Automat.docx

(10 KB) Pobierz

W mojej szkole, na korytarzu przy głównym wejściu, stoi wielkie, czerwone i świecące pudło. Służy nam ono do zaspokajania potrzeby jaką jest pragnienie po wyczerpującym WF - ie. Głównym celem "pudła" jest wydawanie puszek z napojami za niewielką opłatą równą 1.50zł. Do wyboru mamy: Coca-Colę, wersję light C-C, Fantę, Cherry Cocę. Wszystko gra, gdyby tylko automat zawsze wydawał cole i resztę. Zdarza mu się, że "zapomina" dać nam colę a wydaje samą resztę. Działa to na zasadzie loterii, więc służy nam także do rozrywki. Wygląd hm... no jakoś to wygląda. Z głównej strony biję do nas intensywne światło z loga Coki. Mały wyświetlacz, który życzy nam miłego dnia po polsku, choć zdarzało się, że gdy ktoś to kopnął, zmieniało język na niemiecki i żądało "dojcze marków". Jest tam też kilka przycisków do wyboru napoju, pchadełko do wrzucania monety oraz dziurka do wydawania reszty. Z boku automatu jest tylko część loga, bo resztę ktoś zerwał. Z tyłu jest kabel zasilający którym łatwo możemy zagasić blask bijący z automatu.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin