Walczyk niewinny.pdf

(142 KB) Pobierz
33608727 UNPDF
Walczyk niewinny
Jacek Dubicki
�ywo
D
e
A
G
� � �
� � �
� � �
Ref. Chcia�-bym, Win-cen-ty, by�
�wi�-tym jak Ty, lecz
ci�-gle kto� prze-szka-dza
D
przy�pieszy�
� �
mi.
1. A-
Zdzi-
�ka
chu
jest
co
g�u-
kie -
pia,
dy�
bo
ko -
o -
le -
plu -
g�
�a
mym
mnie
by�
i
dzi�
A
G
od -
po
da -
me -
wna
czu
prze -
ba -
zy -
rdzo
wa
mnie
si�.
zbi�.
Gdy -
U -
by�,
s�ysz,
mój
Win -
�wi� -
cen -
ty,
ty,
tak
mój
A
G
1
D
chórek
� � �
u
zmie-
pro -
ni�
sz�-
j�
cy
chcia�,
g�os
to
i
le -
spraw
psze
niech
wa-
mu
run-
kto�
ki
z�a-
bym
mie
mia�. u -
2
D
nos.
� � � � � �
D
chórek�e�ski
la la la la la la
la la la la la niech mu
kto� z�a-mie
nos.
� � � � � �
um la la um la la
e
A G
D
nos.
� �
� � � �
� �
um la la um niech mu
kto� z�a-mie
2. W szkole raz pani okrzycza�a mnie
Bo nie wie, �e�wi�tym by� chc�.
Trzeci� ju� dwój� dopisa�a mi.
Jej spraw� te� polecam Ci. (uu)
3. Wybacz, �e a� tyle zmian robi� chc�,
Lecz inni te� obchodz� mnie.
Chcia�bym, by byli �wi�tymi jak ja,
Wi�c kar� ich jak tylko si� da. (uu)
Ksi�dz na religii powiedzia� mi, �e
Mam lepiej zachowywa� si�.
Widzisz, Wincenty, jak pleni si� z�o
Spraw niech biskup upomni go.
A kiedy stan� u niebieskich bram
I Ty b�dziesz wita� ich tam.
Wcale nie musisz rozg�asza� im, �e
Dostali si� tu dzi�ki mnie.
la la ... biskup niech skarci go
um la la ... biskup niech skarci go.
la la ... weszli tu dzi�ki mnie
um la la ... weszli tu dzi�ki mnie.
Zamieszczono w serwisie www.giszowiec.org
Źródło:
Wincentiana s. 74,
Kraków 1991
e
D
D
D
e
e
A
33608727.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin