The Omen[1976]DvDrip[Eng]-Stealthmaster.txt

(35 KB) Pobierz
{2562}{2709}RZYM, 6 CZERWCA, 6.00 RANO
{2734}{2809}Subtitles downloaded from www.OpenSubtitles.org
{3102}{3184}Dziecko nie żyje.
{3210}{3370}Oddychało tylko przez chwilę.
{3372}{3497}Dziecko jest martwe. | Martwe. Dziecko jest martwe.
{4259}{4350}To jš zabije.
{4352}{4440}Mój Boże, tak chciała tego dziecka.
{4470}{4545}Już od dawna.
{4837}{4956}Co mogę jej powiedzieć? | Co powiem?
{5189}{5276}Może pan adoptować.
{5471}{5552}Chciała własnego.
{6754}{6830}Jeli mogę co zasugerować,
{6832}{6907}nawet przypomina...
{7030}{7111}Żona nie musi znać prawdy.
{7167}{7364}To zbawienie | dla niej i dla dziecka.
{7612}{7704}Nie ma żadnych krewnych?
{7706}{7769}Nikogo.
{7875}{7962}Matka zmarła tak jak pana dziecko,
{8025}{8100}w tym samym momencie.
{8196}{8282}Powiedział ksišdz, | że może być nasze, ale...
{8285}{8387}Dzisiejszej nocy, panie Thorn,
{8390}{8471}Bóg zesłał panu syna.
{9716}{9779}Twój chłopczyk.
{11052}{11115}Dzień dobry. Come va?
{11479}{11600}- Co ty robisz tak wczenie w domu? | - Zaczynam pakowanie.
{11602}{11627}Co?
{11630}{11757}Nie marnujmy czasu. Wyjeżdżamy | z samego rana. Buongiorno, Carlo.
{11760}{11831}Proszę, Carlo.
{11834}{11902}O czym ty mówisz?
{11905}{12057}O Londynie. O ambasadorze | w Court of St James.
{12060}{12182}- A kto to? | - Jeste jego żonš.
{12185}{12270}Ja?
{12272}{12430}Zostałem wybrany | na ambasadora w Wielkiej Brytanii.
{13475}{13587}Już dałam pozytywnš odpowied. | Spodobał mi się od samego poczštku.
{13590}{13652}Trochę duży.
{13655}{13842}Nic nie jest za duże | dla żony przyszłego prezydenta USA.
{13845}{13915}Masz tupet.
{13917}{13992}Poczekaj, aż zobaczysz.
{14037}{14156}A to nazywajš | jego pokojem dziennym.
{14159}{14221}Jego pokojem dziennym.
{14332}{14409}No i co? Jak ci się podoba?
{14435}{14595}- Trochę ksišżek i zrobi się przytulniej. | - Ksišżki. Przytulnie. Zdecydowanie tak.
{15576}{15764}- O czym pan myli, panie ambasadorze? | - Może rzucimy okiem na górę?
{15766}{15889}Tam też nie ma | na razie żadnych mebli.
{16060}{16176}Wiesz co, chyba byłaby | za seksowna na Biały Dom.
{17102}{17194}- Będę bardzo tęsknić. | - Niedługo wrócę.
{17196}{17269}Nie mamy wiele | wspólnych tematów do rozmów.
{17271}{17392}Od kiedy to dwaj koledzy ze szkolnej | ławy nie majš o czym rozmawiać?
{17395}{17525}Od kiedy jeden z nich | przyjšł obowišzki prezydenckie.
{17527}{17659}- Cóż, pozdrów pierwszš damę. | - Na pewno to zrobię.
{17684}{17785}Może zmienisz zdanie i polecisz ze mnš?
{17787}{17902}Lepiej zostanę w domu z Damienem.
{17994}{18081}- Gdzie on jest? | - Kręcił się tu koło nas...
{18109}{18171}Damien?
{18512}{18572}O mój Boże, Robert.
{18575}{18657}Damien! Gdzie on może być?
{18902}{19014}Ty mała małpko. | Nigdy więcej tego nie rób.
{19060}{19122}Tu jeste.
{19735}{19816}- Dmuchaj. | - Hura.
{20325}{20426}- Skończył się film? | - Zostawiam klatkę na wywięcenie.
{20429}{20522}- Jak to? | - To albo dziedzic fortuny Thornów,
{20525}{20620}- albo Jezus Chrystus we własnej osobie. | - Chcesz gryza, tato?
{21052}{21157}Umiechnij się, Damien. | Urodzinowy umiech.
{21206}{21280}No już. Umiechnij się.
{21282}{21332}Holly.
{21372}{21459}- Wezmę go, proszę pani. | - Nie, ja go wezmę.
{21494}{21529}Chod.
{22454}{22550}Raz... Dwa... Trzy...
{22552}{22650}Jeszcze raz, tato. Jeszcze raz.
{22956}{23019}Trzymaj się.
{23251}{23314}Damien.
{23427}{23499}Damien, spójrz na mnie.
{23501}{23569}Tu jestem.
{23571}{23675}- Damien, kocham cię. | - Zobacz, tam jest niania.
{23684}{23806}Spójrz na mnie, Damien. | To wszystko dla ciebie.
{24036}{24082}O mój Boże.
{24505}{24556}Biegiem, Tom.
{26717}{26817}- Dzień dobry. Czytał pan gazety? | - Jeszcze nie.
{26820}{26918}Jest artykuł o samobójstwie waszej niani.
{26921}{27033}- Podobno zostawiła list. | - Nieprawda.
{27036}{27122}Panie ambasadorze, | wiedział pan, że ona brała narkotyki?
{27125}{27201}Przepraszam. Jeli pan pozwoli.
{27203}{27300}- Czy ona brała narkotyki? | - Nic mi o tym nie wiadomo.
{27302}{27422}- W artykule mowa o ... | - Nie obchodzi mnie, co jest w artykule.
{27507}{27571}Przepraszam.
{27573}{27708}Tak mi przykro. | Proszę przesłać mi rachunek.
{27745}{27888}Nie ma o czym mówić, panie ambasadorze. | Powiedzmy, że ma pan u mnie dług.
{27891}{27953}Kapralu.
{27970}{28032}Wystarczy już tego.
{28260}{28287}Tak?
{28290}{28373}- Ojciec Brennan do pana. | - Kto?
{28376}{28448}Jaki ksišdz. Ojciec Brennan z Rzymu.
{28451}{28560}Mówi, że to nie cierpišca | zwłoki sprawa osobista.
{28562}{28658}- Nigdy o nim nie słyszałem. | - Mówi, że to zajmie tylko chwilę.
{28661}{28786}- Co ze szpitalem. | - Czas na datki.
{28805}{28935}- Dobrze, wpuć go. | - Nie wiedziałem, że jeste taki szlachetny.
{28937}{29041}Ta podróż do Arabii Saudyjskiej, | dlaczego nie chcesz jechać?
{29048}{29188}To sprawa osobista, Tom. | Nie chcę wyjeżdżać teraz z domu.
{29585}{29647}Tak, ojcze?
{29690}{29828}Mamy mało czasu. | Musi mnie pan wysłuchać.
{29872}{29936}No dobrze. O co chodzi?
{29938}{30078}Musi pan przyjšć Chrystusa jako | Zbawiciela. Musi pan to zrobić teraz.
{30138}{30315}Proszę wybaczyć, ale nie rozumiem | w czym leży ta ważna osobista sprawa?
{30317}{30473}Musi pan przyjšć komunię. | Krew Chrystusa i jego ciało.
{30476}{30567}Tylko z jego pomocš | może pan zwyciężyć syna szatana.
{30570}{30678}- Rozumiem. | - Raz już zabił. I nie przestanie.
{30681}{30761}Dopóki wszystko, | co pan posiada, nie będzie jego.
{30763}{30878}- Ojcze, wybaczy ojciec... | - Tylko z Chrystusem można go zwyciężyć.
{30881}{30950}Proszę przyjšć Pana Jezusa.
{30952}{31027}Wypić jego krew.
{31051}{31142}Zamknšłem drzwi, panie Thorn.
{31145}{31266}- Tak? | - Proszę wezwać ochronę.
{31273}{31361}Błagam pana, | proszę posłuchać tego, co mówię.
{31363}{31441}Ambasadorze?
{31443}{31591}Byłem w szpitalu tej nocy, | kiedy urodził się pański syn.
{31612}{31707}- Byłem wiadkiem narodzin. | - Proszę pana?
{31751}{31816}Błagam pana.
{31896}{31977}Dobrze. Proszę zaczekać.
{32145}{32246}- Czego ojciec chce? | - Uratować pana.
{32248}{32330}W nadziei, że Chrystus mi wybaczy.
{32418}{32505}Co pan wie o moim synu?
{32507}{32606}- Wszystko. | - To znaczy co?
{32688}{32780}Widziałem matkę.
{32782}{32853}- Widział ojciec mojš żonę. | - Nie. Jego matkę.
{32856}{32943}- Chodzi ojcu o mojš żonę. | - Jego matkę, panie Thorn.
{32946}{33051}To szantaż. Proszę powiedzieć wprost.
{33053}{33135}Jego matka to sza...
{33152}{33248}- Wszystko w porzšdku? | - Miał pan dziwny głos. Drzwi były zamknięte.
{33251}{33380}- Proszę wyprowadzić tego pana. | - Proszę ze mnš.
{33417}{33507}Proszę przyjmować Chrystusa codziennie.
{33510}{33572}Pić jego krew.
{34870}{34996}- Wyprowad go poza teren. | - Chod, kolego.
{35157}{35220}Ojcze.
{35235}{35297}Dziękuję.
{37007}{37070}Proszę wejć.
{37090}{37190}Przepraszam. Pani Baylock już jest.
{37231}{37306}Mówi, że jest nowš guwernantkš.
{37308}{37396}Dobry poczštek. Proszę jš wprowadzić.
{37438}{37501}Proszę wejć.
{37527}{37622}- Ambasador i pani Thorn. | - Miło państwa poznać.
{37625}{37785}Wiem, że to dla państwa trudny okres, | nie będę więc zakłócać żałoby.
{37787}{37910}Jestem tu po to, | aby ulżyć państwu w kłopotach.
{37912}{38018}Pomożemy chłopcu zapomnieć | o tym, co się stało.
{38021}{38110}Niestety, niektóre z | naszych młodszych niań
{38112}{38227}tęskniš za domem, | miewajš kłopoty natury sercowej.
{38260}{38372}To już dawno za mnš.
{38375}{38488}Czy pozwolš mi państwo | teraz zobaczyć chłopca?
{38552}{38651}Tak, oczywicie. | Jest na górze. Zaprowadzę paniš.
{38653}{38811}Jeli zostawi nas pani samych, łatwiej | się poznamy w nasz własny sposób.
{38813}{38945}- Jest niemiały wobec nowych osób. | - Nie ze mnš.
{39011}{39102}- Nie sšdzę... | - Mylę, że to dobry pomysł.
{39105}{39186}Spróbujmy.
{39230}{39296}No dobrze.
{39298}{39376}- Pani Horton. | - Proszę tędy, pani Baylock.
{39378}{39441}Przepraszam.
{39668}{39742}- Podoba mi się. | - Wydaje się w porzšdku.
{39745}{39807}Gdzie jš znalazłe?
{39836}{39898}- Gdzie ja jš znalazłem? | - Tak.
{39901}{40006}To nie ja. Mylałem, że ty.
{40100}{40203}Tuż za rogiem w prawo. | Drzwi na wprost.
{40206}{40330}- Pani rzeczy będš tam za chwilę. | - Dziękuję.
{40392}{40493}- Pani Baylock. | - Tak, proszę pani?
{40496}{40610}Przepraszam, | chyba czego nie zrozumielimy.
{40612}{40675}O co chodzi?
{40677}{40810}- Nie wiemy, kto tu paniš przysłał. | - Agencja.
{40838}{40980}- Agencja? | - Tak. Dowiedzieli się z gazet...
{41025}{41142}o pierwszej opiekunce | i przysłali następnš.
{41171}{41270}- Jasne. | - Zatelefonuję, żeby potwierdzić.
{41358}{41468}- Oto moje referencje. | - Bardzo dziękuję.
{41512}{41657}Mogłabym teraz zobaczyć chłopca?
{41666}{41741}- Tak, oczywicie. | - Dziękuję.
{42453}{42517}Nie lękaj się malutki.
{42601}{42676}Jestem tu, żeby cię chronić.
{43103}{43207}- Za chwilę, Horton. | - Oczywicie, proszę pana.
{43376}{43470}- Kathy. | - Już idę. Pani Baylock.
{43568}{43633}- Pani Baylock. | - Tak, proszę pani?
{43636}{43707}- Gdzie jest Damien? | - Za pani zgodš
{43710}{43782}mylę, że wolałby pójć do parku.
{43785}{43898}- Do parku? Mówiłam, że jedzie z nami. | - On jest za mały, żeby chodzić do kocioła.
{43901}{44006}- Będzie przeszkadzał. | - Chyba pani nie rozumie.
{44008}{44141}Moim i męża życzeniem jest, | aby Damien towarzyszył nam w kociele.
{44143}{44235}- Kathy. | - Chwileczkę.
{44240}{44342}Proszę go natychmiast ubrać.
{44345}{44450}Proszę wybaczyć mojš miałoć,
{44452}{44530}ale czy naprawdę | uważa pani, że pięciolatek
{44532}{44683}zrozumie obrzšdek | w kociele episkopalnym?
{44686}{44856}Za pięć minut ma być ubrany | i czekać w samochodzie. Dziękuję.
{46580}{46656}O co chodzi, Damien?
{46730}{46811}To tylko kociół.
{46843}{46918}Co się stało?
{46...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin