ZJAWISKO PROSTYTUCJI WŚRÓD KOBIET.doc

(146 KB) Pobierz
ZJAWISKO PROSTYTUCJI WŚRÓD KOBIET

ZJAWISKO PROSTYTUCJI WŚRÓD KOBIET
Wstęp
Rozdział I
Prostytucja

1. Definicje prostytucji. Podział.
2. Prostytucja w Europie. Normy prawne a stany faktyczne.

Rozdział II.
Metodologia badań własnych.
1. Cel i przedmiot badań.
2. Problemy badawcze.
3. Metody i narzędzia badawcze.
4. Teren, organizacja i przebieg badań.

Rozdział III.
Wyniki i ich interpretacje.
1.Charakterystyka badanej zbiorowości.
2.Etapy prostytucji:
§ Pierwszy krok.
§ Ciężkie chwile.
§ Stabilizacja.
§ Efekt „trudnego wyjścia”.
3. Zmiany w osobowości prostytutek
§ Efekt „poszerzania sumienia”
§ Fantazjowanie
§ Poszukiwanie uczuć

Zakończenie
Za i przeciw prostytucji.
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Prostytucja.
1. Definicje prostytucji. Podział.
Terminem prostytucja określane jest w literaturze jako uprawianie stosunków seksualnych w celach zarobkowych, inaczej nierząd. Wg encyklopedii PEN nierząd to określenie prawne czynów naruszających normy moralno-obyczajowe danej epoki i społeczeństwa w zakresie stosunków seksualnych. Obie te definicje są poprawne, jednakże niedokładne. Prostytucja to nie tylko stosunki seksualne. Prostytucja to także szereg innych usług poczynając od zwykłej rozmowy (towarzystwa), a kończąc na usługach sadystycznych.
W trakcie pisania mojej pracy zetknęłam się z dwoma rodzajami prostytucji, które ze względu na ich specyfikę nazwałam:
• Prostytucją świadomą
• Prostytucją uwarunkowaną

Prostytucja świadoma – tym rodzajem prostytucji trudnią się przeważnie kobiety starsze (po 24 roku życia), posiadające dzieci i niejasną sytuacje rodzinną. Praca w klubie nocnym jest ich świadomym wyborem, mają najczęściej świadomość, iż to, co robią jest moralnie niepoprawne.
Prostytucja uwarunkowana – dominuje wśród kobiet z niskim wykształceniem, przeważnie bardzo młodych, często z rodzin patologicznych. Kobiety te najczęściej nie widzą nic niepoprawnego w tym rodzaju pracy. Prostytucja jest ich sposobem na życie.
Kobiety które uprawiają tzw. „prostytucje świadomą” są często prostytutkami z zasadami. Nie zrobią tego na co nie mają ochoty. Mają swoje zasady i raczej nie łamią ich dla pieniędzy. Jeżeli chodzi o drugi rodzaj prostytucji tzw. „prostytucje uwarunkowaną” kwestia zasad nie jest już sprawą priorytetową. Kobity trudniące się tym rodzajem nierządu za odpowiednią kwotę zrobią wszystko. Na pytanie czy zgodziłabyś się na stosunek płciowy z klientem bez zabezpieczenia za odpowiednią dopłatą 36% odpowiedziało tak! Ta sama grupa była skłonna zgodzić się na seks perwersyjny, analny itp. Oczywiście za odpowiednią dopłatą.
Warto tu nadmienić iż w gronie tym przeważały kobiety które nie ukończyły 24 lat, posiadały niskie wykształcenie, pochodziły z rodzin dysfunkcyjnych, oraz regularnie piły alkohol w dużych ilościach w miejscu pracy. Można tu wnioskować iż brak jakichkolwiek zahamowań spowodowany był brakiem norm i wartości moralnych (zaniedbania wychowawcze w rodzinie generacyjnej), ewentualnie regularnie tłumiony alkoholem bądź inną używką.
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


2. Prostytucja w Europie. Normy prawne, a stany faktyczne.

Globalizacja wciąga w swoją orbitę również prostytucje. Po upadku muru berlińskiego i zniesieniu kontroli granicznej w ramach układu w Schengen niekontrolowana fala zalała europejski rynek seksbiznesu. Ocenia się że około 300 tysięcy prostytutek przybyło z Europy Wschodniej do krajów Europy Zachodniej by Świadczyć tu swoje usługi; nie licząc prostytutek z anglojęzycznej Afryki. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba kobiet zajmujących się prostytucją wzrosła o 30%. Ich liczbę szacuje się na 15 do 39 tysięcy z których cudzoziemki stanowią 70%. Większość dziewcząt ze Wschodu znajduje się w rękach niezwykle brutalnych organizacji mafijnych, które chcą osiągnąć zyski za wszelką cenę. W Strasburgu przeciętna prostytutka zarabia około 30–45 euro za tzw. amur. W tym kraju prostytucja jest dozwolona. Czynem karalnym jest tylko czerpanie korzyści z cudzego nierządu. Ale ta sytuacja może niebawem ulec zmianie. Minister Spraw Wewnętrznych Nicolas Sarcozy, który na wszystkich frontach walczy z przestępczością i upadkiem obyczajów chce ukrócić zjawisko prostytucji. Prostytucja nadal nie będzie traktowana jako przestępstwo, Sarcozy dąży do tego aby zaczepianie klientów, choćby wyzywającą postawą i ubiorem było karane 6 miesiącami więzienia i grzywną w wysokości 3750 euro. Oczywiście wywołało to falę protestów ze strony prostytutek a Sarcozy dostał przydomek „smutny klaun”.

Wielkiej Brytanii szacuje się że około 70 tysięcy mężczyzn i kobiet trudni się prostytucją jednak ich status i prawa są ledwie tolerowane. Wielka Brytania dopuszcza teoretycznie prostytucje, jednak utrudnia ją poprzez ustawodawstwo zabraniające nagabywanie klientów, prowadzenia domów publicznych i lokowaniu w bankach pieniędzy od klientów. Najbardziej wpływowymi osobami które decydują o losie prostytutek są lokalni radni i policja. W dzielnicy Westminster w Londynie prostytutki ogłaszające się poprzez przylepianie kartek w budkach telefonicznych są obecnie ścigane przez policję. W innych częściach kraju policja jest bardziej tolerancyjna. Założona 3 lata temu organizacja JUSW prowadzi walkę o zalegalizowanie prostytucji oraz o podstawowe prawa swoich członków. Jak dotychczas bezskuteczna walkę.

W Niemczech od 1 stycznia 2002 roku na mocy nowych przepisów „pracownicy świadczący usługi seksualne” nie prowadza działalności „sprzecznej z dobrymi obyczajami” jak to dotychczas ujmował to Kodeks Karny. Każdego dnia w Niemczech całkowicie legalnie prostytuuje się od 40 do 60 tysięcy kobiet. Świadczą one usługi dla 1,2 miliona klientów (roczne obroty tej branży to 6,4 miliarda euro) i są one objęte podatkiem dochodowym. W świetle nowych przepisów prostytutki mogą pociągnąć do odpowiedzialności kłopotliwych klientów, mają prawo do świadczeń socjalnych, zasiłków dla bezrobotnych, odprowadzają składki emerytalne. W tym celu muszą zawierać umowy o prace z właścicielami agencji, lub co bywa trudne do wykonania bezpośrednio z klientami. A więc jest to zawód jak każdy inny. No, prawie... W projekcie ustawy znajdował się zapis umieszczający to zajęcie na oficjalnej liście zawodów, jednak w ostatniej chwili ręka ustawodawców zadrżała – Jobawiali się że środowisko będzie domagać się szkolnictwa zawodowego...

W Szwecji gdzie kobiety zawsze dużo miały do powiedzenia, klienci prostytutek już od dawna określani są wdzięcznym mianem „torsk” czyli dorszy. 1 stycznia 1999 roku weszła w życie ustawa zakazująca kupowania usług seksualnych. Ci którzy płacą za „miłość”, są nie tylko wytykani palcami, ale grozi im również kara grzywny, a nawet więzienia i to do 6 miesięcy bez zawieszenia. W ciągu 3 lat obowiązywania nowych przepisów prawnych policja przeprowadziła 272 dochodzenia z tego paragrafu. W 99 przypadkach sprawa zakończyła się grzywną. Jak dotychczas nikogo nie pozbawiono wolności. Te liczby są niskie, ale szwedzcy prawodawcy, którzy jako pierwsi zabrali się za klientów chcą przede wszystkim uświadomić społeczeństwu, że prostytucja jest formą przemocy wobec kobiet. Cel ten został osiągnięty – tak przynajmniej twierdzi Gunilla Ekberg doradca rządu i koordynatorka międzynarodowego skandynawsko – bałtyckiego programu walki z handlem z żywym towarem: „Klientów jest 5 razy mniej niż w 1999 roku. Spadek popytu przyczynił się do zmniejszenia o połowę liczby prostytutek na ulicach. Zostały głównie narkomanki. Spora część tych które odeszły, znalazły inną pracę.” Obecnie na ulicach Sztokholmu pracuje około 100 panienek. Przed wejściem ustawy w życie było ich 250. Za to kwitnie prostytucja utajniona: zamówienia na telefon, aluzyjne ogłoszenia w gazetach, agencje pod szyldem salonu masażu. Wszystko to poza kontrolą policyjną i sanitarną. W chwili obecnej Szwecja pracuje nad programem walki z zalewającą ich falą prostytutek z Europy Wschodniej. 1 lipca 2002 roku przemyt osób w celu wykorzystywania seksualnego został wpisany do szwedzkiego Kodeksu Karnego jako nowa kategoria przestępstwa.

Włoskie prostytutki mają najlepiej w Wenecji. Od 1994 roku Włochy wdrażają z powodzeniem eksperymentalny program „maksimum tolerancji”. Większość tutejszych prostytutek pochodzi z Albanii, Mołdawii, i Nigerii. Każda z nich ma prawo podpisać z władzami miasta coś w rodzaju kontraktu. Każda z nich może pracować oby nie w dzielnicach najczęściej uczęszczanych przez turystów. W Wenecji zorganizowano nieprzerwaną kampanie organizacyjną: dziewczyny są bardzo mobilne, często przemieszczają się z miasta do miasta. Rozlepiono afisze zachęcające do używania prezerwatyw. Po ulicach miasta krążą mikrobusy z wolontariuszami i tłumaczami mówiącymi po angielsku, rumuńsku czy w dialektach nigeryjskich. Dziewczyny mogą napić się herbaty, dostać prezerwatywy, komiksy z cennymi informacjami we wszystkich językach.
Eksperymentowi weneckiemu zagraża jednak inicjatywa rządu Silvio Berlusconiego. Zamierza on otworzyć zlikwidowane w 1958 roku domy publiczne oraz wprowadzić szereg zezwoleń sanitarnych, policyjnych oraz ograniczeń: przewiduje się m.in. całkowity zakaz prostytucji w miejscach „ogólnie dostępnych” pod karą grzywny (1000 – 3000 euro) dla klienta i 3 lat więzienia dla prostytutki. Dla włoskich prostytutek, które stanowią niecałe 20% przedstawicielek najstarszej profesji świata w swoim kraju, są zaawansowane wiekiem i stażem, doskonale zorganizowane i przyjmujące klientów w mieszkaniach zmiana przepisów nie będzie odczuwalna. Dla imigrantek, a jest ich ponad 40 tysięcy nowe prawo będzie oznaczać katastrofę. Zostaną pozostawione swojemu losowi na ulicy, zepchnięte do podziemia, jako osoby pozbawione dokumentów będą narażone na więzienie i deportacje. Wiele z nich trafi do nielegalnych agencji, gdzie zdane będą na łaskę wyzyskiwaczy.

Jeżeli chodzi o Polskę to ustalenie ilości prostytutek jest wręcz niemożliwe. Jak podają oficjalne źródła w 100 tysięcznym mieście jest około 5 – 6 prostytutek. Z informacji uzyskanych przeze mnie jest ich około 300 – 400. Większość prostytutek pracuje w klubach nocnych bądź w agencjach zwanych potocznie mieszkaniami. Ulica jest miejscem pracy głównie naszych sąsiadek ze Wschodu. Nie ma jako tako norm prawnych odnoszących się do zjawiska prostytucji. Jest to temat tabu, którym w naszym kraju nikt nie chce się zająć. Kodeks Karny odnosi się jedynie do sutenerstwa i zmuszania do prostytucji. Mówi o tym:
Art. 203 KK [Zmuszanie do prostytucji] „Kto przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub wykorzystując stosunek zależności lub krytyczne położenie, doprowadza inną osobę do uprawiania prostytucji podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat” i
Art. 204 KK § 1 [Stręczycielstwo, sutenerstwo, handel żywym towarem] „Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej nakłania inną osobę do prostytucji lub jej to ułatwia podlega karze pozbawienia wolności do lat 3
§ 2 Karze określonej w § 1 podlega, kto czerpie korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez inną osobę
§ 3 Jeżeli osoba określona w § 1 lub 2 jest małoletnia, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10
§ 4 Karze określonej w § 3 podlega, kto zwabia lub uprowadza inną osobę w celu uprawiania prostytucji za granicą.”

W praktyce jednak wygląda to całkiem inaczej. W Polsce istnieje mnóstwo salonów masażu gdzie właściciele czerpią korzyści majątkowe z pracy swoich dziewczyn i nikt ich za to nie skazuje. Podobnie jest z bezkarnymi sutenerami prostytutek pracujących na ulicy. Ale kto ma się tym zająć gdy policjanci i politycy są klientami którzy mają najwyższe zniżki bądź wcale nie płacą za usługi prostytutek...?

"Dotychczasowa historia nauki potwierdza jednoznacznie, że prawdziwy postęp w jakiejkolwiek dziedzinie wiedzy i działalności nie jest możliwy bez świadomego i celowego odwoływania się do ściśle określonych metod badawczych."
M.Łobocki "Metody badań pedagogicznych", Warszawa 1984 PWN s.3.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Metody badań pedagogicznych

W pedagogice spotykamy się z całkowitą swobodą w określaniu metod technik i narzędzi badawczych Choć niejasności w tej mierze nie rozstrzygają o efektach naukowych badań pedagogicznych to jednak w obrębie samej dyscypliny odbierają aparatowi pojęciowemu walor uniwersalności i prowadzą do nieporozumień Zważywszy na fakt, że na gruncie metodologii ogólnej zawsze panował pojęciowy porządek to pedagogiczną swobodę w terminologii badawczej tłumaczyć można tylko młodym wiekiem tego obszaru naukowej aktywności pedagogów Jednym tchem wymieniamy więc wśród metod ankietę i badania historyczno-porównawcze, test i introspekcję Nie nawołuję do ścisłych, schematycznych klasyfikacji Byłby to zabieg szkodliwy Uważam jednak, że na terenie jednej dyscypliny winien panować pewien ład pojęciowy oparty o ustalenia terminologiczne metodologii ogólnej oraz dyrektywę intersubiektywnej komunikowalności.

Metody – techniki – narzędzia badawcze
Sprawa takiego czy innego definiowania pojęć me jest tylko kwestią arbitralnych określeń lecz rezultatem dwojakiego rodzaju przyczyn Przyczyny pierwszego rodzaju to tradycja języka przypisująca określonemu pojęciu zbiór desygnatów, o których zgodnie z prawdą można dane pojęcie orzec Używając pojęć logicznych można orzec że jedną z podstaw określania znaczenia pojęcia jest funkcja denotacyjna tego pojęcia Drugi rodzaj przyczyn, który decydował będzie o zasadach typologii terminologicznej wywodzi się z logicznej funkcji pojęcia Oznacza to, że podstawą do definiowania będzie sens albo treść nadana temu pojęciu przez logikę czyli funkcja konotacyjna nazwy Kierując się więc względem na zbiór desygnatów tradycyjnie danemu pojęciu przypisywanych oraz na zespół cech współoznaczanych łącznie przez dane pojęcie postaram się wyróżnić i określić podstawowe pojęcia metodologii badań pedagogicznych.
W zgodzie zatem z tradycją oraz zasadami logiki przez metodę badań rozumieć będziemy "zespół teoretycznie uzasadnionych zabiegów koncepcyjnych i instrumentalnych obejmujących najogólniej całość postępowania badacza, zmierzającego do rozwiązania określonego problemu naukowego" Techniką badań zaś nazywać będziemy "czynności praktyczne, regulowane starannie wypracowanymi dyrektywami, pozwalającymi na uzyskanie optymalnie sprawdzalnych informacji, opinii, faktów" (Kamiński A. 1974).
Techniki badań są zatem czynnościami określonymi przez dobór odpowiedniej metody i przez nią uwarunkowanymi. Czynności te w sensie logicznym są pojęciami podrzędnymi w stosunku do metody, a w sensie rzeczowym o znacznie węższym zakresie niż metoda. Technika badawcza ogranicza się do czynności pojedynczych lub pojedynczo jednorodnych. Metoda natomiast zawiera w sobie szereg działań o różnym charakterze, zarówno koncepcyjnym jak i rzeczowym, zjednoczonych celem generalnym i ogólną koncepcją badań.

Uzasadnienie zarówno takiego podziału pojęć jak i sposobu definiowania znajdzie czytelnik w cytowanej rozprawie Aleksandra Kamińskiego.

Aby zamknąć wstępną część ustaleń terminologicznych określić jeszcze wypada pojęcie narzędzia badawczego, które podobnie jak techniki z metodami bywa myląc z techniką badawczą Otóż narzędzie badawcze jest przedmiotem służącym do realizacji wybranej techniki badali O ile technika badawcza ma znaczenie czasownikowe i oznacza czynność, n p obserwowanie, prowadzenie wywiadu, to narzędzie badawcze ma znacznie rzeczownikowe i służy do technicznego gromadzenia danych z badań. W tym rozumieniu narzędziem badawczym będzie kwestionariusz wywiadu, magnetofon, arkusz obserwacyjny a nawet ołówek, który zresztą W.f. Beveridge w "Sztuce badań naukowych" uważa za podstawowy element wyposażenia każdego badacza.
Wyróżnione wyżej pojęcia zachowują względem siebie określony stosunek zakresowy Nadużywając trochę zasad logiki można jednak stwierdzić, że metoda jest pojęciem najszerszym i nadrzędnym w stosunku do techniki i narzędzia badawczego. Technika z kolei jest pojęciem podrzędnym wobec metody i nadrzędnym w stosunku do narzędzia badawczego. To ostatnie zaś ma zakres najwęższy i jest pojęciem podrzędnym zarówno wobec pojęcia metody jak i pojęcia techniki badawczej.
Taka kolejność ich omówienia oraz wyróżnień zakresowych znajduje swoje odbicie w procesie badawczym, kiedy przystępując do badań, albo inaczej -do rozwiązania określonego problemu w pierwszej kolejności wybieramy odpowiednią metodę -opracowując koncepcję założeń teoretycznych i praktycznego postępowania. Ta dopiero decyduje mniej lub więcej jednoznacznie o doborze stosowanej techniki badań a wybrana technika w sposób jednoznaczny wyznacza narzędzia badawcze.
W dalszej części czytelnik znajdzie bardziej szczegółowe omówienie spraw związanych z porządkiem i organizacją procesu badawczego. Teraz natomiast przystąpić można do omówienia poszczególnych metod i technik stosowanych W badaniach pedagogicznych. Pełne wyliczenie i szczegółowy opis metod badawczych w pedagogice wymaga wszechstronnych studiów i bardzo wiele miejsca Nie dysponując dostateczną ilością miejsca ograniczę się do wyliczenia najważniejszych i zwięzłego ich opisu.

Eksperyment pedagogiczny
Mimo różnych opinii pedagogów eksperyment pedagogiczny uznać należy za metodę badań pedagogicznych. Zasadność takiej kwalifikacji jest szczególnie przekonywująca jeśli spojrzeć na eksperyment z punktu widzenia dydaktyki Najbardziej trafną definicję tego pojęcia dał W. Zaczyński -,Eksperyment jest metodą naukowego badania określonego wycinka rzeczywistości (wychowawczej), polegającą na wywoływaniu lub tylko zmienianiu przebiegu procesów przez wprowadzenie do nich jakiegoś nowego czynnika i obserwowaniu zmian powstałych pod jego wpływem" (W Zaczyński 1968).
Treść definicji sugeruje, iż w działaniach eksperymentatorskich występuje zarówno czynnik "zabiegów koncepcyjnych", jak też i czynnik "zabiegów instrumentalnych". Zdaniem niektórych pedagogów eksperyment jest szczególnym przypadkiem obserwacji, ale od obserwacji różniący się bardziej złożoną strukturą, staranniej opracowanym zamysłem badawczym i posługiwaniem się większą i różnorodną ilością narzędzi badawczych Te różnice, w tym głównie złożona struktura zabiegów technicznych, wielość narzędzi badawczych (n p badanie dokumentacji szkolnej, arkusze lub dzienniki obserwacji, notatki z rozmów) oraz konieczność istnienia generalnej koncepcji wiążącej w celową jedność różnorodne poczynania badawcze, przemawia za zaliczeniem eksperymentu pedagogicznego do metod badawczych w pedagogice.
Charakter eksperymentu polega na wprowadzeniu do wybranego układu (zbiorowości społecznej, zespołu zdarzeń, zjawiska lub procesu) specjalnie przez nas wybranego czynnika w celu uzyskania pożądanych zmian układu lub w celu sprawdzenia jakie zmiany w obserwowanym układzie zajdą pod wpływem owego nowego czynnika zwanego zmienną niezależną. Celem eksperymentu jest więc wykrycie związków przyczynowo-skutkowych między zmienną niezależną a elementami badanego układu. Bardziej utylitarnie traktowany eksperyment dostarczy wychowawcy wiedzy o skuteczności poszczególnych działań, o efektach podejmowanych inicjatyw wychowawczych czy dydaktycznych, lub też o wartości nowych metod nauczania, bądź pracy wychowawczej. Rezultatem eksperymentu są więc zawsze określone zmiany. Zmiany nie tylko badanego układu, choć te są najważniejsze lecz także zasobu naszej wiedzy. "Zmiany te obserwować będziemy w przebiegu samego procesu, jak również w jego końcowych efektach.
Ze zmianami układu jako istotą eksperymentu wiążą się dwie sprawy. Pierwsza z nich jest natury metodologicznej i wiąże się z techniką wykrywania zależności między zmienną niezależną a innymi elementami badanego układu Otóż najdoskonalsze metody wykrywania wymienionej zależności oparte o zasady przyczynowości i rozumowania indukcyjnego opracował l. St. Miłl w postaci słynnych pięciu kanonów. Są to kanon jedynej różnicy, kanon jedynej zgodności, kanon połączonej różnicy i zgodności, kanon zmian towarzyszących, oraz kanon reszt Stanowią one fundamentalną zasadę dociekania istoty zachodzących zależności i podstawę zasadnych domysłów uogólniających.

Druga sprawa związana ze zmianami układu jest natury moralnej. W eksperymencie pedagogicznym owym zmienianym przez nas układem jest prawie zawsze jakaś grupa wychowanków, lub fragment rzeczywistości wychowawczej ściśle z młodzieżą lub w ogóle ze środowiskiem ludzkim związanym Nie można więc dopuścić aby w założeniach badawczych przyjęto świadomie działania szkodliwe dla określonej grupy; Więcej, etyka pedagoga nie dopuszcza nawet do zaniechania działań pożytecznych wobec jednej grupy jeśli stosujemy je wobec Innej grupy. Tak więc świadome wprowadzenie do eksperymentu zmiennej w postaci działań szkodliwych (n p budzenie agresji, celowa dezintegracja grupy) lub w postaci działań oczywiście pożytecznych (np. dodatkowe formy nauczania, wyposażenie w wartościowy sprzęt sportowy jednej grupy) ale tylko wobec celowo wybranego zespołu budzi Istotne i uzasadnione rozterki moralne Tych wątpliwości etycznych nie usuwa nawet fakt osiągnięcia pozytywnych efektów wychowawczych czy dydaktycznych w określonej grupie, jeśli istnieje domniemanie, ze mogą by c one rezultatem zaniedbania lub ujemnych skutków w innej grupie.

Nie są to jedyne problemy związane .z eksperymentem na gruncie pedagogicznym Metodzie tej stawia się i inne zarzuty sprowadzając się do podawania w wątpliwość jej funkcji poznawczej a nawet rzetelności naukowej Kotarbiński wręcz pisze, że aczkolwiek ta "metoda prowadzi do cennych domysłów, nawet do cennych uogólnień lecz na ogół bywa słusznie krytykowana, jako naiwna i mało wydajna (T. Kotarbiński 1960, s. 186) Oddała ona nieocenione usługi w rozwoju dydaktyki, lecz w praktyce wychowawczej ze względu na wątpliwości metodologiczne I etyczne jest rzadko stosowana Wydaje się, że podobną eksperymentowi rolę w nadaniach pedagogicznych mogłaby spełniać metoda porównawcza na gruncie pedagogiki bardzo mało upowszechniona i stosowana. Nie obciąża jej bowiem ani tak wielka ilość wątpliwości metodologicznych etycznych. Podobną opinię prezentuje także za M. Duvergerem -W. Zaczyński, który obszernie i niezwykle jasno opisał metodę eksperymentu w znakomitej książce pt. "Praca badawcza nauczyciela".


Monografia pedagogiczna

Na użytek badań pedagogicznych definicja metody monograficznej musi odbiegać swą treścią i zakresem od przyjętych potocznie znaczeń monografii w naukach społecznych. W socjologii np. monografią nazywa się min. badanie układów społecznych czy nawet zjawisk procesów społecznych. Tymczasem swoistość każdej metody badawczej w pedagogice polega min. na badaniu rzeczywistości wychowawczej dla celów wychowawczych. Dlatego też tak obszerne definiowanie monografii nie jest użyteczne dla praktyki pedagogicznej.
Wedle sugestii A. Kamińskiego za monografię na gruncie pedagogiki przyjąć należy taką metodę postępowania, która prowadzi do opisu instytucji wychowawczych, rozumiejąc pod pojęciem instytucji wychowawczej "struktury sformalizowane" takie jak Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Uniwersytet dla Rodziców, szkoła, spółdzielnia mieszkaniowa.
Dwa czynniki decydują o tym, że określony sposób postępowania badawczego możemy uznać za metodę monograficzną. Pierwszym z nich jest przedmiot badań Swoistym przedmiotem badań dla monografii jest instytucja wychowawcza lub inna instytucja dla celów wychowawczych badana. Chodzi tu w zasadzie o instytucje w rozumieniu placówki (dom kultury, pogotowie opiekuńcze) i niekiedy instytucjonalne formy działalności wychowawczej (spółdzielnia uczniowska, drużyna harcerska).
Drugi czynnik to sposób badania. W badaniach monograficznych dąży się do "sięgnięcia w głąb" danej instytucji i gruntownego, wielostronnego wejrzenia w jej funkcjonowania zarówno jako systemu społecznego, jak i jako związanego ze sobą zbioru osób" (Kamiński A. 1974). Dla przykładu: "przyczyny sieroctwa społecznego", nie jest problemem nadającym się do badań metodą monograficzną, ale problem. "kompensacyjna rola (wybranego) domu dziecka" w pełni nadaje się do zastosowania omawianej metody. Podobnie przedstawia się sprawa z inną parą problemów. przyczyny niepowodzeń w nauce dzieci wybranej szkoły i kurs przygotowawczy na studia jako forma uzupełniania wiadomości.
Najbardziej wyróżniającą cechą badań monograficznych w sensie formalnym jest ich ścisła lokalizacja instytucjonalna. Pod względem merytorycznym metoda monograficzna prowadzi do rozpoznania struktury i efektywności działań wychowawczych, do postawienia diagnozy określonych niedomogów i opracowania koncepcji ewentualnych ulepszeń. Wszystko w odniesieniu do badanej instytucji.
Dotychczasowe ustalenia pozwalają nam nazwać. monografią metodę badań której przedmiotem są instytucje wychowawcze w rozumieniu placówki lub instytucjonalne formy działalności wychowawczej, prowadzącą do gruntownego rozpoznania struktury instytucji, zasad i efektywności działań wychowawczych oraz opracowania koncepcji ulepszeń i prognoz rozwojowych".

Definicja pojęcia przez typologię zakresu i funkcji może budzić zastrzeżenia odnośnie jej poprawności Wydaje się jednak, że każda inna próba definicji (np. przez denotację czy definicja analityczna) byłaby znacznie trudniejsza Zaproponowana definicja częściowo projektująca, częściowo intencjonalna (przez konotację) ma tę zaletę, że w miarę jasno wyróżnia monografię od innych metod badawczych.
Metoda monograficzna w badaniach pedagogicznych oddaje nieocenione usługi. Będąc dość łatwa w realizacji nadaje się do systematycznej weryfikacji funkcji założonych danej instytucji, planowania ulepszeń i kontroli ich funkcjonowania. Przy badaniu podobnych instytucji pozwala na ostrożne porównywanie struktur, zasad funkcjonowania i ocenę przyjętych w tych instytucjach rozwiązań problemów wychowawczych.
Sprawa porównywalności wiąże się z prawem budowania uogólnień w oparciu o badania monograficzne. Ponieważ są to badania na organizmach jednostkowych, na "przypadkach" w pedagogicznym rozumieniu tego słowa, sądy uogólniające winny być ostrożne. Wszelako jak pisze A. Kamiński "słuszna obawa przed uogólnieniami zbyt szerokimi nie powinna ciążyć przesadnie nad badaczem... Wyobraźnia badacza jest cechą podobnie cenną jak i sceptyczny krytycyzm" (tamże s. 45).
Metoda monograficzna realizowana być może przez wiele różnorodnych technik. Prawie zawsze posługuje się badaniem dokumentacji, bardzo często wprowadza elementy obserwacji uczestniczącej, ankiety lub wywiady. Niekiedy mogą być wykorzystane elementy eksperymentu wychowawczego Jak każda inna metoda, zgodnie z zasadami poprawności metodologicznej, nie poprzestaje na jednej technice badań Łączy ich kilka, traktując je jako formę uzupełniania wiedzy i wzajemnej kontroli.

 

Metoda indywidualnych przypadków

Metoda indywidualnych przypadków zwana inaczej "studium indywidualnych przypadków" wywodzi się z metod pracy socjalnej rozwijanych W pedagogice opiekuńczej na przełomie -i rozpowszechnionych w latach dwudziestych naszego wieku. Działalność opiekuńcza wyrastając z ram filantropii szukała naukowych podstaw swej pracy i bardziej skutecznych form oddziaływania Ewolucja szła od filantropii do pracy socjalnej na naukowych podstawach opartej, od zwykłego ratownictwa do naukowej profilaktyki. Istota metody indywidualnych przypadków polegała na przekonaniu, że upadek i nędza mają przyczynę w słabości jednostki oraz, że Warunkiem wydźwignięcia człowieka w sytuacji kryzysowej jest wszechstronne rozpoznanie przyczyn konkretnego przypadku i zindywidualizowana pomoc przewidująca obok materialnych bodźców także wyzwalanie praktycznej aktywności człowieka i psychicznej zaradności oraz wiary we własne siły. Metoda indywidualnych przypadków wzbogacona potem o założenia metody grupowej i środowiskowej stanowiła metodologiczną podstawę, na której wyrosła jedna z ważniejszych metod badań pedagogicznych zwana dziś metodą indywidualnych przypadków
Z metody pracy opiekuńczej zostały na grunt metody badawczej przeniesione ogólne założenia poznawcze i generalna koncepcja wyrażająca się w skutecznej pomocy dla konkretnego przypadku.
Metoda indywidualnych przypadków w pedagogice sprowadza się do biografii ludzkich. Odrzuca się więc takie rozumienie tej metody wedle której odnosi się ona do badania układów społecznych, instytucji lub do badania dynamiki wewnętrznej i przeobrażeń zbiorowości społecznej. Ograniczenie zaś metody indywidualnych przypadków do analizy konkretnych, jednostkowych przypadków wychowawczych ma uzasadnienie w historycznym rodowodzie tej metody oraz utylitarnym sensie dla praktyki wychowawczej, której ta metoda służy.
Podnoszenie już po raz drugi służebnego znaczenia metod badawczych wobec praktyki wychowawczej jest podkreśleniem zasadniczej i swoistej cechy badań pedagogicznych, których cel poznawczy jest tylko środkiem dla celu głównego tych badań który polega na melioracji badanego fragmentu rzeczywistości wychowawczej. Badania w pedagogice sprowadzają się najczęściej do diagnozy, która stanowi punkt wyjścia dla badań naprawczych, swoistej terapii. Bez uwieńczenia badań pedagogicznych rezultatami praktycznymi, działalnością terapeutyczną odbiera im w zasadzie społeczny sens.
Przyjmując przeto przedmiot badań i funkcję metody indywidualnych przypadków za elementy konstytutywne definicję jej można sformułować następująco: metoda indywidualnych przypadków jest sposobem badań polegającym na analizie jednostkowych losów ludzkich uwikłanych w określone sytuacje wychowawcze, lub na analizie konkretnych zjawisk natury wychowawczej poprzez pryzmat jednostkowych biografii ludzkich z nastawieniem na opracowanie diagnozy przypadku lub zjawiska w celu podjęcia działań terapeutycznych w przedmiocie budowania uogólnień.
Wszelka pochopna generalizacja oparta na badaniach małych grup jest niebezpieczna. Rozciąganie prawidłowości poznanych przy badaniu wybranej populacji na populację generalną lub inne zbiorowości wymaga dużej ostrożności. Prawo do generalizacji rośnie w miarę kompetencji badającego oraz uzyskiwania podobnych wyników w innych badaniach na innych grupach lub przypadkach. Zakres ważności uogólnień teoretycznych z badań empirycznych stanowi odrębny problem metodologiczny, którego przedstawienie wykracza poza przedmiot i ramy niniejszego opracowania.

 

Metoda sondażu diagnostycznego

Wiele kontrowersji wiąże się z określeniem jednej z najpopularniejszych metod badań społecznych w tym także pedagogicznych jaką jest sondaż, zwany przez jednych sondażem diagnostycznym, przez innych sondażem ankietowym czy sondażem na grupie reprezentatywnej.
Ogólne założenia badań pedagogicznych uzasadniają przyjęcie nazwy sondażu diagnostycznego na użytek praktyki pedagogicznej. Pojęcia tego używa A. Kamiński i on też dał teoretyczny opis sondażu w literaturze pedagogicznej. Charakterystyka sondażu opracowana przez A. Kamińskiego jest rzadko spotykanym przykładem jasności i precyzji naukowej.
Co jest przedmiotem badań sondażowych? Tym czym dla studium indywidualnych przypadków są losy jednostek ludzkich określonego rodzaju. tym dla sondażu diagnostycznego jest określone zjawisko społeczne" (A Kamiński 1974 s. 41) Tak więc badania sondażowe obejmują wszelkiego typu zjawiska społeczne o znaczeniu istotnym dla wychowania. ponadto stany świadomości społecznej. opinii i poglądów określonych zbiorowości. narastania badanych zjawisko ich tendencji i nasilenia, Chodzi tu więc o wszystkie zjawiska, które nie posiadają instytucjonalnej lokalizacji a wręcz odwrotnie są jakby rozproszone w społeczeństwie. Badania sondażowe mają na celu wykrycie ich istnienia oraz ukazanie wszystkich atrybutów strukturalnych i funkcjonalnych.
Badania sondażowe jak wynika z samego sensu nazwy opierają się niemal zawsze na badaniu specjalnie dobranej próby reprezentacyjnej z populacji generalnej, którą nie zawsze można precyzyjnie określić. Np. podany przez A. Kamińskiego przykład alkoholizmu nie daje się umiejscowić terytorialnie ani demograficznie. Dopiero bardziej szczegółowe określenia pozwalają w miarę zwężać przedmiotowo i terytorialnie badania. Kiedy już mowa o alkoholizmie młodzieży jesteśmy w stanie bliżej zorientować się w istocie zadania badawczego.
A zatem precyzyjne określenie problemu badawczego pozwala na uściślenie zasięgu terytorialnego badanego zjawiska i dokonanie wyboru odpowiedniej próby do badań. Technika doboru próby aby była ona reprezentacją populacji generalnej to inna, odrębna sprawa, w której bardzo wiele do powiedzenia ma statystyka. Ogólnie należy stwierdzić, że od rzetelności doboru próby zależy nasze prawo do rozciągania uogólnień na całą populację i budowania teorii. Badający musi dążyć do wybrania takiej grupy do badań aby stanowiła ona możliwie najwierniejsze odbicie struktury, wszystkich elementów i wszystkich cech badanej populacji. Biorąc za przykład badanie nad alkoholizmem młodzieży, to w próbie znaleźć się powinny odpowiednie proporcje młodzieży wiejskiej i miejskiej, dziewcząt i chłopców, młodzieży uczącej się i pracującej, proporcja odpowiednich grup wiekowych itp.
Podany przykład nie jest zbyt szczęśliwy, jego zadaniem było tylko ukazanie ogólnej zasady. Bardziej precyzyjnych technik doboru próby dostarcza statystyka.
Kierując się powyższymi uwagami definicja omawianej metody może mieć postać następującą metoda sondażu diagnostycznego jest sposobem gromadzenia wiedzy o atrybutach strukturalnych i funkcjonalnych oraz dynamice zjawisk społecznych, opiniach i poglądach wybranych zbiorowości, nasilaniu się i kierunkach rozwoju określonych zjawisk i wszelkich innych zjawiskach instytucjonalnie nie zlokalizowanych -posiadających znaczenie wychowawcze w oparciu o specjalnie dobraną grupę reprezentującą populację generalną, w której badane zjawisko występuje.
Warto za A Kamińskim przytoczyć przykład, który ukazuje różnice w zastosowaniu omawianych metod. "Młodzież nadużywająca alkoholu może być objęta studium indywidualnych przypadków. Natomiast alkoholizm młodzieży jako zjawisko społeczne może być przedmiotem sondażu diagnostycznego" Dodajmy, że działalność komitetu antyalkoholowego może być przedmiotem monografii a wpływ uświadomienia i propagandy prowadzonej przez ten komitet na alkoholizm młodzieży przedmiotem eksperymentu.
W badaniach sondażowych najczęściej występujące techniki to wywiad, ankieta, analiza dokumentów osobistych, techniki statystyczne i inne. Wielkość badanej populacji zależy od stopnia dokładności badań, wielkości zespołu badającego, wybranych do badań technik i "dostępności poznawczej w sensie terytorialnym"
"W sondażu diagnostycznym stwierdzone prawidłowości mają najwyższy stopień prawdopodobieństwa w ramach ograniczonych doborem próby. Poza tymi ramami dostrzeżone prawidłowości przybierają charakter tym większego prawdopodobieństwa, im bardziej analizowaną populację możemy odnieść do podobnej całości" (tamże s. 43). Np. wyniki uzyskane w badaniach w rejonie płockim większe prawdopodobieństwo zyskują w rejonach uprzemysłowionych itp.
Charakterystyki omawianych metod ograniczają się w zasadzie tylko do opisu ich podstawowych cech. Całkowicie prawie pominięta została technika ich stosowania i organizacja badań. Nieprawidłowe zaś stosowanie najlepszej metody może całkowicie wypaczyć obraz badanej rzeczywistości. Dlatego nie można poprzestawać na tak ogólnych opisach. Nosząc się z zamiarem zastosowania wybranej metody badań, konieczne jest sięgnięcie zarówno do literatury metodologicznej, jak i do opracowań empiryczn...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin