'Pierwsze kroki ku Miłości' - część 2.txt

(54 KB) Pobierz
'Pierwsze kroki ku Mi�o�ci' - cz�� 2
(Dzia� Rozw�j Duchowy)




DANIEL OSTOJA 

Mail: pierwszekroki@yahoo.com 






CZʌ� DRUGA Z DZIESI�CIU. 

Materia� zawarty w tej cz�ci jest prezentem dla Ciebie czytelniku. Mo�esz go wed�ug w�asnego uznania przesy�a� komu zechcesz. Autor zgadza si� na jego swobodn� dystrybucj� w formie elektronicznej oraz umieszczanie w serwisach www, prosi jednak aby w wypadku ch�ci druku fragment�w w magazynach ezoterycznych offline poinformowa� go o tym na e-mail podany powy�ej. Zgoda na publikacj� jest formalno�ci� i autor nie wymaga z tego tytu�u honorarium w �adnej formie, prosi jedynie o poinformowanie go o takim zamiarze. 







Z mi�o�ci� i g��bokim oddaniem Bogu, kt�rego Mi�o�� nie zna granic, a kt�ry mieszka w sercu ka�dego z nas. 






Spis tre�ci: 

CZʌ� PIERWSZA - NIEKT�RE DO�WIADCZENIA 6 
Do�wiadczenia zazen 6 
Mistrz w kr�tkiej szacie. 7 
Kosmos i ludzie stamt�d, wej�cie w stref� Wegi 10 
Wizja Boga 17 
Trzej Mistrzowie w jaskini 19 
Przygoda ze �mierci� 20 
Boskie �wiat�o 22 
Korzy�ci z zapisywania dialog�w 23 
CZʌ� DRUGA - ROZMOWY 25 
Niepewno�� 25 
M�dra i kochaj�ca Si�a 29 
Zadowoli� rodzic�w spo�ecze�stwo i Boga? 32 
B�g, l�k i religia i energie 35 
Porzuci� religi�? 39 
Religie i ko�cio�y 46 
Co jest najwa�niejsze.. 53 
Te najwa�niejsze pro�by 59 
Prawdziwa warto�� Biblii 62 
Zale�no�ci pomi�dzy uczniem a nauczycielem 63 
Wp�yw energii 64 
Za Zas�on� 67 
Dlaczego B�g pozwala na tyle nieszcz�� na Ziemi? 70 
Przemiana 72 
Praca fizyczna 72 
Bariery "ja" osobowego 74 
Z ka�dym dniem ma�y krok 74 
Nie pot�piam nikogo... 75 
Esencja b�stw 77 
Awatar i Mistrz 79 
�ycie Sai Baby w Indiach 81 
Energie religii 82 
Wsp� - czucie 85 
Aborcja 86 
Hazard i ryzyko 91 
Rozw�j duchowy 92 
Prawo 94 
Prawda Absolutna 95 
Co mo�emy zrobi� dla naszej planety? 97 
Wolno�� jest niewol� 99 
Energie boskie, energie ludzkie 100 
Samob�jstwo 103 
Mi�o�� do zwierz�t 104 
Pierwotne S�owo 105 
Medytacja 106 
Ksi��ki Neale Walsha 111 
Rado�� �ycia 113 
Wolno��, przymus i mi�o�� 115 
Nauka zaufania 118 
Pieni�dz 120 
Wizja " tamtego �wiata " 126 
Mantry 128 
Kierowa� si� ..czym? 134 
Zmienia� �wiat czy zmienia� siebie? 135 
Dary nadzmys�owe 138 
Zadanie religii 139 
Rola osobowo�ci 143 
Czwarta rewolucja 144 
Wizja 146 
Rynki finansowe i cel zarabiania 146 
Dobro i z�o 149 
Jak cz�owiek powinien zwraca� si� do Boga? 150 
Nauka 151 
Czas 171 
Kim s� Mistrzowie? 173 
Postrzeganie Boga 176 
Idee narodowe 179 
Wiek dwudziesty 184 
Nieszcz�cia na Ziemi i odpowiedzialno�� 185 
Doskona�o�� rzeczy 187 
Czy istnieje wolna wola? 188 
Zrozumie� �wiat 190 
Mistrzowie znaj� przysz�o��? 193 
Co dalej? 195 


[?] 


Przygoda ze �mierci� 

Wiele lat temu siedzia�em i czyta�em ksi��k� napisan� przez jakiego� lam� z Tybetu po�wi�con� �mierci i umieraniu. By� wiecz�r, pusty dom, przysiad�em w wygodnym fotelu wko�o by�o bardzo cicho. P�niej jako� naturalnie wszed�em w medytacj�, umys� si� uspokoi�, znik�y my�li. W�a�ciwie ko�ata�a si� tylko jedna, pod wp�ywem lektury rozmy�la�em o �mierci o tym czym ona jest. I jakby na zawo�anie nagle poczu�em �e nie jestem sam w salonie, obok mo�e w odleg�o�ci 4-5 metr�w pojawi� si� jeszcze kto�. Bardzo wyra�nie odczuwa�em Jego promieniowanie wewn�trzne, trudno by�o inaczej skoro ros�o z ka�da chwil�. Zala�a mnie fala niezwykle lekkiej mi�o�ci, takiej czu�ej i nies�ychanie troskliwej, takiej, kt�ra widzi wszystko i rozumie wszystko... Przed mym wzrokiem duchowym ujrza�em m�czyzn�. Sta�, patrzy� i emanowa� po prostu cudown� moc� mi�o�ci. I wiedzia�em �e w�a�nie On jest �mierci�. Nie twierdze �e rozumiem to czego do�wiadczy�em. Z jednej strony bardzo wyra�na obecno�� Kogo� kogo ka�da kom�rka mego cia�a rozpoznaje jako �mier� a z drugiej cudowna p�yn�ca od Niego mi�o��, tak �ywa, tak natchniona, darz�ca ukojeniem i wyzwoleniem. Sk�oni�em si� przed Nim g��boko i zwr�ci�em z pro�ba o b�ogos�awie�stwo. Nie wykona� �adnego gestu ale Jego mi�o�� m�wi�a wszystko. By�a tak intensywna i tak gor�ca �e czu�em jak otwiera mi serce i p�ynie gdzie� g��boko szerokim strumieniem. Wizyta niezwyk�ego Go�cia trwa�a trzy dni. Dopiero po jakim� czasie dopiero dotar�o do mnie, ze tylko kto� tak gor�co kochaj�cy jak On mo�e pe�ni� taka rol�. 
I wiem ze p�jd� za Nim kiedy� na druga stron� i b�dzie to dzie� wielkiej rado�ci i wielkiej mi�o�ci. 
I w�a�ciwie nadal nie wiem co si� wydarzy�o i kogo wtedy ujrza�em. 

Ujrza�e� �mier� i wiedz �e jest to wielka rzadko�� spotka� J� za �ycia. 

To dziwne �e by�a osob�, m�czyzn�... 

Nie, tylko si� tak tobie wydawa�o. On/Ona nie posiada p�ci. 

Ale jest �yw� istot�? Cz�owiekiem? 

Tak, przychodzi aby dope�ni� cielesnego bytu stworze� i pouk�ada� to co da si� pouk�ada� tak aby odchodz�cy mia� jak najlepsz� podr� na drug� stron�. 

Wielu ludzi odchodzi w wypadkach, nagle lub d�ugo cierpi. 

Powiadam ci wszystko ma sw�j g��boki sens nie daj�cy si� prosto przekaza� w waszych s�owach lecz dost�pny jedynie g��bszemu doznaniu wewn�trznemu. Po prostu dzi� przyjmijcie �e tak musi by� i nie pytajcie dlaczego. Wierzcie �e ma a je�li b�dzie potrzebne to kiedy� dostaniecie jasn� i zrozumia�� odpowied�. Dzi� jeszcze nie mia�aby sensu bo tak ma�o jeszcze wiecie o sobie, innych, Wszech�wiecie i Mnie. Niech wi�c te sprawy pozostan� jeszcze przez czas jaki� tajemnic�. 
A co do chor�b, wypadk�w i katastrof - s� one przygotowane z g�ry, najcz�ciej ju� na wiele lat wcze�niej. Z waszej strony wygl�da to wszystko do�� strasznie ale z drugiej jest uznawane za normalna kolej rzeczy. I doskonale o tym wiecie tam po drugiej stronie. 

C� mog� powiedzie� w�a�ciwie nie boj� si� �mierci, raczej czekam na ni� z zainteresowaniem, wiem �e zobacz� wtedy Ciebie. 

To prawda. 

I b�dzie bardzo fajnie. 

O tak. 

Czy ju� wiadomo kiedy to nast�pi? 

Z dok�adno�ci� do godziny. 

To dobrze, lubi� precyzj�, w niej jak s�dz� wyra�a si� doskona�o��. 

Masz poczucie humoru. 

Chyba po Tobie Ojcze. 

Dawno Mnie tak nie nazywa�e�. 

Rzeczywi�cie troch� czasu up�yn�o, czy mo�e masz cos przeciwko temu? 

Nie, sk�d�e, ale "Baba" jest s�odsze. 

Sanskryt to dziwny j�zyk. Natchniony. 

Przeze Mnie. 

Czy mog� mie� jeszcze dodatkowe pytania odno�nie mego Go�cia tamtego wieczoru? 

Oczywi�cie, pytaj �mia�o. 

W naszej kulturze �mier� jest zazwyczaj kobiet� a tu pojawi� si� m�czyzna, przystojny i na dodatek taki czu�y. 

Tak by�o. 

Dlaczego akurat w takiej formie? 

Dla istoty duchowej forma nie ma znaczenia poniewa� liczy si� Tre��. Mistrz wybra� taka form� poniewa� by�a w tym czasie dla ciebie odpowiednia. 

Nie czu�em �e by� Mistrzem ale wyra�nie �e �mierci�. 

Odczuwa�e� Jego mi�o�� i to w�a�nie by�a Jego wizyt�wka. To by� jeden z Mistrz�w pe�ni�cych rol� stra�nik�w pomi�dzy �wiatami, tych kt�rzy w pewnych okoliczno�ciach prowadz� umieraj�cych ludzi na drugi brzeg. 

Czy m�g�by� powiedzie� na ten temat nieco wi�cej? 

Innym razem, nie dzi�. Wiedza nie jest tak wa�na jak mi�o�� i nie nale�y nigdy zast�powa� jednej drug�, zapami�taj to. Je�li masz do wyboru kierowa� si� g�osem rozumu albo post�powa� za Bosk� Mi�o�ci� zawsze wybieraj to drugie. 
�mier� jest cz�ci� �ycia. �yjesz dalej poza �wiatem materialnym. Istnienie nie ko�czy si� nigdy. Przyjdziesz do Mnie to wszystko sobie przypomnisz. 

B�dziemy mieli du�o do om�wienia. 

Rozmowa serc toczy si� bez s��w. 

Boskie �wiat�o 

Pami�tam jak przed laty w Indiach siedzia�em w ashramie w oczekiwaniu na Tw�j darshan. By�em porz�dnie zm�czony wielogodzinn� podr� taks�wk� przez rozpalone s�o�cem g�ry. Kiedy pojawi�e� si� w oddali obserwowa�em jak nap�ywa czysta i �wie�a energia, rado��, uniesienie i zaczynam mie� doskona�e samopoczucie. W naturalny spos�b przysz�o zrozumienie wielu problem�w i wgl�d w tajniki psychiki. 
To by�o Twoje �wiat�o rozja�niaj�ce mroki bytu osobowego. 
Dzi� kiedy kieruj� umys� ku Twej blisko�ci pojawia si� to samo odczucie i te same skutki, dzi�kuj� �e mnie nauczy�e� tych �wicze�. 

Kontemplacja boskiej formy przynosi liczne b�ogos�awie�stwa, wznosi, oczyszcza, daje nowy nap�d �yciowy i stopniowo prowadzi poza obr�b tego �wiata. Mo�na by� przywi�zanym do takiej czy innej formy bosko�ci lecz najwa�niejsze jest �wiat�o kt�re za jej po�rednictwem otrzymujesz, i to �e pomaga ci ono �y� i prowadzi ku wyzwoleniu. Sta�e zatopienie w kontemplacji z umys�em skierowanym ku blisko�ci bo�ej jest najwy�sz� form� istnienia ludzkiego w ciele, co wi�cej jest to mo�liwe do osi�gni�cia. 

Raczej otrzymania jako dar od ciebie 

Tak, najpierw oczyszczenie i zmiana mentalno�ci, przemiana serca, a potem ju� sta�e i coraz pe�niejsze odczuwanie Bosko�ci jak� jest. 

Czy jest jaka� granica, nie wiem jak to powiedzie�, poza kt�r� ju� nie mo�esz da� nic wi�cej, czy ta droga kiedy� si� ko�czy ? 

Ko�czy si� wtedy gdy nie ma ju� pomi�dzy nami rozdzia�u ale zawsze mam co� do zaoferowania i niekoniecznie musi to by� prezent dla ciebie. Potem i ty mo�esz dawa� z serca, nie my�l�c o sobie dzieli� si� rado�ci� i szcz�ciem. 
A je�li interesuje ci� to czy Moje zasoby mi�o�ci i szcz�cia mog� si� kiedy� wyczerpa� i czy istnieje dla nich jaka� granica to wiedz, �e nie istnieje. 

M�j poprzedni nauczyciel twierdzi�, �e najwy�sz� warto�ci� jest poznanie samego siebie. 

Poznanie siebie samego je�li masz na my�li sens absolutny to tak bo jest to r�wnoznaczne z rozpoznaniem i zjednoczeniem si� z Brahmanem. Ale on mia� na my�li poznanie siebie jako osobowo�ci i wolno�� od jej skrytego wp�ywu, a to jest dar uboczny otrzymywany na drodze mi�o�ci i wcale nie jest to takie wa�ne. 
Umys� chce wiele wiedzie� bo s�dzi, �e ta wiedza da mu wolno�� od skala� lub przewag� nad innymi ale to b��dna �cie�ka. Wiele rzeczy usuwam z ciebie bez informowania ci� o tym zewn�trznie, a i to co wiesz dzisiaj mo�esz jutro zapomnie� i zaj�� si� czym� innym. 

Wielu ludzi gromadzi duchow� wiedz� ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin