The Seventh Seal [Det Sjunde Inseglet].1957.BRRip.XviD.AC3-VLiS.txt

(54 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{24}{119}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{120}{188}Tłumaczenie Kazimierza Młynarza|zaczerpnięte z:
{192}{260}/"Ingmar Bergman-scenariusze",|Warszawa 1977
{264}{332}Napisy wklepał selig® (selig@o2.pl)
{1031}{1075}Jest połowa XIV wieku.
{1079}{1123}Antonius Block i jego giermek,
{1127}{1219}po wielu latach jako krzyżowcy|na Ziemi Świętej,
{1223}{1315}wreszcie wrócili|do swojej ojczystej Szwecji.
{1319}{1427}Kraj jest spustoszony|przez Czarną Zarazę.
{2014}{2119}/A gdy Baranek|/otworzył siódmą pieczęć,
{2134}{2288}/stało się milczenie na niebie|/jakoby przez pół godziny.
{2326}{2457}/I widziałem siedem onych Aniołów,|/a dano im siedem trąb.
{2494}{2582}/I zatrąbił pierwszy Anioł..
{5299}{5343}Ktoś ty?
{5347}{5415}Jestem Śmierć.
{5419}{5463}Przyszedłeś po mnie?
{5467}{5510}Towarzyszę ci od dłuższego już czasu
{5514}{5558}Wiem o tym.
{5562}{5606}Jesteś gotów?
{5610}{5705}Jeno ciało moje jeszcze się lęka.
{5898}{5942}Wstrzymaj się na chwilę.
{5946}{6062}Wszyscy tak mówicie.|Nikomu nie udzielam zwłoki.
{6066}{6110}Ale grasz w szachy, prawda?
{6114}{6158}Skąd o tym wiesz?
{6162}{6230}Widziałem to na obrazach,|nasłuchałem się w pieśniach.
{6234}{6338}Doprawdy, jestem wcale niezłym graczem.
{6354}{6398}Nie lepszym jednak ode mnie.
{6402}{6470}Dlaczego chcesz ze mną grać w szachy?
{6460}{6541}Mam swoje powody.
{6498}{6580}Twoja sprawa.
{6570}{6661}Jeżeli pozwolisz, postawię warunek:|będę żyć, dopóki dotrzymam ci kroku w grze.
{6641}{6729}Jeśli wygram, uwolnisz mnie.
{6881}{6951}Grasz czarnymi!
{6953}{7073}Nie uważasz, że w tym kolorze|bardzo mi do twarzy?
{8751}{8859}Między nogi dziewki hożej
{8871}{8972}Wszystkie chęci swoje złożę
{9159}{9254}Pan Wszechmogący wysoko na niebie
{9279}{9400}A diabeł, twój brat, skacze wokół ciebie.
{9447}{9538}W Farjestad gadali o złych wróżbach|i innych okroponościach.
{9542}{9634}W nocy dwa konie|pożarły się nawzajem,
{9638}{9682}zaś na cmentarzu rozwarły się groby
{9686}{9778}a potem kości ludzkie|walały się po całej okolicy.
{9782}{9915}Wczoraj po południu ukazały się|na niebie aż cztery słońca.
{10310}{10385}Gdzie jest karczma?
{10957}{11001}I co, wskazał ci drogę?
{11005}{11049}Niezupełnie.
{11053}{11097}- A co powiedział?|- Nic.
{11101}{11183}- Niemowa?|- Raczej nie.
{11197}{11298}W rzeczywistości powiedział mi wiele.
{11317}{11398}ale to nie było wesołe.
{11413}{11494}ale to nie było wesołe.
{13618}{13725}Dzień dobry.|Oczywiście już po śniadaniu?
{13738}{13806}Mówi się trudno,|ja trawy jeść nie mogę.
{13810}{13854}A może mógłbyś mnie tego nauczyć?
{13858}{13926}Jesteśmy przecież bez grosza.
{13930}{14063}W tej części kraju ludzie nie są|zbyt łaskawi dla kuglarzy.
{15297}{15341}Zbudź się, Mia! Zbudź się!
{15345}{15413}Widziałem coś,|chcę ci to opowiedzieć.
{15417}{15461}Co się stało?
{15465}{15532}Miałem widzenie!|Nie, to nie było żadne widzenie!
{15536}{15604}To było prawdziwe, najprawdziwsze!
{15608}{15693}Ech, znów miałeś widzenie.
{15752}{15823}Ja ją widziałem!
{15848}{15892}Kogo widziałeś?
{15896}{15961}Matkę Boską.
{16016}{16060}Widziałeś ją naprawdę?
{16064}{16108}Była tak blisko,|że mogłem jej dotknąć.
{16112}{16180}Na głowie miała złotą koronę,|zaś odziana była w niebieską szatę w złote kwiaty.
{16184}{16337}Była boso, w wysmukłych ramionach trzymała|Dzieciątko. Uczyła je chodzić.
{16352}{16462}Gdy mnie tylko dostrzegła,|uśmiechnęła się.
{16519}{16563}Aż mi oczy nabiegły łzami.
{16567}{16635}Kiedy je przetarłem,|ona już odchodziła.
{16639}{16731}Na ziemi i na niebie|była wielka cisza.
{16759}{16837}Możesz to zrozumieć..
{16855}{16899}Ależ ty masz fantazję!
{16903}{16995}Nie wierzysz mi.|Mówię ci, to była prawda.
{16999}{17103}Nie z tych powszednich,|ale jakaś inna.
{17143}{17211}Jak wtedy, gdyś zobaczył diabła,|co to własnym ogonem
{17215}{17283}koła naszego wozu|malował na czerwono.
{17287}{17355}Musisz mi to ciągle wypominać?
{17359}{17427}A potem się okazało,|że za twoimi paznokciami, są resztki czerwonej farby.
{17431}{17475}Niech ci będzie,|to chyba naprawdę byłem ja.
{17479}{17522}Chciałem po prostu,|byś uwierzyła w moje widzenia.
{17526}{17594}Te prawdziwe,|których nie zmyślam.
{17598}{17714}Musisz opanować swoją wyobraźnię,|inaczej ludzie powiedzą, żeś półgłówek.
{17718}{17786}Choć nim nie jesteś.|O ile mi wiadomo.
{17790}{17834}Wiedz jednak,|że nie mam co do tego pewności.
{17838}{17882}Naprawdę nie wymyślam sobie|tych historii.
{17886}{17930}Nic na to nie poradzę,|że słyszę jakieś głosy,
{17934}{17978}że ukazuje mi się|Najświętsza Panienka,
{17982}{18050}że aniołowie i diabły|upodobały sobie moją kompanię.
{18054}{18146}Czyż nie wbiłem wam do głowy|raz na zawsze,
{18150}{18170}że rano muszę spać?
{18174}{18218}Grzecznie prosiłem, błagałem -|wszystko na nic.
{18222}{18323}Więc teraz rozkazuję: zamknijcie się!
{18965}{19055}Chciałabym, by Mikael|miał lepsze życie, niż my.
{19060}{19195}Mikael wyrośnie na wspaniałego akrobatę, albo kuglarza, który wykona tę jedną jedyną sztuczkę.
{19200}{19245}Co takiego?
{19253}{19321}By jedna z piłeczek|zawisła nieruchomo w powietrzu.
{19325}{19452}- Przecież to niemożliwe.|- Dla nas, ale nie dla niego.
{19469}{19539}Znowu bredzisz!
{19564}{19685}W nocy, kiedy nie mogłem zasnąć,|ułożyłem piosenkę.
{19732}{19752}Chcesz posłuchać?
{19756}{19848}Oczywiście, zaśpiewaj.|Jestem bardzo ciekawa.
{19852}{19923}Na gałązce lilii
{19948}{20022}siadła gołąbeczka,
{20044}{20116}Śpiewa o Jezusie,
{20140}{20222}Wielka radość w niebie..
{20332}{20400}Ty śpisz, Mia?
{20404}{20495}- To naprawdę urocza piosenka.|- Jeszcze nie skończyłem.
{20499}{20600}Wiem, lecz teraz chciałabym się trochę przespać.|Dokończysz potem.
{20605}{20650}Ty nic, tylko byś spała i spała.
{20690}{20810}Czy prawdziwemu aktorowi|godzi się grać w czymś takim?
{20815}{20885}Gdyby księża nie płacili nam tak dobrze|nie usłyszeliby ode mnie dobrego słowa.
{20887}{20920}Masz zamiar występować|w roli śmierci?
{20922}{21020}Właśnie obmyślam, jak by tymi bajeczkami|nastraszyć poczciwy, ciemny naród.
{21025}{21070}Kiedy więc wystąpimy z tą sztuką?
{21071}{21135}Na uroczystości świętych patronów w Elsynorze.
{21136}{21215}Uwierzycie lub nie, ale wystąpimy na stopniach kościoła.
{21217}{21325}A czy nie lepiej dać coś sprośnego?|Ludzie za tym przepadają.
{21327}{21370}Głupiś.
{21371}{21440}Gadają, że w kraju|panuje straszliwa zaraza.
{21441}{21490}Księża przepowiadają ludziom rychły koniec.
{21530}{21564}A jaką ja otrzymam rolę?
{21565}{21622}Taki dureń jak ty może zagrać|tylko jedno: Duszę Człowieka.
{21635}{21673}Rzeczywiście, to dość nędzna rola.
{21674}{21790}Kto tu właściwie rządzi?|Do kogo należy ostatnie słowo?
{21805}{21862}Głupcy, zapamiętajcie to sobie!
{21866}{21953}Wasze życie wisi na włosku,
{21962}{22049}zaś dni wasze są policzone.
{22094}{22192}Czy kobiety mnie zechcą|w takim przebraniu?
{22489}{22557}- Jof!|- Co takiego?
{22561}{22629}Siedź cicho, nie ruszaj się.
{22633}{22701}Milczę jak grób.
{22705}{22769}Kocham cię.
{23401}{23445}Co to wyobraża?
{23449}{23492}Taniec Śmierci.
{23496}{23588}- A tamta postać, to śmierć?|- Tak, tańczy wraz z innymi.
{23592}{23636}Dlaczego namalowałeś tę niedorzeczność?
{23640}{23732}Żeby ludzie pamiętali o śmierci.
{23736}{23780}Tak, ale to nie przysporzy im|ani odrobiny szczęścia.
{23784}{23876}Czy ludzie muszą być|stale szcześliwi?
{23880}{23900}Nie uważasz, że trochę strachu|dobrze im zrobi?
{23904}{23948}Ludzie wszak mogą zamknąć oczy,|odwrócić się od ciebie.
{23952}{24014}Przenigdy.
{24024}{24092}Trupia czaszka intryguje ich bardziej,|niż naga kobieta.
{24096}{24140}Jeżeli zaczniesz ich straszyć..
{24144}{24188}- Poczną myśleć.|- Skoro jednak poczną myśleć..
{24192}{24284}- Będą się bać jeszcze bardziej.|- I wtedy wpadną w ręce klechów.
{24288}{24316}To już nie moja sprawa.
{24318}{24358}A jakże! Ty tylko malujesz|swój Taniec Śmierci.
{24360}{24429}Maluję rzeczy takimi, jakimi są.|Każdy może to czynić na swój sposób.
{24430}{24478}Jestem pewien, że wielu|będzie ci złorzeczyć.
{24479}{24578}Być może. Dopiero wtedy namaluję coś,|co sprawi im uciechę.
{24578}{24628}Muszę przecież z czegoś żyć.
{24629}{24700}Dopóki nie zmoże mnie zaraza.
{24705}{24790}Zaraza! To brzmi strasznie.
{24791}{24922}Gdybyś widział te wrzody|w gardle dotkniętego chorobą.
{24923}{25075}Gdybyś widział, jak wysycha jego ciało,|że nogi są jak poskręcane powrozy.
{25079}{25123}To straszne.
{25127}{25195}Próbuje rozdrapać ten wrzód,
{25199}{25266}gryzie palce,
{25295}{25379}paznokciami rozrywa żyły,
{25415}{25506}a jego wycie usłyszysz wszędzie.
{25510}{25554}Czy nie ogarnia cię strach?
{25558}{25626}Strach? Mnie?|Ty mnie nie znasz.
{25630}{25698}A co to za okropieństwa|namalowałeś po drugiej stronie obrazu?
{25702}{25770}Zauważ, że te biedne strworzenia
{25774}{25866}przyjmują zarazę|jako karę boską.
{25870}{25999}Przez kraj przeciągają gromady ludzi,|którzy sami nazywają się niewolnikami grzechu,
{26000}{26061}biczują siebie i innych,|a wszystko na chwałę boską.
{26062}{26106}Oni naprawdę się biczują?
{26110}{26154}Tak i jest to straszny widok.
{26158}{26250}Kiedy tylko się zbliżają,|wskakuję do rowu.
{26254}{26346}Nie masz choć odrobiny gorzałki?|Przez cały czas piłem tylko wodę.
{26350}{26442}Teraz jestem spragniony|jak wielbłąd na pustyni.
{26446}{26546}Chyba jednak|napędziłem ci strachu..
{27213}{27281}Chciałbym porozmawiać z tobą|jak tylko umiem najszczerzej,
{27285}{27353}serce jednak mam puste.
{27357}{27483}Pustka stała się zwierciadłem|zwróconym ku mej twarzy.
{27500}{27544}Dostrzegam w nim swoje odbicie,
{27548}{27638}ogarnia mnie strach i odraza.
{27764}{27865}Obojętność wobec przyjaciół sprawiła,
{27932}{28000}że żyję teraz w samotności|pośród ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin