wykonywaniePCB2.pdf

(552 KB) Pobierz
211426422 UNPDF
Forum Czytelników
W y k o n y w a n i e p ł y t e k d r u k o w a n y c h
w w a r u n k a c h d o m o w y c h
c z ę ś ć 2
Fotolitografia
W ciągu kilku ostatnich lat obserwujemy nie−
samowity postęp w dziedzinie elektroniki.
Bez wątpienia można stwierdzić, że w ele−
ktronice obecnie „króluje” montaż po−
wierzchniowy. Elektronicy hobbyści nie
mogą pozostawać w tyle i przyglądać się „ga−
lopującej technologii”. Z doświadczenia
wiem, że wykonanie obwodu drukowanego
przez amatorów, do których się zaliczam, nie
jest rzeczą prostą, ale przy odrobinie sprytu
i cierpliwości można osiągnąć niezłe efekty.
Osobiście próbowałem prawdopodobnie
wszystkich popularnych metod wytwarzania
druku, zaczynając od wydrapywania miedzi
kończąc na metodach termotransferowych
(folia TES 200). Niestety uważam, że w
obecnej chwili rysowanie płytek flamastrem
lub wydrapywanie nie jest w „dobrym tonie”
− hobbysta nie powinien produkować tandety!
Swoje płytki wykonuję metodą fotolito−
grafii, używając popularnego fotolakieru
Positiv 20 . Postaram się przedstawić wszyst−
kie niezbędne informacje dotyczące tej meto−
dy włącznie z wykonaniem naświetlarki UV.
uniknąć zlewów, płytkę należy utrzymywać
w pozycji poziomej przez ok. 3 do 5 min. Po−
krywanie laminatu fotolakierem należy prze−
prowadzić w pomieszczeniu „wolnym od ku−
rzu” − w moim przypadku jest to łazienka, co
spotyka się z ostrym protestem domowników.
Maskę do naświetlania wykonuję, druku−
jąc wzór obwodu drukowanego na folii. Naj−
lepsze efekty uzyskuje się, używając drukar−
ki laserowej, można również zastosować
drukarkę atramentową oraz specjalną do niej
folię (koszt dziesięciu arkuszy folii do dru−
karki atramentowej to ok. 40−50 PLN). Pró−
bowałem również drukować wzór obwodu na
zwykłym papierze, który później pokrywałem
preparatem Transparent AG, ale niestety za
pomocą tej metody nie udało mi się wykonać
ani jednej płytki.
Fot. 1
Naświetlanie
Zazwyczaj właśnie w tym momencie najwię−
cej moich kolegów zniechęcało się i odstawiało
metodę do lamusa. Do naświetlenia fotolakie−
ru przez maskę niezbędna jest lampa UV. Świe−
tlówki ultrafioletowe stosowane w dyskote−
kach lub w testerach banknotów nie nadają się!
Moją naświetlarkę ( Fot. 1 ) wykonałem, uży−
wając lampy rtęciowej 125W (nie mylić z
lampą sodową!), wykorzystując wewnętrzny
palnik UV. Aby dostać się do palnika, należy
ostrożnie rozbić zewnętrzną „bańkę” pokrytą
luminoforem. Do zasilania lampy należy użyć
Przygotowanie laminatu
Należy przyciąć nieco większy kawałek niż
nasza docelowa płytka. Laminat powinniśmy
wyczyścić, używając drobnego papieru ścier−
nego, a następnie odtłuścić całość acetonem.
Wbrew pozorom jest to bardzo ważny proces
i decyduje on o końco−
wym efekcie!
Na przygotowany la−
minat nakładamy fotola−
kier Positiv 20 najlepiej
z odległości ok. 20cm
przy stłumionym świe−
tle dziennym. Fotolakier
powinien być nałożony
równomiernie,
Fot. 2
aby
Fot. 4
Fot. 3
24
Kwiecień 2004 Elektronika dla Wszystkich
211426422.001.png
Forum Czytelników
specjalnego statecznika (dostępny w każdej
hurtowni elektrycznej, koszt ok. 35 PLN).
Statecznik wraz z palnikiem UV zamkną−
łem w profilu aluminiowym o wymiarach
75*75*280 wraz ze stojakiem. Na jednej
z płaszczyzn wyciąłem otwór, przez który
wydostają się promienie UV. Szczegóły wi−
doczne są na fotografiach 2 i 3 . Boczne
otwory profilu zaślepiłem plastikowymi
wkładkami. Przy wykonywaniu połączeń
elektrycznych wewnątrz lampy należy zasto−
sować ceramiczne kostki zaciskowe i prze−
wody w osłonach termicznych (takie jak
w lampach halogenowych dużej mocy)
ze względu na stosunkowo wysoką tempera−
turę podczas pracy palnika UV. Koszt takiej
naświetlarki to kilkadziesiąt PLN. W moim
przypadku naświetlanie trwa od 3 do 4 min.
z odległości 20cm (naświetlony fotolakier
przybiera granatowoniebieski odcień, miejsca
nienaświetlone maja odcień zielonkawy).
szeniu usunąć z płytki kurz za pomocą mięk−
kiego, czystego pędzelka (np. fotograficzne−
go do odkurzania obiektywu), położyć na
czystej tekturce, pomalować równomiernie
Positivem (2 razy na krzyż z odległości 20−25
cm) i zamknąć w szafie czy szufladzie, aby
nie osadzał się kurz. Suszyć wg przepisu. Do−
świadczalnie stwierdziłem, że płytkę można
naświetlać już po 5−6 godzinach suszenia
w temperaturze pokojowej (jak się komuś
bardzo śpieszy). Można również wykonać
prostą suszarkę z pudełka po butach. Wyciąć
2 otwory w przeciwległych ściankach, wło−
żyć płytkę do pudełka, do jednego otworu
wetknąć wylot suszarki do włosów, ustawić ją
na słabe grzanie i włączyć na 0,5 do 1 godziny.
też oliwkę do maszyn precyzyjnych). Podej−
rzewam, że można by zastosować nawet
wodę, lecz tego nie sprawdzałem (pod wpły−
wem wody papier się rozciąga). Po zwilżeniu
płytki olejem kładzie się na niej odbitkę (dru−
kiem do płytki) i pocierając palcem, usuwa
bąbelki powietrza. Papier musi być przesą−
czony olejem, lecz nie mogą wystąpić mokre,
błyszczące plamy, ponieważ może się przesu−
wać po powierzchni miedzi. Nadmiar oleju
trzeba wytrzeć papierem toaletowym. Uży−
wając transparentu postępuje się tak samo.
Czytałem w jakimś artykule, że po zwilżeniu
papieru transparentem trzeba poczekać, aż
całkiem wyschnie i dopiero naświetlać. Z cie−
kawości spróbowałem, ale nic z tego nie wy−
szło. Papier po wyschnięciu robi się znów
biały i nie przepuszcza światła.
Przygotowanie wydruku ścieżek
Najczęściej wykonuję płytki z odbitek ksero−
graficznych (płytki z czasopism i z wydruków
komputerowych na drukarce atramentowej).
Wydruk z komputera dobrze jest zrobić 1,4
lub 2 razy większy (w zależności od rozmia−
rów płytki) i pomniejszyć go na ksero (po−
mniejszenie z A4 do A5 czy też z A3 do A4 to
właśnie 1,4x czyli 2 ). Większy wydruk ła−
twiej jest wyretuszować, a po zmniejszeniu
poprawia się ostrość krawędzi ścieżek. Nie−
wielkie zmiany wymiarów, jakie wprowadza
kserograf, nie mają żadnego znaczenia przy
płytkach jednostronnych, a nawet niewielkich
dwustronnych. Kopia ksero powinna być jak
najbardziej kontrastowa, a na białym tle nie
może być żadnego zadymienia. Dobrze jest
wykonać ją na cieńszym papierze. Czasem są
kłopoty z wykonaniem dobrej odbitki z czaso−
pisma, w którym rysunki ścieżek są umiesz−
czone na kartkach zadrukowanych po prze−
ciwnej stronie. Druk prześwituje przez papier
i na odbitce ksero wychodzą cienie. Wówczas
pomaga podłożenie pod kartkę czarnego pa−
pieru i ręczna regulacja kontrastu. Teraz nastę−
puje czynność bardzo poprawiająca kontrast
odbitki (i jakość płytki): za pomocą tamponu
ze szmatki albo papieru toaletowego zwilżo−
nego acetonem lub rozpuszczalnikiem nitro
naciera się odwrotną stronę kopii. Papier po
zwilżeniu rozpuszczalnikiem powinien być
matowy. Gdy się utworzą błyszczące mokre
plamy (za dużo rozpuszczalnika), to krawę−
dzie ścieżek mogą się rozpłynąć. Po wy−
schnięciu czarne ścieżki stają się zupełnie nie−
przeźroczyste, co można sprawdzić, oglądając
kopię pod światło. Oprócz tego, po tym zabie−
gu toner ksero staje się nierozpuszczalny
w preparacie transparent. To samo można za−
stosować do wydruków z drukarki laserowej.
Naświetlanie
Najlepiej jest naświetlać lampami UV,
a nie halogenami, na słońcu itp. Czas ustalić
doświadczalnie. Orientacyjnie mogę podać,
że przy zastosowaniu 3 świetlówek UV
o mocy 8W w odległości ok. 5cm od płytki
czas naświetlania wynosi 3−4 min. Nie trzeba
dociskać papieru żadnymi szkiełkami, gdyż
dobrze przylega do płytki. Jednak w czasie
naświetlania, zwłaszcza gdy lampy są gorące,
między papierem a płytką tworzą się bąble.
W takim przypadku, po upływie około poło−
wy czasu naświetlania, wyłączyć lampę, do−
cisnąć dwa rogi papieru palcami i wycisnąć
delikatnie bąbelki od środka ku brzegom. Po
tej operacji dokończyć naświetlanie (można
obrócić płytkę o 90 o ). Nowe bąble już się nie
tworzą. Oczywiście po przesunięciu papieru
płytkę można zmyć acetonem lub spirytusem
i wszystko zacząć od nowa.
Fot. 5
Naświetloną płytkę wywołuję w roztwo−
rze NaOH (5−10 [g] / 1 [dm 3 ] w przybliżeniu
jest to płaska łyżeczka granulek NaOH).
Po wywołaniu dokonuję ewentualnych korekt
pisakiem wodoodpornym, a następnie płytkę
trawię, używając drobnokrystalicznego pre−
paratu B327. Efekt końcowy widać na foto−
grafiach 4 i 5 .
Wywołanie
Po naświetleniu umyć płytkę detergentem,
spłukać wodą i włożyć do wywoływacza (7−8
gramów NaOH (soda kaustyczna) na 1 litr
wody. Nie przekraczać stężenia 1%, czyli 10g
na litr, gdyż zaczynają się rozpuszczać ścieżki.
Prawidłowo naświetloną płytkę można pocie−
rać wacikiem lub szmatką, aby przyśpieszyć
rozpuszczanie zgrubień lakieru na brzegach,
a ścieżki pozostają nienaruszone. Roztwór wy−
woływacza można przechowywać latami.
Damian Borycki
Szanowna Redakcjo!
Od pewnego czasu we wszystkich czaso−
pismach elektronicznych pojawiają się arty−
kuły o tym, jak w domowych warunkach wy−
konywać płytki drukowane. Ponieważ od lat
interesuję się elektroniką, chciałbym podzie−
lić się z innymi swoimi doświadczeniami
w tej dziedzinie. Płytki wykonuję za pomocą
emulsji POSITIV 20, lecz zastosowałem kil−
ka własnych pomysłów poprawiających ja−
kość otrzymanej płytki.
Retusz
Po opłukaniu i wysuszeniu trzeba płytkę do−
kładnie obejrzeć. Powierzchnia lakieru po−
winna być błyszcząca. Matowa i porowata
jest wynikiem zbyt długiego czasu naświetla−
nia i po wytrawieniu wyjdzie sito. Można to
czasem naprawić, trzymając płytkę drukiem
na dół nad rozciągniętą na kawałku blachy
szmatką obficie nasączoną rozpuszczalni−
kiem nitro lub acetonem (nie wdychać!). Czas
dobrać doświadczalnie (30−60s dla odległości
od szmatki ok. 5mm). Powierzchnia lakieru
ulega nadtopieniu w oparach rozpuszczalnika
Przygotowanie laminatu
Do oczyszczenia i odtłuszczenia powierzchni
najlepszy jest Cillit (rzadki, nie żel). Gdy lami−
nat jest czysty i jasny, wystarczy powierzchnię
oblać Cillitem, spłukać wodą i wysuszyć np.
papierem toaletowym. Laminat zabrudzony
i utleniony trzeba pocierać szmatką nasączoną
Cillitem (można wcześniej umyć Cifem)
i ewentualnie poprawić detergentem. Po wysu−
Przygotowanie do naświetlania
Aby uczynić papier przeźroczystym dla pro−
mieni UV, wszyscy zalecają stosowanie pre−
paratu transparent. Można, ale niekoniecznie.
Po co wydawać ok. 20 zł, jeśli tę samą rolę
spełnia każdy tłuszcz. Od dawna zamiast
transparentu stosuję rzadki olej (anticorit czy
Elektronika dla Wszystkich Kwiecień 2004
25
211426422.002.png
Forum Czytelników
i mikropory się zlewają. Zbyt długie trzyma−
nie spowoduje oczywiście rozlanie brzegów
ścieżek. Gdy płytka wyszła prawidłowo, trze−
ba wziąć cienki lub średni pisak wodoodpor−
ny i zapunktować wszystkie wady lakieru
(ziarenka kurzu, rysy na lakierze i na miedzi
pod lakierem itp.) oraz wydrapać ostrym koń−
cem nożyka plamki i nierówności krawędzi.
Lepiej jest użyć specjalnego pisaka do płytek.
nie możecie się ich dorobić – najwyższy czas,
aby użyć POSITIV−a.
środek to praktycznie 95% NaOH w granul−
kach − nadaje się doskonale!
6. Aceton lub rozpuszczalnik nitro
Aceton to inaczej zmywacz do paznokci − słu−
ży do zmycia nienaświetlonej części Positiva.
7. Odzież ochronna i rękawice gumowe
8. Wentylator od obudowy PC
9. Gumki recepturki
Positiv20
− to krótko mówiąc emulsja światłoczuła
(czuła na UV), która − nie wnikając w jej fo−
tochemiczne właściwości − odpowiednio po−
traktowana umożliwia wykonanie na lamina−
cie odpornej na środki trawiące maski
(podobnie jak toner w metodzie z żelazkiem).
Emulsję tę można nabyć w postaci aerozolu,
który należy odpowiednio nanieść na laminat,
lub − co lepsze − można nabyć laminat z już
nałożoną warstwą Positiv. Nakładanie emul−
sji na laminat może być dla początkujących
nieco kłopotliwe, a że od prawidłowo nanie−
sionej emulsji zależy bardzo wiele − zachę−
cam na początek do zakupu już pokrytego
emulsją laminatu. Mimo wszystko w dalszej
części będzie mały opis, jak taki laminat
przygotować. Więc do dzieła!
Na początek zgromadzimy wszystkie nie−
zbędne środki. Nie będę już opisywał metody
trawienia − jest identyczna jak poprzednio.
Skupimy się jedynie na przeniesieniu obrazu
płytki na laminat i skończymy na momencie
wrzucenia płytki do naszej nowiutkiej wytra−
wiarki z bajerami.
Lista zakupów, ceny na oko – tzn. więcej
bym nie dał za Chiny Ludowe!
Przygotowanie laminatu
Jeżeli nie kupujemy gotowego laminatu, to
musimy sobie go przygotować. Umyty
i odtłuszczony laminat przyczepiamy za po−
mocą gumek do wiatraczka. Wiatraczek pod−
łączamy do np. baterii 9V. Wiatraczek się krę−
ci, a z nim płytka i teraz pryskamy Positiv na
laminat. Ruch obrotowy − siła odśrodkowa
umożliwi nam cieniutkie i równe nałożenie
emulsji.
Po naniesieniu emulsji płytkę należy wysu−
szyć − albo w temperaturze pokojowej, co trwa
około 24 godzin (tak, tak, dokładnie tyle trze−
ba czekać), albo w piekarniku, ale o tempera−
turze maksymalnie około 70 o C , bo powyżej
Positiv odejdzie do krainy wieczności. Czas
suszenia wyniesie wtedy ok. 20−30 minut.
Pamiętajmy jednak, że płytki z naniesio−
nym Positivem należy chronić przed bezpo−
średnimi źródłami światła (słońce, lampa
biurkowa itp.), oczywiście nie jest konieczna
fotograficzna ciemnia, ale jakaś tam ostroż−
ność taka jak przy pracy z materiałami świa−
tłoczułymi jest wymagana.
Trawienie
We wszystkich artykułach, które czytałem, au−
torzy proponują różne zabiegi przyśpieszające
trawienie w chlorku żelaza, jak mieszanie
ręczne, podgrzewanie, mieszanie mechanicz−
ne itp. Nigdzie nie spotkałem jednak metody,
którą ja stosuję. Otóż płytkę kładzie się na po−
wierzchni roztworu chlorku drukiem na dół.
Wówczas produkty reakcji opadają na dno
i następuje samoczynne mieszanie, które kil−
kakrotnie skraca czas trawienia. Czas ten
w świeżym roztworze wynosi ok. 10min, a w
mocno zużytym wzrasta do 30−40min w tem−
peraturze pokojowej. Należy tylko zwrócić
uwagę na kilka szczegółów. Powierzchnia
chlorku musi być czysta, a więc roztworu, któ−
ry długo stoi, nie można mieszać. Trzeba go
zlać delikatnie znad osadu do kuwety. Poza
tym do powierzchni płytki lubią przyklejać się
bąbelki powietrza. Aby tego uniknąć, należy
kłaść płytkę na powierzchnię cieczy stopnio−
wo, zaczynając od jednej z krawędzi, wyko−
nując przy tym niewielkie ruchy poprzeczne.
Lista zakupów
1. Oprawa lampy halogenowej (bez przedniej
szyby) podwórkowej 500W − ok. 20zł
2. Żarnik halogenowy 500W − 5zł
Elementy te będą naszą naświetlarką − je−
żeli mamy więcej „kasy” albo po prostu moż−
liwości, zakupimy zamiast tego świetlówkę
ultrafioletową np. TLD36w/08 lub inną
****/08 − chodzi o widmo /08, jest najbardziej
„dopasowane” do Positiva. Zalety są takie −
krótsze czasy naświetlania (można również
kupić specjalną naświetlarkę z wbudowanymi
świetlówkami UV).
3. Emulsja Positiv20 lub odpowiednio przy−
gotowany laminat
4. Szyba o rozmiarach ok. A4 lub pleksi
Szyba przyciśnie kliszę do laminatu, ale ze
szkłem trzeba uważać. Zwykłe szkło pochła−
nia dużo UV i konieczne jest zwiększenie
czasu naświetlania. Cieńsza szyba pochłania
mniej, ale daje odbicia na skutek „przejścia”
światła. Grubsza szyba eliminuje powstawa−
nie cienia, lecz pochłania więcej UV. Wady
tej nie mają szkło kwarcowe lub pleksi. Dla−
tego też najlepszym rozwiązaniem będzie
pleksi o grubości 6−8mm albo szyba ze szkła
kwarcowego. Nie da odbić, odpowiednio do−
brze przyciśnie kliszę do laminatu.
5. Zasada sodowa NaOH (soda kaustyczna)
Wywoływacz. Używamy 7% roztworu
wodnego albo jak kto woli 7 g na litr wody.
Tylko skąd ją wziąć? Nie ma problemu. Wy−
starczy za 3 złote w sklepie ze środkami czy−
stości zakupić „Kreta do rur”. Ten cudowny
Wykończenie
Po wytrawieniu płytkę oczywiście umyć
i wysuszyć, a następnie wywiercić otwory.
Po wierceniu (zwłaszcza tępym wiertłem)
każdy otworek ma podniesione krawędzie
(grad). Nie należy ścinać ich innym wiertłem
o większej średnicy, gdyż powiększa się otwór
w warstwie miedzi w stosunku do otworu
w podłożu, co utrudnia czasem lutowanie.
Trzeba wziąć płaski drobny pilniczek (iglak)
i delikatnie przejechać nim po całej po−
wierzchni miedzi w różnych kierunkach. Po−
nieważ prawie każdy pilnik jest krzywy, nale−
ży użyć strony wypukłej. Zadziorki zostaną
spiłowane, jak również większość lakieru. Te−
raz zmyć resztki lakieru spirytusem (aceto−
nem, rozpuszczalnikiem nitro), wygładzić
płytkę drobnym papierem ściernym (400 –
600), umyć jeszcze raz, pomalować roztwo−
rem kalafonii w spirytusie i wysuszyć.
Tak wygląda w największym skrócie
moja metoda produkcji płytek.
Klisze
Klisze wykonujemy identycznie jak dla meto−
dy z żelazkiem. Po przyłożeniu folii do lami−
natu stroną zadrukowaną do płytki, musimy
widzieć poprawnie obraz ścieżek − czyli pozy−
tyw. Zamiast folii można z powodzeniem użyć
białej (matowej) kalki technicznej lub folii
jednostronnie matowanej do wydruków.
Na laminat kładziemy folię (wydrukiem do
laminatu) − ale tym razem po to, aby niwelo−
wać odbicia powstałe na skutek grubości folii.
Nie dziwcie się − tą metodą osiąga się na tyle
dobre wyniki, że nawet odbicia powstałe na
grubości folii są istotne. Całość przykrywamy
(dociskamy − ważne jest aby klisza dokładnie
przylegała) szybą (plexi) i naświetlamy.
Czas naświetlania
Najtrudniejsza część to dobór czasu naświe−
tlania. Zależy od praktycznie wszystkiego −
od rodzaju oświetlenia, odległości źródła
światła, materiału jakim dociskamy klisze do
laminatu. Mogę podać jedynie orientacyjne
parametry.
Świetlówka UV, odległość od płytki
25−30cm, szkło – czas naświetlania około
2−5 minut, ale krytyczne może być każde
10 sekund powyżej 3 minut. Halogen
500W, odległość od płytki 40cm, pleksi –
5 do 15 minut, ale zwykle około 7−8 minut
wystarcza.
Krzysztof Wójtowicz , Kraków
Pozytywne skutki
stosowania POSITIV−a
Jeżeli już popróbowaliście metody „na żelaz−
ko” i stwierdziliście, że potrzebujecie drob−
niejszych ścieżek na płytce i za żadne skarby
26
Kwiecień 2004 Elektronika dla Wszystkich
211426422.003.png
Forum Czytelników
Tylko eksperyment może odpowiedzieć
wam na pytanie, ile dokładnie w Waszym
przypadku.
Wywołanie
Naświetloną płytkę trzeba wywołać. Zakłada−
my rękawiczki i fartuch. Sporządzamy 7%
roztwór NaOH. Wrzucamy płytkę do kuwety
z roztworem i albo mieszamy, albo malujemy
po niej delikatnie pędzelkiem (pędzelek cał−
kowicie plastikowy – bez żadnych elementów
metalowych!!!) i tak przez około 1,5 do mak−
symalnie 2 minut. Jeżeli przesadzimy z cza−
sem wywołania − rozpuści się również emul−
sja w miejscach nienaświetlonych, a tego
przecież nie chcemy.
Po wywołaniu opłukać płytkę w wodzie
i pora do... wytrawiarki. Trawić można oczy−
wiście chlorkiem bądź B327 (lepszy). Po
wszystkim zmywamy emulsję acetonem lub
nitro − mamy znowu do wyboru cynowanie
lub malowanie kalafonią itd.
Metoda ta − dobrze opanowana (zwłasz−
cza czasy naświetlania) − daje niesamowicie
dobre rezultaty jak na warunki amatorskie.
Ludzie ją stosujący prześcigają się wprost
w licytowaniu, do ilu milsów udało się im
zejść i na dzień dzisiejszy 10mils to nie jest
żadna rewelacja.
Powodzenia w boju.
F o t . 6
F o t . 7
zroczystą folię, jednak proces kopiowania za−
trzymujemy w czasie rewersu skanera, po−
przez wyłączenie maszyny, nie dopuszczając
do utrwalenia tonera na papierze lub folii. Jest
to możliwe w wielu modelach kserokopiarek,
ponieważ odległość pomiędzy bębnem a ze−
społem utrwalania wynosi od kilkunastu do
trzydziestu centymetrów (natomiast nie jest to
możliwe w drukarkach laserowych).
Kartkę lub folię z wzorem przykładamy
do przygotowanego uprzednio laminatu
(oczywiście stroną tonera do płytki), przykry−
wamy kilkoma kartkami papieru i przenosi−
my wzór na laminat. Do tego procesu potrze−
bujemy źródła napięcia stałego około kilkaset
woltów i bardzo małej wydajności prądowej.
Toner ma właściwości cząstek naelektryzo−
wanych i przenosi się elektrostatycznie. Ja do
tego celu używam generatora HVT od starej
drukarki laserowej, ale może to być prosty
powielacz napięcia i źródło napięcia zmien−
nego. Biegunowość napięcia należy dopaso−
wać eksperymentalnie do typu tonera (osta−
tecznie mamy tylko dwie możliwości). Jeden
biegun napięcia podłączamy do miedzi, a dru−
gi do przedmiotu, który zbliżamy do papieru
(oczywiście wałeczek jest przewodzący). Je−
śli wszystko poszło prawidłowo, to po deli−
katnym zdjęciu papieru (lub folii) na lamina−
cie mamy piękny wzór ścieżek. Toner utrwala
się w temperaturze około 170 o C, więc bierze−
my żelazko, włączamy na „len”, odwracamy
stopą do góry i na takim piecyku układamy
naszą płytkę. Gołym okiem widać, jak zmie−
nia się matowa powierzchnia tonera na lekko
błyszczącą powłokę. Po ostygnięciu płytki
oglądamy nasze dzieło przez lupę. Najczę−
ściej wniosek jest taki, że proces należy po−
wtórzyć, a więc nałożyć drugą warstwę tone−
ra, a czasem i trzecią. Zdarza się, że potrzebny
jest retusz wodoodpornym flamastrem. Jeśli
druga (trzecia) warstwa przesunęła się nieco,
to można ją zetrzeć suchą szmatką (przed
utrwaleniem) i spróbować ponownie nałożyć.
Trawienie płytki i jej dalsza obróbka nie
różni się od innych, znanych metod.
W załączeniu przesyłam płytki wykonane
właśnie taką metodą. Na fotografii 6 mamy
jednowarstwowy wzór, na fotografii 7 − wie−
lowarstwowy, a fotografia wstępna artykułu
przedstawia wytrawioną dwustronną płytkę
testową AVT−3500.
Leszek Mikołajczak
Loccutus
tropez@poczta.onet.pl
Metoda
elektrofotograficzna
Szanowna Redakcjo,
Dobry projekt zaczyna się od solidnej
płytki drukowanej. Spośród wielu sposobów
dopracowałem się metody, którą można by
określić jako metodę elektrofotograficzną lub
jak kto woli kserograficzną. W tej metodzie
opracowany wcześniej rysunek ścieżek ko−
piujemy na papier kserograficzny lub na prze−
Marian Woźniak , Toruń
Elektronika dla Wszystkich Kwiecień 2004
27
211426422.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin