'' Gorzkie żale przybywajcie, serca nasze przenikajcie...."
tak rozpoczyna się wielkopostne nabożeństwo Gorzkich Żali .
Jest to drugie, po Drodze Krzyżowej, nabożeństwo Wielkiego Postu - pobudzające do refleksji nad istotą cierpienia oraz zadumy nad własnym postępowaniem, gdyż za wielką cenę zostaliśmy odkupieni. Nabożeństwo to wyrosło z polskiej duchowości i pobożności epoki Baroku - polega na rozważaniu Męki Pana Jezusa; składa się z 3 części. Można je śpiewać w całości lub każdą część w poszczególne niedziele W. Postu. Rozpoczynają się one tzw. Pobudką, po której jest hymn o Męce Pańskiej i lamentacje - wyrażające ból duszy z powodu męki Zbawiciela i rozmowy duszy z matką Bolesną. Gorzkie Żale kończy Antyfona " któryś za nas cierpiał rany....." Ważnym dopełnieniem tego nabożeństwa są złączone z nim kazania pasyjne.
Co roku w okresie Wielkiego Postu udajemy się do kościoła, aby towarzyszyć Jezusowi idącemu drogą krzyżową, śpiewamy Gorzkie Żale, uczestniczymy w rekolekcjach przez co wyciszamy swe wnętrze, zastanawiamy się nad sensem naszego życia.
Rozważając I część Gorzkich Żali spotykamy Jezusa w Ogrójcu rozmodlonego, a następnie zdradzonego i pojmanego w cz. II rozważamy sąd nad Jezusem i Jego ukoronowanie ciernistą koroną a cz. III wprowadza nas na Golgotę, gdzie Jezus kona na krzyżu.
" NA DRODZE CIĘ JEZU SPOTYKAM I KRZYŻA CIĘŻKIEGO DOTYKAM. WIĘC PÓJDĘ ZA TOBĄ CICHUTKO, ULŻYĆ CHOĆ TROCHĘ TWYM SMUTKOM....." - jakże piękne i wymowne te słowa wiersza. Jezus dla nas przyjmuje ciężar krzyża, dźwiga go i upada pod nim. To dla każdego z nas, za nasze grzechy, ponosisz Jezu tę ofiarę. Zostałeś zdradzony, pojmany, wyszydzony, w końcu skazany na śmierć. Przyjmujesz krzyż i z pokorą go obejmujesz dźwigając aż na Kalwarię, aby z Miłości dać się na nim ukrzyżować. Jak wielkie cierpienie Cię czeka - pozwól nam Mistrzu iść za Tobą.... chcemy razem z Weroniką otrzeć Twą twarz, podać Ci wody, podać Ci rękę, abyś powstał z upadku. Jakże okrutnie żołdacy Cię potraktowali, już na szczycie góry zdarli z Ciebie szaty, rozpostarli Twe ręce, nogi i ostrymi gwoździami przybito Cię do krzyża. Ukrzyżowano tak, jak zbrodniarza, a TY swą męką i cierpieniem chcesz odkupić ludzi, chcesz przebaczyć i nadal kochać - każdego bez wyjątku....
Niebo pociemniało, ludzi ogarnęła trwoga, zbliża się Twa agonia Chryste - przebaczasz z krzyża nawet swym oprawcom, przebaczasz łotrowi, oddajesz swą Matkę pod opiekę Janowi i oddajesz swego ducha słowami..." wykonało się...." Żołnierzom mało Twego Ukrzyżowania jeszcze ostrą włócznią przebijają Ci bok, z którego wypływa krew i woda. Nadeszła chwila, gdy ściągnięto Twe ciało z krzyża, owinięto w płótna i złożono w grobie wierząc, że wypełnisz to coś przyrzekł przed swą śmiercią, że po trzech dniach zmartwychwstaniesz......
....." CIEMNO SIĘ ROBI, GDY UMIERASZ A TY JUŻ NIEBO KRZYŻEM OTWIERASZ. KRZYŻ ZOSTAł PUSTY, WYSCHŁY KRWI KROPLE, LECZ OCZY MATKI OD ŁEZ WCIĄŻ MOKRE. CICHO JEST W GROBIE, JAK W ŚRODKU NOCY... POJUTRZE JEZUS WSZYSTKICH ZASKOCZY! "
Panie JEZU i my czekamy z niecierpliwością na Twe Zmartwychwstanie, gdy dzwony ogłoszą Twą chwałę i zabrzmi radosne Zmartwychwstał PAN !Alleluja!
Radosna chwila Zmartwychwstania już niedługo chciałabym złożyć wszystkim wielkanocne życzenia.
Pan Jezus po raz kolejny staje wśród nas i mówi: " POKÓJ WAM ! " Jeszcze raz odrywa nas od codziennego zabiegania, od tysięcy nie załatwionych spraw.
Nie można nie zatrzymać się wobec tak wielkiego dowodu miłości i dobroci.
Niech spotkanie ze ZMARTWYCHWSTAŁYM będzie dla Was siłą do codziennego wysiłku o piękne życie, niech będzie umocnieniem ducha i pokojem serca.
MARYJA - milczący świadek męki i śmierci Chrystusa, niech pomaga w codziennych trudach i cierpieniach oraz wspiera w drodze do Zmartwychwstania.
Niech w sercach naszych rozbrzmiewają nieustannie z wielkanocną mocą, zwycięskie słowa niosące nadzieję:
" NIE LĘKAJCIE SIĘ JAM ZWYCIĘŻYŁ ŚWIAT ! ".
Z darem modlitwy i serdeczną pamięcią
Nefer71