cd2.txt

(60 KB) Pobierz
00:00:01:No.. i co ma teraz pocz��... | ..chyba w �eb sobie strzeli�!
00:00:05:Ale...
00:00:12:W samo po�udnie...
00:00:16:..jest zn�w w kantorze. | M�wi do w�a�ciciela: daj... 50 tysi�cy!
00:00:20:Co, odmawiasz... odmawiasz? | To poczekaj!
00:00:23:Leci do domu... strzelba... naboje...
00:00:26:..i wraca. A w�a�ciciel |w mi�dzyczasie ju� zd��y� uciec.
00:00:30:On zez�o�ci� si�... | Tam same kobiety...
00:00:33:..on bierze trzy zak�adniczki...
00:00:37:..i staje si� terroryst�!
00:00:41:Jednej ka�e wystawi�| za drzwi wiadro...
00:00:45:..z kartk�, �e ��da 77 tysi�cy rubli...
00:00:50:..luksusowego mieszkania... | stanowiska g��wnego in�yniera...
00:00:54:..i samolotu do dowolnego |miejsca na Ziemi, dok�d zechce.
00:00:58:Po co mu stanowisko in�yniera,| kiedy zamierza odlecie� samolotem?
00:01:04:No... ale to niewa�ne...| to niewa�ne.
00:01:09:A kobiety... wujku Kola,| co robisz, pos�uchaj...
00:01:11:..a on tylko... huuu...huuu...| nie mo�e nic powiedzie�...
00:01:15:..a kobiety... otworzy�y sejf...| wzi�y 800 rubli...
00:01:19:..jedna pobieg�a po w�dk�...| przynios�a... p� skrzynki... lody...
00:01:22:A tam milicja, snajperzy...
00:01:25:..terrorysta... st�j...| cel... ba-bach..!
00:01:28:A komendant milicji...| sta�... nie pozwalam...
00:01:31:..opu�ci� bro�... ja sam..! | Co za cz�owiek!
00:01:35:I sam... prosto tam... |bez broni.. co za cz�owiek!
00:01:38:Wujek Kola mu lufy w brzuch...
00:01:40:..zabij�! A ten - nie zabijesz! | Zabij�! Nie zabijesz!
00:01:42:Zabij�!! Nie zabijesz! | Dlaczego?
00:01:45:Dlatego, �e ja jestem komendantem |- m�wi komendant.
00:01:48:Wujek Kola rzuci� strzelb�...
00:01:51:..usiad� ko�o skrzynki...
00:01:56:..wypi�... i zap�aka�...
00:02:01:..i nie by�o ani s�du...| ani �ledztwa!
00:02:18:Przepraszam... a w jakim celu| pan nam to opowiedzia�?
00:02:23:Jak to?| Przecie� normalnie...
00:02:25:..trzeba by go do wi�zienia... | mo�e nawet rozstrzela�...
00:02:29:..terrorysta! | A komendat milicji - co za cz�owiek...
00:02:32:..co za cz�owiek... nic!
00:02:34:Wujek Kola pracuje, d�ug sp�aci�... |troszk� mu pomog�em...
00:02:39:..komendant milicji w cywilu... | zosta� przedsi�biorc�...
00:02:42:A "Brata" spali�... | ale kto� inny... nie wujek Kola.
00:02:47:No c�... to wspania�e...
00:02:49:..tylko jaki to ma... zwi�zek |z nasz� spraw�?
00:02:56:No... je�... je�li...
00:03:00:..dla jego dobra.
00:03:02:No... szybko mi�kniesz, brachu!
00:03:05:Nie trzeba, nie trzeba...| nie mam tu sieczki!
00:03:08:Dobremu trzeba pomaga�...
00:03:12:..a z�ego trzeba...!
00:03:17:- O, kur...! | - G�osuj�!
00:03:18:Czeczeniec jest niewinny! | Prosz� zapisa�... dzi�kuj�.
00:03:23:No... wiecie?! | Wstrz�saj�ce!
00:03:27:O jakiej praworz�dno�ci| jest tu mowa?
00:03:31:�lusarz, wujek Kola| biega pijany po mie�cie...
00:03:34:Komendant milicji, wujek Losza,| pije z nim w�dk�.
00:03:38:Miejski prokurator, wujek Wasia,| przymyka na wszystko oczy,
00:03:42:a przest�pca pozostaje na wolno�ci!
00:03:47:I to wtedy, kiedy |ca�y cywilizowany �wiat
00:03:50:ju� od kilkuset lat| �yje zgodnie z prawem!
00:03:56:Rosjanin nigdy nie b�dzie| �y� zgodnie z prawem!
00:04:00:- Dlaczego? | - Bo �y� zgodnie z prawem jest nudno.
00:04:05:Prawo jest martwe, |nie ma w nim niczego ludzkiego.
00:04:09:A Rosjanin bez zwyczaj�w...| ludzkich... to miernota...
00:04:14:..ani ukradnie... ani przypilnuje.
00:04:16:- Przecie� to straszne! | - A kto powiedzia�, �e to dobre?
00:04:20:O, popatrzcie...na t� rur�...| to jest straszne...
00:04:23:..to przecie� pornografia!
00:04:25:Prawdziwa pornografia, w centrum| Moskwy, w dodatku w szkole,| gdzie ucz� si� dzieci!
00:04:30:Budowlanym, kt�rzy zapomnieli| doprowadzi� lini� ciep�ownicz�| do budynku mieszkalnego,
00:04:34:a kiedy si� obudzili,| to sta�a ju� szko�a...
00:04:37:trzeba by r�ce i nogi powyrywa�| i wszystkich wsadzi� do wi�zienia!
00:04:40:To zgodnie z prawem! | Ale zgodnie ze zwyczajem...
00:04:44:..ludzkim... rosyjskim...
00:04:46:..dogadali si� za szko��, |�e na razie, prowizorycznie...
00:04:49:..podwiesz� rur� pod sufitem... | na jaki� czas!
00:04:51:A to, �e ona �le wp�ywa| na rozw�j uczni�w... od dziecka...
00:04:56:..mo�e dlatego potem zostawiaj�| staniki w toalecie...
00:04:59:..nikogo to nie obchodzi!
00:05:02:I po co tu prawo?
00:05:06:To ludzkie zwyczaje!
00:05:09:O.. popatrzcie!
00:05:16:Numer inwentarzowy 721799,
00:05:19:ob�z pionierski "Orl�tko"| rok 1967 !
00:05:25:- Jeszcze si� nie urodzi�em! |- W�a�nie!
00:05:28:Niez�e, co? | Min�o 40 lat... 40 lat!
00:05:33:A my do tej pory nie mo�emy| obudzi� si� z letargu!
00:05:36:Wieczni mistrzowie...| biegu w workach.
00:05:43:Koniec... poci�g odjecha�!
00:05:45:Moi wyjechali, a ja zosta�em!
00:05:49:I g�osuj�...
00:05:51:Czeczeniec... niewinny!
00:05:55:Prosz� zapisa�... kropka.
00:05:57:I dobrze!
00:05:59:A niech was... czy �e�cie...| no co...
00:06:02:..co wy wyprawiacie!
00:06:04:Przy okazji... ja te� si� przy��czam...
00:06:07:..i prosz� to zapisa�!
00:06:08:- To wszyscy si� przy��czmy..?! | - Cuda!
00:06:11:..my�l�... �e ch�opak jest niewinny!
00:06:14:A .. poza tym... mam| ...pewne w�tpliwo�ci.
00:06:20:Prosz� nam wyja�ni�...
00:06:21:..je�eli on zabi�... |i okrad� swojego ojczyma...
00:06:28:..to po co z tymi pieni�dzmi |powr�ci� na miejsce przest�pstwa?
00:06:33:O... rzeczywi�cie!
00:06:34:Zwyk�y zab�jca... tak by nie post�pi�!
00:06:38:Zaraz, zaraz... no dobrze...
00:06:40:..pan... jest pan normalnym cz�owiekiem...
00:06:43:..dziekanem... jak pan mo�e tak m�wi�...| co to znaczy, �e...
00:06:46:..zwyk�y zab�jca nie m�g�? |Tak!
00:06:48:Zwyk�y nie m�g� wr�ci�, a ten m�g�!
00:06:50:Bo to jest t�py, niewykszta�cony| dzikus, kt�ry dopiero wczoraj| zlaz� z drzewa.
00:06:56:A co... mo�e mia� pismo wynale��?
00:06:58:Przecie� sami wiecie... | �e oni... zwierz�ta...
00:07:01:.. maj� zdolno�� pojmowania..|tak�, jak kanarek!
00:07:04:Prosz� wybaczy�... ale nie mog� poj��...
00:07:06:..kogo pan tu nazywa dzikusami?
00:07:08:Ja, na przyk�ad, |te� jestem z Kaukazu.
00:07:10:To co... Szota Rustaweli jest dzikusem..?
00:07:13:..Pirosmani - te� dzikus, co?
00:07:15:Siergiej Parad�ana... Daneli...| kogo pan nazywa dzikusami?
00:07:19:Nie m�wi� o Szocie Rustaweli,| m�wi� o zwyrodnialcu...
00:07:23:- ..kt�ry zabi� ojca! | - A ja... a ja...
00:07:25:..a ja m�wi� o sobie! | Bo ja te� jestem z Kaukazu...
00:07:28:..a tu, w Moskwie, uko�czy�em Instytut. | I ca�y czas nazywaj� mnie tu "Czurka".
00:07:32:A ja nie jestem "Czurka",|jestem chirurgiem.
00:07:34:Jestem lekarzem, mam swoj�| klinik�, rozumie pan?
00:07:38:Nie w�tpi�, �e swoj�,| przecie� nie tyra pan |w szpitalu na etacie!
00:07:42:Inaczej nie by�oby sensu| przyje�d�a� tu z Kaukazu| i kupowa� sobie dyplom!
00:07:47:Kto... kto kupi� dyplom... | ja kupi�em?
00:07:51:- Ja kupi�em ?? | - Ja nie o panu...
00:07:53:To co pan tu gada! | Ja kupi�em dyplom, co?
00:07:56:Ja... nigdy, niczego i u nikogo| nie kupowa�em... jasne?
00:08:01:Jak pan �mie! Na co w og�le| pan sobie pozwala, co?
00:08:04:Do moskiewskiego Instytutu| medycznego dosta�em si� dopiero |za czwartym podej�ciem
00:08:08:i przez te cztery lata, kiedy| pr�bowa�em si� do niego dosta�
00:08:10:pracowa�em jako sanitariusz| w I-szym szpitalu miejskim.
00:08:14:Pracowa�em w pogotowiu| jako noszowy
00:08:16:a Instytut uko�czy�em |ze z�otym dyplomem, zrozumiano?
00:08:19:To jest z czerwonym dyplomem.
00:08:21:No c�, nie m�wi� najlepiej| po rosyjsku... i co z tego?
00:08:23:Pomyli�em si� i mo�e powiedzia�em| co� nie tak... ale przeprosi�em.
00:08:28:Ale za to jestem| dobrym lekarzem, jasne?
00:08:30:Nie przecz�, jest pan dobrym| lekarzem, ale nie pojmuj�,| dlaczego pan, dobry lekarz,
00:08:34:g�osuje za tym, �e on jest winny,
00:08:36:je�li tam, na Kaukazie,| wszyscy maj� z�ote dyplomy,
00:08:38:i wszyscy s� tacy kulturalni, co?
00:08:40:G�osuj� tak, bo dla mieszka�ca| Kaukazu jest nies�ychan� niegodziwo�ci�
00:08:46:podniesienie r�ki na kogo� starszego...
00:08:48:szczeg�lnie, je�li on go zaprosi�| do swego domu, do swojej rodziny!
00:08:52:Bracia, bracia, bracia... | no... panowie!
00:08:56:Towarzysze... nie rozumiem... | mo�e tak po ludzku, na Boga..!
00:09:00:A tak to... plus jeden...| winny, niewinny... zr�bmy po ludzku...
00:09:04:O... anulujemy wszystko... |przeg�osujemy spokojnie,
00:09:07:zaprotoko�ujemy,| �eby by�o jasne... co?
00:09:10:Jak g�osujemy? |Przez podniesienie r�ki?
00:09:13:Prosz� bardzo. Kto jest za tym,| �e oskar�ony jest niewinny?
00:09:20:- Raz, dwa... |- Co, jak..? |- Niewinny!
00:09:24:O rety... niech pan uwa�a.| Niewinny.
00:09:26:Raz, dwa, trzy, cztery, pi��.
00:09:32:Kto jest za tym,| �e pods�dny jest winien?
00:09:37:Raz, dwa, trzy, cztery, pi��, sze��.
00:09:42:Oj... siedem!
00:09:46:Pi�� za "niewinny"...| i siedem za "winny"
00:11:34:"NIE STRZELAJCIE,| TU S� KOBIETY I DZIECI"
00:11:52:Tu...gdzie� tu | b�dzie wej�cie, tak?
00:11:54:To lustrzane odbicie...| spr�bujemy to jako� pokaza�.
00:11:57:Niech pan powie...| to jaka� tw�rczo�� amatorska?
00:12:01:Chce pan to dok�adnie odtworzy�?
00:12:03:No co pan... dok�adnie...| czy to w og�le mo�liwe?
00:12:06:Jedno znajduje si� nad drugim,
00:12:08:a my spr�bujemy...
00:12:09:..zrobi� lustrzane odbicie, |zgodnie z planem... w miar� dok�adnie.
00:12:12:Przecie� s�siad staruszek,| mieszkaj�cy pod nim...
00:12:14:s�ysza�, jak ch�opak krzycza�:| "Zabij� ci�!"
00:12:17:a potem s�ysza� odg�os| padaj�cego cia�a...
00:12:19:i widzia�, jak ch�opak| ucieka�, prawda?
00:12:21:Panowie, czy kto� z was| by� w miejscu,
00:12:24:- ..gdzie dokonano zab�jstwa? | - Nikt nie by�.
00:12:27:A wiecie - ja by�em... pojecha�em| po pierwszym dniu procesu,
00:12:32:bo bardzo chcia�em zobaczy�...
00:12:34:co to za dom, w kt�rym pozosta�y| tylko dwa zasiedlone mieszkania.
00:12:38:W jednym ma miejsce zab�jstwo, |a w drugim mieszka �wiadek| tego zab�jstwa.
00:12:42:- I co z tego? | - I nikt wi�cej!
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin