A Tale Of Two Sisters (2003).txt

(15 KB) Pobierz
00:03:18:Jak ci min�� dzisiejszy dzie�?|Jaki by�?
00:03:29:No c�, porozmawiamy?
00:03:37:Na pocz�tek opowiedz mi o sobie.
00:03:42:Jak my�lisz, kim jeste�?
00:03:56:Czy wiesz, kim oni s�?
00:04:10:Nie wiesz?
00:04:12:To twoja rodzina.
00:04:16:Chcesz j� znowu zobaczy�?
00:04:22:Dobrze...
00:04:29:Czy mo�esz mi opowiedzie�...
00:04:33:o tamtym dniu?
00:04:39:O tym, co si� wydarzy�o?
00:04:46:Powinna� pami�ta� to dok�adnie...
00:04:51:W porz�dku...
00:04:56:A teraz opowiedz mi...
00:04:58:o tym, co si� wydarzy�o.
00:06:58:Nie wysiadasz?
00:08:57:Su-yeon
00:09:00:Su-yeon!
00:09:55:Tak tu pi�knie...
00:10:29:Daj mi r�k�.
00:10:34:Drug�.
00:10:44:Dlaczego?
00:10:56:Su-mi!
00:12:00:Witajcie w domu!
00:12:02:Min�o tak wiele czasu...
00:12:04:Bardzo si� zmieni�a�, Su-yeon.
00:12:06:Wy�adnia�a�...
00:12:09:Ale wy dwie|bardzo mnie rozczarowa�y�cie.
00:12:11:Czeka�am na was ca�y dzie�
00:12:13:gotuj�c i sprz�taj�c dom.
00:12:15:Dlaczego nie przywita�y�cie si�|ze mn� od razu?
00:12:17:Co robi�y�cie?
00:12:19:By�y�cie na nabrze�u?
00:12:22:Powinny�cie si� przebra�|zanim wysz�y�cie.
00:12:24:Tak czy inaczej...
00:12:27:witam z powrotem w domu.
00:12:49:Czy co� nie tak?
00:12:53:Widz�, �e wyzdrowia�a�.
00:12:55:Bardzo si� ciesz�,|�e czujesz si� ju� lepiej.
00:13:00:Jeste� podobna do twojej mamy.
00:13:07:Ty te� czujesz si�|o wiele lepiej, prawda?
00:13:11:Tak...|Za�o�� si�, �e obie jeste�cie zm�czone.
00:13:14:Odpocznijcie troch�|i zejd�cie na obiad
00:13:17:Przygotowuj� wyj�tkowy obiad.
00:13:20:Ale dajcie mi troch� czasu -
00:13:23:jest jeszcze du�o do zrobienia.
00:16:40:W�a�nie wr�cili�my.
00:16:43:Sprawy nie maj� si� zbyt dobrze...
00:16:48:Niewiele by pomog�o,|gdyby� przyjecha�a.
00:16:52:Tak, wiem.
00:16:56:Porozmawiamy p�niej.|Musz� i��.
00:17:02:U ciebie wszystko w porz�dku, tak?
00:17:05:M�wi�em ci?
00:17:08:Sun-kyu i jego �ona przyje�d�aj�
00:17:13:Wszystko b�dzie w porz�dku.|Zajm� si� tym.
00:17:17:W porz�dku. Cze��.
00:18:15:A wi�c...!
00:18:16:zaprosi�am Sun-kyu i jego �on�
00:18:18:na kolacj� w ten weekend.
00:18:22:Naprawd�?
00:18:23:B�dzie im mi�o spotka� si�|z dziewczynkami po tak d�ugiej przerwie
00:18:26:i nadrobi� zaleg�o�ci.
00:18:35:To by�o wy�mienite.
00:18:37:Przepraszam, ale mam kilka spraw,|kt�rymi musze si� zaj��
00:18:40:Musisz by� zm�czona|wi�c posprz�taj to jutro
00:19:00:Czy przygotowa�y�cie ubranie|dla ojca?
00:19:03:Dzi�kuj�, ale to moje zaj�cie.
00:19:06:A sprz�tanie mojego pokoju jest moim zaj�ciem.|Dlaczego dotyka�a� moich rzeczy?
00:19:10:Wszystko jest tak, jak by�o dawniej.
00:19:14:Wi�c te wszystkie identyczne ubrania|wisia�y tam ju� wcze�niej?
00:19:40:Nie b�d� jad�a z nim kolacji.
00:19:42:Co takiego?
00:19:44:Powiedzia�am, �e nie b�de|jad�a kolacji z tym facetem.
00:19:47:On nie jest jakim� tam facetem|To tw�j wujek.
00:19:53:To pierwszy dzie�,|wi�c dajmy temu spok�j.
00:20:09:- A ty?|-Tak?
00:20:12:Nie zamierzasz i�� za ni�?|Powinna� pod��a� za siostr�.
00:20:49:Co ta kobieta ci powiedzia�a?
00:20:54:Je�li kiedykolwiek b�dzie|ci� niepokoi�, powiedz mi.
00:20:57:Tylko nie ignoruj tego tak, jak wcze�niej.|Dobrze?
00:21:09:Dobranoc.
00:26:43:Co si� sta�o?
00:26:46:Mia�a� z�y sen?
00:26:50:Chodzi o szaf�?
00:26:55:Wi�c co, jest nie tak?
00:26:58:Ci�gle s�ysz�|dziwne ha�asy na zewn�trz.
00:27:08:To dlatego,|�e nie by�o ci� tu od dawna.
00:27:12:Ju� dobrze.|�pijmy.
00:27:16:Kto� wszed� do mojego pokoju.
00:28:50:On �pi.
00:28:56:- Wiem.|- Wi�c dlaczego pr�bujesz go obudzi�?
00:29:00:Co takiego?
00:29:04:W�a�nie pr�bowa�a� go obudzi�.
00:29:07:Masz mu co� do powiedzienia?
00:29:09:To nie twoja sprawa.
00:29:12:M�wi� ci tylko, �e niedawno zasn��
00:29:15:Wi�c go nie bud�.|Nie rozumiesz?
00:29:17:Zesz�am tylko po wod�.
00:29:21:On �pi, wi�c b�d� cicho.
00:30:49:Czy by�a� w moim pokoju?
00:30:53:Tak.
00:30:58:Kto to by�?
00:31:02:Ta kobieta.
00:31:06:Macocha?
00:31:10:Tak...
00:31:17:To dziwne...
00:31:22:Co?
00:31:27:Ta kobieta jest dziwna.
00:31:32:Tak jak i ten dom.
00:31:42:Boisz si�?
00:31:48:Wszystko w porz�dku.|Jestem tu.
00:31:54:Chod� tu.|�pijmy.
00:32:06:Zawsze b�d� z tob�.
00:33:46:Su-yeon... Odejd�
00:37:23:Obudzi�a� si�?
00:37:26:Tak.
00:37:28:- Mog� wej��?|- Nie.
00:37:33:Zejd� na d� i zjedz.
00:39:21:Co robisz?
00:39:27:Masz okres?
00:39:33:Nie, to Su-yeon...
00:39:36:Su-yeon?
00:39:39:To zabawne...
00:39:46:Jak obie mo�emy mie�|okres tego samego dnia?
00:40:22:Su-mi...
00:40:23:W porz�dku, chod� tu.
00:41:23:To ulubiona melodia mamy, prawda?
00:41:39:R�b to w ten spos�b.
00:41:45:Zabijemy je?
00:41:48:Wypu��my je na wolno��.
00:41:54:Bedzie przera�ona|je�li zrobimy co� jej 'skarbom'.
00:41:58:Nie chcia�abym tego widzie�...
00:42:09:Su-mi
00:42:18:Co robisz na zewn�trz, na tym zimnie?
00:42:22:Wszystko w porz�dku?
00:42:25:Dlaczego pytasz?
00:42:26:Nie wygl�dasz dobrze.|�le si� czujesz?
00:42:31:Nie, wszystko w porzadku.
00:42:33:Powiedz mi, co jest nie tak?
00:42:36:Powiedzia�am, �e wszystko w porz�dku.
00:42:43:Po prostu pozb�d� si�|szafy Su-yeon.
00:42:47:Su-mi,
00:42:49:zgodzili�my si�, �e nie b�dziemy|rozmawia� o tej szafie
00:42:54:Obieca�a�, prawda?
00:43:01:Su-mi...
00:43:03:Wiem, �e jeste� na mnie bardzo z�a.
00:43:12:I wiem, �e jestem z�ym ojcem.
00:43:17:Nie jeste� nawet z�ym ojcem...
00:43:26:Jest zimno, chod�my do �rodka.
00:43:30:P�jd�.
00:46:37:Co robisz?
00:46:39:Przestraszy�a� mnie.
00:46:42:Kiedy wesz�a�?
00:46:51:- By�a� w magazynie?|- Tak...
00:47:02:Su-yeon, popatrz na to.
00:47:08:Tada!
00:47:10:Wow
00:47:12:- �wietne.|- �adne, prawda?
00:47:13:- To mamy?|- Tak, i...
00:47:18:Jest wi�cej.
00:47:22:To mama!
00:47:28:Taritakum, taritakum
00:47:32:Co to znaczy?
00:47:34:To zakl�cie, by przywo�a� mam�.
00:47:37:Kto ci to powiedzia�?
00:47:40:- Mama.|- Co?
00:47:43:Mog� to wzi��?
00:47:45:Co? Jasne...
00:47:52:To... i to...
00:47:57:Czekaj!
00:48:01:Co to jest?
00:48:12:Kto ci to zrobi�?
00:48:15:Powiedz mi, kto to zrobi�?
00:48:18:W porz�dku, powiedz mi.
00:48:22:Ona to zrobi�a?
00:48:25:Ona to zrobi�a, prawda?
00:48:28:Su-yeon|co z tob�?
00:48:31:Mowi�am ci, �eby�|opowiada�a mi o wszystkim!
00:48:34:Ona to zrobi�a, tak?
00:48:35:Ona to zrobi�a, prawda?|Czy ona to zrobi�a?
00:48:38:Powiedz! Powiedz!|Powiedz! Powiedz!
00:49:18:Co?
00:49:20:Jak mo�esz by� tak okrutna?
00:49:24:To kara.
00:49:26:Je�li jeste� niepos�uszna,|musisz by� ukarana.
00:49:29:Czy tata wie, co zrobi�a�?
00:49:33:My�lisz, �e tw�j ojciec mo�e|rozwiaza� wszystkie problemy?
00:49:35:Wi�c id� do niego.|Chcesz, �ebym ja to zrobi�a?
00:49:39:Siadaj!|Gdzie twoje maniery?
00:49:41:Czy by�a� taka|tak�e dla swojej matki?
00:49:43:Nie m�w nic o mojej mamie!
00:49:46:S�uchaj uwa�nie.|Ja jestem twoj� matk�, rozumiesz?
00:49:49:Niewa�ne, jak bardzo tego nienawidzisz.
00:49:51:Jestem jedyn� osob� na tym �wiecie,
00:49:53:kt�r� mo�esz nazwa� matk�, rozumiesz?
00:49:56:P�akanie nad zdj�ciami twojej matki
00:49:58:niczego nie zmieni.
00:50:00:Trudno to znie��, co?|Szkoda.
00:50:02:Ale taki jest �wiat.
00:50:04:�wiat nie jest tak cukierkowy,|jak sobie go wyobra�asz.
00:50:08:Czasem musisz pogodzi� si�|z najgorszym i �y� dalej.
00:50:10:Tak, jak ja musz�|znosi� was dwie!
00:50:13:Ci�ko, prawda?
00:50:15:Wytrzymywa�am z dwoma bachorami
00:50:17:od chwili, gdy przyby�am do tego domu.
00:50:19:Nigdy nie spotka�am tak �le wychowanych...
00:50:21:zm�r, jak wy dwie.
00:50:32:Co?
00:50:36:Po co do diab�a w og�le tu przysz�a�?
00:50:42:Nie mog� uwierzy�,|�e zn�w mi to powiedzia�a�.
00:50:46:Rozumiem, ty nadal jeste� chora.
00:51:29:Nie dotykaj mnie.
00:51:42:- Puszczaj!|- Co z tob�?
00:51:44:Czy jeste� a� tak niedomy�lny?
00:51:46:Nie dotykaj mnie|tymi brudnymi r�kami!
00:51:49:Su-mi, pos�uchaj mnie...
00:51:50:Nie chc� tego s�ucha�.|Jeste� taki sam.
00:51:52:To nie prawda|�le mnie zrozumia�a�.
00:51:55:Nie przyj�a� nawet|tego wszystkiego do wiadomo�ci.
00:51:57:Dlaczego to zawsze ja?
00:52:00:Dlaczego ode mnie wymagasz,|abym zrozumia�a?
00:52:04:Czy jeste� naprawd� tak niedomy�lny?
00:52:07:Tak...,
00:52:08:mo�e nie znam odpowiedzi|na wszystkie pytania... .
00:52:11:Nie wiem, wi�c powiedz mi,|wyrzu� to z siebie.
00:52:14:Powiedz mi!
00:52:16:Czy to cokolwiek zmieni?|Zmieni?
00:52:21:Su-mi
00:52:25:Nie r�b tego.|Prosz�.
00:52:30:Zn�w zachorujesz...
00:52:34:Co?
00:52:47:Dobrze.
00:52:52:Od teraz wszystko, co si� tu zdarzy,
00:52:58:wszystkie ohydne rzeczy...|ty je tu przynios�e�...
00:53:03:b�d� za to wszystko odpowiedzialny...
00:53:10:Nie mam nic wi�cej do powiedzienia,|wi�c odbierz ten telefon.
00:54:33:Pami�tasz?
00:54:34:Moja pami�� jest troch� zamglona,|ale wydaje mi si�, �e to zdarzy�o si� naprawd�.
00:54:38:Kiedy to by�o?
00:54:39:Hej, pami�tasz to?
00:54:41:Wskoczy�e� do rzeki
00:54:43:�eby z�apa� par� ryb.
00:54:46:A potem zacz��e� ton��
00:54:48:i wszyscy dostali sza�u...
00:54:53:By�a jeszcze inna zabawna historia...
00:54:56:Co to by�o?|A, tak, pami�tam...
00:54:59:Pami�tasz tego szalonego go�cia?
00:55:02:Zabawne jest to,|�e zawsze by� normalny,
00:55:05:ale kiedy pada� deszcz,|odbija�o mu.
00:55:09:Kiedy� podczas orania pola,|gdy zacz�o pada�,
00:55:13:rozebra� si�|i pobieg� na autostrad�.
00:55:18:Najzabawniej by�o
00:55:20:gdy pada�o a potem przestawa�o...
00:55:22:Wi�c zak�ada� ubranie i zdejmowa�,|i tak w k�ko...
00:55:28:W ko�cu zm�czy� si� tym|i po prostu wr�ci� do domu...
00:55:36:Wszyscy w okolicy|si� wtedy �miali z tego.
00:55:41:Ale kiedy...
00:55:42:Ale kiedy on by� ma�y,|pewnego razu zobaczy� go robi�cego to
00:55:46:Pewnego razu zobaczy� go|robi�cego to i pobieg� razem z nim,
00:55:49:z tym zwariowanym go�ciem.
00:55:55:Nasza mama to widzia�a|i omal nie zemdla�a.
00:55:59:Pami�tasz?
00:56:02:Pami�tasz, prawda?
00:56:06:Powiedz co�.
00:56:08:Nie pami�tasz?
00:56:10:Pami�tasz, prawda?
00:56:19:Nie.
00:56:21:Nie p...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin