1 00:01:58,218 --> 00:02:01,483 Dziękuję. Postawcie to tu. Sam włożę to do ciężarówki. 2 00:02:01,588 --> 00:02:03,488 - Dziękuję. - Radzisz sobie na klaczy doskonale. 3 00:02:03,590 --> 00:02:06,058 - Dzień dobry, Steven. - Dzień dobry, Krystle. 4 00:02:06,159 --> 00:02:08,059 Cóż takiego się tu dzieje ? 5 00:02:08,161 --> 00:02:10,254 Zostawiłem wam list, 6 00:02:10,363 --> 00:02:13,764 dotyczšcy moich prywatnych przemyleń. Chciałbym bycie się z nim zapoznali. 7 00:02:13,867 --> 00:02:16,358 Po pierwsze wyprowadzam się z domu. 8 00:02:16,469 --> 00:02:18,937 - Tak, to już zdšżyłem zauważyć. - Dokšd się wyprowadzasz ? 9 00:02:19,038 --> 00:02:22,030 Trzypokojowe mieszkanie na Kensington. 10 00:02:22,142 --> 00:02:25,077 Znajduje się nad sklepami, ale jest przestronne. 11 00:02:25,178 --> 00:02:28,670 Ma wysokie sufity i okna. Jest przytulne. 12 00:02:28,781 --> 00:02:32,581 Nie tak jak twoje ciasne zakwaterowanie tutaj, co ? 13 00:02:32,685 --> 00:02:35,415 Dobra, to po pierwsze. Co po drugie ? 14 00:02:35,522 --> 00:02:38,116 Wybrałem Kensington ponieważ jest blisko uniwersytetu. 15 00:02:38,224 --> 00:02:41,853 Więc zdecydowałe się doszkolić, tak ? 16 00:02:41,961 --> 00:02:46,295 Ile jeszcze nauk Keats'a i Shelley potrzebuje 24 letni mężczyzna ? 17 00:02:47,934 --> 00:02:51,028 Mam zamiar wzišć przedłużony kurs administracji biznesowej, 18 00:02:51,137 --> 00:02:53,037 specjalnoć ropa naftowa. 19 00:02:53,139 --> 00:02:56,472 - Praca dla specjalistów. - Jeste nim ? 20 00:02:56,576 --> 00:02:58,476 Tak. 21 00:02:58,578 --> 00:03:01,911 I... dostałem wczoraj pracę. 22 00:03:02,015 --> 00:03:04,313 - Jutro zaczynam. - Praca, tak ? 23 00:03:04,417 --> 00:03:09,286 Więc Matthew Blaisdel namawiał cię do powrotu. 24 00:03:09,389 --> 00:03:11,823 - Pytał mnie o to. - Tak, a ty się zgodziłe ? 25 00:03:11,925 --> 00:03:13,825 - Blake... - Krystle, proszę cię, nie wtršcaj się. 26 00:03:13,927 --> 00:03:16,452 Pytał ale nie zgodziłem się. 27 00:03:18,031 --> 00:03:20,898 To praca w trochę mniejszym przedsiębiorstwie, 28 00:03:21,000 --> 00:03:24,094 jakie Denver Carrington. 29 00:03:26,272 --> 00:03:30,231 To znaczy, że będziesz pracował u nas 30 00:03:30,343 --> 00:03:33,779 w public relations czy... 31 00:03:33,880 --> 00:03:36,678 Nie, na rafinerii. 32 00:03:36,783 --> 00:03:39,251 Tato, posłuchaj 33 00:03:39,352 --> 00:03:41,946 Chcę robić to co i ty robiłe. 34 00:03:42,055 --> 00:03:45,513 Chcę się naprawdę ubrudzić. Chcę by naprawdę bolały mnie mięnie. 35 00:03:45,625 --> 00:03:49,026 Chcę się zapocić i być skonanym, a potem wracajšc pać na łóżko, 36 00:03:49,128 --> 00:03:51,858 wiedzšc, że się uczę, naprawdę uczę tej branży. 37 00:03:51,965 --> 00:03:54,593 tak jak ty. 38 00:03:57,270 --> 00:04:01,866 Steven, jestem zadowolony. 39 00:04:05,578 --> 00:04:07,637 Bardzo, bardzo zadowolony. 40 00:04:09,182 --> 00:04:12,709 A co z pocałunkiem na szczęcie ? 41 00:04:12,819 --> 00:04:15,913 Z okazji szkoły ? Z okazji pracy ? 42 00:04:18,324 --> 00:04:20,485 Na mnie już pora. 43 00:04:25,131 --> 00:04:29,500 Wyglšda na szczęliwego, podobnie jak ty. 44 00:04:29,602 --> 00:04:32,503 Mówiłam ci, Blake. Daj mu trochę czasu, trochę swobody, 45 00:04:32,605 --> 00:04:35,836 a on wyjdzie na ludzi. 46 00:04:35,942 --> 00:04:38,570 Tak, takš mam nadzieję. 47 00:04:53,526 --> 00:04:56,427 Będziesz tak stać jak żaba, co nie może rechotać ? 49 00:04:59,032 --> 00:05:01,592 Nie. 50 00:05:01,701 --> 00:05:03,726 Tylko zastanawiam się 51 00:05:05,605 --> 00:05:10,565 - kto ci go pożyczył. - Pożyczył? Ja nie pożyczyłem. Ja kupiłem go. Dla ciebie. 52 00:05:10,677 --> 00:05:14,113 Kupiłe go dla mnie ? 53 00:05:14,213 --> 00:05:18,149 Cóż, Walter... 54 00:05:18,251 --> 00:05:20,583 zrób mi przysługę i go oddaj. 55 00:05:20,687 --> 00:05:22,587 Jak na razie mamy tylko jedno ródło. 56 00:05:22,689 --> 00:05:24,657 Pienišdze nie zaczęły jeszcze napływać. 57 00:05:24,757 --> 00:05:26,657 Nadal mamy jeszcze kilka kłopotów na zewnštrz, 58 00:05:26,759 --> 00:05:29,990 takich jak Blake Carrington, który próbuje nas zadusić różnymi sposobami. 59 00:05:32,265 --> 00:05:35,826 Mylę, że to dobry pomysł by go zwrócić. 60 00:05:35,935 --> 00:05:38,426 Tak ? A ja mylę, że to durny pomysł. 61 00:05:38,538 --> 00:05:40,438 Ten błyszczšcy pojazd nie jest durnym pomysłem ? 62 00:05:40,540 --> 00:05:43,100 Nie. Powiem ci dlaczego. 63 00:05:43,209 --> 00:05:45,837 Ponieważ będziesz robił interesy chłopcze, a ludzie z którymi będziesz je robił, 64 00:05:45,945 --> 00:05:48,106 kiedy wyjrzš przez okna w swoich biurach, 65 00:05:48,214 --> 00:05:52,048 zauważš cię na długo wczeniej, zanim wejdziesz do rodka. 66 00:05:52,151 --> 00:05:56,679 A gdy będziesz już w rodku, lepiej zachowuj się, wyglšdaj i rozmawiaj jak człowiek biznesu, 67 00:05:56,789 --> 00:06:00,555 ponieważ nikt nie chce robić interesów z człowiekiem bez renomy. 68 00:06:00,660 --> 00:06:04,152 Takich rzeczy nie uczš w collegu. 69 00:06:04,263 --> 00:06:06,754 Nie uczyłe się o tym, prawda ? 70 00:06:06,866 --> 00:06:08,891 Nie. 71 00:06:09,001 --> 00:06:10,969 Oszczędzili nam tego. 72 00:06:13,206 --> 00:06:15,231 Walter. 73 00:06:18,811 --> 00:06:21,678 Ale my nie możemy pozwolić sobie na ten samochód. 74 00:06:21,781 --> 00:06:24,215 Do diabła, oczywicie że nie. 75 00:06:24,317 --> 00:06:26,217 Pozwól, że powiem ci co jeszcze. 76 00:06:26,319 --> 00:06:29,049 Nigdy nie słyszałem aby bilionerzy chodzili do szkół. Wiesz dlaczego ? 77 00:06:29,155 --> 00:06:31,623 Bo gdyby tak było, to nauczonoby ich tylko, że co może nie zadziałać. 78 00:06:31,724 --> 00:06:34,591 Oni wszyscy wiedzš, że marzenia się spałniajš. 79 00:06:34,694 --> 00:06:37,686 Ale spełniajš się, tylko dzięki ciężkiej pracy. 80 00:06:37,797 --> 00:06:40,925 A kiedy marzenia się spełniš, zatrudniajš swych koleżków za szkoły. 81 00:06:41,033 --> 00:06:44,025 Tak, proszę pana, a ci koledzy przychodzš i żšdajš swych dodatkowych wiadczeń, 82 00:06:44,137 --> 00:06:47,436 chcš wakacji każdego roku, chcš tworzyć własne konta oszczędnociowe. 83 00:06:47,540 --> 00:06:49,940 a gdy maja już wystarczajšco, idš i kupujš własne samochody. 84 00:06:50,042 --> 00:06:52,169 Ale nie ja, chłopcze. 85 00:06:54,247 --> 00:06:57,842 Walter, zarobiłe i straciłe więcej pieniędzy, niż niejeden człowiek jest w stanie sobie wyobrazić. 86 00:06:57,950 --> 00:07:03,718 - Powiedz im to. - Jeli jeste tego wiadomy, 87 00:07:03,823 --> 00:07:05,882 cóż... 88 00:07:07,493 --> 00:07:12,055 Nie chcę cię po prostu znowu widzieć bez wiary w siebie. 89 00:07:13,166 --> 00:07:15,066 Bez wiary ? 90 00:07:15,168 --> 00:07:17,363 Matthew, musisz się nauczyć więcej niż mylałem. 91 00:07:17,470 --> 00:07:20,030 Człowiek nie traci wiary, dopóki nie podda się sam lub zostanie zamknięty. 92 00:07:20,139 --> 00:07:23,131 Nigdy nie ogarnęła mnie myl o poddaniu się czy rezygnacji. 93 00:07:23,242 --> 00:07:25,574 I nie przyszło ci do głowy też to, że jeste stary, 94 00:07:25,678 --> 00:07:28,374 Kto powinien pomyleć o ustatkowaniu teraz, kiedy ponownie mu się udało ? 95 00:07:28,481 --> 00:07:30,472 O boże, chłopcze... 96 00:07:30,583 --> 00:07:34,178 Walter. Walter, poczekaj... 97 00:07:34,287 --> 00:07:36,653 Wiesz, że nie to miałem na myli. 99 00:07:39,025 --> 00:07:41,323 Wiesz ile dla mnie znaczysz, więcej iż ojciec. 100 00:07:41,427 --> 00:07:44,055 Doceniam to. 101 00:07:44,163 --> 00:07:47,860 Nauczyłe mnie więcej niż wszystkie szkoły razem wzięte. 102 00:07:47,967 --> 00:07:50,435 Nie wiem, cholera. Może to tylko mi odbija. 103 00:07:50,536 --> 00:07:54,666 Mam teraz wiele rzeczy na głowie. 104 00:07:54,774 --> 00:07:56,742 Wiesz, rodzina. 105 00:07:58,778 --> 00:08:00,746 Mogę to zrozumieć. 106 00:08:06,819 --> 00:08:09,788 Zatrzymajmy samochód. 107 00:08:09,889 --> 00:08:12,357 Będzie firmowym autem dla nas obojga. 109 00:08:16,863 --> 00:08:21,857 Nie mogę myleć o moim Cherokee, chciałem go wymienić na ładniejszy model. 110 00:08:23,769 --> 00:08:27,830 Matthew, telefon do ciebie, jaka pani. 111 00:08:32,178 --> 00:08:35,773 Masz niezłš rodzinę, chłopcze. Nie zmarnuj tego. 112 00:08:43,789 --> 00:08:45,882 Wprowadzam się dzi do nowego mieszkania. 113 00:08:45,992 --> 00:08:47,960 Chciałbym aby tam była wieczorem. 114 00:08:50,129 --> 00:08:52,962 Claudia, pragnę cię. 115 00:08:53,065 --> 00:08:55,295 Potrzebuję cię. 116 00:08:55,401 --> 00:08:59,963 Nie przetrwam do końca dnia, nie wiedzšc kiedy się spotkamy. 117 00:09:02,575 --> 00:09:05,772 Chciałabym tam być, 118 00:09:05,878 --> 00:09:09,974 - ale mam inne życie, Steven. - Proszę. 119 00:09:12,518 --> 00:09:16,511 Nie sšdzę bym mógł zrobic cokolwiek bez ciebie do końca tygodnia. 120 00:09:16,622 --> 00:09:19,455 Powiedz mi, że nie czujesz tego samego co ja. 121 00:09:19,559 --> 00:09:22,255 Powiedz mi to. Możesz ? 122 00:09:22,3...
tm1922