00:02:39:Pan wystawia nas na pr�b�. 00:02:42:Ka�dego dnia Pan|wystawia nas na pr�b�. 00:02:46:Je�liby tak nie by�o, 00:02:49:jak wyt�umaczy� op�akany stan|naszego spo�ecze�stwa 00:02:54:i zbrodnie, kt�re s� plag�|wielkich miast tego kraju? 00:03:00:On m�g�by uwolni� ziemi�|od tej zarazy, 00:03:05:jednym skinieniem swej d�oni. 00:03:09:Je�liby nasz Pan|nie wystawia� nas na pr�b�, 00:03:12:jak wyt�umaczy�|rozprzestrzenianie si� 00:03:15:obscenicznej muzyki rockowej, 00:03:19:nak�aniaj�cej do �atwego seksu|i rozlu�nionej moralno�ci? 00:03:27:Je�liby Pan nie chcia�|wystawi� nas na pr�b�, 00:03:29:m�g�by zgromadzi� wszystkie|pornograficzne ksi��ki i albumy 00:03:34:i zmieni� je|w roz�arzony popi�! 00:03:38:Ale czy to uczyni�oby nas silniejszymi? 00:03:47:Pewnego dnia|m�j Pan przyjdzie do mnie, 00:03:51:bym zda� rachunek|z �ycia ka�dego z was. 00:03:59:I co ja Mu wtedy powiem?|�e by�em zaj�ty? 00:04:05:Zm�czony? Znudzony? 00:04:10:Nie! Nie mog� poprzesta�!|Poddaj� si� jego woli. 00:04:15:Z rado�ci� podejmuj� wyzwanie, 00:04:18:abym pewnego dnia m�g� odda�|was wszystkich w Jego r�ce. 00:04:21:Nie chc� w tym dniu|t�umaczy� si� za was. 00:04:27:Nie chc� by� pomini�ty w waszym �yciu. 00:04:33:Chwalmy Pana, �piewaj�c... 00:04:35:...hymn nr 397:|"W Jezusie mamy przyjaciela". 00:04:46:W Jezusie mamy przyjaciela 00:04:54:On winy nasze bierze na siebie 00:04:59:�ycz� dobrego tygodnia.|Do widzenia, Elroy. 00:05:02:Pani siostra wszystkich nas zarazi�a|rado�ci� z waszego przyjazdu. 00:05:07:- Dzi�kuj�.|- Moja �ona, Vi. 00:05:09:- Mi�o mi pozna�.|- Mnie r�wnie�. Witamy. 00:05:12:- To m�j syn, Ren.|- Cze��, Ren. 00:05:15:Przepraszam na moment. 00:05:18:- Tatusiu!|- O, Ariel... 00:05:20:- Chod� si� przywita�.|- Czaruj�cy m�odzieniec. 00:05:23:Pani MacCormack. 00:05:25:- I jej syn... Ren?|- Ren. 00:05:30:Ren b�dzie nowym uczniem|w szkole �redniej. 00:05:32:- Cze��.|- Cze��. 00:05:34:Tatusiu, jad� z Edn�, Wendy Jo|i Rusty do Hi-Spot. 00:05:40:- Na razie!|- Ariel, jutro masz szko��. 00:05:43:Wr�c� na kolacj�. 00:05:45:- Wystrza�owy.|- Ten nowy? Tak, jest w porz�dku. 00:05:50:�lepa jeste�? Zniewalaj�cy! 00:05:52:- Widzia�e� swoj� now� szko��?|- Nie. 00:05:55:O ma�o nie zapomnia�am.|Cindy Addis urodzi�a dziecko! 00:05:59:- Sk�d wiesz?|- Kto ci powiedzia�? 00:06:03:Wczoraj moja mama|rozmawia�a z jej mam�. 00:06:05:- Wraca do szko�y?|- Wcale mi jej nie �al. 00:06:07:Nie mo�na zam�wi� spiralki poczt�! 00:06:12:- Wie, kto jest ojcem?|- To na pewno Duane Capps. 00:06:15:Chwileczk�! Chodzi�am z nim.|Nigdy nie mia� czasu. 00:06:19:- Ile trzeba na to czasu, Wendy Jo?|- Panie i panowie, 00:06:23:zbli�a si� do nas zabytkowy gruchot|z pocz�tku stulecia. 00:06:31:Podjed�! 00:06:34:Cze��, jedziecie w moim kierunku? 00:06:37:Jeste� sam dzi� w nocy? 00:06:39:Chcesz si� �ciga�? Prosz� bardzo! 00:06:41:- Z tym starym pud�em?|- Dodaj gazu! 00:06:44:Robi si�. 00:06:56:Co jest! Nie macie odwagi? 00:07:00:- Zostaniesz w tyle!|- Trzymaj, Rusty. 00:07:03:- Szybciej!|- Stch�rzy�y�cie? 00:07:05:- Hej, �ap!|- Dalej, dziewczyny. 00:07:09:- Zbli� si�, Chuck!|- Ariel, co robisz? 00:07:13:- Dalej!|- Edna, zwolnij! 00:07:17:- Rzucaj, skarbie!|- Gotowy? 00:07:20:- Ariel, przesta�!|- Chod�, skarbie! 00:07:24:Wracaj do auta! 00:07:31:Ariel, przesta�! 00:07:34:To nie jest �mieszne.|Zabijesz si�! 00:07:44:- Uwa�aj!|- Pan wystawia nas na pr�b�! 00:07:52:W�a�, ci�ar�wka jedzie! 00:08:00:Skacz do auta! 00:08:05:- Cholera! Wchod� do �rodka!|- Wchod�! 00:08:13:Uwa�aj! 00:08:23:Wchod� do �rodka! 00:08:29:Wchod�! 00:08:38:- Jak mog�y�my jej pozwoli�!|- O Bo�e! 00:08:50:- Pozna�e� nowych nauczycieli?|- Nie mia�em okazji. 00:08:54:S� tu dopiero od o�miu godzin. 00:08:56:Zapisa�em go w zesz�ym tygodniu. 00:08:59:Vi, upiek�am ciasteczka. 00:09:03:Skosztuj, Lulu, s� pyszne! 00:09:05:Mamy ma�y problem, pastorze. 00:09:08:Nauczyciel angielskiego|chce przerabia� t� ksi��k�. 00:09:11:"Rze�nia numer pi��" -|czy to nie okropny tytu�? 00:09:14:To �wietna ksi��ka. 00:09:22:"Rze�nia numer pi��" to klasyka. 00:09:27:Du�o czytasz? 00:09:29:Mo�e to klasyka w innym mie�cie. 00:09:32:- W ka�dym mie�cie.|- "Tom Sawyer" to klasyka. 00:09:44:Wystarczy, Ethel. 00:09:46:- Do�� sobie szynki.|- Nie. 00:09:48:Ren nie b�dzie jad�? 00:09:50:Jeste�my zm�czeni przeprowadzk�. 00:09:52:Zanios� Renowi ziemniaka. 00:09:54:Amy, wracaj do sto�u.|Tw�j kuzyn nie jest g�odny. 00:09:58:Przeprowadzka z du�ego miasta|to wielki szok. 00:10:02:- A jak umrze z g�odu?|- Amy, nie m�w g�upstw! 00:10:05:- Sarah! Amy!|- Nie mog� si� nacieszy�! 00:10:09:Jestem taka podekscytowana|waszym przyjazdem. 00:10:11:- Ethel, nie jeste� zm�czona?|- Nie, Ren prowadzi�. 00:10:15:Moim zdaniem,|Ren to prawdziwy playboy. 00:10:19:- Amy!|- Gdzie to s�ysza�a�? 00:10:21:Widzisz, jaki wp�yw na dzieci|ma telewizja i te okropne ksi��ki? 00:10:25:Widzisz? 00:10:38:- Co ci odbi�o?!|- Oszala�e�, Chuck? 00:10:41:- Powiniene� si� leczy�.|- Ariel, tw�j sweter. 00:10:44:Mog�am ci� zabi�, Ariel! 00:10:47:O ma�o tego nie zrobi�a�, Edna! 00:10:48:Tak si� ko�czy w�chanie krochmalu. 00:10:51:Straci� rozum, jak tylko sko�czy� szko��. 00:10:53:- Kupujesz frytki?|- Tak, ale nie dla ciebie. 00:10:57:- Wendy Jo!|- Tak? 00:11:00:- Przynie� mi frytki Edny.|- Jasne. 00:11:06:Hej, gdzie idziesz?|Co robisz? 00:11:11:- Przemycone ta�my.|- Uwa�aj. 00:11:14:Gdy tatu� to us�yszy,|dostaniesz w pup�. 00:11:48:Dotyka� j� po ca�ym ciele! 00:13:10:Twoja matka powiedzia�a,|�e nie wzi�a� pieni�dzy. 00:13:33:- Ren?|- Tak, mamo. 00:13:35:- Jeste� gotowy?|- Aha. 00:13:37:- Za�o�y�e� krawat?|- Tak. 00:13:40:Nie musisz by� taki elegancki. 00:13:43:Lubi� ten krawat. 00:13:46:Kiedy p�jdziesz do college'u,|b�dziesz si� ubiera� jak David Bowie. 00:13:50:Chod�my. 00:14:42:Zapomnia�e� si� uczesa�? 00:14:44:Gdzie idziesz?|Nie masz oczu, kretynie? 00:14:48:- Przepraszam.|- Gdzie si� uczy�e� prowadzi�? 00:14:50:Masz si� trzyma� prawej strony. 00:14:53:�adny kapelusz. Czy tam, gdzie go|kupi�e�, sprzedaj� m�skie ubrania? 00:14:58:Willard, chod�! 00:15:01:- Jak masz na imi�?|- Ren. 00:15:04:Tak? Mam na imi� Willard. Hewitt. 00:15:07:- Mi�o ci� pozna�.|- Jak si� masz? 00:15:10:- W porz�dku. Na razie.|- Na razie. 00:15:12:Willard, przysi�gam,|�e pewnego dnia... 00:15:19:Ten krawat jest super!|Nie wierz nikomu, kto powie inaczej. 00:15:27:Ariel... 00:15:31:- W porz�dku?|- �wietnie. 00:15:35:Dziewczyno, ty masz szcz�cie! 00:15:43:Chicago? Cz�owieku!|Tam musi by� odjazd. 00:15:49:Ryb�. 00:15:51:Udusisz si� tutaj!|Co wy tam robicie? 00:15:56:To samo, co wy tutaj.|Co wy tu robicie? 00:15:59:- Du�o rzeczy.|- Tak, to te�. 00:16:02:Jest tam knajpka nocna,|zwana Blue Heaven. 00:16:06:Musia�em ukra�� dow�d|osobisty, by si� tam dosta�. 00:16:09:Niesamowity, wielki|podziemny cyrk. 00:16:14:R�owe neony na �cianach... 00:16:17:Kosmiczna muzyka... I miliony|dziewczyn, g��wnie z uniwersytetu. 00:16:23:Chodzi�o o to, by z nimi zata�czy�. 00:16:26:Wchodzili�my na parkiet|i zaczynali�my ostro ta�czy�. 00:16:29:Ju� po chwili patrzy�y na nas. 00:16:32:- Jak?|- Z rosn�cym podziwem. 00:16:35:Potem stawia�y nam piwo. 00:16:41:- Kupowa�y piwo ch�opakom?|- Tak. 00:16:43:- O cholera!|- O, tak. 00:16:45:By�a taka jedna...|To by�o co�! Ginger. 00:16:52:Zacz�li�my razem ta�czy�. 00:16:54:Wolny taniec.|Byli�my ca�kiem przyklejeni. 00:16:57:Po chwili sta�o si� jasne,|�e chce ode mnie czego� wi�cej. 00:17:03:Wyszli�my na zewn�trz. 00:17:05:W drodze do auta|mia�a ju� j�zyk w moim uchu. 00:17:09:Wchodzimy do wozu. Nie mo�emy|jecha� do niej, bo mieszka z kumpelk�. 00:17:13:"Ale to �aden problem!" - m�wi. 00:17:16:Ma w samochodzie siedzenia|kt�re rozk�adaj� si� na p�asko. 00:17:20:- Wiesz, o czym m�wi�.|- Ca�kiem na p�asko? 00:17:23:Przecie� nie zmy�lam. 00:17:27:Rozdziera moj� koszul�, przytula si�... 00:17:30:Gryzie w szyj�, przeszkadza mi|skrzynia bieg�w... 00:17:33:Rozp�dzamy si� jak poci�g.|Nagle zaczyna wrzeszcze�:"O Bo�e!" 00:17:39:"Jeszcze! Nie przestawaj!|Ginger p�ka". 00:17:42:O cholera! Naprawd�? 00:17:44:Nie. 00:17:53:Ale ta�czyli�my.|Ostro ta�czyli�my. 00:17:57:Willard, jak mo�esz pozwoli�,|�eby nowy ucze� to jad�. 00:18:00:- Fuj!|- Nie jedz tego! 00:18:02:Mamy tu pyszne domowe jedzenie. 00:18:05:- Chod�cie!|- Jest doskona�e. 00:18:07:- Chod�, Willard!|- Cze��! 00:18:09:Kura! Dobry ch�opczyk.|Chod� i przyprowad� kumpla. 00:18:16:- Tutaj na to nie licz.|- Na co? 00:18:18:- Na taniec.|- Jest zabroniony. 00:18:20:- Dlaczego?|- To nielegalne. 00:18:23:- Nie chrza�!|- To prawda. 00:18:26:- Od pi�ciu albo sze�ciu lat.|- Dlaczego? 00:18:30:Dalej, powiedz mu. 00:18:31:Kilku m�odych ludzi|zgin�o w wypadku. 00:18:34:Zacz�to obwinia� za to|muzyk�, alkohol i taniec. 00:18:40:Teraz s� przekonani,|�e to wszystko jest grzechem. 00:18:43:- Kto jest przekonany?|- Ca�e to cholerne miasto. 00:18:52:Naprawd� nie mo�na tu ta�czy�?|Nie wierz�. 00:18:56:To prawda. Ale nie tylko tu. 00:19:00:Na p�nocy jest to samo. 00:19:02:W Kansas i Arkansas|s� takie miasta. 00:19:06:Kuzynka z Montany m�wi,|�e tam te� nie wolno. 00:19:09:- Aresztowano j� za taniec?|- Nie wiem. Nie pyta�em jej. 00:19:15:Jeste� bogaty? 00:19:17:Nie. Dlaczego? 00:19:19:Ja nigdy nie kupi�em sobie kasety. 00:19:21:Dziwaczne to miasteczko.|Radia te� nie s�uchacie? 00:19:28:- Nie, zawsze jest wy��czone.|- Lubisz "Man at Work"? 00:19:32:Jakich facet�w? Gdzie pracuj�? 00:19:34:- To nazwa zespo�u.|- Jak si� nazywaj�? 00:19:37:O, nie! A "Police"? 00:19:39:- Co z policj�?|- S�ysza�e� o nich? 00:19:41:- Nie, ale widzia�em.|- Na koncercie? 00:19:43:- Nie, za tob�.|- Co? O, cholera! 00:19:57:- Wyjd�cie z auta.|- O co chodzi? 00:20:00:Wyjd�cie z auta. 00:20:03:Hej, Jim! Rejestracja|jest ze stanu Illinois. 00:20:05:- Wi�c?|- Masz prawo jazdy? 00:20:09:- Jim, �ap.|- Hej, w�a�nie j� kupi�em. 00:20:12:- By�o troch� za g�o�no!|- Prawo zakazuje g�o�nej muzyki? 00:20:17:H...
alexwir2