{1}{1}25 {897}{996}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {997}{1175}/"Zemsta najlepiej smakuje na zimno."|/Stare klingońskie przysłowie. {1967}{2067}Mylisz, że jestem sadystš? {2197}{2343}Założę się, że mógłbym teraz usmażyć jajko|na twojej głowie, {2347}{2418}gdybym chciał. {2422}{2493}Nie, mała... {2522}{2668}Chciałbym wierzyć, że nawet teraz|jeste wystarczajšco przytomna, {2672}{2773}by zdawała sobie sprawę,|że nie ma nic z sadyzmu... {2777}{2843}...w moim zachowaniu. {2847}{2945}Może w stosunku do innych, {2997}{3101}ale nie w stosunku do ciebie. {3122}{3220}Nie, mała. W tej chwili... {3272}{3381}...to po prostu ja|i cały mój... {3397}{3524}- ...masochizm.|- Bill, to twoje dziecko. {3547}{3643}/CZWARTY FILM|QUENTINA TARANTINO {3647}{3724}/W ROLI GŁÓWNEJ {3797}{3895}/KILL BILL|/CZĘĆ PIERWSZA {3922}{4010}/W POZOSTAŁYCH ROLACH {7382}{7470}/ROZDZIAŁ PIERWSZY|/2 {7622}{7731}/MIASTECZKO PASADENA, CALIFORNIA {8197}{8243}Idę! {8247}{8370}Nie mogę uwierzyć, że jeste wczeniej. {10207}{10278}Chod, suko! {11297}{11443}- Mamo, już jestem!|- Czeć, skarbie. Jak w szkole? {11447}{11564}Mamo, co się stało tobie i pokojowi? {11572}{11693}To twój pies przyszedł do salonu|i zachowywał się jak głupek. {11697}{11768}- To włanie się stało.|- Barney to zrobił? {11772}{11973}Skarbie, nie wchod tutaj. Wszędzie jest|potłuczone szkło, możesz się skaleczyć. {12047}{12118}To jest stara przyjaciółka mamy.|Dawno się nie widziałymy. {12122}{12235}Czeć, słonko. Jestem .....,|a ty? {12347}{12393}Nazywa się Nikki. {12397}{12531}Nikki. liczne imię|dla licznej dziewczynki. {12562}{12648}Ile masz lat, Nikki? {12672}{12768}Nikki, ..... zadała ci pytanie. {12772}{12818}Cztery. {12822}{12893}Cztery lata... {12897}{12943}Wiesz co? {12947}{13018}Kiedy też miałam córeczkę. {13022}{13133}Miałaby teraz około czterech lat. {13222}{13268}Teraz mama ze swojš przyjaciółkš|porozmawiajš sobie. {13272}{13393}Id teraz do swojego pokoju|i zostań tam, dopóki cię nie zawołam. {13397}{13458}Dobrze? {13472}{13493}Nikkia! {13497}{13589}Do swojego pokoju. Już. {13872}{13985}- Chcesz kawy?|- Jasne. Czemu nie? {14172}{14293}Ta mieszkanka Pasadeny nazywa się Jeanne Bell.|Jej mšż to doktor Lawrence Bell. {14297}{14403}Ale cztery lata wczeniej, kiedy się poznałymy,|nazywała się Vernita Green. {14407}{14493}Jej kryptonim brzmiał "Żmija", {14497}{14543}a mój - "Czarna Mamba". {14547}{14628}- Ręcznik?|- Tak. {14692}{14718}Dzięki. {14722}{14839}- mietanka i cukier, prawda?|- Tak. {14872}{14968}Przypuszczam, że już trochę|za póno na przeprosiny? {14972}{15043}Dobrze przypuszczasz. {15047}{15118}Chcę wiedzieć, czy masz zamiar|mieszać w to mojš małš? {15122}{15218}Na razie możesz się odprężyć. {15222}{15318}Nie zamorduję cię na oczach|twojego dziecka. {15322}{15393}Z tego, co mówił Bill, potrafiłaby. {15397}{15518}Brakuje mi litoci, współczucia i przebaczenia, {15522}{15603}ale nie rozsšdku. {15722}{15768}Wiem, że cię załatwiłam. {15772}{15868}Załatwiłam w straszny sposób. Chciałabym to cofnšć,|ale zrobiłam to. {15872}{16010}- Masz prawo chcieć wyrównać rachunki.|- Nie... {16022}{16104}Wyrównać rachunki? {16122}{16168}Musiałabym cię zabić, {16172}{16268}ić do pokoju Nikki, zabić jš, {16272}{16393}a potem poczekać na twojego męża|i zabić go. {16397}{16487}Wtedy byłybymy kwita. {16507}{16573}Gdybym mogła się cofnšć w czasie,|zrobiłabym to. {16577}{16643}Ale nie mogę. {16647}{16718}Mogę ci tylko powiedzieć,|że jestem teraz innš osobš. {16722}{16793}O, wietnie. {16797}{16858}- Nic mnie to nie obchodzi.|- Zrobisz, co zechcesz. {16862}{16943}Wiem, że nie zasługuję|na litoć czy przebaczenie. {16947}{17043}Ale błagam cię w imieniu naszej córki. {17047}{17143}Suko, możesz już przestać. {17147}{17243}To, że nie mam zamiaru zabić cię|na oczach twojej córki... {17247}{17368}...nie oznacza, że jej obecnoć|wzbudzi we mnie sympatię. {17372}{17443}Ty i ja mamy niedokończone sprawy... {17447}{17643}...i żadna z rzeczy, które zrobiła|przez ostatnie cztery lata tego nie zmieni. {17647}{17768}- Więc kiedy to zrobimy?|- Wszystko zależy... {17772}{17843}...od tego, kiedy chcesz umrzeć. {17847}{17918}Jutro? Pojutrze? {17922}{17993}- A może tej nocy?|- Doskonale. Gdzie? {17997}{18118}Około mili stšd jest boisko baseballowe,|na którym gra mała liga. {18122}{18193}Spotkamy się tam o 2.30 w nocy|ubrane na czarno. {18197}{18243}Włosy w czarnej pończosze. {18247}{18368}Będziemy walczyć nożami.|Nikt nam nie przeszkodzi. {18372}{18439}A teraz... {18447}{18568}...muszę przygotować płatki dla Nikki. {18697}{18793}Bill kiedy powiedział, że była|najlepsza w walce na noże. {18797}{18843}Odwal się, dziwko. {18847}{18893}Wiem, że nie powiedziałby czego takiego, {18897}{19037}więc możesz mnie pocałować w dupę, Czarna Mambo. {19072}{19143}To ja powinnam być Czarnš Mambš. {19147}{19268}Jaka broń? Nóż rzeniczy mi pasuje,|jeli to twój wybór. {19272}{19362}Bardzo mieszne, suko. {20747}{20868}Nie chciałam tego zrobić|na twoich oczach. {20872}{20943}Przepraszam. {20947}{21033}Ale masz moje słowo, {21077}{21182}że twoja mama na to zasłużyła. {21497}{21568}Jeżeli doroniesz, {21572}{21689}i nadal będziesz mi miała to za złe, {21747}{21820}będę czekała. {21897}{22002}Gdy wojownik staje do walki... {22022}{22162}...pokonanie wroga staje się jego jedynš troskš. {22197}{22354}Musi stłumić w sobie ludzkie emocje,|pokroju współczucia, {22447}{22683}i zabić każdego, kto stanie na drodze, nawet jeli|będzie to Pan Bóg, lub Budda we własnej osobie. {22747}{22889}Ta prawda leży u podstaw wszystkich sztuki walki. {23227}{23352}/ROZDZIAŁ DRUGI|/ZAKRWAWIONA PANNA MŁODA {23497}{23685}"Cztery lata i szeć miesięcy wczeniej|w miasteczku El Paso w Teksasie." {24622}{24718}Czeć. Masz już co, synu numer jeden? {24722}{24818}To pieprzona masakra, tato. {24822}{24943}Całe przyjęcie weselne to|jedna wielka egzekucja. {24947}{25043}- Jak to wyglšda?|- Dziewięć trupów. {25047}{25093}Bez wyjštków. {25097}{25168}Panna młoda, pan młody, {25172}{25254}pastor, jego żona. {25272}{25393}Nawet starego, czarnego organisty nie oszczędzili. {25397}{25552}Jest w tym towarzystwie kto,|kogo mogliby chcieć zabić? {25847}{25943}Powiem ci, tato, że wyglšda to, jak robota|pieprzonego nikaraguańskiego oddziału mierci. {25947}{26043}Uważaj na swój język, chłopcze.|Jestemy w domu bożym. {26047}{26129}Przepraszam, tato. {26147}{26268}To robota zawodowców. Nie miejscowych. {26317}{26443}- Czterech, albo pięciu, synu.|- Skšd wiesz? {26447}{26543}Nikt inny by sobie nie poradził. {26547}{26618}Nawet im ręka nie zadrżała. {26622}{26693}Zrobili to genialnie. {26697}{26768}Niesamowita siła ognia. {26772}{26864}Jak pluton egzekucyjny. {26872}{27008}Jaki wariat mógłby to uznać|za dzieło sztuki. {27272}{27368}- Czyja to panna?|- Nie wiem. {27372}{27493}Pan młody wpisał nazwisko R. L. Machiavelli. {27497}{27572}Jest fałszywe. {27627}{27693}Nie widział, że jest w cišży? {27697}{27856}Facet musi być jak wciekły pies,|żeby co takiego zrobić. {27872}{27947}Spójrz na niš. {27972}{28064}Złote włosy, duże oczy. {28097}{28179}Zakrwawiony anioł. {28242}{28318}- Synu numer jeden...|- Tak? {28322}{28424}Ona, kurwa, nie jest martwa. {31647}{31693}ELLE DRIVER|Członek mierciononego Oddziału Żmij {31697}{31812}Pseudonim: KALIFORNIJSKI WĽŻ GÓRSKI {32147}{32237}Nigdy cię nie lubiłam. {32272}{32343}Prawdę mówišc gardzę tobš. {32347}{32468}Ale to nie znaczy,|że cię nie szanuję. {32522}{32668}mierć w czasie snu to luksus,|na który rzadko można sobie pozwolić. {32672}{32764}Mój prezent dla ciebie. {32922}{32985}Cholera. {33047}{33118}Czeć, Bill. {33122}{33168}W jakim jest stanie? {33172}{33218}pišczka. {33222}{33351}- Gdzie ona jest?|- Włanie nad niš stoję. {33372}{33453}Moja dziewczynka. {33472}{33568}Wycofasz się z tego, Elle. {33572}{33668}- Jestemy jej to winni.|- Gówno jestemy jej winni! {33672}{33743}- Możesz nie krzyczeć?|- Gówno jestemy jej winni! {33747}{33851}- Mogę co powiedzieć?|- Mów. {33872}{33968}Wiele zrobiła tej kobiecie, ale nie zabiła jej. {33972}{34093}Ja wpakowałem jej kulkę w głowę,|a mimo to jej serce wcišż bije. {34097}{34212}Widziała to swoim błękitnym okiem. {34272}{34343}Zrobilimy tej pani wiele rzeczy... {34347}{34493}...i jeli kiedy się obudzi,|zrobimy o wiele więcej. {34497}{34543}Jedyne, czego chcemy, {34547}{34643}to wkrać się nocš do jej pokoju, jak szczur, {34647}{34739}i zabić jš podczas snu. {34747}{34843}Nie robimy tego, ponieważ... {34847}{34918}...byłoby to poniżajšce. {34922}{35010}Prawda, panno Driver? {35022}{35068}Chyba tak... {35072}{35143}Nie jeste tego pewna? {35147}{35231}Jestem pewna. Wiem. {35297}{35374}Wracaj do domu. {35397}{35462}Tak jest. {35472}{35591}- Bardzo cię kocham.|- Ja ciebie też. {35637}{35698}Pa, pa. {35947}{36064}Mylisz, że to było, kurwa, zabawne? {36072}{36143}Mam dla ciebie dobrš radę, kupo gówna. {36147}{36231}Nie bud się nigdy. {36272}{36358}/CZTERY LATA PÓNIEJ {37072}{37118}W tej chwili... {37122}{37193}...to po prostu ja|i cały mój... {37197}{37320}...masochizm.|- Bill, to twoje dziecko. {39497}{39578}Cztery... lata... {40297}{40393}To kosztuje 75 dolarów za numer,|przyjacielu. Dygasz czy zostajesz? {40397}{40458}O, tak. {40622}{40693}A oto zasady. Zasada numer jeden:|żadnego bicia. {40697}{40862}Rano przychodzi siostra, żeby jš umyć,|więc żadnych siniaków. {40872}{40993}A przy okazji... Ona pluje.|Czy cię opluje, czy nie - żadnych siniaków. {40997}{41043}Rozumiemy się, co do zasady numer jeden? {41047}{41093}- Tak...|- Dobrze. Zasada numer dwa: {41097}{41193}żadnych ugryzień, żadnych malinek.|W sumie żadnych ladów na skórze. {41197}{41291}Poza tym wolno wszystko...
piotr-gozdowiak