Jak co roku w grudniowe dnie i wieczory pochylamy się nad tajemnicą Bożego Wcielenia i może w prostocie swych serc, ogarnięci niezwykłością daru Maleńkiego Jezusa, zanosimy do Boga modlitwę – pytanie: „ czym jest człowiek, że o nim pamiętasz…, że się nim zajmujesz” /Ps. 8/?
Refleksje rodzące się w naszych umysłach na ten temat krążą wokół jednego stwierdzenia: BÓG kocha
człowieka! Jest to niezmienna prawda a jej wyrazem jest fakt, że Bóg poprzez wieki szukał sposobu jedności z każdym człowiekiem i w pewnym momencie historii dziejów zdecydował się dzielić z nami swoją egzystencję poprzez swego Syna.
Chociaż dzisiaj niektóre osoby nie chcą w swojej świeckiej codzienności żadnego znaku przypominającego o Bogu, Bóg nie odchodzi od nich, po prostu bardzo dyskretnie, ale jest obecny w ich życiu i ciągle szuka relacji z nimi. Niegdyś swą niezwykłą miłość wyraził poprzez swego Syna, którego dał światu i każdemu z nas, jako małe Dziecię, narodzone w małym żydowskim miasteczku Betlejem. Wraz z Synem podarował samego siebie. W rzeczywistości świat nie przyjął tego Daru, ale niektórzy na świecie przyjęli. Taka sytuacja trwa nadal.
Bóg nieustannie śle do nas w darze swoje Słowo, które ma moc stwarzać nas na nowo, dawać nam nowe życie. Jeśli je przyjmujemy, trwamy w jedności z Bogiem i radujemy się Jego Ojcowską opieką jako umiłowane dzieci. Przyjęcie Boga i dzielenie się NIM z innymi ludźmi zmienia zeświecczenie świata. Z okazji Narodzin Jezusa dzieją się cuda, może w tym roku stanie się cud i świat przyjmie Dar Bożego Syna. Może ten cud zależy od otwartości serca każdego z nas, którzy wyczekujemy przychodzącego PANA.
Obchodząc Święta Bożego Narodzenia, życzę przeżycia na nowo osobistego narodzenia w Duchu Świętym, doświadczenia Bożej bliskości i błogosławieństwa w każdej przeżywanej trudności oraz radości i pokoju, gdyż Pan jest blisko. Niech ten Nowy Rok będzie obfity w łaskę stawania się coraz doskonalszymi dziećmi Boga, by z odwagą świadczyć o Jego obecności i królowaniu w całym świecie.
Nefer71