Wolf's Rain - 21.txt

(8 KB) Pobierz
00:00:02:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:06:Chmura błysnęła.
00:00:09:Patrzcie, znowu!
00:00:11:To nie chmura błyska.
00:00:13:Ona odbija wiatła z ziemi.
00:00:17:Czuć spaleniznš...
00:00:26:Trwa bitwa...
00:01:45:"wiatła bitwy"
00:02:50:Inne jednostki podajš, że zostalimy odcięci od zaopatrzenia.
00:02:56:Radzš nam przygotować się do walki.
00:02:59:Zrozumiano. Wystarczy.
00:03:02:Przeklęta Jagarska armia...
00:03:04:Czemu atakujš nas dopiero teraz?
00:03:07:Żołnierze, którzy zajęli zamek czego szukali.
00:03:12:Wilków!
00:03:16:Niedorzeczne. Wilki wyginęły dawno temu.
00:03:20:Nie...
00:03:22:Mówi się, że Jagara powołała specjalnš jednostkę...
00:03:25:...której zadaniem jest je tropić.
00:03:27:Niedawno się do nas przyłšczyłe,|więc jeszcze o tym nie słyszałe.
00:03:31:Gdy nasi przebywali na statku Darcii, spotkali chłopaków...
00:03:37:Starli się z nimi, a rany, które odnieli w tej walce...
00:03:40:...mogły być pozostawione jedynie przez pazury jakiej bestii.
00:03:45:Wilki potrafiš... zwodzić ludzi...
00:03:48:Gadanina!
00:03:50:Kapitanie...
00:03:53:Nie widzielimy dostatecznie dużo aby móc cokolwiek potwierdzić.
00:03:56:Jeli można cię omamić czym takim to już jeste przegrany.
00:03:59:Przegrany?
00:04:00:A niby miałbym przegrać?
00:04:03:Żołnierz na polu walki nie zastanawia się po co walczy.
00:04:07:Może więc powtórzy mi pan po co walczę?
00:04:10:To i tak przegrana walka.
00:04:12:Zastanów się: czym jestemy?
00:04:17:Jestemy żołnierzami zatrudnionymi przez arystokratów.
00:04:21:Do tego mamy broń.
00:04:23:Przede wszystkim mamy wroga, któremu musimy stawić czoła.
00:04:27:Czego jeszcze ci trzeba?
00:04:29:Zabezpieczylimy drogę i jestemy gotowi przeprowadzić...
00:04:31:...atak na jeden z zakotwiczony statków bitewnych.
00:04:33:Dobrze, przygotować się.
00:04:35:Oddział B wysadzi statek.
00:04:37:Każ Oddziałowi A czekać ze wsparciem|na rozkazy przy bramie wyjazdowej.
00:04:40:Będziemy walczyć z tymi, którzy wyjdš z Kopuły.
00:04:43:Tak jest!
00:05:38:Czemu ci ludzie walczš?
00:05:41:Pewnie za arystokratów.
00:05:43:Chodmy już, Kiba.
00:05:52:Armia Jagary.
00:05:54:Znalelimy ich.
00:06:29:Co to za jedni?
00:07:07:Ani kroku!
00:07:15:Wy... czym jestecie?
00:07:20:Dlaczego ocalilicie nam życie?
00:07:23:Nie mielimy takiego zamiaru.
00:07:27:Byłe wród tych, co nas ganiali po miecie...
00:07:30:...kiedy szukalimy Chezy.
00:07:32:Wiesz co o Chezie?
00:07:34:Nie wiem o czym mówisz.
00:07:36:To ta dziewczyna zrodzona z kwiatu.
00:07:40:Czyli wy... Przez ten cały czas...
00:07:43:- Miałem rację.|- Gdzie Cheza?
00:07:46:Kwiat poszedł z wami.
00:07:48:Ale zabrali jš żołnierze, tacy jak ci tutaj.
00:07:54:To armia Jagary.
00:07:57:Więc to dlatego...
00:07:59:Dlatego zostalimy zaatakowani...
00:08:04:Oakum, Darcia, Jagara...
00:08:08:Oni zrobiliby wszystko żeby zdobyć Kwiat.
00:08:13:Chłopie, co nas tam arystokraci.
00:08:17:Powiedz tylko czy widziałe Chezę czy nie.
00:08:21:Nie widziałem jej.
00:08:23:Ale jeli to oni jš zabrali...
00:08:25:...to na waszym miejscu|poszedłbym prosto do zamku Jagary.
00:08:29:Leży za oceanem dryfujšcego lodu.
00:08:36:Chwila!
00:08:39:Tak wam na tym zależy, że będziecie walczyć z nimi w czwórkę?
00:08:46:Walczę, aby ochronić kogo, kto mnie potrzebuje.
00:08:51:Po prostu.
00:09:03:Kapitanie, czy to były...?
00:09:05:Tak.
00:09:06:Naprawdę dadzš radę ich pokonać?
00:09:09:Zbierzcie ocalałych z Oddziałów A i B.
00:09:12:Zaatakujemy wroga, który wtargnšł na nasze terytorium.
00:09:15:Kapitanie...
00:09:17:One sš po naszej stronie.
00:09:19:Odpłacimy tym, którzy bezkarnie zdeptali naszš dumę.
00:09:38:Wiem, że nie czujesz się najlepiej...
00:09:40:Ale poza tym, wszystko w porzšdku?
00:09:42:Tak.
00:09:43:To czuje się dobrze, bo to nie jest samo.
00:09:46:Ty...
00:09:48:Bardzo ładnie pachniesz.
00:09:50:Kiedy jestem z tobš, nachodzi mnie to dziwne uczucie.
00:09:55:Nawet w takiej chwili.
00:09:59:Jak to się stało, że ciebie także pojmano?
00:10:03:Przecież mogła wymknšć się bez problemu.
00:10:06:Widzisz...
00:10:08:Zawsze tak było...
00:10:11:Siebie samej... Ruth...
00:10:13:Mojego ojca. Nigdy nikogo nie potrafiłam ochronić.
00:10:19:Zawiodłam ich, kiedy potrzebowali mnie najbardziej.
00:10:23:Zresztš nie mogę już przy nim być.
00:10:27:To już niemożliwe.
00:10:30:Gdy cię spotkałam, zdałam sobie sprawę,|że nie wiedziałam o sobie tak naprawdę nic.
00:10:38:Nie noszę w sobie dumy wilka.
00:10:42:Ale...
00:10:44:Gdzie po drodze to zrozumiałam...
00:10:47:Zrozumiałam, że...
00:10:49:...muszę cię chronić do samego końca.
00:10:53:Oj, ale poważnie się zrobiło. Wybacz.
00:10:58:Tajemnicza, co się zowie...
00:11:01:Żeby pozwalać mi takie bzdury gadać...
00:11:05:A poza tym to chłopaki obiecali, że nas odbijš.
00:11:09:Do tego czasu będę cię ochraniać.
00:11:13:Blue, masz wiarę w Hige, prawda?
00:11:17:Dlaczego akurat Hige?
00:11:19:To zwykły podrywacz.
00:11:21:Zupełnie mnie nie interesuje.
00:11:31:Hej, jak tam jest? Jak jest w Raju?
00:11:35:To nie wie.
00:11:37:Ach tak.
00:11:39:Cóż, przekonamy się, gdy tam dotrzemy.
00:11:48:No i znowu.
00:11:50:Co robimy?
00:11:51:Nigdy nigdzie nie dojdziemy jeli będziemy|rozprawiać się z nimi po kolei.
00:11:57:Tak. Oto, co zrobimy.
00:11:59:Udamy się prosto do zamku Jagary.
00:12:19:Cher...
00:12:20:O co chodzi?
00:12:21:Wszystko w porzšdku. Jestem tutaj.
00:12:29:Auu!
00:12:31:Czemu zawsze w takim momencie?
00:12:34:Do tego, gdy już udało mi znaleć się z tobš sam na sam...
00:12:37:... to nawet nie mogę ruszać nogami.
00:12:42:A tak w ogóle to usłyszałem co w czasie przesłuchania.
00:12:46:Najwyraniej nie jestemy jeszcze po rozwodzie.
00:12:50:Co masz na myli?
00:12:52:Zniszczono wiadectwo naszego lubu.
00:12:57:Dlatego nasz rozwód oficjalnie także nigdy nie miał miejsca.
00:13:01:Nie wiem tylko, czy mam być taraz szczęliwy czy samotny.
00:13:19:Nie ruszaj się!
00:13:31:Kiedy wrócę do domu, upiekę chleb.
00:13:37:To znaczy, jeżeli uda nam się uciec.
00:13:41:Udamy się daleko stšd.
00:13:43:Gdzie, gdzie nikt nas nie zna.
00:13:46:Będziemy mieć wielki ogród.
00:13:48:Otaczajšcy nasz malutki domek z czerwonym dachem.
00:13:51:Będziemy uprawiać pomidory i różne zioła.
00:13:55:I kupimy sobie psa.
00:13:57:A potem...
00:13:59:Potem...
00:14:01:...będziemy mieli dziecko. Dziewczynkę.
00:14:04:Byłoby miło, co?
00:14:06:Będziesz wspaniałš matkš.
00:14:08:A potem...
00:14:11:Potem...
00:14:15:Byłoby miło, prawda?
00:14:20:Teraz i tak już po wszystkim.
00:14:22:Mylisz, że moglibymy, ot tak, zaczšć na nowo?
00:14:25:Cały czas się oszukujesz.
00:14:27:Jeszcze wcale nie jest po wszystkim.
00:14:30:Czyż nie wybrała się tu,|aby zobaczyć koniec na własne oczy?
00:14:36:Wszystko będzie dobrze.
00:14:39:Ja cię obronię.
00:14:41:Rzuciłem dla ciebie wszystko.
00:14:45:Jeste wszystkim, co mi zostało na tym wiecie.
00:14:53:Hubb...
00:15:00:Nie ci nie jest?
00:15:04:Chyba nic.
00:15:17:Żołnierze Oakumy.
00:15:20:Musimy skorzystać z okazji, bez względu na wszystko.
00:15:22:Racja, chodmy.
00:15:24:Najpierw po Chezę.
00:15:38:Cher.
00:15:46:To uczucie...
00:15:48:Tędy.
00:15:50:Lepiej być nie może.
00:16:02:Cheza!
00:16:16:Pies Quenta.
00:16:18:Wycišgniemy cię!
00:16:30:Powinnimy się popieszyć.
00:16:47:Hubb!
00:17:13:Cheza!
00:17:15:Hubb!
00:18:23:Dlaczego to robicie?
00:18:25:Oakumy i Darcii już nie ma, a wy mimo to...
00:18:28:Dlaczego?
00:18:30:Wiem, co pani myli.
00:18:32:Ale ja nie potrafię inaczej.
00:18:37:Jestem głupcem, który odnajduje swš dumę jedynie w walce.
00:18:41:Dumę...
00:18:43:Podczas jednej z bitew natknšłem się na wilki.
00:18:47:Wilki, które wcišż żyjš, omamiajšc ludzi.
00:18:51:Jeszcze niedawno wzišłbym takš historyjkę za halucynacje szaleńca.
00:18:56:Ale to prawda.
00:18:59:Szukały Kwiatu.
00:19:03:Dziewczę zrodzone z Kwiatu Księżyca i wilki.
00:19:07:To wszystko przepowiedziała Księżycowa Księga.
00:19:13:Wyglšda, żemy zostali wrzuceni między banie.
00:19:21:Zabiorę paniš do najbliższego miasta.
00:19:24:Dziękuję, ale nie.
00:19:26:Zamiast tego, czy mogłabym wzišć sobie to?
00:19:30:Jasne...
00:19:32:Ale dokšd chce pani pojechać?
00:19:35:Do zamku Jagary.
00:19:38:Ja także mam co do znalezienia.
00:19:42:Rozumiem.
00:19:43:A pan?
00:19:45:Teraz udam się do Zamarzniętego Miasta.
00:19:48:Kapitanie, ten teren został zajęty przez wojska Jagary.
00:19:52:To będzie moja ostatnia bitwa.
00:19:56:Nie robię tego dla żadnego arystokraty.
00:19:59:Będę walczył w imię istnienia, które należy chronić.
00:20:05:Tamto miasto jest naszym domem.
00:20:17:Kapitanie, wszyscy gotowi do drogi.
00:20:20:Zrozumiałem.
00:20:21:Ruszamy do Zamarzniętego Miasta.
00:20:22:Tak jest!
00:20:27:Ty prowadzisz.
00:21:21:Co jest?
00:21:32:To nie może być pomyłka.
00:21:34:Idziemy!
00:21:37:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin