002. A czyjeż to imię rozlega się sławą (tekst).pdf

A CZYJE ņ TO IMI Ħ ROZLEGA SI Ħ SŁAW ġ

A czyje Ň to imi ħ rozlega si ħ sław Ģ ,

Kto walczy za Francj ħ z Hiszpanami krwawo?

To konnica polska, sławne szwole Ň ery

Zdobywaj Ģ cudem w Ģ wóz Samosierry.

Ju Ň francuska jazda cofa si ħ w nieładzie,

Pod Ļ miertelnym ogniem wał trupów si ħ kładzie.

A wtem Napoleon na Polaków skin Ģ ł –

Skoczył Kozietulski, w czwórki jazd ħ zwin Ģ ł.

Na wiarusów czele jak piorun si ħ rzucił,

Wzi Ģ ł pierwsz Ģ bateri ħ , ale ju Ň nie wrócił.

Skoczył Dziewanowski, jak piorun si ħ rzucił,

Wzi Ģ ł drug Ģ bateri ħ - ale ju Ň nie wrócił.

Skoczył Krzy Ň anowski, jak piorun si ħ rzucił,

Wzi Ģ ł trzecia bateri ħ – ale ju Ň nie wrócił.

Jeszcze si ħ została ta bateria czwarta…

Bronia jej Hiszpanie, walka wre za Ň arta.

Niegolewski młody spi Ģ ł konia ostrog Ģ ,

- Mo Ň e strac ħ Ň ycie, lecz sprzedam je drogo!-

Jak wicher si ħ rzucił i jak błyskawica,

A za nim, jak burza, ta polska konnica.

Ju Ň bior Ģ armaty, ju Ň tn Ģ kanoniery,

Ju Ň wzi ħ li Polacy w Ģ wóz Samosierry.

Niegolewski ranny, z konika si ħ chyli,

- Napoleon z piersi orła mu przyszpili!

I rzecze Ļ ciskaj Ģ c rannego junaka:

Nie ma niepodobnej rzeczy dla Polaka!