą od musztardy i urozmaicającą mdłe jedzenie. Chrzanu raczej nie należy gotować, ale podawać na surowo do mięs i wędlin na zimno, do ryb i innych zimnych przystawek. Szynka, ćwikła i kiszonki, dzięki substancjom bakteriobójczym najlepsze są z chrzanem. Leczy wiele schorzeń wątroby, a także... piegi: smarujemy je tartym chrzanem, zmieszanym ze słodką śmietaną.


Cząber

Cząber - ziele jednorocznej rośliny zbiera się w czasie kwitnienia, wiąże w pęczki, suszy, a potem używa jako przyprawy do potraw mięsnych, rybnych, warzywnych (fasola).

 

Czosnek

Czosnek - używa się go do wielu dań. Każda gospodyni wie, że baranina, czasem wieprzowina, szpinak są o wiele lepsze z dodatkiem czosnku, a domowe wędliny muszą być z tą znakomitą przyprawą. Niektórzy jadają twarożek z czosnkiem (dodać soli i łyżkę śmietany), dodają do barszczu, żuru, kiszonych ogórków, można dodawać go nawet do jajecznicy.

Czosnek jest krewnym cebuli, ma sporo witamin i soli mineralnych. Już w starożytnej literaturze kulinarnej mamy wiele pochwał jego właściwości leczniczych i smakowo-aromatycznych. Lecznicze własności zawdzięcza allicylinie. Gotowanie i smażenie niszczy ją pozostawiając w potrawie jedynie charakterystyczny zapach. Czosnek posiada właściwości antybiotyczne, wpływa korzystnie na przemianę materii, obniża ciśnienie. Trzeba jeść go mało, ale systematycznie. Jego zapach usuwają: zielona pietruszka, korzeń pietruszki, jabłko, bób surowy, ziarnka palonej kawy. W kuchni polskiej jest zbyt mało docenianą i zbyt rzadko stosowaną przyprawą.

 

Estragon

Estragon - najlepszy jest nie w formie suszu, ale świeżych, zielonych pędów. Świeże listki (kilka) wzbogacają smak sałat zielonych, sałatek, sosów, marynat, ogórków konserwowych i kiszonych. Zalane octem (winnym), dają po 10 dniach ocet estragonowy kiedyś bardzo popularny, którym ożywiamy sosy i zupy. Estragon można stosować tam, gdzie ze względu na zdrowie pacjenta trzeba go trzymać na diecie bezsolnej. Niestety, nie jest doceniany, chociaż zawiera cenne witaminy, stosuje się go w naparach przy nerwicy żołądka i nieżytach. Jest byliną, którą można z powodzeniem hodować w doniczce na balkonie, a nawet na oknie w kuchni.

 

Gorczyca biała i czarna

Gorczyca czarna i biała - obie używane są do wyrobu musztard, a w naszej kuchni ziarnka gorczycy służą jako dodatek do marynat, kiszonek, niektórych mięs i ryb (do śledzi marynowanych, ogórków). W medycynie używa się jej do wyrobu plastrów wywołujących lokalne przekrwienie, Niektórzy ludzie noszą stale woreczek z gorczycą jako okład na miejscu zaatakowanym przez reumatyzm.


Jałowiec

Jałowiec - suszone jagody jałowca od wieków są wysoko cenioną przyprawą aromatyczną. Dodaje się je do dziczyzny, pieczeni wołowej, pasztetów, do gotowanej kwaśnej kapusty, bigosu i kartoflanki. Na jagodach jałowca przygotowuje się aromatyczne wódki i nalewki. Wędliny wędzone w dymie drzewa jałowcowego są smaczne i aromatyczne. Owoce jałowca działają bakteriobójczo, poprawiają apetyt, zwiększają wydzielanie soków żołądkowych. Nie wolno dodawać zbyt dużo ziarenek (kilka do potrawy wystarczy), bo mogłyby podrażnić nerki. Zbieramy tylko czarne, dojrzałe owoce.


Kminek

Kminek - ma przyjemny, charakterystyczny smak. Dodajemy go do schabu, ćwikły, sera, pieczonych ziemniaków, kapusty, chleba, słonych paluszków, robimy zupę kminkową. Zmielony z majerankiem w równych ilościach daje znakomity środek doraźny przeciw wzdęciom, zgadze itp. Bierze się 1/2 łyżeczki tego proszku i popija zimną wodą. W naszym klimacie możemy mieć go w ogródku, ale często występuje jako dziko rosnąca roślina.


Kolendra

Kolendra - wystarczy zemleć 1 łyżeczkę na osobę i dosypać do sosu mięsnego, aby daną potrawę zamienić w smaczną i lekkostrawną. Zmieloną kolendrę dodaje się do zup: ziemniaczanej i jarzynowej, do siekanego mięsa, do sałatek z czerwonej kapusty, buraczków, do klusek ziemniaczanych, a także do dziczyzny. Jest to roślina jednoroczna, w kwietniu wysiana daje zbiór we wrześniu. Jej owoce, bardzo aromatyczne, pobudzają apetyt i zapobiegają biegunkom.


Koper

Koper - w kuchni polskiej zadomowił się od wieków, wielkim amatorem kopru był Mikołaj Rej, w swoim pełnym praktycznych rad dziele pt. "Żywot człowieka poczciwego" zaleca dodawanie kopru nawet do ćwikły. Koperkiem posypujemy ziemniaki (nie tylko młode), mizerię, sałatkę z pomidorów, dodajemy go do gotowanej, młodej kapusty itp. Dodaje się go w ostatniej chwili, do wielu zup, a sos koperkowy świetny jest do gotowanej wołowiny, węgorza z wody, jaj na twardo. Klasyczne w kuchni polskiej zestawienie koper-czosnek nadaje domowym, kiszonym ogórkom ich niepowtarzalny smak i zapach. Koper jest bogaty w witaminę C, w makro i mikroelementy, zawiera dużo żelaza, wapnia, magnezu, fosforu. Stosowany jest w ziołolecznictwie.

 

 


 

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin