Premutos (Hard Splatter Horror uncut) [German] (Olaf Ittenbach).txt

(29 KB) Pobierz
00:00:03:Spad�e� z nieba,|ja�niej�cy synu poranka
00:00:07:zagrzmia�e� nad ziemi�,|zdoby�e� ludzi.
00:00:11:Ale Lucyfer nie by� pierwszym upad�ym anio�em.
00:00:16:Na d�ugo przedtem, zanim Jonasz|zosta� podzieli� jego los,
00:00:20:Premutos by� tym,|kt�ry wcze�niej odst�pi� od Boga.
00:00:24:Premutos jest najstarszym ze swego rodzaju,|w�adc� �ycia i �mierci.
00:00:30:Jego wcielenie powr�ci�o by|sia� chorob�, nienawi��, �mier� i grzech.
00:00:37:Julius Plenoria, 756.
00:00:43:Indie 1023 przed Chrystusem
00:02:30:- Premutos, nie mo�esz �y�!|- Powr�c� ponownie!
00:02:38:Premutos - Upad�y Anio�
00:02:44:1942 -  w pobli�u Ingolstadt
00:02:58:Przez wieki, tajemnica r�kopisu by�a pilnie strze�ona...
00:03:02:...jak te� dziedzictwo �ycia i �mierci w nim zawarte.
00:03:06:I ksi�ga o odrodzeniu antyboga Premutosa
00:03:11:Rudolf, hodowca, kt�ry wi�d� �ycie pustelnika...
00:03:15:...na skraju ma�ej wioski...
00:03:17:poddczas II wojny �wiatowej|zna� sekret jego pot�gi.
00:03:19:By� w posiadaniu ostatniej kopii r�kopisu.
00:03:22:Pomimo, �e w wiosce nikt nie zna� go zbyt dobrze...
00:03:26:...po prostu nie nale�a� do spo�eczno�ci.
00:03:28:By� odludkiem i z tego powodu|by� powszechnie znienawidzony.
00:03:32:Szybciej! Dalej, wywa�y� drzwi!|Tak, zabijmy go!
00:03:53:Przes�d rozni�s� si� po wiosce|odk�d z frontu wschodniego z Rosji
00:03:57:wr�ci� do wioski pewien �o�nierz.
00:04:00:By� bardzo zmieszany wie�ciami z frontu w Rosji
00:04:04:�e wr�g zmienia� si� w przera�aj�cego potwora,|w momencie gdy zosta� zastrzelony...
00:04:09:W tym samym czasie mieszka�cy wioski|znikali, albo byli znajdywani martwi
00:04:15:a kilka dni p�niej ich groby zastawano puste.
00:04:20:Tak! Rozwali�!|Wywa�y�! Tak!
00:05:00:Dobry Bo�e! Co tu zasz�o?
00:05:18:to...to m�j ojciec...|a tu obok le�y matka!
00:05:27:Oni �yj�!|Oni ciagle �yj�!
00:05:34:Strzela�! Strzela�!
00:05:54:Dalej! Wychod�my st�d!
00:05:59:Wychod�my! Szybko...chod�my!
00:06:21:Rudolf wiedzia� co go czeka,
00:06:24:po tym jak w�amali si� do jego piwnicy i znale�li cia�a.
00:06:28:po raz ostatni pr�bowa� zi�ci� dziedzictwo wiecznego �ycia
00:06:33:korzystaj�c z chwilowej wolno�ci
00:06:36:zanim m�g�by przeistoczy� si� w Boga.
00:06:57:Zabi� t� �wini�!
00:08:47:Teraz n�dzny kundlu!
00:08:51:Zap�acisz swoj� krwi�! Zap�acisz -
00:08:55:swoim �yciem!
00:09:40:Brakuje zbyt wielu stron. Cholera!
00:09:56:Jedno by�o jasne: Nie mia�o by� s�du
00:09:59:ani procedury s�dowej
00:10:03:I tak pogrzeba� sw�j sekret.
00:10:17:To b�dzie dzia�a�?
00:10:19:Zobaczysz. O�yjesz.|Tak, b�dziesz �y� Ida!
00:10:25:Uwierz mi!
00:11:54:Moja ma�a Ida!
00:12:29:Zabi�e� burmistrza!
00:12:32:Nie, chcia�em...m�g�bym|...mog� go obudzi�.
00:12:37:Szybko! Siec go! Usiec!
00:12:45:Na co czekacie? Zr�bcie to!
00:13:21:Szybko! Zastrzelmy go!
00:13:24:Nie! Uwierzcie mi,|mog� go wskrzesi�! Uwierzcie!
00:13:44:Dalej. Spalmy to, spalmy.
00:13:48:Jazda, spalmy do reszty t� trupiarni�!
00:14:12:Podpali�e� syna burmistrza!
00:14:16:Kto to zrobi�? To ja?
00:14:21:Szybko! Wyno�my si� st�d!
00:15:12:C� Panie Reichenberger,|nie mog� tego ci�gle powtarza�:
00:15:16:prosz� regularnie czy�ci� z�by,|a nie b�dzie mia� pan takich problem�w.
00:15:21:Potrzebuj� wype�niacza kompozytowego.
00:15:23:Z iglic�?
00:15:25:Tak, prosz�.
00:15:31:Odessa�!
00:15:42:Ten cholerny grat znowu nie dzia�a!
00:16:06:Och! Ci�gle boli?
00:16:49:1293 - Lasy Bawaraskie.
00:17:21:Co ci si� sta�o?
00:17:24:Odejd�! Zostali�my nawiedzeni|przez chorob�. Czarn� �mier�!
00:17:28:Mamy tu plag�.
00:18:18:M�j synu...wierzysz w Boga?|Wkr�tce nadejdzie nowy.
00:18:25:Czas ju� nadszed�!
00:18:28:wszyscy musimy si� po�wi�ci�.
00:18:39:Premutos nadchodzi!
00:18:47:Hej! Obud� si�!
00:18:49:Gdzie jestem?
00:18:51:Le�ysz w b�ocie!
00:18:54:Gdzie ta stara kobieta?
00:18:56:Jaka kobieta?
00:18:57:Ta, kt�ra mnie powstrzymywa�a!
00:18:59:Gruba, bia�a kobieta?
00:19:01:Tak, tak.
00:19:03:Tutaj. Ci�gle stoi przed Tob�.
00:19:08:Uh...co zamierzasz robi� wieczorem?
00:19:11:Wyprasowa� twoje g�upie pranie.
00:19:14:Mog� przyj�� dzisiaj p�niej?
00:19:18:Nie!
00:19:22:Hej, hej �o�nierzu!|Co masz za zadanie.
00:19:27:Nie jestem �o�nierzem, tato.
00:19:29:Tak, tak, tak.|M�j syn jest i zostanie �o�nierzem.
00:19:32:Ju� czas �eby� si� zaci�gn��.
00:19:35:Ale "Bundeswehra" jest w tych|czasach zbyt mi�kka dla takich chuligan�w.
00:19:39:Potrzebujesz sta�ego drylu,|dyscypliny i spe�niania rozkaz�w.
00:19:43:Za moich czas�w...
00:19:45:Tak tato, wiem, za twoich czas�w wszystko by�o trudniejsze...
00:19:48:A tak!|Za moich czas�w wszystko by�o inne.
00:19:52:Mathias, z�o�y�e� ju� ojcu|�yczenia urodzinowe?
00:19:57:wszystkiego najlepszego|z okazji urodzin, tato.
00:20:00:Olejmy to sentymentalne g�wno!
00:20:01:Do mnie �o�nierzu! Mam dla Ciebie zadanie!
00:20:03:Nie...|Tak, tak, wiesz o co chodzi!
00:20:07:Jest tu co� do wykopania.
00:20:10:Tato, ale jak wiesz,|mam dzisiaj mecz.
00:20:12:Ju� jestem sp�niony.|Musz� si� pospieszy�!
00:20:16:A jak by�o u dentysty?
00:20:18:No... dobrze.
00:20:20:Z krzykiem czy bez?
00:20:22:Bez!
00:20:24:Dobry ch�opak.|�o�nierz musi si� nauczy� znosi� b�l.
00:20:28:Hm, zasta�e� mnie w dobrym humorze.|Zje�d�aj wi�c!
00:20:33:Dzi�ki Tato!
00:20:43:Ah, cholera.|Gdzie m�j str�j pi�karski?
00:20:46:Kiedy trafi do waszych pustych baniak�w,
00:20:49:...�e str�j nale�y do mnie?
00:20:51:Nic tu nie mo�na znale��. Co za chlew!
00:20:55:G�wno!
00:21:01:Tak, tak, co si� sta�o?
00:21:03:Gdzie s� moje spodenki?
00:21:06:W pralce!
00:21:08:Cholera. Potrzebuj� ich w tej chwili do gry!
00:21:12:Przygotuj� je dla Ciebie!
00:21:19:Cz�owieku, cholera!
00:21:20:Ach, daj spok�j.|W�o�� mu je szybko do suszarki.
00:21:24:Zajmij si� prezentami.
00:21:33:Wi�c, do roboty.
00:21:42:- Cholera, znowu si� sp�ni�.|- O co chodzi?
00:21:44:Szybko, potrzebuje stroju!
00:21:46:Nie denerwuj si�, twoje spodenki s� w suszarce.
00:21:49:Musz� Ci cos pokaza�. W�� to.
00:21:51:Eh?
00:21:52:Zawi�� wok� oczu.
00:21:55:Eh? Nie zgrywaj si� ze mnie.
00:22:15:Ah tak. Jakie� to by by�y urodziny,
00:22:19:bez sadzenia drzewka?
00:22:31:No nie mog� si� doczeka�!
00:22:32:Tak, tak, ju� zaraz!
00:22:34:Przy okazji,|b�dziesz na przyj�ciu wieczorem?
00:22:36:Jakim przyj�ciu?
00:22:37:No, na przyj�ciu urodzinowym ojca.
00:22:40:O Bo�e, to pewno Edith przyjdzie, g�upia krowa.
00:22:43:Z pewno�ci�. Bez niej nic si� nie dzieje!
00:22:46:Brawo, na pewno mnie tam nie b�dzie.
00:22:49:Ja te� uciekn�!
00:22:51:Co to? Mo�e co� cennego.
00:22:53:Mo�e bomba z czas�w Drugiej Wojny?|Och co za urodziny.
00:22:57:Pieni�dze? Z�oto? Albo diamenty? Mo�e nawet......
00:23:03:pami�tniki Hitlera?
00:23:20:No, teraz jestem gotowa.
00:23:22:W sam� por�.
00:23:24:Mo�esz ju� zdj�� opask�.
00:23:32:Co chcesz w tym robi�?
00:23:34:Pojad� w tym do "Tango".
00:23:36:Tak? On lubi takie rzeczy, czy co?
00:23:39:Jeszcze nie wiem. Zobacz�.|Mi�oby by�o pobiczowa� go troch�!
00:23:43:A potem na niego nasikasz?
00:23:48:O cholera! Spodenki!
00:23:51:Nieeee!
00:23:57:O cholera! Co ja teraz za�o��?
00:24:01:Nic nie poradz�. To suszarka.
00:24:39:Powiedz, mo�esz przesta�|strzela� w mieszkaniu?
00:24:43:Zanim co� si� naprawd� stanie!
00:24:47:Yeah. Pewnie!
00:24:50:Prosz�. Tw�j prezent!
00:24:52:�wietnie, m�j prezent. Dzi�ki!
00:24:54:Nie mog� si� ju� doczeka� Tanji.|To ju� cztery lata!
00:24:58:W ko�cu j� zobacz�!
00:25:01:Och! Nowy Miecz!
00:25:53:Cze��! Co mog� Ci przynie��?
00:25:56:Szklank� coli, prosz�.
00:26:02:Droga Tanja.|Nie mog� si� ju� doczeka�!
00:26:06:Ostatnio cztery lata temu sp�dzili�y wsp�lny wiecz�r.
00:26:11:Hugo te� tu b�dzie! Du�o si� zmieni�o u niego!
00:26:15:O�eni� si�.|To prawdopodobnie najwi�ksza pomy�ka w jego �yciu!
00:26:18:Ale na pewno j� poznasz.
00:26:20:Mam nadziej�, �e ci�gle m�wisz po naszemu.
00:26:22:Cztery lata w Chinach, pewnie du�o zapomnia�a� w takim czasie.
00:26:26:Ah, cholera! Do zobaczenia wkr�tce,|uca�owania, Walter.
00:26:54:Cztery lata to szmat czasu!
00:26:57:Tak, wiem.
00:27:01:To dopiero si� zacz�o,|a my ju� musimy si� rozstawa�.
00:27:08:To przykre.
00:27:11:Dla mnie te�!
00:27:15:A Chiny s� tak daleko st�d!
00:27:24:Ale wr�c�!
00:27:46:Jeste�my blisko!
00:28:02:Hej bramkarz!|w�� inne gacie!
00:28:06:Zamknij si�!
00:28:10:Id�!
00:29:05:Zobacz co zrobi�a. Ta wied�ma!|Musi sp�on��!
00:29:12:Podpali� j�!|Musi umrze�!
00:29:38:czemu mnie zdradzi�e�?|Ty jeste� wybrany!
00:29:42:Synu Premutosa!
00:29:46:Narodzisz si� ponownie i ponownie �eby utorowa� mu drog�
00:29:51:Uk�ada si� z diab�em!
00:29:54:Nie! Nie!
00:30:53:Powinien ju� nie �y�!
00:31:09:Na lito�� bosk�!|Nie przestaje krwawi�!
00:31:13:Tampon i zacisk, prosz�!
00:31:15:Musimy szybko co� z tym zrobi�!
00:31:19:Tak to imponuj�ce j�dra,|w  istocie....uh, to znaczy
00:31:22:Mia�em w�a�nie same powa�ne sprawy przez ca�y tydzie�.
00:31:26:We�my ostatni czwartek. Kto� mia� paskudne zapalenie �o��dka,
00:31:30:wszystko by�o pokryte rop� i krwi�
00:31:32:Wytrzymasz to?
00:31:33:Ou wszystko by�o zbryzgane krwi�.
00:31:36:Jego prostata wystawa�a tak napuchni�ta
00:31:39:�e nie by�o ju� mowy o ejakulacji.
00:31:42:A jego moszna...wiesz w og�le, co to moszna?
00:31:50:No, worek na j�dra.
00:31:53:Ca�kowicie wype�niony rop�.
00:31:55:Po operacji wda�a si� infekcja.
00:31:59:Mog� poprosi� o tampon? Dzi�kuj�!
00:32:08:Tak, teraz zn�w s� pi�kniusie.
00:32:16:Mo�esz powoli wsta�.
00:32:24:Jak teraz?
00:32:28:Wszystko w porz�dku?
00:32:34:1942 - okolice Stalingradu.
00:32:52:Chc� si� st�d wydosta�!
00:32:55:Przesta� si� mazgai�!
00:32:57:Zabij� nas wszystkich!
00:33:00:Walcz jak m�czyzna!
00:33:02:Alexej, co z tob�?
00:33:09:Wr�cimy do domu jak bohaterzy.
00:33:12:Co si� z Tob� ddzieje?|B�d� m�czyzn� i walcz!
00:33:14:Zabij� nas wszystkich.
00:33:16:Albo mo�e chcesz, �eby faszy�ci nas wszystkich wyr�n�li?
00:33:22:B�d� walczy�!
0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin