medjugorie.pdf

(1002 KB) Pobierz
Ks
Ks. Jan Wójtowicz: „Problem Medziugorie”, Przemyśl 1996. Wydanie internetowe www.wandea.org.pl (2004)
Ks. Jan Wójtowicz:
Problem Medziugorie
Motto:
Defensio yeritatis - veritas
Prawda broni się prawdą
SPIS TREŚCI
Wstęp
Rozdział 1: Rozpoznawanie duchów
Rozdział 2: Medziugorie a Garabandal
Rozdział 3: Okoliczności zjawień.
Rozdział 4: Dalsze badanie
Rozdział 5: Zjawa z bliska
Rozdział 6: Okoliczności objawień w Medziugoriu
Rozdział 7: Chronologia wydarzeń
Rozdział 8: Cel objawień w Medziugoriu
Rozdział 9: Owoce Medziugorie
Rozdział 10: Kościół objawień
Rozdział 11: Argument z autorytetu - O. Rene Laurentin .
Rozdział 12: stanowisko Ks. Kardynała Franjo Franić, Arcybiskupa Splitu i Makarskiej (b.
Jugosławia).
Rozdz. 13: opinia ks. Bp. Pavao Żanić, Ordynariusza Mostaru oraz Konferencji Biskupów
Jugosławii .
Rozdział 14: Ojciec św. Jan Paweł II a Medziugorie
1
Ks. Jan Wójtowicz: „Problem Medziugorie”, Przemyśl 1996. Wydanie internetowe www.wandea.org.pl (2004)
Rozdział 15: Uzupełniające szczegóły objawień i charakterystyki „Gospy”.
Zakończenie
* * *
Wstęp
Na wstępie pragnę wyjaśnić, że inspiracją dla niniejszej pracy były głosy
Czytelników „Słowa” - dziennika katolickiego - którzy w reakcji na dwa artykuły na temat
objawień w Medziugoriu: jeden „Za” - i mój „Przeciw” z dnia 23 lutego 1996 r. zechcieli
zastanowić się i napisać do Redakcji, uzasadniając swoje stanowisko czy wyrażając obawy.
Odpowiedź na zgłoszone zarzuty i wątpliwości przekraczałaby ramy zwykłego artykułu.
Przebijała w nich szczera troska o cześć dla Matki Bożej i chęć obrony Jej czci, jak i powagi
Kościoła.
Dokładnie te same pobudki są celem tej pracy - i to krytycznej. Literatura bowiem „za” jest
bardzo obfita, „przeciw” prawie nie istnieje. Tymczasem aby dojść do prawdy, trzeba - w świetle
zasad rozpoznawania duchów, którymi posługuje się Kościół - rozważyć także argumenty przeciwne,
opierać się na faktach i dostosowywać swoje poglądy do rzeczywistości, a nie odwrotnie. Cenniejsza
jest prawda, choćby gorzka, niż iluzja, choćby najpiękniejsza. Fakty te niejednokrotnie nie są znane,
stąd także cel informacyjny tej pracy.
Sprawa nie jest uczuciowo obojętna, gdyż na ten temat istnieją już ludzkie opinie czy
przekonania; jest równocześnie i poważna, ponieważ dotyczy sumienia, chodzi bowiem o uznanie czy
nieuznanie autentyczności objawień czyli o wewnętrzne przyzwolenie czy odmowę wiary. W
poszukiwaniu jednak prawdy trzeba kierować się raczej trzeźwym rozumem niż emocją według
zasady: „ sine ira et studio ” - czyli bez gniewu i stronniczości. Poszukiwania te, jeśli mają być uczciwe,
muszą nie pomijać spraw wątpliwych, muszą też być prowadzone w duchu posłuszeństwa
Kościołowi, czyli oglądać się przede wszystkim na istniejące w tej sprawie orzeczenia władz Kościoła
i w jakim kierunku te orzeczenia zmierzają.
Wyrażając osobisty pogląd, nie chcę jednak w niczym uprzedzać ostatecznego orzeczenia
Władz Kościoła, które pragnę przyjąć z uległością. Szukam prawdy, a nie rozgłosu, którego chociaż
nieprzyjemny, uniknąć się nie da.
Do szukania prawdy zobowiązuje Pismo św.: „Nie każdemu duchowi wierzcie, ale badajcie
duchy, czy od Boga są. albowiem wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie” (I J4, l). „Sam
bowiem szatan podaje się za anioła światłości” (I Kor 11, 14).
Są dwie drogi możliwe szukania prawdy w takich sprawach, nie wykluczające się, owszem,
uzupełniające się wzajemnie:
I. Zostawić to organom oficjalnym Kościoła i przyjąć ulegle ich orzeczenie.
II. W oparciu o zasady rozpoznawania duchów urabiać sąd własny, zawsze z gotowością
poddania się wyrokowi Kościoła.
Rozważmy najpierw punkt I. Jaki może być wynik?
1. Orzeczenie pozytywne jest możliwe dopiero wtedy, gdy objawienia się skończą, można
zbadać ich całość i skutki, losy wizjonerów, a wynik badań Urzędu Kościelnego (Kard. Ratzinger:
pierwszym i niezastąpionym jest Bp Ordynariusz miejsca ) jest całkowicie pozytywny. Tak było w sprawie
Cudownego Medalika (1830 r.), La Salette (1846), Lourdes (1858), Fatimy (1917). W czasie ich
2
Ks. Jan Wójtowicz: „Problem Medziugorie”, Przemyśl 1996. Wydanie internetowe www.wandea.org.pl (2004)
trwania Kościół nie wydawał orzeczenia negatywnego, zachowywał postawę wyczekującą.
Orzeczenie pozytywne nastąpiło po ich zakończeniu. Te objawienia są wielkim darem Bożym,
złożone zostały w skarbcu Kościoła, znajdują się w spokojnym jego posiadaniu i przynoszą ciągłe
owoce, są wielką pomocą ludowi Bożemu w pielgrzymce wiary. Nie obowiązują jednak do wiary, tak
jak obowiązują dogmaty.
2. Orzeczenie negatywne nie musi czekać, aż seria objawień się skończy. Jeżeli w czasie
trwania objawień wystąpią cechy negatywne. Urząd Kościoła jest obowiązany to orzec, by wiernych
przestrzec przed błędem i uchronić przed duchową szkodą. Przykładem są objawienia w
Garabandal w Hiszpanii (1961-1965 r.), które po orzeczeniu negatywnym ustały. Świeższym
przykładem są pisma i działalność Vassuli Ryden , o których orzekła Kongregacja Nauki Wiary
6.X.1995, i że te objawienia zawierają błędy doktrynalne i wezwała biskupów, aby należycie pouczyli
swoich wiernych oraz nie dopuszczali do szerzenia jej pism, zaś wiernych, by nie uznawali objawień i
wypowiedzi Vasuli Ryden za nadprzyrodzone. Przyjęcie takiego orzeczenia najwyższego Urzędu
Kościoła obowiązuje wiernych w sumieniu, a tym bardziej kapłanów i biskupów. Okazywanie
sprzeciwu i zachęcanie do niego innych jest grzesznym nieposłuszeństwem i budzi zgorszenie u
wiernych.
3. Jak było z objawieniami w Medziugoriu? Po pierwszej pozytywnej reakcji Bp
Ordynariusz Mostaru Żanić wydał jednak orzeczenie negatywne i do dziś - już na emeryturze - to
zdanie podtrzymuje. Również „pierwsza Komisja diecezjalna w 1984 r. stosunkiem głosów 11:5
wypowiedziała się za tym, że w Medżugoriu nie mamy do czynienia ze zjawiskami nadprzyrodzonymi .
Ponieważ decyzja była niejednogłośna, powierzono sprawę Komisji Episkopatu. Komisja działała od
18 stycznia 1987 r. do 9 kwietnia 1991 r. Jej orzeczenie opublikowane w „Słowie Powszechnym”
26.V. 1991 r. i powtórzone (częściowo) w „Słowie” 23 lutego 1996 r. stwierdza:
Jest to, jak dotychczas, ostatnie oficjalne orzeczenie w sprawie Medziugoria . ii Co z niego wynika?:
1) nie jest orzeczeniem pozytywnie stwierdzającym prawdziwość objawień,
2) nie przeczy, że zachodzą zjawiska i objawienia, ale dotychczasowe badania nie dają
podstawy do stwierdzenia ich nadprzyrodzonego charakteru,
3) nie zamyka drogi do dalszego badania tych zjawisk. Trwają one do dziś -już 15 lat,
4) rozszerzająca się tam pobożność do Matki Bożej wymaga specjalnej troski i uwagi
biskupów, aby była zdrowa, zgodna z nauką Kościoła, więc by nie zeszła na niezdrowe tory.
Czy w takim razie jest błędem wątpić w nadprzyrodzony charakter tych objawień? Co więcej,
czy wolno podawać tego co niepewne, jakby to było pewne, czy wolno przekonywać słowem i
pismem o nadprzyrodzonym ich charakterze, skoro orzeczenie Komisji tego dotychczas nie
stwierdza? Na jakiej więc podstawie prawnej w licznych czasopismach i wydawnictwach głosi się, że w Medziugoriu
3
„Na podstawie dotychczasowych badań nie można stwierdzić, aby wystąpiły
nadprzyrodzone zjawiska i objawienia. Jednakże liczne zgromadzenia wiernych z wielu
krajów, które przybywają do Medziugoria inspirowane motywami religijnymi i innymi,
wymagają uwagi i opieki duszpasterskiej, w pierwszym rzędzie biskupa Mostaru, a wraz z
nim i innych biskupów, tak by w Medziugoriu i w związku z nim rozszerzała się zdrowa
pobożność do Błogosławionej Dziewicy Maryi, zgodnie z nauką Kościoła. - W związku z
tym biskupi Jugosławii zapowiadają, że ogłoszą specjalne pastoralno-liturgiczne wytyczne.
Również poprzez swoje komisje biskupi nadal będą śledzić i badać całokształt wydarzeń w
Medziugoriu”.
Ks. Jan Wójtowicz: „Problem Medziugorie”, Przemyśl 1996. Wydanie internetowe www.wandea.org.pl (2004)
objawia się Matka Boża? Jest podstawową zasadą moralną, że nie wolno działać, jeśli się ma
wątpliwości co do moralnej poprawności jakiegoś czynu. Sprawiedliwość i roztropność nakazuje więc
zachować postawę powściągliwą, aż prawda zostanie stwierdzona, by nie narazić dobrej woli
wiernych na rozczarowanie i nie osłabić ich zaufania do funkcji nauczycielskiej Kościoła.
Gdyby sprawa była bezspornie pozytywna, orzeczenie władz już byłoby pozytywne. Jeżeli go
nie ma, krytyczne badanie i szukanie prawdy nie tylko jest dozwolone, ale uprawnione i wskazane.
Rozdział 1: Rozpoznanie duchów
I. Sprawa dotyczy nie tylko Medziugoria . Z wielu stron dochodzą, wiadomości o
objawieniach przypisywanych Matce Bożej (w latach 1933-1989 naliczono ich 366...), ponadto
krwawiące krzyże, płaczące figury (np. Syrakuzy 1953) czy obrazy (w katedrze w Lublinie 1949,
koronowany w 1989 r.). Większość z nich nie ma aprobaty kościelnej, niektóre zostały odrzucone
jako nieprawdziwe (u nas Oława), inne zaś najpierw zyskały aprobatę i pozwolenie na druk
(„Imprimatur”), a po bliższym badaniu aprobatę cofnięto (Vassula Ryden, Montechiari we
Włoszech). Które więc z tych objawień są wiarygodne, prawdziwe? Czy można im dać wiarę? Akt
wiary jest rzeczą indywidualną każdego człowieka i dotyczy sumienia. Wielu więc ludzi zastanawia się
i szuka wskazówek i odpowiedzi na nasuwające się pytania i wątpliwości.
II. Dlatego trzeba rozważyć drugą drogę - roztropnego badania zaszłych faktów w
oparciu o zasady rozpoznawania duchów podane w Piśmie św. i wiekowym doświadczeniu
Kościoła, którymi oczywiście i Władza kościelna się kieruje. Wydaje się więc rzeczą potrzebną i
pożyteczną bodaj w krótkości te zasady poznać. Przytaczam je według O. Ad. Tanquerey’a: „Zarys
teologii ascetycznej i mistycznej” (w cytatach skrót: T), następnie A. Poulain: „Łaski modlitwy”
(skrót: P) oraz ks. Józefa Warszawskiego TJ: „Garabandal - objawienie Boże czy mamidło
szatańskie” (skrót: W).
1. Zgodność z dogmatem i nauczaniem Kościoła.
2. Dla rozpoznania jakości działającego ducha winna taka dusza zwrócić baczną uwagę na
cały zasięg myśli, sugerowanej przez działającego w niej ducha: początek, środkowy przebieg, finał.
Jeśli wszystkie elementy są dobre, jest to znakiem, że działa duch dobry; jeśli zaś w owym ciągu
zasugerowanej myśli zarysował się choćby odcień zła, znakiem to będzie oczywistym, że działa na nią
duch zła. iii
3. Jeśli wszystkie oznaki są dobre, osiąga się tylko prawdopodobieństwo, że objawienie jest
4. Skutki objawień szatańskich: początkowo radość, potem zamieszanie, zniechęcenie,
smutek, osłabienie wiary... Św. Teresa Wielka: „Łaska zostawia zawstydzenie, pokorę, pokój, szatan
przeciwnie: pewność siebie, pychę i niepokój”. v
5. Szczególnie pycha jest znakiem diabelskiej iluzji. Objawia się przez ducha niezależności od
przełożonych i kierowników, upór przy swoim zdaniu, niechęć do poddania się badaniu i gniew. Jest
znakiem pychy ulegać pewnej chęci do rozgłaszania łask, jakie się we własnym mniemaniu posiada. -
Pokora przeciwnie, dąży do tego. by je ukrywać. Św. Teresa W: „Gdy dusza otrzymuje łaski i
pociechy, musi się pilnie badać, czy rośnie we własnej opinii. I jeżeli nie upokarza się tym więcej, im
serdeczniejsze są słowa, jakie słyszy, niech będzie pewna, że nie pochodzą one od Boga”. Pokorę
szatan ma w szczególnej nienawiści, jej wyrazem jest posłuszeństwo. Szatan może namawiać do
umartwień wbrew posłuszeństwu. vi
4
dobre . iv
Ks. Jan Wójtowicz: „Problem Medziugorie”, Przemyśl 1996. Wydanie internetowe www.wandea.org.pl (2004)
6. Pychę zdradza żądanie, by nikt w to nie wątpił, bo tak mówi „Matka Boża”, więc „ma
grzech”, kto nie wierzy. vii
7. Podobnie jak Bóg dopuszcza zło, aby osiągnąć większe dobro, tak szatan może dopuścić
mniejsze dobro, by osiągnąć większe zło. viii
8. Objawienia Boże odznaczają się dwiema istotnymi cechami: 1) zwięzłość, 2) prostota . ix
Przeciwieństwem tego jest powtarzanie w kółko rzeczy znanych (banał). Objawienia Boże są dziełem
nie tylko wszechmocy, ale i mądrości Bożej: Bóg nie mnoży objawień i cudów bez bardzo
poważnego motywu. x
9. Przy fałszywych zjawieniach (szatańskich) nie musi się przypuszczać hipokryzji wizjonerek
czy ich otoczenia. Wizjonerzy relacjonują to, co widzą i słyszą: chodzi o to, czy ten który się ukazuje,
nie jest „kłamcą od początku”. xi
10. Gdy szatan ukazuje się w formie cielesnej, może nadać sobie uroku, a nawet wygląd
święty. xii Może mówić rzeczy wzniosłe i prawdziwe. xiii
11. Po samym blasku zjawisk i wypowiedzi, który olśniewa, nie można rozeznać się w ich
istocie i prawdziwości: „ ex cauda cognos-citur i nimicus ” -”nieprzyjaciela poznaje się po ogonie” - trzeba
przez analizę wychwytywać „kuśtykanie kuternogi” czyli rzeczy podejrzane i fałszywe. xiv
12. Bóg nie może dopuścić, aby objawienia szatańskie miały wszystkie cechy dobra, bo
wtedy nie można byłoby ich rozpoznać . xv
13. Szatan nigdy nie wywołuje wizji czy iluzji bez ostatecznego ich skierowania ku złu.
Właściwe jednak zamiary szatana mogą się nie ujawnić z samego początku. Szatan nie może jednak
zdobyć się na jedno: prawdziwie i trwale pobudzać do prawdziwych cnót. Może tylko podstępnie
udawać przez jakiś czas, że do nich zachęca, lecz zawsze czyni to w ten sposób, aby cnoty, źle
praktykowane, wtrąciły duszę w przesadę i dziwactwa. Pod jego wpływem pokuty cielesne będą się
pomnażać aż do utraty zdrowia i będzie im towarzyszyło nieposłuszeństwo, które rzekomą cnotę
okryje w końcu śmiesznością i wzbudzi odrazę. Inaczej bowiem sprzeciwiłby się samemu sobie. xvi
14.Odrzucić należy wszelkie widzenie, które by się okazało przeciwne prawu moralnemu lub
przyzwoitości. Podejrzanymi są zjawy, którym brak godności lub powściągliwości, a tym bardziej te
wszystkie, z których przeziera śmieszność . xvii
15.Pragnienie objawień rozwija niebezpieczną ciekawość. Św. Jan od Krzyża, pisze: „Nic
milszego dla szatana nad duszę, która szuka objawień i jest na nie chciwa; znaczy to czynić mu
wszelkie ułatwienia, by mógł podsunąć błędy i osłabić wiarę i w ten sposób dusza jest narażona na
wszelkie dziwactwa i silne pokusy”. xviii
16. Przepowiednie - czy są jasno wyrażone i potwierdzone faktami. Fałszywi prorocy w razie
niepowodzenia szukają ucieczki w jakimś nowym objawieniu. xix
17.Słowa wewnętrzne: trzeba wpierw zdobyć pewność moralną, że pochodzą od dobrego
ducha i do dobrego prowadzą. Niezastąpioną tu rzeczą jest rola spowiednika i posłuszeństwo jego
poleceniom . xx
18.Cud rzeczywisty jest objawem działania Bożego. Kościół jednak stale rozróżnia pomiędzy
tzw. „cudem zmiłowania”, zdziałanym przez Boga jako wynagrodzenie za wiarę modlącego się o cud,
a „cudem potwierdzenia”, którego zadaniem jest uwiarygodnić cykl wizyjnych zjawisk. xxi Pan Jezus
przestrzega, że „fałszywi prorocy czynić będą znaki i cuda, żeby wprowadzić w błąd, jeśli to możliwe,
wybranych. Wy przeto uważajcie” (MK 13, 22). Jaki jest więc charakter owego cudu-znaku: czy ma
na celu rzeczywiste dobro duszy i ciała, czy jest tylko dziwem, mającym zaspokoić ciekawość czy też
chęć doznania nadzwyczajności, albo dla popisania się - do czego nakłaniał kusiciel Chrystusa.
19. Próba czasu i dyskusji. Trzeba rozpatrzyć wszechstronnie i obiektywnie wszystkie skutki,
nie przeoczając ujemnych, i patrzeć na rozwój wypadków. xxii
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin