Katecheza 15.doc

Rozmawiałeś z całym światem, każdy ptak był twoim bratem.
Może będzie, może będzie, może będzie też i moim.  
Bo ten gołąb znad podwórka, co ma takie siwe piórka  
To już wcale, to już wcale, już się wcale mnie nie boi.  
Gołąb piórka mi pożyczy i zaniesie osobiście  
List do nieba – to co trzeba napisane będzie w liście.

Święty Franciszku, święty Franciszku,  
Ze wszystkich świętych w niebie  
Najbardziej lubię ciebie.  
La, la, la... najbardziej lubię ciebie.  
Święty Franciszku, święty Franciszku,  
Ziarenka gołąb dziobie,  
A ja wciąż myślę, tak sobie myślę, tak myślę wciąż o tobie.  
La, la, la...   Ty kochałeś wszystkie ptaki i zwierzaki duże, małe.  
A czy wilka, złego wilka, tego wilka też kochałeś?  
Nazwałeś go braciszkiem, bratem wilkiem go nazwałeś  
Był łagodny jak owieczka, gdy do niego przemawiałeś.  
Strasznie trudno to zrozumieć, więc odpowiedź przyślij z nieba  
Czy pokochać można wilka, czy tych złych też kochać trzeba?
Święty Franciszku...  

Święty Franciszku, święty Franciszku,  
Odpowiedź daj mi z nieba,
Czy tych niedobrych też trzeba kochać?
Czy złych też kochać trzeba?

Gdy uczniów swych posyłał Pan
By nieśli wieść radosną
Żegnając ich dał Swoją moc
I mówił tak z miłością

Nie warto na drogę tę
Sandałów i płaszcza zabierać
Nie trzeba nam srebra brać
O dach nad głową zabiegać

Nowinę tę głosili więc
Po czterech stronach świata
Bogaci tak, nie mając nic,
Bo miłość jest tak bogata

Gdy ukończyli żniwo swe
W ostatnią drogę ruszyli
Patrzyli w niebo na Ojca dom
I tak z ufnością wołali