BN 80.doc

(929 KB) Pobierz
2010


natale36.gif


gwaizda Betl.JPG

 

 

Na gwieździe w Grocie Betlejemskiej istnieje łaciński napis: "Hic de Virginae Maria Jesus Christus natus est" (tu z Dziewicy Maryi narodził się Jezus Chrystus)

                           


DSCN1417.JPG

      Słowo stało się Ciałem

 

 

 

 

 

             

             

 

Niezwykły Pan Bóg,

czasem tak mały,

że można Go zawiązać w chustę

i uciec razem przez granicę do Egiptu.

Można sie dziwić Panem Bogiem,

bo od naszego zdziwienia Nim,

światem, naszym życiem

zaczyna się wiara każdego z nas.

 

 

Boże narodzenie stale trwa,

Jezus wciąż rodzi się dla wszystkich.

Nie tylko dla czcigodnych karmelitów,

benedyktynów w Tyńcu,

dobrych sióstr szarytek,

ale dla każdego grzesznika,

którego nieraz obgadujemy,

od którego sie odwracamy

i którego nie doceniamy.

Jezus przychodzi jako zbawiciel,

który ma nas podnieść,

wydobyć i zbawić,

to znaczy ocalić od rozpaczy.

 

Jezus zawsze przychodzi na świat

przez człowieka.

Kiedy spotykamy się z Bogiem,

to po to, aby wprowadzić Jezusa

w swoje życie

i podać Go ludziom.

Sens naszego spotkania z Bogiem -

w cierpieniu i poza cierpieniem.

 

Jezus-Człowiek poprzez nas chce działać,

pracować, kochać, cierpieć, ufać.

Skoro podjął nasze ludzkie życie,

wszystko, co ludzkie -

może okazać się święte:

nasza praca, nasze zmęczenie

nasza ludzka miłość, samotność, cierpienie.

Świętym jest ten,

kto nie przeszkadza Jezusowi działać.

Otwiera się, aby Jezus

szedł przez niego w świat.

 

 

Jakże często zapala się w nas,

niczym gwiazda na niebie,

światło Ewangelii - i to przeważnie wtedy,

kiedy jest nam najgorzej,

gdy ból taki czy inny

drepce nam po pietach.

Gdy pamiętamy dobre,

to złe staje się nieważne,

jak groźny Herod stał się dzisiaj

śmieszną kukiełką na patyku

pokazywaną w szopce.

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin