00:00:19:Królewna nieżka i Siedmiu Krasnoludków 00:00:26:Film XXX 00:00:31:Scenariusz i reżyseria:|Luca Damiano 00:00:47:Dawno temu żyła sobie pięka królewna,|którš nazywano nieżkš. 00:00:52:Jej przybrana matka, Królowa, zawistna i próżna, 00:00:57:Obawiała się, że piękna królewna,|może przyćmić jš urodš. 00:01:01:Tak więc nakazała ubierać królewnę w łachmany 00:01:05:I uczyniła z niej służšcš. 00:01:09:Każdedo dnia, podstępna królowa zwracała się do|Magicznego Zwierciadełka 00:01:14:by to wskazało jej, kto jest najpiękniejszš|kobietš w królestwie. 00:01:26:Zwierciadełko, me zwierciadełko, 00:01:29:Co otacza cieniem twš samotnš powiatę, ukaż się! 00:01:33:Jam jest, Wasza Wysokoć! 00:01:35:Więc?|Powiedz Zwierciadełko, 00:01:39:Kto jest najpiękniejszy w wiecie? 00:01:43:Cóż ja Ci pani powiedzieć mogę?|Ty najpiękniejsza ze wszystkich! 00:01:48:Lecz jeli mówić mam szczerze, tylko w twojej, 00:01:52:Słodkiej muszelce ja i wielu innych, gotowych jest zatopić usta! 00:01:59:Zuchwalec!|Możesz odejć! 00:02:12:O, tak! 00:02:50:O, tak! 00:02:56:Co to takiego? 00:03:32:Poradujcie swej królowej, to co|JEJ SIĘ NALEŻY! 00:03:59:Moja mała szparka, też potrzebuje zainteresowania 00:04:21:No miało! Poliż! Poliż jš! 00:04:26:Przyprowadzić ogierów! 00:04:29:Już! 00:04:34:O jejku! Cóż za cudowne uczucie! 00:04:56:Przybywamy na twe wezwanie PANI! 00:04:58:No, dalej!|Czyńcie swš powinnoć! 00:07:43:Cudownie! 00:07:47:Ależ przyjemnie! 00:12:55:O, tak!|Zaraz oszaleje! 00:14:04:Zwierciadełko, odbicie mej duszy! 00:14:10:Kto jest najpiękniejszy w wiecie? 00:14:16:Jam jest, Wasza Wysokoć!|Ponownie. 00:14:22:Ty piękniejsza niż róże! 00:14:25:Niż soczyste owoce drzew!|Ty, miodem dla pszczół, 00:14:29:Jednakże, strzeż się Wasza Wysokoć! 00:14:33:Za dnia dzisiejszego,|w łachmany przystrojona, 00:14:36:jest młoda duszyczka w pełnym rozkwicie, 00:14:39:a cera jej biała jak nieg. 00:14:45:Od teraz ona piękniejsza od Ciebie! 00:14:51:Ta smarkula w szmatach!|Oh, nie! 00:14:54:To niedopuszczalne!|Wezwać H.Ivy! 00:14:58:Potrzebny mi morderca i to od zaraz! 00:15:01:Tylko szybko! 00:15:05:Do stu diabłów! 00:15:16:Jestem, moja królowo! 00:15:19:Na twój rozkaz. 00:15:23:Chcę ci powierzyć wyjštkowe zadanie! 00:15:26:Twe życzenie jest dla mnie rozkazem! 00:15:28:Znasz nieżkę, królewnę? 00:15:30:Jak najbardziej, o pani! 00:15:33:Chcę, by zabrał jš w głšb lasu, 00:15:36:A następnie zgładził. Bezzwłocznie! 00:15:40:Mam jš zgładzić? 00:15:42:Dokładnie! 00:15:44:Czyż zabijanie nie jest twoim rzemiosłem, H.Ivy? 00:15:51:Po powrocie otrzymasz sowitš zapłatę. 00:15:55:Przynie mi serce nieżki!|Ruszaj! 00:15:59:Tak, Wasza Wysokoć!|Wedle rozkazu! 00:16:02:Natychmiast się tym zajmę! 00:16:13:Spójrz, H,Ivy!|Truskaweczki! 00:16:17:Zobacz, jakie pyszne! 00:16:19:Tak, królewno, sš przepiękne. 00:16:22:Tutaj jest jeszcze więcej! 00:16:27:Tak, widzę, widzę. 00:16:34:Dla ciebie. 00:16:37:Tak, porozglšdaj się. Tutaj nie ma ich zbyt wiele. 00:16:40:Tutaj też sš! 00:16:46:Widziałe? 00:17:27:Słodziutka! 00:17:32:Zmęczyłam się. 00:17:34:Widisz, jak wiele nazbierałam? 00:17:38:Kiedy wrócimy do zamku, 00:17:40:przygotuje jej z cytrynš i słodkoaciami,|a póki co, poczęstuj się. 00:17:48:Och, nie! 00:17:52:Niech to! 00:17:54:Och, nie!|Cóż ja ci złego uczyniłam? 00:17:56:Nie zabijaj mnie!|Okaż litoć! 00:18:01:Do diaska! 00:18:03:Nie potrafię, 00:18:05:nieżko, ty znasz mnie przecież!|Co za hańba! 00:18:09:Tak jak ja znam ciebie. 00:18:11:H.Ivy, jeżeli go znasz, wiedz,|że nie zrobi ci krzywdy. 00:18:15:-Och, ja nieszczęsna!|-Nie płacz, królewno. 00:18:17:Wybacz mi. 00:18:20:Nie chciałem tego zrobić.|To był rozkaz królowej. 00:18:23:Powiedziała, bym cię zgładził bezlistonie. 00:18:27:Królowa?|Ale dlaczego? 00:18:29:Nie potrfię wykonać tego okrutnego rozkazu! 00:18:32:Uciekaj stšd, czym prędzej! 00:20:19:Otwórzcie, błagam!|Wpućcie mnie! 00:20:48:Czy jest tu kto? 00:21:00:Jedna, dwa, trzy, cztery,|pięć, szeć, siedem... 00:21:07:Wszystko tu jest takie malutkie. 00:21:14:Coż za bałagan! 00:21:19:A to co? 00:22:09:Raz, dwa trzy...|...siedem! 00:22:13:Wszystko jest takie maluieńkie. 00:22:16:Zadziwiajšce. 00:22:22:Kto wie, może mieszkajš tu jakie dzieci? 00:22:25:Zapewne to sierotki, gdyż nie ma tu nic dla człowieka dorosłego. 00:22:29:Małe toaletki! 00:22:34:Tych także jest siediem! 00:25:41:Czy zdaje sobie sprawę, że już dojrzałe|i gotowy do ożenku mój synu? 00:25:44:Co zamierzasz z tym zrobić? 00:25:46:Nie wiem, ojcze. 00:25:48:-Jeste królem, czyż nie?|-No tak, jestem. 00:25:51:Czyż nie zrozumiałe?|Najwyższa pora, by dał mi wnuka. 00:25:54:A żeby mógł pojawić się wnuk, musisz sie ożenić. 00:25:58:Zdajesz sobie sprawę, synu, że niewiele czasu mi już pozostało. 00:26:00:Cóż jeszcze mogę mieć?|Mam królestwo, 00:26:04:ziemie, zamek.|Komuż mam to powierzyć? 00:26:06:Przekażesz to wszystko mnie, jak każe tradycja. 00:26:08:Bez paniki, ojcze! 00:26:11:Och, boże!|Najpierw musimy znaleć ci żonę. 00:26:15:Rozejrzyj się! Chociażby ona? 00:26:17:Chyba żartujesz, ojcze?! 00:26:19:Miałbym jš polubić? 00:26:21:Pewnie! Toż to najprawdziwsza kocica!|Wyobra sobie, jakiego dałaby wnuka! 00:26:23:Nie, ojcze. To moja kuzynka. 00:26:26:No i co z tego? Kuzynka, czy nie kuzynka? 00:26:29:Wniesie w posagu ziemię i włoci twojego wuja. 00:26:33:Do roboty, zrób z tym co!|To rozkaz! 00:26:37:Skaranie boskie! 00:26:53:Znowu ta sama piewka! 00:27:25:Hej, synu! Czy ta gra wstępna będzie trwała do wieczora? 00:27:18:Trochę cierpliwoci! 00:27:20:Jakiej znowu cierpliwoci?! 00:27:22:Czyż dziewczę nie jest w twych ramionach? 00:27:24:Chcesz mnie prowadzić prociutko do celu. 00:27:27:Chod!|Sprawimy mu odrobinę radoci. 00:27:57:-Bosko!|-To wszystko twoja sprawka. 00:28:13:No dalej, na co czekasz? 00:28:14:Pora zrzucić suknię! 00:28:26:Dlaczegóż to, nie ssiesz? 00:28:31:Possać? 00:29:19:On stoi w miejscu!|Co za oferma! 00:30:11:Dalej, skosztuj mnie! 00:30:15:O, tak. Dokładnie tak! 00:30:18:Masz doprawdy wprawny język! 00:30:20:Nie ma nadziei! 00:30:22:Zamiast jš posišć,|ten recytuje poezję! 00:31:20:No, mój synu? 00:31:22:Będziesz jš w końcu brał, czy też nie? 00:31:24:Jeste prawdziwym powolniakiem.|Na co ty czekasz? 00:31:27:Pieprzyć jš? 00:31:32:Co mylisz?|Możemy się naprawdę zabawić? 00:31:43:O tak! To najwspanialsza gra na wiecie. 00:31:38:Rżnij mnie kuzynie, rżnij! 00:31:58:Zajmij się niš porzšdnie! 00:32:01:Zamiast solidnie jš zerżnšć, on się grajda! 00:33:19:Delikatnie. Sprawiasz mi ból! 00:33:36:Sprawiasz mi ból! 00:34:04:Co za guzdrała z tego syna! 00:34:27:To nie w jej usta winiene wsadzać,|a w jej wilgotnš szparkę! 00:34:30:Odrobina cierpliwoci, ojcze! 00:34:32:Chyba chcesz by zaszła w cišżę za pierwszym podejciem? 00:34:35:Nie chcę być z tobš w cišży. 00:34:38:Interesuje mnie seks, nie posiadanie dzieci. 00:34:42:Słyszałe?|To, chyba oczywiste. 00:34:46:Nie będzie wnuka. 00:34:49:Wyjdę za ciebie, ale nie chcę mieć dzieci. 00:34:51:Nic z tego!|Nie chcesz mieć dzieci? 00:34:53:Nie będzie małzeństwa! 00:34:55:Nie będzie?|Och, nie! 00:35:03:Młodzież! Kiedy oni się nauczš? 00:37:23:Spójrzcie! 00:37:25:Wszystko wymyte!|Filiżanki i kwiaty równo ustawione! 00:37:27:Czyżbymy mieli sublokatorów? 00:37:29:Może udali się na spoczynek? 00:37:31:Drzwi! Otwarte! 00:37:33:Co jest w sypialni! 00:38:57:Cóż za pięknoć! 00:39:00:Czarodziejka! 00:39:02:Kwiecie! 00:39:04:Jest niczym róża! 00:39:06:Raczej jak orchidea! 00:39:14:Spójrzcie chłopcy, cóż za piękna szparka! 00:39:18:-Malutki skowronek!|-Ciasteczko! 00:39:22:-Najprawdziwszy klejnot!|-Ptasie gniazdko. 00:39:24:Słodki lizaczek! 00:39:28:-Otwiera oczy!|-Budzi się! 00:39:35:Podnosi się! 00:39:38:-Mój także!|-I mój też. 00:40:15:-Maleńka wróżka!|-Kto ty? 00:40:19:Jam nieżka. 00:40:21:Jeste służšcš? 00:40:24:Cóż... właciwie, 00:40:26:to jestem królewnš. 00:40:28:Krolewna! 00:40:32:Skšd się tu wzięła? 00:40:37:-Próbowano mnie zgładzić.|-Kto? 00:40:40:Zajmiemy sie nim! 00:40:42:To moja macocha, ona pragnie mej mierci. 00:40:46:Jestem sierotš. 00:40:48:-Poważnie?|-Nie masz nikogo więcej? 00:40:50:Ciotki, wuja? 00:40:52:Ani jednego bliższego, tudzież daleszego kuzyna? 00:40:54:Nawet małego pieska? 00:40:56:Błagam! Pozwólcie mi zostać! 00:41:01:Chcesz z nami zostać?|Ależ jestemy tylko biednymi krasnoludkami. 00:41:05:Co możemy poczynić, by nikt cię nie odnalazł? 00:41:08:Połamiemy każdš jej koć, naszymi kilofami! 00:41:11:O tak. Błagam was! 00:41:13:Nikt nie zrobi ci krzywdy, dopóki my jestemy! 00:41:16:Natrzemy każdemu uszu,|powyrywamy wszystkie włsoki z nosa! 00:41:18:Słuchajcie wszyscy!|nieżka musi z nami zostać. 00:41:23:Od tej chwili jestemy jej rodzinš.|I nauczymy jš wszystkiego, co winna, 00:41:25:wiedzieć o życiu. 00:41:28:Dziękuję. To takie szlachetne. 00:41:32:Nie wiem nawet jak mam odpłacić, za waszš dobroć? 00:41:40:O tak! Będzie okazja! 00:41:52:Tak więc? 00:41:55:Przy najbliższej okazji, będziesz mogla nam się odwdzięczyć, 00:42:00:W zamian nabywajšc bardzo przydatnš wiedzę. 00:42:05:Dziękuję, jestem szczęliwa. 00:42:17:Oto serce królewny, moja królowo! 00:42:28:To lubię! 00:42:32:Teraz ja jestem najpiękniejsza w wiecie. I nikt więcej! 00:42:39:A teraz, możesz wzišć zapłatę! 00:42:43:Dziękuję, Wasza Wysokoć! 00:42:45:Teraz skup się! 00:42:47:Będę wprowadzał przyjemnoć w głšb ciebie. 00:42:50:Niezbędna będzie współpraca twojeg cipki i tego. 00:42:53:Palec wskazujšcy? 00:42:56:Podnie swojš suknię. 00:43:59:A teraz, dotknij swojej cipeczki swymi paluszeczkami! 00:43:02:Palcem? 00:43:05:Pobud, swojš łechtaczkę! 00:43:12:Wilgotna, prawda? 00:43:15:A teraz possij swój palec. 00:43:21:Czyż nie jest pyszny? 00:43:45:Dotykaj się...
camel482-fotofoty