„Szczebel heteronomii, czyli teoria szkoły. Idea szkoły pracy.”.doc

(29 KB) Pobierz
Anna Łapiczewska

 

 

Recenzja artykułu

pt. „Szczebel heteronomii, czyli teoria szkoły. Idea szkoły pracy.”

 

Pierwsza część artykułu dotyczy organizacji nauki szkolnej. Źle zorganizowane zajęcia wychowują ludzi, którzy w ciągu całego życia umieją urzeczywistniać tylko cele zalecone przez innych, wychowują rzemieślników. Natomiast należyta organizacja nauki szkolnej sprowadza się, przeciwnie, do tego, żeby przygotowując lekcje dziecko nauczyło się czegoś wyższego od lekcji. Cele lekcji pomimo, że są przepisane uczniowi przez nauczyciela, były zawsze takie, jak gdyby je uczeń sam postawił, powinny być uczniowi bliskie, konkretne.

Słuszność szkoły pracy polega na tym, że uważa ona za niezbędny punkt wyjścia pragmatyczne zainteresowanie dziecka wiedzą i sztuką, stąd wynika konieczność przystosowania się w urządzeniu lekcji do otaczającego dziecko środowiska życiowego.

Idea szkoły pracy polega m. in. na negowaniu przez nią szkoły biernej. Szkoła bierna jest  w istocie szkołą mechanicznej jednostajności, widzimy w niej obraz nauczyciela w podwyższeniu, w oderwaniu od klasy, przekazującego jakiś wzór, i obraz uczniów siedzących osobno w szeregach na ławkach i zajętych jednakową pracą powtarzania podawanego im wszystkim wzoru. Schemat ten przenika wszystkie szczegóły szkoły biernej. Skutkiem panowania tego schematyzmu cierpi zarówno całe społeczeństwo jak i osobowość każdego uczestnika. Dlatego właśnie sama praca szkolna staje się również bezosobowa i pozbawiona osobowości., (osobowość ucznia jest pominięta). Próby współczesnego zreformowania dawnej szkoły, nawet w jej własnych granicach, skierowane były właśnie przeciwko jej ustrojowi mechanicznemu. Po ostatecznym upadku szkoły klasycznej szkoła wstąpiła w sferę eklektyzmu, wprowadzono nowy przedmiot „krajoznawstwo”, jako przedmiot „realny”, które następnie zmieniło się na metodę nauczania przedmiotów i wreszcie na „system nauczania początkowego”.

Istota szkoły pracy polega właśnie na tym, że zamiast zasady mechanicznej jednostronności kładzie ona za podstawę szkoły zasadę konkretnej całościowości, nauczyciel nie daje wzoru, który wszyscy uczniowie z osobna maja powtarzać, stawia on tylko zadanie, które cała klasa zespolonym wysiłkiem rozwiązuje. Jako wynik tego łącznego zajęcia się klasy tym samym zadaniem powstaje wspólny wytwór pracy, cos nowego, czego dotąd nie było. Praca jest zajęciem przesiąkniętym twórczością, zapewniającym wzrost osobowości pracownika, i w tym charakterze daje osobnikom zadośćuczynienie.

W szkole biernej spotykamy nauczyciela wiele mówiącego, wszystko pokazującego, krzątającego się i biernie postrzegającą, w jednakowym zajęciu klasę. W szkole pracy klasa jest czynnie zajęta, zjednoczona w zajęciu się ogólnym zadaniem i nie słyszany, nie widziany a niepostrzegalnie ożywiający zajęcie całej klasy nauczyciel. Tym właśnie różni się szkoła pracy od szkoły biernej, nie swoją treścią lecz właściwościami formalnymi, czyli swym stylem.

Pojęcie wychowania ogólnego w szkole pracy mówi iż każdy przedmiot może być prowadzony tak, że stanie się źródłem ogólnego rozwoju osobowości ucznia i każdy przedmiot jeżeli jest prowadzony jako zbiór gotowych i izolowanych wiadomości i nawyków, może stłumić wszelką dążność do wykształcenia ogólnego. Nie chodzi o to czego się uczymy, lecz jak się uczymy, tj. chodzi o formalną cechę, czyli styl nauczania. W szkole pracy roboty ręczne i rysunek zajmują o wiele więcej miejsca niż w szkole biernej.

Dalsza część artykułu opisuje istotę systemu daltońskiego, która mówi o zastąpieniu lekcji wspólnymi w osobnych klasach, dobranych według wieku, zajęciami indywidualnymi w klasach przedmiotowych i pracowniach, także o szczegółowo dobranych programach zajęć, o pozostawieniu uczniom zupełnej swobody co do rozłożenia swych zajęć w ciągu dnia i tygodnia według swego zapatrywania, byle tylko wykonał w przepisanym terminie podpisana przez siebie „umowę” z nauczycielem.

System daltoński jest nie uniwersalną metodą przeobrażenia szkoły, lecz jest, o ile go pojmować właściwie, jedynie przeobrażeniem „pracy domowej” uczniów według zasad, wspólnych z tymi, które tkwią u podstawy wymaganego przez szkołę pracy przekształcenia pracy klasowej, zamienia szkołę na prawdziwy dom młodzieży.

W artykule wspomniany jest tez los szkoły pracy w Rosji Sowieckiej, jako przykład wypaczenia planu daltońskiego (szkoły pracy w szkołę bierną).

Zaakcentowany jest także pogląd iż punktem wyjścia w szkole powszechnej powinna być praca gospodarcza, lecz nie powinna ona całkowicie wypełniać zajęć szkolnych.

Możemy przeczytać także o pragmatycznym pojęciu szkoły pracy, najmocniej bronionym w czasach dzisiejszych przez Deweya, który widzi cel wychowania w życiu, które jest zasadą nieustannego ruchu i rozwoju , odrzuca wszelkie zakończone i gotowe cele wychowania. Praca jest dla niego nieustanną czynnością, a szkoła pracy powinna nie przygotowywać do życia, lecz być samym życiem.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin