Jezus przychodzi... aby powiedzieć jak bardzo nas kocha.Miłość nam przyniósł, bo wiedział, jak bardzo chcemy być kochani.Przyszedł zaspokoić nasze serca, gdyż wszystko na ziemi może nas rozczarować,a tylko Jego Nieskończona Czułość zdolna jest nasycić nas po brzegi.Pokój nam przyniósł, by nasze lęki uspokoić,podarować nam poczucie bezpieczeństwa w spojrzeniuswych uważnych i troskliwych oczu.Radość nam przyniósł, abyśmy umieli śpiewaći pokonywać nużącą szarość dni, nadając im blask wartości i sensu.Siebie nam przyniósł, wszystko co miał „najpiękniejszego”...i ukrył się, jak Drogocenna Perła w ciszy... ufając, że odkryjemy Go, rozpoznamyi ... przyjmiemy, jako największy „Cud” naszego życia.Z serdeczną myślą i modlitwą w tę Noc... Przyjścia Jezusa...