A JA WOLĘ SWOJĄ MAMĘ
Pewnego razu, Kinga spotkała Wikinga,
Mieszkał na obrazku, zrywał się o brzasku
I zwiedzał wielkie morza, i Kindze było go żal.
A ja wolę moją mamę, co ma włosy jak atrament,
Złote oczy, jak mój miś i płakała rano dziś.
Pewnego dnia, Dorota znalazła w lesie kota,
Wzięła więc go do domu, zamiast dać byle komu
I świetnie się bawili i w zgodzie sobie żyli.
Złote oczy, jak mój miś i płakała rano dziś. X2
patrycja664