Francuski maj 1968.doc

(44 KB) Pobierz

Francuski maj 1968.

Jedną z przyczyn studenckich wystąpień w maju 1968 we Francji była sytuacja społeczna. Rządy  w latach 60. sprawowali konserwatyści na czele z prezydentem Charlesem de Gaullem i premierem Georgesem Pompidou. Społeczeństwo francuskie wciąż pamięta wojnę w Algierii, która toczyła się w latach 1954-62.

Studenci francuscy na początku lat 60. założyli „uniwersytecki front antyfaszystowski”, który zwalczał prawicowe dążenia w armii oraz Organizację Tajnej Armii (OAS). Doszło do tego, że w maju 1968 kręgi lewicowe zaczęły żądać ustąpienia rządu.

Strajki i protesty spowodowane były również sytuacją ekonomiczną we Francji – po raz pierwszy od II wojny światowej gospodarka przeżywała załamanie a bezrobocie wzrastało. W 1957 doszło do demonstracji robotniczych, najpierw w Caen, potem w Le Mans i Redon. We wszystkich przypadkach do strajkujących robotników dołączyli studenci.

W kulturze rozwija się ruch hippisowski, którego ideologia - odrzucanie autorytarnego państwa, propagowanie wolnej miłości i życie w anarchistycznych komunach. W historycznie katolickiej Francji, w której antykoncepcja była zabroniona aż do 1967 r., prowadziło to do konfliktu pokoleń i angażowania się młodzieży w ruchy kontestatorskie. Młodzież protestowała przeciwko autorytarnemu społeczeństwu, materializmowi pokolenia cudu gospodarczego i technokracji. Żądano poprawy warunków nauczania i demokratyzacji wyższych uczelni, ale też głębokich zmian w skali całego kraju na rzecz społeczeństwa obywatelskiego.

Protesty studenckie były skierowane początkowo przeciwko przestarzałemu i skostniałemu systemowi oświaty. Żądano koniecznych reform oraz modernizacji uniwersytetów w celu ich dostosowania do nowych wymagań gospodarki.

Do pierwszych większych protestów, będących bezpośrednim zapalnikiem maja 1968 r., doszło w podparyskim Nanterre, gdzie studenci sprzeciwiali się obecności w miasteczku akademickim policjantów w cywilu. W styczniu 1968 r. funkcjonariusze ci zostali sfotografowani przez studentów, po czym zdjęcia ich wykorzystano na tablicach niesionych podczas demonstracji. Doszło do zakłócenia wykładów na Wydziale Socjologicznym, a 14 lutego tak zwani „wściekli” (Enragés) zaczęli okupować w Nanterre domy akademickie.

Wreszcie grupa 142 studentów różnych lewicowych orientacji założyła na Wydziale Filozoficznym tamtejszego uniwersytetu radykalny Ruch 22 Marca. Zajęto budynek administracji uniwersytetu, żądano poprawy warunków studiowania a także koedukacyjności akademików.

Do wybuchu demonstracji w stolicy Francji doszło 3 maja 1968 r., kiedy to studenci, mimo zakazu władz, zorganizowali kilkusetosobowy wiec w pomieszczeniach Sorbony. Podczas wiecu protestowano przeciwko zamknięciu dzień wcześniej uniwersytetu w Nanterre. 2 maja też doszło do utarczek z policją, na skutek których ośmiu studentów zostało wezwanych do stawienia się przez radą uniwersytecką. Podczas oczyszczania terenu uniwersytetu policja użyła gazu łzawiącego, demonstranci obrzucili funkcjonariuszy kostkami brukowymi. Wydarzenie to stało się początkiem niepokojów w całej Dzielnicy Łacińskiej.

 

Doszło do walk ulicznych pomiędzy kilkoma tysiącami demonstrantów a policją, w sumie zatrzymano 600 uczestników zajść. 4 maja Krajowy Związek Studentów Francuskich i Krajowy Związek Wykładowców Szkół Wyższych wezwały do bezterminowego strajku w szkołach wyższych.

W kolejnych dniach protesty rozszerzały się, demonstracje i strajki wybuchły również w innych ośrodkach uniwersyteckich, zwłaszcza Nantes, Rennes, Strasburgu, Tuluzie. Uspokojeniu sytuacji nie sprzyjała polityka władz – skazanie czterech manifestantów na więzienie. 6 maja podczas kolejnych gwałtownych demonstracji w Dzielnicy Łacińskiej rany odniosło 600 osób.

7 maja studenci i licealiści zorganizowali 30-kilometrowy marsz od Denfert-Rochereau do Place de l’Etoile, domagając się spełnienia swych żądań. Studenci zapowiedzieli okupację Sorbony po odejściu stamtąd policji. Minister oświaty odmówił negocjacji i oświadczył, że Sorbona będzie zamknięta, dopóki w Dzielnicy Łacińskiej nie powróci spokój.

9 maja doszło do porozumienia pomiędzy dwoma największymi związkami zawodowymi – komunistyczną Powszechną Konfederacją Pracy i socjalistyczno-chadecką Francuską Demokratyczną Konfederacją Pracy, które postanowiły spotkać się w celu podjęcia wspólnych działań.

Do 10 maja demonstranci wywalczyli otwarcie kampusu w Nanterre, nie udało się jednak osiągnąć uwolnienia zatrzymanych studentów i otwarcia Sorbony. Doprowadziło to do kolejnego zaostrzenia protestów – budowy barykad, które budowano m.in. z przewróconych samochodów i kostek brukowych wyrywanych z jezdni i układanych w stosy. Uczestniczyli w tym nie tylko studenci, ale również bezrobotna młodzież, uczniowie, robotnicy, imigranci. Nadal trwały demonstracje i zamieszki, zwalczane przez policję. Reakcje mieszkańców ulic, przy których znajdowały się barykady, były różne, oprócz potępień były też oznaki solidarności z demonstrantami (przynoszenie żywności, umożliwianie ucieczki).

Do wieczora 10 maja zbudowano 60 barykad na obszarze pomiędzy Boulevard St. Michel, Rue Claude Bernard, Rue Mouffetard i Panteonem, przede wszystkim wzdłuż rue Gay-Lussac. 10 na 11 maja o – „noc barykad”.

Wydarzenia te doprowadziły do fali solidarności z paryskimi studentami, najpierw w całej Francji, później też w innych krajach europejskich. Główne związki zawodowe – CFDT, FEN (związek pracowników oświaty), umiarkowany Force Ouvrière, a nawet początkowo wroga studentom komunistyczna CGT wezwały do strajku powszechnego wyznaczonego na 13 maja.

W odpowiedzi na protesty premier Pompidou wreszcie postanowił spełnić trzy żądania studentów: zwolnienie zatrzymanych uczestników zajść, wycofanie jednostek policji z Dzielnicy Łacińskiej i otwarcie Sorbony.

13 maja wybuchł zapowiadany strajk powszechny. W Paryżu zaczął się od wspólnej demonstracji związków zawodowych, studentów i uczniów na trasie od Gare de l’Est do placu Denfert-Rochereau (studenci poszli dalej do Pól Marsowych).

 

Po otwarciu Sorbony studenci natychmiast ją zajęli. Uniwersytet ogłoszono „wolną komuną” („commune libre”), uczelnia stała się odtąd jedną z głównych scen organizacji wieców, dyskusji polemik, nawoływań do zmian itp.

W kolejnych dniach zajęto następne wydziały i uczelnie, np. w Nanterre, Montpellier, Aix-Marseille, Nicei, miejscami okupowanymi przez demonstrantów stawały się jednak też kina, teatry, licea, dworce itp. Nad budynkami i podczas demonstracji powiewały czarne (anarchistyczne) i czerwone (socjalistyczne) flagi. Solidaryzowano się też z praską wiosną i studentami w Polsce, a kilku działaczy na Sorbonie wysłało telegramy do biur politycznych w Moskwie i Pekinie, grożąc w nich obaleniem tamtejszych „biurokratów”.

Oprócz dyskusji na uczelniach prowadzono też konkretne działania. Na uczelniach powstało około 400 tak zwanych „komitetów akcji“, np. Komitet ds. Piłki Nożnej, Robotników Północnoafrykańskich, Kontaktów pomiędzy Studentami i Robotnikami, Komitet Wściekłych-Sytuacjonistów, Rada ds. Utrzymania Okupacji Budynków.

Do protestów przyłączają się też artyści i dziennikarze. Wieczorem 15 maja ok. 200-300 pracowników ze środowiska teatralnego zajęło paryski teatr Odeon, który stał się jedną z najsłynniejszych scen protestów. Następnego dnia „dziki” strajk rozpoczęli pracownicy Nowej Prasy Paryskiej, a 17 maja do strajku dołączyli dziennikarze publicznego pracownicy techniczni ORTF (publicznego radia i telewizji). 19 maja na żądanie jury przerwano też festiwal w Cannes.

Próby rozwiązania konfliktu.

Przemówienie radiowe de Gaulle’a

Zakończenie strajków

Skutki:

Przetasowania na scenie politycznej

Wydarzenia 1968 r. zaowocowały też jednak głębokimi reformami i zmianami w życiu kulturalnym, społecznym i politycznym

W społeczeństwie zaczęły się szerzyć ideologie liberalne, owocem maja 68 jest też rewolucja seksualna lat 70., feminizm i ruchy ekologiczne

Zgłoś jeśli naruszono regulamin