00:00:08:dla ekipy kingteam.info 00:00:12:t�umaczenie: 00:00:16:...::niczka08::... 00:00:20:mi�ego ogl�dania :) 00:00:31:Moja historia zaczyna si� tutaj|w tej pi�knej dolinie Ooty 00:00:37:Jak r�e i ciernie 00:00:40:To tutaj sta�am si� czyj��|�on�... i kobiet� 00:00:47:Mi�o��, oddanie, wiara|i po�wi�cenie... 00:00:53:To w�a�nie tutaj dowiedzia�am si�|co one naprawd� oznaczaj� 00:00:56:To w�a�nie tutaj one|zetkn�y si� z moim �yciem 00:01:00:W tym miejscu poczu�am ch��d �mierci|kt�ry dotkn�� mego cia�a 00:01:07:Byli�my grup� student�w|kt�rzy wybrali si� na piknik 00:01:13:Szczerze m�wi�c niewiele pami�tam|co sta�o si� p�niej... 00:01:18:To r�wnie� mia�o wp�yw na moje �ycie 00:01:28:Musisz to zrobi�.|Butelka wskaza�a na ciebie 00:01:32:Takie s� zasady, prawda ch�opaki? 00:01:41:Przesta�cie! 00:01:49:Ja nie zamierzam |cie ca�owa� 00:02:01:Nisha, zaczekaj! 00:02:04:Dok�d biegniesz? 00:02:06:Musisz mnie poca�owa�|takie s� zasady! 00:02:17:Dlaczego si� chowasz? 00:02:20:I tak ci� znajd�! 00:02:26:No gdzie jeste�?! 00:02:29:Gdzie si� ukrywasz? 00:02:34:Mam nadziej� �e nie posz�a|do tego domu 00:02:37:Nisha! Ten dom|nie nale�y do nas! 00:02:42:Wyjd� ju� 00:02:44:Je�eli wyjdziesz, nikomu nie powiem|z iloma facetami si� ju� ca�owa�a�! 00:02:51:Pos�uchaj mnie! 00:02:54:Daj mi buziaka, prosz�! 00:03:44:Rohit! 00:03:49:Kto tam? 00:04:09:Kim jeste�? 00:04:56: Raghu 00:04:58:Tak, sir? 00:04:59:Czy kto� do nas przyszed�? 00:05:02:Nie, nikt 00:05:26:Inspektorze? 00:05:28:Czy w g�rach wydarzy� si�|jaki� niescz�liwy wypadek? 00:05:33:To bardzo dziwne 00:05:36:Nawet policja nie mo�e tego zrozumie�.|Tylko pan mo�e nam pom�c 00:05:57:To ch�opak tej dziewczyny 00:06:00:Ma z�amane rami� 00:06:04:Nie mo�e uwierzy�... 00:06:07:Jak jego dziewczyna... 00:06:09:mog�a zaatakowa� go niczym dzika bestia 00:06:13:Gdzie jest dziewczyna? 00:06:15:Lekarze nie dopuszczaj�|do niej nikogo 00:06:19:Je�li chcesz, mo�esz si�|jej przyj�e� st�d 00:06:45:Ju� nie �pi�! Obudzi�am si�! 00:06:49:Nigdzie nie p�jd�! 00:06:52:Nadchodzi piek�o! 00:06:55:Obudzi�am si�! Nadchodzi piek�o! 00:06:59:Wszyscy si� obudz�.|Wszystkich poch�onie piek�o 00:07:02:Nigdzie nie p�jd�!|O nie! 00:07:07:Ju� nie �pi�...|Obudzi�am si�! 00:07:11:Czego si� na mnie gapisz,|ty �winio? 00:07:15:My�lisz �e mnie powstrzymasz?|Mnie? 00:07:18:Nie! 00:07:20:Ju� nie �pi�! 00:07:21:Obudzi�am si�! 00:07:27:Poda�em jej ju� dwie dawki.|I nadal �adnych rezultat�w 00:07:31:I nie b�dzie �adnych rezultat�w! 00:07:35:To co uwa�acie za chorob�|psychiczn�... 00:07:38:W rzeczywisto�ci jest chorob�,|kt�ra dopada nas od wiek�w 00:07:41:Nie wa�ne co zrobicie... 00:07:43:Nie wyleczycie tej choroby 00:07:47:Poniewa� wyleczy� mo�na|tylko ludzi 00:07:49:A nie ich dusze 00:07:51:A to jest niekonwencjonalna dusza 00:07:55:Ale wiem, �e i tak|mi nie uwierzycie 00:07:58:Poniewa� wasz zaw�d, nie pozwala wam|mi wierzy� 00:08:07:Nie by�e� jedynym, kt�ry zosta� zaatakowany.|J� r�wnie� zaatakowa�o 00:08:10:Mamy bardzo ma�o czasu 00:08:12:Jej cia�o nie b�dzie d�ugo trzyma�o tego |ducha. Wybuchnie 00:08:16:Chcesz j� uratowa�? 00:08:20:Gdzie to si� sta�o? 00:08:24:Gdzie? 00:08:27:Ja sta�em tam 00:08:29:Wtedy us�ysza�em jej p�acz... 00:08:32:Przybieg�em tutaj 00:08:35:Ona sta�a dok�adnie tutaj 00:08:39:Cicha i spokojna 00:08:41:Co czu�e� kiedy do |niej podszed�e�? 00:08:45:My�la�em �e si� ze mnie nabija|wi�c podszed�em bli�ej 00:08:49:Co jeszcze? 00:08:52:By�y jakie� znaki...? 00:08:54:Mo�e jakie� podmuchy wiatru|albo co� w tym rodzaju? 00:08:58:Nie. 00:09:00:Czy nie czu�e�|jak by kto� trzyma� ci� za r�ce... 00:09:04:a ty nie mog�es ich zabra�? 00:09:06:Nie. 00:09:07:Czy kiedy podszed�e� do niej bli�ej|nie widzia�e� w jej twarzy innej twarzy? 00:09:10:Nie. 00:09:13:Czy widzia�e� strach w jej oczach? 00:09:17:Nie. 00:09:22:To sta�o si� tak szybko|kiedy upad�em... 00:09:26:O tak! Si�a z jak�|mnie popchn�a, to by�o jak by... 00:09:30:Dobrze wiemy, �e nie|by� to cz�owiek 00:09:34:To z�y duch wst�pi� w jej cia�o 00:09:42:Duchy czerpi� moc z miejsc|takich jak to... 00:09:46:Gdzie wypadki|mog� si� zdarza� 00:09:53:Z miejsc gdzie... 00:09:57:Kto� pope�ni� grzech|lub gdzie mia�o miejsce co� z�ego 00:10:04:Przychodz�c tutaj, musieli�cie|obudzi� jakie� z�e duchy 00:10:38:Manoj s�uchaj. 00:10:46:Ona nie �yje 00:11:01:To dopiero pocz�tek 00:11:04:Co masz na my�li? 00:11:08:Jego cel nie zosta�|jeszcze osi�gni�ty 00:11:11:Je�eli to rzeczywi�cie duch...|b�dziemy mogli go powstrzyma�? 00:11:17:Co tu si� wydarzy�o?|Czyja to dusza? 00:11:22:Czego chce...?|To tajemnica 00:11:28:Tajemnica... 00:11:32:Czy jego cia�o le�y gdzie� tutaj? 00:11:36:Czy pomo�e nam rozwik�a� tajemnic�...? 00:11:40:Trodno b�dzie powstrzyma�|tego ducha 00:11:46:Jest jak b�yskawica,|napewno uderzy ponownie 00:11:52:Na kogo? I gdzie?|tego nikt nie wie 00:12:25: ... "TAJEMNICA" ... 00:15:01:Hej! | Hej ty! 00:15:03:Chc� kupi� wod�! 00:15:04:Tak prosz� pani? 00:15:05:Wod�! 00:15:06:Wod�! 00:15:55:Cze��! Co u ciebie?| Dobrze si� bawisz? 00:16:08:Prosz�, pos�uchaj mnie 00:16:10:Poczekaj chwil� 00:16:17:Przez ostatnie p� godziny |pr�buj� z tob� porozmawia� 00:16:19:Chwileczk� 00:16:22:Pos�uchaj, musz� z tob� porozmawia�.| Teraz 00:16:31:O co ci chodzi? 00:16:33:Dlaczego zabierasz mnie na bok? 00:16:35:To ty odsuwasz|mnie na bok, Aditya 00:16:38:Nie wygl�dasz|jak by� mnie po�lubi� 00:16:41:To wygl�da jak by� mnie ju� kupi�! 00:16:43:Przez trzy godziny,|siedzia�am sama... 00:16:46:Czekaj�c na ciebie|kiedy wko�cu przyjdziesz 00:16:49:Ale ty oczywi�cie nie znalaz�e� czasu|dla swojej �ony-wariatki 00:16:52:Dosy� tego! 00:16:55:Pilnuj si� 00:16:58:Czy nie wiesz, �e to jest|biznesowe przyj�cie? 00:17:02:Mam ci� ju� do�� 00:17:06:Wi�c prosz�, pozw�l mi i�� 00:17:08:Poza s�uchaniem twoich bzdur,|musz� r�wnie� dba� o swoje interesy 00:17:13:Dobrze. Pilnuj swoich interes�w,|bez wzgl�du na to czy twoja rodzina �yje czy nie 00:18:31:Nie rozumiem, dlaczego|ta dziewczyna wysz�a z przyj�cia 00:18:38:Dlaczego wraca�a sama? 00:18:42:Aditya... co si� dzieje? 00:18:53:To prawdziwy cud 00:18:55:Pomimo tak gro�nego wypadku,|nie dozna�a zbyt wielu obra�e� 00:18:59:Wi�c co to, je�eli nie cud? 00:19:04:Radz� bardziej na ni� uwa�a�|w przysz�o�ci 00:19:08:Nie powinna prowadzi� po za�yciu|tak du�ej dawki �rodk�w usypiaj�cych 00:19:12:To wygl�da tak, panie Aditya... 00:19:15:Ona teraz bardzo potrzebuje|pa�skiej opieki 00:19:19:Tylko B�g j� ocali� 00:19:23:M�g j� pan dzisiaj straci� 00:19:47:Musisz mnie kara� w ten spos�b? 00:19:51:A je�eli co� |by ci si� sta�o? 00:19:53:Jak d�ugo b�dziemy si�|jeszcze rani�? 00:19:58:Mam ju� dosy� tej ci�g�ej walki 00:20:05:Powinni�my si� rozwie��, Aditya 00:20:11:Nie m�w tak, Sanjana 00:20:16:Naprawd� przepraszam 00:20:18:Prosz�, wybacz mi 00:20:20:Ju� nie ma "nas" 00:20:24:Ju� nie jeste� taki sam 00:20:27:Nie jeste� m�szczyzn�,|kt�rego pokocha�am 00:20:31:Przez rok,|bardzo si� zmieni�e� 00:20:37:Co si� z tob� sta�o? 00:20:42:Mi�dzy nami jest przepa��...|- Ja r�wnie� lec� w t� przepa�� 00:20:47:Prosz�, daj mi ostatni� szans� 00:20:50:Tylko jedn� 00:20:53:Wyjed�my gdzie�|bardzo daleko st�d 00:20:57:Gdzie�, gdzie b�dziemy|tylko ty i ja 00:21:01:�adnej pracy, �adnych telefon�w, nic 00:21:05:A co z delegacj�|z Hong Kongu? 00:21:08:Nie obchodzi mnie to 00:21:10:Oni mog� poczeka�. A ja nie chc�|ci� znowu straci� 00:21:16:Dok�d chcesz pojecha�? 00:21:19:Do Londynu? Pary�a? Nowego Jorku? Chicago?| Majami? Gdzie tylko zechcesz 00:21:24:Zabior� ci� gdzie�|bardzo daleko... 00:21:26:Gdzie nie b�dziemy nikogo s�ucha�...|tylko siebie nawzajem 00:21:30:Ooty. 00:21:35:Chc� zacz�� tam|wszystko od nowa 00:21:40:Tam si� poznali�my 00:21:43:Tam si� w sobie zakochali�my 00:28:49:O czym my�lisz?|- O niczym 00:28:59:Pojd� si� przebra� 00:31:41:Kto to? 00:31:44:Kto tam? 00:31:52:Kto...? 00:31:56:Kim jeste�? 00:32:29:Kto tam? 00:33:08:Co z tob�? 00:33:14:By�o tyle cierpienia|w jej p�aczu 00:33:18:Ona ma k�opoty 00:33:23:Musimy jej pom�c, Aditya 00:33:28:Mogli by�my pom�c, gdyby tam|kto� naprawd� by� 00:33:31:A tam nie ma nikogo 00:33:33:S�ysza�am jej krzyki.|Nie raz, ale kilka razy 00:33:37:Mo�esz sobie i�� i mysle�|�e zwariowa�am 00:33:39:Ale dla mnie, to tak rzeczywiste|jak to, �e siedzisz ko�o mnie 00:33:44:Je�eli to prawda, to dlczego|ja nie s�ysza�em jej g�osu? 00:33:47:Dlaczego ja nie czuj� jej|cierpienia? 00:33:51:Ty ju� od dawna nie czujesz niczyjego|cierpienia, Aditya 00:34:03:Sanjana! I to jst w�a�nie|tw�j problem 00:34:07:Po za�yciu tych tabletek, nie zachowujesz|jasno�ci umys�u 00:34:09:S�yszysz i wygadujesz jakie� bzdury.|- Nie mog� zasn�� bez nich 00:34:13:Wi�c nie �pij.|B�d� z tob� siedzia� 00:34:16:B�d� z tob� rozmawia� i trzyma�|ci� za r�k� ca�� noc 00:34:29:Wtedy kiedy powiniene� by� przy mnie,|ucieka�e� ode mnie 00:34:36:Kiedy� mieli�my wiele wsp�lnych temat�w,|chcia�am z tob� rozmawia�... 00:34:41:Ale ty zawsze wola�e� milcze� 00:34:44:Znosi�am to wszystko w milczeniu 00:34:47:Budzi�am si�, kiedy ty zasypia�e� 00:34:53:Gdyby� wtedy by� przy mnie, dzisiaj|niepotrzebowa�a bym tych tabletek 00:34:59:Ale teraz nie mog� bez nich �y� 00:35:03:Nie potrafi�. 00:35:26:Aditya? To ty? 00:35:28:Nie mog� w to uwierzy� 00:35:30:Nawet bez �adnego informowania nas,|G�owny Dyrektor... 00:35:32:sieci hoteli|przybywa tu osobi�cie! 00:35:37:Nie mog� w to uwierzy� 00:35:39:Mam to uwa�a� za dobry znak|czy to tylko inspekcja, panie G.D.? |(G�owny Dyrektorze) 00:35:43:�aden G.D. Po prostu przyjaciel przyjecha�|spotka� si� z przyjacielem 00:35:46:A tak apropo, gdzie jest tw�j m��? 00:35:51:Kto� �le wr�y|waszej mi�o�ci 00:35:56:Wasza mi�o�� by�a przyk�adem|dla wielu w Ooty... 00:36:01:A teraz macie takie problemy? 00:36:08:Nie potrafi�a zasn��|kiedy by�e� daleko 00:36:13:A teraz bierze tabletki nasenne|kiedy jeste� obok niej 00:36:18:Nie mog� w to uwierzy� 00:...
vidya_balan