Operacz Henryk - Leczenie Akupunktura.pdf

(2303 KB) Pobierz
DR N. MED. HENRYK OPERACZ
LECZENIE AKUPUNKTURĄ
Wydawnictwo Lekarskie PZWL
Warszawa
Spis treści
Wstęp..................... 9
Historia akupunktury............... 13
Chińska filozofia medycyny tradycyjnej.......... 35
Pojęcie "Chi"................. 35
Pojęcie "Yang" i "Yin" (teoria "Zang-Fu")....... 43
Reguła Pięciu Elementów (teoria "Wu-Ksing")..... 46
Meridiany, południki, kanały............. 50
Meridiany główne............... 51
Meridiany dodatkowe.............. 56
Meridiany i ich przebieg............. 58
Punkty akupunktury................ 75
Igły jako narzędzia akupunktury............ 82
Zabiegi akupunktury................ 86
Najczęstsze przyczyny lęku przed leczeniem akupunkturą.... 91
Metody nakłuwania punktów akupunktury......... 94
Inne metody oddziaływania na punkty akupunktury...... 97
Przyżeganie, przygrzewanie, moxa - fitotermoterapia... 97
Przygrzewanie bezpośrednie i pośrednie....... 99
Masaż punktowy, akupresura - digitopresura...... 106
Bańki lecznicze................ 108
Elektroakupunktura............... 112
Laseropunktura................ 116
Sonopunktura................. 122
Współczesne poglądy na mechanizm działania akupunktury... 123
Mechanizm przeciwbólowego działania akupunktury..... 129
Neurofizjologiczny mechanizm przeciwbólowego działania akupunktury.................. 130
Wstęp
Wiek XX, szczególnie jego druga połowa, jest wiekiem niespotykanej w dziejach ludzkości ekspansji
postępu we wszystkich dziedzinach nauki. Przeciętny człowiek największe osiągnięcia dostrzega w
technice, gdzie obserwuje się bardzo szybką elektronizację, miniaturyzację, komputeryzację,
automatyzację. Osiągnięcia techniczne zmniejszyły odległości między ludźmi i kontynentami,
wyniosły człowieka w kosmos, a w pracy codziennej zastąpiły go robotami.
Zastosowanie nowoczesnych elektronicznych urządzeń telekomunikacyjnych, telewizji satelitarnej i
satelitów telekomunikacyjnych, telefaksów, telefonii komórkowej, internetu itp., pozwoliło na
błyskawiczne przekazywanie informacji z jednego krańca globu ziemskiego na drugi, na
rozpowszechnianie wiadomości, a tym samym umożliwiło masową, szybką edukację.
W medycynie i biologii, dzięki wykorzystaniu nowoczesnych rozwiązań technicznych, wprowadzono
wiele nowych bądź udoskonalonych aparatów i urządzeń. Zastosowano nowe metody badawcze, takie
jak: scyntygrafia, holografia, ultrasonografia, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, tzw.
cyfrowa angiografia subtrakcyjna, umożliwiająca bardzo precyzyjne, wybiórcze badanie naczyń
krwionośnych każdego wybranego narządu i części ciała. Dzięki temu udało się więc osiągnąć szybki
postęp również w diagnostyce medycznej. Nic więc dziwnego, że współczesny człowiek zapatrzony w
ten fascynujący rozwój wszystkich wymienionych wyżej dziedzin techniki spodziewa się takiego
samego rozwoju metod leczenia. Domaga się szybkiego i skutecznego opanowania wielu dotychczas
nieuleczalnych chorób i uwolnienia od dręczących go dolegliwości. Domaga się leków znoszących ból
i leków znoszących napięcie nerwowe, leków nasennych i pobudzających. Domaga się leków
podnoszących kondycję fizyczną i psychiczną, leków poprawiających sylwetkę ciała i wreszcie leków
hamujących proces starzenia. Szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych, bogatych, ludzie
pozbawieni tych powszednich trosk życia codziennego, które nam towarzyszą, bardzo dbają o swoje
zdrowie. Chcą, i słusznie, żyć dobrze, długo i bez dolegliwości.
Takie wymagania współczesnego człowieka stały się wyzwaniem dla wszystkich dziedzin medycyny,
a szczególnie farmakologii i doprowadziły do syntezy wielu tysięcy leków. Duża opłacalność tego
rodzaju przemysłu sprawiła, że pełną parą pracują laboratoria naukowe i fabryki farmaceutyczne.
Wyprodukowano już tak dużo różnych preparatów, że zapamiętać je mogą tylko komputery. Dzisiaj
jednak już wiemy, że żaden syntetyczny lek nie jest lekiem obojętnym dla organizmu. Gdy na jeden
narząd działa leczniczo, drugi może uszkadzać. Budowa chemiczna współczesnych leków jest tak
złożona, że muszą one być bardzo dokładnie dawkowane, a ich dawki muszą być dostosowane do
masy ciała, wieku, płci, a nawet do sposobu odżywiania chorego. Im bardziej złożony chemicznie jest
lek, im bardziej jego budowa jest skomplikowana, tym więcej ma przeciwwskazań i objawów
ubocznych. Tak więc nawet drobne odchylenia od zasad jego podawania lub jednoczesne stosowanie
kilku leków na raz prowadzi do zaburzeń ich bio-transformacji (biochemicznej przemiany w
organizmie), do ich interakcji lub kumulacji i do objawów przedawkowania lub też często
wzajemnego unieczynniania się leków, tj. do neutralizacji.
Obecnie coraz częściej zwraca się uwagę, że przy nieumiejętnym lub niedbałym stosowaniu przez
chorego leków (a współczesny, zestresowany człowiek czyni to coraz częściej) ich nadmierne, często
prawie nałogowe spożywanie, wyrządza niejednokrotnie większe szkody niż sama choroba. Ze
statystyk wielu krajów wynika, że obecnie więcej kosztuje likwidowanie skutków podawania leków,
czyli ich działań ubocznych i wynikających stąd powikłań, niż leczenie samych chorób.
Jest to jedna, ale nie jedyna, przyczyna, dla której współczesny chory coraz częściej wzbrania się
przed zażywaniem leków syntetycznych i szuka leków mniej szkodliwych - naturalnych preparatów
roślinnych - lub też sięga po stare metody lecznicze, stosowane i wypróbowane przez tysiące lat, takie
jak akupunktura (refleksoterapia), akupresura, ziołolecznictwo itp., i chętnie je stosuje. W historii
medycyny znane są okresy renesansu zarzuconych kiedyś różnych metod leczniczych i powrotu do ich
stosowania.
Z postępem wiedzy i techniki medycznej metody te poddaje się weryfikacji. Odnosi się to zarówno do
ich mechanizmu działania, jak i możliwości terapeutycznego zastosowania w różnych jednostkach
chorobowych. Jedną z takich niefarmakologicznych metod, która w ostatnich czasach zyskała dużą
popularność, jest właśnie akupunktura, stosowana nie tylko na Dalekim Wschodzie, lecz i w całej
Europie, Ameryce, Australii i Afryce.
Na przestrzeni wieków akupunktura, podobnie jak wiele innych niekonwencjonalnych metod
leczniczych, miała zarówno gorących zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. Obecnie w
większości krajów o wysokim poziomie nauk medycznych ta tradycyjna metoda lecznicza bywa
stosowana na równi z metodami nowoczesnymi, a prowadzone badania teoretyczne i kliniczne
dowodzą jej skuteczności i to często wtedy, gdy konwencjonalna medycyna żadnego skutku
leczniczego dać już nie może.
W czasach nasilonej chemizacji życia (nawozy sztuczne, pestycydy, chemiczne środki gospodarstwa
domowego, skażenie powietrza, gleby, wody) najważniejszym atutem akupunktury jest to, że działa
ona bez pomocy leków. Akupunktura jest bowiem metodą naturalną, opartą na wykorzystywaniu -jako
czynnika leczącego - mobilizacji sił witalnych organizmu w walce z chorobą, jego zdolności do
samoregulacji i samoregeneracji. To, że skomplikowane mechanizmy tego działania nie są jeszcze
dobrze poznane, nic nie ujmuje tej metodzie. Wszak medycyna zna wiele leków, których mechanizm
działania również nie jest dokładnie i do końca poznany, a leki te są z powodzeniem stosowane już
przez długie lata.
Pragnę jednak z naciskiem podkreślić, że akupunktura nie jest panaceum, nie jest lekiem na wszystkie
choroby. W leczeniu wielu chorób nie sposób zaniechać podawania leków chemicznych, które często
ratują życie. Ale nie można postępować też odwrotnie i odrzucać tych starych, wypróbowanych
metod, którymi ludzkość przez tysiące lat leczyła się z dobrym skutkiem, ratując swoje zdrowie i
życie. Nie można również przymykać oczu na obecnie publikowane w czasopismach medycznych
doniesienia o wyleczeniu lub też podleczeniu dzięki niej tysięcy chorych.
W ciągu ostatnich kilku lat obserwuje się korzystne zmiany. Wielu lekarzy skłania się do łączenia obu
metod leczniczych - starych z nowymi. W tym kierunku coraz częściej zwraca się również cała
oficjalna medycyna. W wielu szpitalach i klinikach na Zachodzie akupunkturę stosuje się na równi z
nowoczesnymi metodami leczniczymi. Badania nad akupunkturą i akupresurą są prowadzone w
znanych ośrodkach kliniczno-doświadczalnych prawie we wszystkich krajach. Liczba prac
naukowych, opublikowanych na ich temat w renomowanych czasopismach medycznych świata w
ciągu ostatnich 10 lat, sięga kilku tysięcy pozycji.
Renesans akupunktury ma swoją przyczynę nie tylko w niechęci do syntetycznego leku, za pomocą
którego nie zawsze można osiągnąć skutek leczniczy, lecz i w tym, że medycyna XX wieku, mimo
dużych osiągnięć w leczeniu niektórych objawów i zespołów chorobowych, jest jak dotychczas
bezskuteczna lub bezradna. W przypadkach tych, jak wskazują liczne już obserwacje kliniczne,
skuteczne zastosowanie znajduje właśnie akupunktura i inne stare metody lecznicze Dalekiego
Wschodu.
Historia akupunktury
Przystępując do opisu akupunktury należy postawić pytanie: czym jest ta swoista metoda lecznicza i
jak przebyła tak długą historyczną drogę w dziejach człowieka, że dotrwała do dziś, stając się jedną z
cennych i ważnych dziedzin wiedzy osiągniętych przez medycynę tradycyjną?
Akupunktura jest metodą polegającą na nakłuwaniu w celach leczniczych ściśle określonych miejsc na
ciele człowieka – nazywanych "punktami akupunktury", a obecnie "punktami życiowymi" lub
"biologicznie aktywnymi punktami". Metoda ta, której dokładnego początku nie da się określić,
powstała w Chinach kilka tysięcy lat przed naszą erą. Nazywano ją "czeńtsju". "Czeń" - to
nakłuwanie, "tsju" to przygrzewanie, przypiekanie. Oba sposoby po-witały prawie w tym samym
czasie i były równolegle stosowane. Aktualna nazwa - akupunktura - wprowadzona została przez
Francuzów w XVII wieku i pochodzi od łacińskich słów acus - igła i punctum, puncture - punkt,
nakłuwanie.
Prehistoryczne początki akupunktury opierają Chińczycy na legendzie z czasów przed powstaniem
cywilizacji Chin, tj. 6-4 tysięcy lat p.n.e. Legenda ta podaje, że za panowania mitycznego cesarza Fu-
Si jeden z jego poddanych, cierpiący na przewlekłe silne bóle głowy, uderzył się przypadkiem w nogę.
Stała się rzecz zaskakująca - bóle natychmiast ustąpiły. Od tego czasu każdy, kogo bolała Igłowa,
uderzał się w to miejsce na nodze. Należy przypuszczać, że był to zabieg bolesny, prowadzący do
zranienia, bo gdy wieść o takich praktykach dotarła do cesarza, ten nakazał brutalny sposób uderzania
kamieniem zastąpić nakłuwaniem kamienną igłą. Wyniki okazały się dobre*. [* Tak odkryto pierwszą
zależność między punktem na ciele a związanym z nim odległym narządem.]
Z czasem zauważono też, że nakłuwanie innych miejsc na skórze leczy wiele chorób. W XXV wieku
p.n.e., w okresie panowania legendarnego "żółtego cesarza" Huang-Di, wielkiego uczonego,
wynalazcy, budowniczego, intelektualisty, akupunktura przechodzi swój wielki rozwój. Stare chińskie
księgi mówią, że cesarz ten, wielki zwolennik i znawca akupunktury, polecił zastąpienie kamiennych
igieł metalowymi, a różnych leków, które uważał za trujące - nakłuwaniem igłami.
Księga "Nej-tsing" -"Księga o życiu wewnętrznym" - tak cytuje jego słowa: "Życzę sobie, aby
posługiwano się wyłącznie tajemniczymi igłami z metalu, które kierują energią Czi, a nie lekami,
które tylko trują". Cesarz był nie tylko człowiekiem mądrym, lecz i przebiegłym. Stare księgi mówią,
że wyrażając takie życzenia miał on na celu własne korzyści. Wiedział, że tylko ludzie zdrowi mogą
płacić podatki, a nie chorzy, niezdolni do pracy.
Oby ta przebiegłość cechowała naszych rządzących. Zapewne lepiej dbaliby o zdrowie społeczeństwa.
Pierwszym i najstarszym zachowanym do dzisiaj pisemnym dokumentem medycznym dotyczącym
akupunktury jest dzieło "Huangdi Nei-Jing" -"Przyroda i Życie", nazywane także "Kanonem
Medycyny" (ryć. 1). Napisane zostało przez zespół lekarzy chińskich, prawdopodobnie w latach 475-
221 p.n.e. Jest to 18-tomowe dzieło, składające się z dwóch części, będące zbiorem dotychczasowej
wiedzy medycznej. Pierwsza część traktuje o anatomii, fizjologii, patologii i terapii. Druga natomiast
poświęcona jest akupunkturze i przyżeganiu (przygrzewaniu). Zawiera opis igieł, kanałów
energetycznych wraz z topografią 295 położonych na nim punktów leczniczych, wskazania i
przeciwwskazania do leczenia akupunkturą, a także opis techniki i wyników leczenia. Księgi te są
zbiorem wiedzy z okresu ponad dwóch tysięcy lat stosowania akupunktury w Chinach.
Ryc. 1. Huangdi Nei-Jing, znany jako"Kanon Medycyny" (ryć. z An Outline of Chinese Acupuncture.
Foreign Languages Press, Peking 1975).
Podczas wielu trwających obecnie wykopalisk archeologicznych, jakie mają miejsce w Chinach,
odkrywane są wciąż nowe przedmioty, które dowodzą, jak bogata była kultura chińska. Oczywiście
znajdowane są między tymi przedmiotami igły do akupunktury: z kamienia, kości, bambusa oraz z
brązu. Wykopaliska te są dowodem na to, że akupunktura była znana i stosowana już w latach 1450-
105 p.n.e.
Ostatnie wieki starej ery i pierwsze nowej były okresem wspaniałego rozkwitu akupunktury. Powstało
wtedy wiele prac opisujących nowe doświadczenia oraz porządkujących lub ujmujących w
odpowiednie schematy i naukowe formuły dotychczasową wiedzę na ten temat. Dalszy postęp
akupunktury wiąże się z lekarzem Hua-Tuo (141-208 n.e.), pionierem chińskiej chirurgii i odrębnego
systemu gimnastyki leczniczej naśladującej naturalne ruchy zwierząt (tzw. zabawa pięciu zwierząt).
Hua-Tuo jako doskonały znawca akupunktury zapoczątkował analgezję akupunkturową wkłuwając
igły przed zabiegiem chirurgicznym i odpowiednio nimi manipulując. Wówczas znano już i
stosowano do znieczulania opium, alkohol i korzeń akonitu.
989479409.001.png
W trzecim wieku naszej ery lekarz Huang-Fou-Mi (215 -282) zebrał wszystko co wiedziano o leczeniu
tą metodą w książce pt. "Kia-yi-King" -"O akupunkturze i przyżeganiu". Powstała jedna z
najobszerniejszych książek o akupunkturze, licząca 12 tomów. Zawiera ona opis kanałów z pierwszą
dokładną lokalizacją 649 punktów leczniczych, wskazania do nakłuwania każdego z nich, sposoby
manipulowania igłami, wskazania i przeciwwskazania do leczenia, opis okolic, których nakłuwać nie
wolno, naukę o "tętnie", na którym opierała się diagnostyka starej chińskiej medycyny, oraz
"recepturę" punktów stosowanych w różnych zespołach chorobowych.
Za czasów dynastii Tang (618-907) akupunktura stała się samodzielną specjalnością medyczną, a w
Cesarskim Kolegium Medycznym powstał wydział akupunktury, kształcący lekarzy tej specjalności.
Uprzednio wiedza o akupunkturze przekazywana była z pokolenia na pokolenie w pewnych
rodzinach.
W roku 1027 (dynastia Sung) lekarz Wang-Wei-Yin na cesarskie polecenie zlecił odlanie z brązu
dwóch naturalnej wielkości modeli ludzkich postaci, wewnątrz pustych, nazwanych Tong-Jen (ryć. 2).
989479409.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin