#22-Psalmy_Bo Yin Ra.pdf

(178 KB) Pobierz
Bo Yin Ra
Psalmy
Księga 22
Przekład
1
Spis treści
1. Inferno / 4
2. Zbawienie / 10
3. Poznanie / 16
4. Obietnica / 24
5. Wyzwolenie / 31
6. Spełnienie / 35
2
1039106067.001.png
Nie o swej własnej drodze wieści wam piszę!
Nadaję jeno formę słowom Szukającego,
Którego wiódł Miłujący z ciemności ku Światłu.
Uczeń ma tu przemawiać ustami Nauczyciela.
Uczeń, jakich krocie znaleźć już można
Za dni naszych na świecie.
Jest to głos Szukającego,
który tu słyszycie!
3
1039106067.002.png
1. Inferno
Mrok wokół mnie i ciemność pełna grozy!
Gdzie znajdę światło ?!
Gdzie znajdę bodaj nikły promień światła?
Gdzie mi się ukaże najdalszy choćby jego odblask?!
Ach, pogrążony jestem w ciemności i nie mogę zna-
leźć drogi, która by mnie z tego mroku wyprowadzić
mogła ku światłu!
Lecz czy „światło” istnieje?!
Na to pytanie usłyszę jedynie odpowiedź piekła, tak
oto brzmiącą: „Ty głupcze zarozumiały!
W ciemności zrodzonyś i przeznaczeniem twoim jest
w ciemności tę krótką chwilę swego żywota spędzić:
– żali jeszcze nie widzisz, że twoje sny o świetle są tylko
zwodniczą igraszką twych własnych pragnień”?!
Płonne będą wszelkie twoje wysiłki i nie łudź się,
dane ci będzie znaleźć światło!
Ach więc światło jest kłamstwem??
Więc kłamstwem jest wszelka nadzieja znalezienia
kiedykolwiek światła??
Więc kłamstwem jest we mnie samym to, co mię cią-
gnęło ku światłu ?
**
4
1039106067.003.png
Niech będą przeklęte bezmyślne urojenia, co pozwa-
lały mi śnić o zdobyciu tego, czego nigdy zdobyć nie
podobna.
Dość już byłem niewolnikiem własnych urojeń!
Precz odtąd z tymi, którzy by jeszcze
chcieli mówić mi o świetle!
Chcę być mądrzejszy od tych, co marzą
jeszcze o spełnieniu pragnień swoich!
Ocknąłem się wreszcie z tych
marzeń i poznaję siebie jako zrodzonego
w ciemności na krótkie bytowanie
zanim mnie ciemność znowu pochłonie!
Niech zamrą we mnie skargi na mój los!
Nie będę już usiłował wyrwać się z ciemności!
Odtąd chcę się pogrążyć we wszelką mroczną rozpu-
stę jakiej mi ciemność może dostarczyć!
O bądź uwielbiona ciemna nocy niepoznania, która
umiesz ukryć dobrotliwie przed mym okiem to co by
mnie mogło przestraszyć!
W ciemnościach, z których powstałem, chcę stwo-
rzyć sobie bezpieczne ciemne bytowanie, którego nie
zakłóci żaden sen o świetle!
**
Ale gdy przeklinam wszelkie światło i oddaję siebie
na władzę ciemności, wkrada się w me słowa i mąci je
inny jakiś głos, który we mnie prą e mówić pragnie.
Wszakże nie zwiedzie on mnie!
Czuję to: – chce on mnie skłonić jakimiś bzdurstwa-
mi, abym ja co stałem się wreszcie zupełnie ciemny zła-
mał swe ślubowanie złożone ciemnościom.
5
1039106067.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin