00:00:00:Być może po tych wyborach, 00:00:02:znajdziemy sposób|by razem pracować. 00:00:05:Powiedzieć przeszłoci do widzenia. 00:00:06:Flirtowałem z tobš|podczas debaty, 00:00:07:i mylałem że poczułem jaki|odzew z twojej strony, 00:00:09:przepraszam, jeli|byłem w błędzie. 00:00:11:Też z tobš flirtowałam. 00:00:13:Ludzie przezwyciężš każdš odległoć 00:00:15:albo inne przeszkody|jeli zwišzek ma trwać. 00:00:17:Spotykasz się z kim? 00:00:18:Być może jest kto ,do kogo|co czuję. 00:00:21:Zachowujesz się jakby nawetnie chciał|żeby Ruby Jeffries zniknęła z naszego życia. 00:00:23:Dlaczego tak bardzo ci zależy|na pozbyciu się Ruby Jeffries? 00:00:25:Ruby nie może się ot tak rzucić i go go nam odebrać. 00:00:27:Ja pierwsza go zobaczyłam.|Nie, to nieprawda. 00:00:29:Słucham?|Kiedy bylimy zakochani, 00:00:31:i Boże pomóż mi,|nadal myslę że jestem w nim zakochana. 00:00:32:Z przewagš jednego głosu, 00:00:33:wybory wygrywa|burmistrz Levon Hayes! 00:00:38:O ja cie! 00:00:52:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:56:- Yeah.|- Hey. 00:00:58:Lepiej żeby to nie było|moje ostatnie czarno-białe ciasteczko. 00:01:00:Tak je nazywajš? 00:01:02:Mylę, że tak jakby|same zadzwoniły żeby 00:01:03:im nadać takš nazwę. 00:01:05:Przypłynęły razem z mojš mamš|z Nowego Jorku. 00:01:07:To moje najbardziej ulubione ciastka|na wiecie 00:01:09:a teraz już ich nie ma. 00:01:10:To samo mylałem o bšczkach 00:01:12:ale one wróciły. 00:01:16:Hey,słuchaj, przepraszam,w porzšdku? 00:01:18:Mam,uh... 00:01:19:Mam siedem minut|zanim muszę być w pracy. 00:01:21:Mógłbym ci to wynagrodzić.. Oh, jejciu, jak|mogłabym się oprzeć tej jakże romantycznej propozycji? 00:01:25:To włanie uwielbiam|w naszym układzie... 00:01:26:Zero romantyzmu. 00:01:28:Nie, odejd. 00:01:30:Nie mówię, że|pragnę romantyzmu 00:01:33:ale,wiesz nie jestem też|Fordem 00:01:34:potrzebuję czego więcej|niż twojego klucza by uruchomić mój silnik. 00:01:37:Więc mówisz, że|chcesz romansu. 00:01:40:Nie. 00:01:42:Nie wiem.|Nieważne. 00:01:45:Jakim cudem ewolucja|całkowicie ominęła Bluebell? 00:01:48:Cóż, zdarza się. 00:01:49:Przegapilimy też|szaleństwo na punkcie Biebera. 00:01:59:Whoa, chwilę. 00:02:01:Nie trzaskaj drzwiami. 00:02:02:Ruby wcišż pi. 00:02:03:Oh, rozumiem. 00:02:07:Mielicie pierwszš imprezę z drzemkš. 00:02:08:Taa, nie było zbyt wiele tej drzemki. 00:02:11:Jeli łapiesz o co mi chodzi. 00:02:12:- Oh, taa, jak najbardziej|- Oh! 00:02:14:Zaczynam odszyfrowywać|niuanse lokalnego dialektu. 00:02:18:Oh, hey. 00:02:19:Dobry.Zoe.Wow. 00:02:22:Naleniki,bekon i róża? 00:02:25:No i to jest romantyczne. 00:02:27:Powinnimy to zjeć|w łóżku. 00:02:29:Wiem...|stęskniłam się za tobš. 00:02:32:Wiecie,|pójdę już 00:02:34:dopóki wcišż|macie na sobie ubrania. 00:02:36:Oh, hej, Zoe. 00:02:38:Levon and ja zostawilimy|za sobš ten cały wyborczy nonsens 00:02:40:Mam nadzieję że i ty będziesz potrafiła. 00:02:42:Chcesz potem ić na kawę? 00:02:43:Oh, posłuchaj, chciałabym 00:02:46:ale Brick odmawia zatrudnienia|jakiegokolwiek recepcjonisty 00:02:48:który mi się spodobał, no i teraz 00:02:51:uczę stażystkę|jak odbierać telefony. 00:02:53:Ale, wiecie dzisiejsze dzieciaki|sš tak obcykane z technikš 00:02:55:że prawdopodobnie to ona|mnie nauczy czego,huh? 00:02:57:Na razie. 00:03:01:Wcišż mnie nienawidzi. 00:03:03:- Pocieszę cię.|- Oh, naprawdę? 00:03:06:Mm-hmm. A jak to zamierzasz zrobić? 00:03:08:Okay,najpierw|musimy ić na górę. 00:03:16:Tu jeste. 00:03:18:Dzi mamy historyczny dzień. 00:03:20:Mm-hmm, rocznica rozpoczęcia|Procesów Norymberdzkich. 00:03:24:Mam aplikację z historii. 00:03:26:I to jest dzień, w którym|odkryłam jaki mam w życiu cel. 00:03:30:Oh. Który kreatywnie mnie|dopełni, 00:03:33:profesjonalnie wynagrodzi i|zajmie mnie podczas 00:03:35:kiełkujšcego|romansu pomiędzy Lavonem 00:03:36:a tš której- imienia- nie- wypowiem. 00:03:39:No to nie każ mi czekać|aż zaktualizujš mi aplikację. 00:03:42:Rozkręcamy kateringowy|interes. 00:03:45:- Tak!|- Mm-y? 00:03:47:Marzyłymy o tym|od trzeciej klasy. 00:03:49:Pamiętasz kiedy sprzedałymy|lemoniadę w mniej niż dwie godziny? 00:03:52:Mm-hmm. 00:03:53:No i co ty na to? 00:03:54:Oh, Boziu co ja na to? 00:03:57:Powiem ,że jestem naprawdę zaszczycona. 00:04:01:Ale to nie jest najlepsza pora. 00:04:02:Ludzie wydajš|mniej przy obecnej ekonomii. 00:04:04:Taa, ale my nie chcemy pracować|dla tego rodzaju ludzi, więc... 00:04:06:A jakie biznesy przeżywajš najcięższe chwile? 00:04:08:Kateringowcy. 00:04:09:Dopiero co widziałam w '60 minutach'.|Nie musisz nawet tego sprawdzać. 00:04:12:Oh. 00:04:15:Cóż. 00:04:16:Chyba mogłabym znaleć|co innego. 00:04:19:Już mi się to podoba. 00:04:21:To znaczy, wykonałam|ogromnš pracę 00:04:22:w czasie kampanii Lavona, 00:04:23:być może|znalazłoby się co dla mnie w polityce. 00:04:25:Oh, Boże, tak. 00:04:27:Zrób to.Mm-hmm. 00:04:34:A to jest przycisk oczekiwania. 00:04:37:Ooh, Zawsze chciałam|być tš która sprawi,że kto poczeka. 00:04:38:Popatrz, ćwiczyłam. 00:04:40:Dzień dobry. 00:04:42:Gabinet dr.Breelanda i dr. Hart. 00:04:43:Proszę czekać. 00:04:45:Podoba mi się. Z klasš. 00:04:46:Chociaż, po prostu o wiele łatwiej powiedzieć' Hart' a potem 'Breeland'. 00:04:50:Witam wszystkich. 00:04:51:Hej, Pickle. 00:04:53:Wyglšdasz dzi tak samo uroczo jak guziczek. 00:04:56:Dzięki, Brick.|To nowy strój. 00:04:57:Taa. wyglšda że Stella znów czuje czaczę. 00:05:00:Cóż, Emily uszczęliwia mnie. 00:05:01:Proszę, nie zniszcz tego swojš gadkš. 00:05:03:Wczoraj wieczorem objechalimy całe Charlotte 00:05:06:dorożkš zaprzężonš w konie. 00:05:08:Wypilimy po łyku szampana 00:05:09:i obserwowalimy gwiazdy. 00:05:10:Było niesamowicie. 00:05:11:Gabinet dr. Breelanda... 00:05:12:Oszczęd nam|krwawych szczegółów. 00:05:14:Mm-hmm, ok.|Powiem mu. 00:05:16:Uh, Doktorze. Breeland,|to był trener Scott 00:05:19:z ogólniaka. 00:05:20:Cała drużyna futbolowa cierpi na 00:05:21:syndrom stopy sportowca. 00:05:23:Musi im pan pomóc,|bo nie możemy przegrać. 00:05:24:ważnego meczu 00:05:25:- z liceum Thurlow w ten weekend.|- Okay, ty, uh, 00:05:27:sprawd w moim kalendarzu|czy jestem wolny dzis po południu. 00:05:29:Chod, Jim. 00:05:30:Od kiedy to interesujesz|się futbolem? 00:05:32:Nie interesuję się.|Interesuję się za to Maxem Burgess'em. 00:05:35:To kopacz.|Jest mšdry i wrażliwy 00:05:37:i troskliwy|i najlepsze? 00:05:39:Jego dziewczyna włanie|przeprowadziła się do Montany. 00:05:40:Mam nadzieję że to|nie zabrzmi zbyt ostro, 00:05:42:ale bazujšc na|twoich wczeniejszych obsesjach 00:05:43:Czy on w ogóle ma pojęcie|o twoim istnieniu? 00:05:45:O to chodzi...że ma. 00:05:46:W tym tygodniu jedlimy już|trzy razy lunch. 00:05:48:Wczoraj przehandlowałam swoje ho ho na jego ding dong. 00:05:51:Okay, Nie łapię slangu|nastolatków, 00:05:53:ale naprawdę mam nadzieję,|że chodzi o przekšski. 00:05:55:I jak tam to wyglšda? 00:05:56:Uh, ma pan pacjentów o 2:00|i 3:00 00:05:57:ale jest pan wolny o 4:00 00:05:59:Oh, ale nie, O 4:00 będę na skypie z|Emily 00:06:01:muszę naprawić|kamerę w gabinecie. 00:06:04:Zawsze pokazuje zły profil 00:06:05:I tak jakby|piszę wiersz. 00:06:08:Ja jestem wolna. Mogę ić. 00:06:09:Oh, nie, nie. 00:06:10:Pamiętasz jak w ubiegłym roku brykała|ubrana w te 00:06:12:swoje krótkie szorty a ja|potem odbierałem telefony 00:06:14:od podirytowanych matek...|Nie, nie, nie. 00:06:16:Po pierwsze,nie"brykałam", 00:06:18:nie jestem pokazowym kucykiem. 00:06:19:Po drugie, moje stroje sš stylowe 00:06:22:a także profesjonalne. 00:06:24:Prawda,Rose?|Powiedz mu. 00:06:27:Nie ma mowy, nie idziesz. 00:06:28:Zabraniam. 00:06:29:Przepraszam, ty zabraniasz? 00:06:31:Rose, otwórz kalendarz...|Jaki mamy rok? 00:06:33:Banda Neandertalczyków,rozumiesz? 00:06:35:Może i nie potrzebuję romansu, 00:06:36:ale na pewno troche szacunku,|a może nawet i trochę uprzejmoci. 00:06:38:Czy to by kogo zabiło? 00:06:39:Nie. 00:06:40:Wybaczcie. 00:06:43:A miałem taki dobry nastrój. 00:06:47:Moje nazwisko wymieniasz jako pierwsze. 00:06:57:Dobry, Lemon. 00:06:59:No coż, jeli to nie nasza najnowsza para w Bluebell 00:07:02:Lavon,miło cię widzieć. 00:07:04:Ruby, bardzo dobrze radzisz sobie z porażkš. 00:07:07:Dziękuję, Lemon i jak zawsze,|nic nie robienie ci służy. 00:07:09:Na razie. 00:07:13:Tak. 00:07:18:Boże, wpadam dzi rano na|wszystkich. 00:07:22:To jak prywatna wycieczka po moim życiu. 00:07:24:Wszystko w porzšdku, Lemon?|Jeste jaka blada. 00:07:26:No to moje starania|aby uniknšć starzenia się skóry 00:07:28:od promieniowania dajš efekty. 00:07:30:A u ciebie wszystko ok,|czy to pudełko to małe wołanie o pomoc? 00:07:32:Zabawne. Zabawne.Nie, jutro|sš 60 urodziny sędziego Perkinsa 00:07:36:i ja urzšdzam mu imprezę. 00:07:37:Oh, Boże, jedyne przyjęcie na|jakie ktolwiek by chciał przyjć 00:07:40:do sędziego Perkinsa|to rozsypywanie jego prochów. 00:07:42:Dokładnie, i dlatego co roku|miejscowy prawnik 00:07:45:ma przywilej|bycia gospodarzem urodzinowej imprezy. 00:07:48:W zeszłym roku Linwood Davis|wyprawił dla niego hawajskie przyjęcie 00:07:49:i płonšca pochodnia|podpaliła perukę sędziego. 00:07:52:W tym roku Linwood Davis stracił wszystkie sprawy. 00:07:54:Oh. nie mogę sobie pozwolić|by to spieprzyć. 00:07:56:Cóż, z chęciš pomogę jeli chcesz. 00:07:59:Mam trochę wolnego czasu. 00:08:01:Oh, nie,to naprawdę bardzo miłe z twojej strony,|ale włanie zatrudniłem Annabeth. 00:08:03:Po co? 00:08:04:Włanie rozkręca swójš firmę kateringowš. 00:08:05:Nie powiedziała ci? 00:08:07:Na razie Lemon. 00:08:12:Możemy chyba dodać Lemon do|powiększajšcej się listy 00:08:15:mieszkańców Bluebell|niezadowolonych z faktu, że jestemy parš....
krzy23siek