Otyłość od dawna uważana była za czynnik sprzyjający chorobom serca. Ostatnie dziesięciolecia cechowały się wszakże dużą rozbieżnością poglądów na temat istoty związku między otyłością a chorobą niedokrwienną serca (ChNS). Nie było jasne, czy jest to bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy Zagadnieniu temu poświęcony został artykuł Garrisona, Higginsa i Kannela (Current Opinion in Lipidology 1996.7.199-202), który w skrócie przedstawiamy po ruszając równocześnie analogiczne zagadnienia do tyczące polskiej populacji. W 1995 r Willet i wsp. opublikowali wyniki 14-letnich badań prospektywnych dotyczących 115 818 kobiet w wieku 30-55 lat. Wieloczynnikowa analiza wyników wskazała na ciągły wzrost ryzyka ChNS, poczynając od wartości BMI poniżej średniej dla dorosłych kobiet. W porównaniu z kobietami cechującymi się wartościami BMI poniżej 21 kg/m2, już kobiety z BMI między 23 a 24,9 miały o 50% wyższe ryzyko ChNS, a osoby z BMI powyżej 29 ryzyko większe o 350%. Willet i wsp. podkreślali, że nawet wzrost masy ciała rzędu 5 do 7,9 kg w ciągu obserwacji cechował się wzrostem częstości ChNS.Rimm i wsp. prowadzili prospektywne badania dotyczące 29 122 mężczyzn w wieku 40-75 lat. Zaledwie po 3 latach obserwacji wykazano, że mężczyźni w wieku poniżej 65 lat z BMI pomiędzy 25 i 28,9 mieli 72% wzrost ryzyka ChNS. Autorzy wykazali także, że WHR (stosunek obwodu pasa do obwodu bioder) jest lepszym wskaźnikiem zagrożenia u mężczyzn po 65 roku życia niż BMI. Szereg innych badań dowodzi, że rozmieszczenie tłuszczu w ciele jest lepszym wskaźnikiem zagrożenia ChNS niż stopień otłuszczenia określony przez BMI. Otyłość wisceralna kojarzy się z hipertriglicerydemią, niskimi stężeniami HDL, występowaniem małych, gęstych LDL, a także skłonnością do nadciśnienia krwi. Hiperinsulinemia i cukrzyca są także typowe dla otyłości wisceralnej. Nakamura i wsp. wykazali, że nawet przy BMI w granicach 18,7-26,3 ilość trzewnej tkanki tłuszczowej była większa u mężczyzn z ChNS niż u zdrowych. Podobnych obserwacji dokonali także inni autorzy Kilku autorów wykazało, że ludzie z utajoną ChNS mają wyższy WHR w porównaniu z innymi, cechującymi się prawidłowym elektrokardiogramem po wysiłku. Znacznie większą częstość cech niedokrwienia w EKG u mężczyzn z wysokim WHR w porównaniu z niskimi wartościami tego wskaźnika, po standaryzacji na BM l i wiek, wykazaliśmy także w Polsce.Garrison, Higgins i Kannel podkreślają, że chociaż narastają dowody na to, iż nadmiar tkanki tłuszczowej nawet w granicach dotychczas akceptowanych jest ważną przyczyną chorób układu krążenia w USA, gromadzą się także obserwacje dowodzące braku poprawy stylu życia wiodącego do otyłości. W samej rzeczy, donoszono o wzroście odsetka ludzi otyłych w USA. Podobnych obserwacji dokonano w kilku innych krajach. Jeżeli chodzi o Polskę, to badanie Pol-MONICA, przeprowadzone trzykrotnie w Warszawie w latach 1984,1988 i 1993, nie wykazało istotnych różnic w wystąpieniu nadwagi i otyłości u mężczyzn i kobiet w wieku 35-64 lat. Może to wydawać się zaskakujące wobec faktu spadku spożycia energii w badanej populacji w tym samym czasie. W grupie mężczyzn spożycie kcal spadło między 1984 i 1993 r. o 14,3%, a w grupie kobiet o 15,1%. Jednakże w tym samym czasie nastąpił prawdopodobnie również spadek wydatkowania energii przez ludzi. Można to wnosić z podwojenia się liczby samochodów osobowych i dalszego postępu mechanizacji pracy. Tłumaczy to, jak sądzę, utrzymywanie się wskaźników nadwagi i otyłości na nie zmienionym poziomie. Warto dodatkowo podkreślić, że podobnie jak w innych badaniach, także w badaniu Pol-MONICA otyłość okazała się czynnikiem zagrożenia ChNS. Otyłość wisceralna jako czynnik ryzyka zasługuje na szczególną uwagę także i z tego powodu, że redukcja masy ciała owocuje znaczącym zmniejszeniem isulinemii, glikemii, lipemii, ułatwia leczenie nadciśnienia i niewydolności krążenia. Uzyskanie u ludzi otyłych trwałego obniżenia masy ciała do wartości prawidłowych bywa bardzo trudne, natomiast ponawiane próby odchudzania z następowym przyrostem masy ciała mogą, wg niektórych obserwacji, prowadzić do zespołu "jo-jo" który cechuje się opornością na dalsze próby odchudzania. Trafność tej obserwacji podawana jest ostatnio w wątpliwość (Int.J.Obes.1996; 20, supl S9-513). Przyjmuje się jednak, że ważniejsze jest utrzymanie efektu częściowej redukcji nadwagi, niż uzyskanie należnej masy ciała bez pewności, że efekt ten okaże się trwały. Redukcja masy ciała rzędu 10% wywiera zazwyczaj korzystny wpływ na metaboliczne czynniki ryzyka ChNS.
Powszechnie przyjmuje się, że wskaźnik masy ciała (BMI) obliczany ze wzoru:
BMI= masa ciała (kg)/ wzrost (m)2 (kg/m2)
jest najbardziej użytecznym miernikiem prawidłowości masy ciała. Istnieje natomiast rozbieżność poglądów co do zakresów wartości BMI, przy których można stwierdzić prawidłową masę ciała, niedowagę, nadwagę lub otyłość, w zależności od płci. Coraz częściej przejawia się tendencja do przyjęcia jednakowych wskaźników dla obydwu płci. Zostało to między innymi jednoznacznie przedstawione na Konferencji Ekspertów WHO nt. "Measuring obesity. Classification and description of anthropometric data" odbytej w Warszawie w dniach 21-23 października 1987 r. (Żyw. Człow i Metab. 1989, 16, 205-213). W Wytycznych Żywieniowych dla Amerykanów (Dietary Guidelines for Americans 1995) również umieszczono tabelę pożądanej masy ciała wspólną dla obydwu płci. Podobne stanowisko można znaleźć w innych publikacjach. Należna masa ciała, bez względu na płeć, powinna znajdować się w przedziale BMI od 20 do 25. Za nadwagę uznaje się przedział 25-30, a powyżej 30 rozpoznaje się otyłość.
Wzrost
Należna masa ciałaBMI=20
NadwagaBMI=25
OtyłośćBMI=30
145
42
53
63
148
44
55
66
150
45
56
68
152
46
58
69
154
47
59
71
156
49
61
73
158
50
62
75
160
51
64
77
162
79
164
54
67
81
166
83
168
85
170
72
87
172
74
89
174
76
91
176
93
178
95
180
65
97
182
99
184
gwiazdeczkaaa17