Seinfeld [04x07] The Bubble Boy.txt

(20 KB) Pobierz
{30}{160}Dzwonilicie kiedy do kogo|i bylicie rozczarowani, że odebrał telefon?
{158}{211}Chcielicie sekretarki.
{214}{246}Zawsze się nagrywacie.
{250}{343}Jeste, "Och, Ja... Nie wiedziałem,|że jeste.
{344}{461}Chciałem zostawić wiadomoć,|mówišc, 'Szkoda, że cię nie zastałem."'
{461}{554}Więc mamy dwoje nienawidzšcych się ludzi,|którzy nie chcš ze sobš rozmawiać...
{555}{635}...ale jest sekretarka.|Jest dla nich, jak respirator...
{636}{703}...utrzymujšcy ich wzajemne relacje przy życiu.
{705}{818}Robimy to po powrocie do domu,|widzisz czerwonš, migajšcš lampkę.
{818}{860}Mylisz, "No tak, wiadomoci."
{862}{912}Ludzie tego potrzebujš.
{914}{996}To ważne, czuć się popularnym i lubianym...
{998}{1058}...wród dużej grupy ludzi, którzy mało nas obchodzš.
{1286}{1316}Cóż, to jest to.
{1319}{1362}O, ładnie.
{1362}{1432}- Jeszcze raz dzięki za chińszczyznę.|- Och, nie ma za co.
{1434}{1504}- Chyba zjadłem za dużo czosnku.|- Ja też.
{1506}{1601}Zjadłem cały talerz czego. Nie wiedziałem, że zawiera czosnek.|Mylałem, że to orzeszki.
{1730}{1802}Wiesz co. Chyba grajš dzisiaj "Nagš broń"|Gdy to oglšdałam...
{1804}{1857}...miałam się cały czas.|Chcesz obejrzeć?
{1859}{1894}Nie.
{1899}{1964}- To znaczy, chyba nie.|- Mylałam, że lubisz miech.
{1965}{2002}Sšdziłam, że robisz się szczęliwy, gdy jeste wesoły.
{2005}{2130}Nie, nie jestem wesoły,|nie jestem szczęliwy i nie robię się.
{2133}{2183}Jeli już, to jestem nieszczęliwy, gdy nie jest smutno.
{2216}{2289}To nie jest zabawne, Naomi.|Nie mówiłem tego dla miechu.
{2298}{2391}Czemu nie sprawdzimy, co jest w programie?|Chyba grajš dzi "Holocaust".
{2483}{2570}Jerry, tu George. Weekend ustalony?|Będzie wietnie.
{2571}{2611}Zabawisz się z Naomi.
{2614}{2659}Ach tak, ten jej miech.
{2662}{2745}Jak to powiedziałe?|Jakby Elmer Fudd siedział na sokowirówce?
{2746}{2806}Pomylałem, że moglibymy jechać do domku|dwoma samochodami.
{2809}{2864}Jeli jeden z nas|chciałby zostać na dłużej...
{2935}{3005}To nigdy dobrze nie działało.
{3022}{3097}Uważasz, że mieję się,|jak Elmer Fudd, siedzšcy na sokowirówce?
{3097}{3187}Cóż, po pierwsze, Elmer Fudd|jest jednš z najbardziej uwielbianych...
{3188}{3270}...i znanych na wiecie|postaci rysunkowych wszechczasów.
{3271}{3311}"Załżnę tego szułniętego kłulika."
{3329}{3449}No tak! To nie wszystko,|Sokowirówka to samo zdrowie...
{3449}{3564}Robi soki, oddziela mišsz|i...zyskujesz witaminy...
{3564}{3667}...żeby żyć długo i zdrowo.
{3711}{3751}Jak mogłe zostawić|takš wiadomoć?
{3754}{3796}Jak mogłe pucić jš komukolwiek?
{3799}{3834}Nie sšdziłem, że nagrasz co takiego.
{3837}{3917}- Nie sšdziłem, że co takiego pucisz.|- Teraz nie pojedzie znami na weekend.
{3919}{3989}Jak to nie pojedzie?|Mamy plany. Zadzwoń do niej.
{3991}{4029}Może to i lepiej.
{4032}{4084}Poważnie.|Jak sobie wyobrażasz?
{4087}{4172}Jestem komikiem. Jak mógłbym chodzić z kobietš,|która mieje się w ten sposób?
{4185}{4262}To tak, jakby Coco Chanel|chodziła ze sprzedawcš rybnym.
{4296}{4408}Rozumiesz, ona z tymi swoimi perfumami|i sprzedawca, ze swoim zapaszkiem.
{4489}{4529}Może zapro Elaine.
{4531}{4588}Tak, ale jeli zaproszę Elaine,|Kramer poczuje się pominięty.
{4590}{4683}Nie, nie. Nic nie mów Kramer'owi.|Susan go nie cierpi.
{4684}{4746}Zwymiotował na niš.
{4777}{4837}Czekaj. Czujesz dym?
{4840}{4908}- Ach, Kramer.|- Czeć, chłopaki.
{4910}{4950}Miłego poranka.
{4953}{4995}Co jest? Jak jest?
{5006}{5058}Wyrzuć tę rzecz,|zanim wzniecisz znowu ogień.
{5060}{5098}Musiałe dać mu cygara.
{5111}{5178}Co, chłopaki robicie w weekend?
{5188}{5248}- My...|- ponieważ ja będę grał w golfa...
{5250}{5315}...w Westchester Country Club.
{5317}{5362}Westchester? To nie jest prywatny klub?
{5365}{5457}To prawda, stary.|Jest prywatny. Bardzo prywatny.
{5477}{5575}Wskoczyłem do sklepu golfowego|na 49th Street. Dałem sprzedawcy cygaro...
{5576}{5623}...a on zaprosił mnie na darmowš rundkę.
{5626}{5734}Powiedział, że za każdym razem, gdy przyniosę cygaro,|układ będzie taki sam.
{5735}{5772}- Wow.|- Czy to nie piękne?
{5773}{5835}Człowieku, Zamierzam atakować dołki|przez cały weekend.
{5893}{5963}- Jezu, to... szkoda.|- Tak. Szkoda.
{5967}{6022}- Czemu? Co?|- Ponieważ włanie zamierzalimy...
{6024}{6074}...zaprosić cię|na wyjazd za miasto.
{6077}{6155}Ojciec Susan ma tam domek,|ale w porzšdku.
{6154}{6199}Majš tam kursy golfowe?
{6202}{6257}Nie, nie.
{6259}{6317}- Nie, nie, to Kraina ciast.|- Tak.
{6320}{6370}Tak, robiš tam mnóstwo wypieków.
{6372}{6427}Sprzedajš je wzdłóż drogi.|Jagodowo-jeżynowe.
{6430}{6485}- Jeżynowo-malinowe.|- Malinowo-jagodowe.
{6488}{6540}- Jagodowo-truskawkowe.|- Truskawkowo-żurawinowe.
{6540}{6582}Brzoskwiniowe.
{6665}{6722}- No nie wiem.|- Proszę, nie chcę jechać na doczepkę...
{6724}{6789}...z George'm i Susan.|Z tobš będzie mi lepiej.
{6796}{6856}- Co to?|- Och, to zdjęcie z autografem...
{6857}{6934}...dla pani z pralni. Nigdy nie wiem,|co napisać.
{6936}{6984}Nie znoszę tego.
{7007}{7077}"Jestem pod wrażeniem"?
{7135}{7185}Mógłoby być "wrzeniem", skoro to pralnia?
{7188}{7243}Widzisz? Dlatego tego nie znoszę.
{7245}{7295}Więc jak, pojedziesz?
{7308}{7395}A co ze spaniem w domku?
{7401}{7546}Cóż... Jedno łóżko,|bielizna i T-shirt.
{7557}{7629}- A co ze mnš?|- Cóż, możesz być nago, oczywicie.
{7684}{7754}- Przepraszam. Jerry Seinfeld?|- Tak.
{7756}{7849}Nazywam się Sanger, Mel Sanger.|Jestem kierowcš tamtej ciężarówki.
{7852}{7895}- Yoo-hoo?|- Tak.
{7898}{7968}- Uwielbiam Yoo-hoo.|- Tak, to dobry produkt.
{7970}{8030}Widziałem cię przed paroma tygodniami w "The Tonight Show".
{8032}{8089}Oglšdałem cię wraz synem Donald'em.
{8091}{8161}Ma wadliwy system immunologiczny.
{8163}{8258}Straszne cholerstwo. Doktor mówi,|że musi żyć w plastikowej bańce.
{8259}{8299}Wyobrażacie sobie? Bańka.
{8302}{8345}- W bańce?|- W bańce?
{8348}{8393}Tak, w bańce.
{8398}{8458}- Pozwolicie? Mogę?|- Oczywicie.
{8512}{8577}Serce sie łamie, gdy się na niego patrzy.
{8579}{8676}Jest jak więzień.|Żadnych kolegów. Tylko matka i ja.
{8677}{8757}a jestem szeć dni w tygodniu w Yoo-hoo.
{8777}{8877}Powięcilimy wszystko|w zwišzku z chorobš naszego małego...
{8878}{8933}...chłopca w bańce.
{8943}{9018}- Przepraszam.|- O, proszę.
{9247}{9285}Przepraszam.
{9289}{9356}Tak czy owak oglšdalimy cię wczoraj w telewizji...
{9356}{9393}Wszedłe do bańki?
{9396}{9451}Nie. Widzi przez niš,|to plastik.
{9454}{9552}- O, Mylałem, że jest, jak iglo.|- Nie. Jest przezroczysta.
{9557}{9594}Kto trzyma pilota?
{9597}{9632}On.
{9636}{9684}Działa przez bańkę?
{9684}{9762}Tak. Siedzi w bańce z pilotem.
{9761}{9816}Więc nie masz kontroli nad pilotem?
{9818}{9866}Nie mam. To frustrujšce.
{9893}{9943}Tak. Oczywicie. Tak.
{9946}{10001}Więc,|jeste jego ulubionym komikiem.
{10000}{10043}Tej nocy miał się tak głono...
{10046}{10101}...że musielimy mu dać dodatkowy zastrzyk hemoglobiny.
{10130}{10165}To miłe.
{10171}{10211}Jutro sš jego urodziny.
{10214}{10316}Wiele by znaczyło dla niego,|gdyby był tak wielkiego serca...
{10317}{10422}...i złożył mu wizytę by powiedzieć "czeć".|- O, tak... jutro...Ja...
{10420}{10512}Jerry. Oczywicie złoży mu wizytę.|Z radociš to zrobisz.
{10521}{10581}Tak. Okay...
{10581}{10661}Jutro. Gdzie mieszkasz?|Na Uptown? Westside?
{10667}{10737}- Nie. Na Upstate.|- Upstate.
{10823}{10875}To chłopiec w bańce!
{10891}{10973}- Chłopiec w bańce?|- Tak, chłopiec w bańce.
{10972}{11054}- Co to jest chłopiec w bańce?|- Żyje w bańce.
{11063}{11098}Do bani.
{11166}{11221}W jakiej bańce, jak iglo?
{11221}{11318}Nie, też tak mylałem.|Jest z plastiku, oddziela go od reszty pokoju.
{11337}{11417}Jaki to plastik, jak sšdzisz?|Taki, jak w pralni?
{11415}{11463}Taki się nie nadaje.
{11466}{11521}Nie wytrzymałby w nim 10 minut.
{11528}{11585}Co mogę zrobić?|Obiecałem, że go jutro odwiedzę.
{11588}{11636}Sš jego urodziny.|Nie mogę pojechać do domku.
{11636}{11721}- Gdzie on mieszka?|- Nie wiem. Na Upstate. Fall-co tam.
{11720}{11792}Zaczekaj.|To po drodze do domku.
{11794}{11897}Cudownie. Więc zatrzymujesz się na 20 minut,|by odwiedzić chłopca w bańce...
{11898}{11938}...i możemy jechać dalej.|- Tak mylicie?
{11941}{12013}Wiem dokładnie, gdzie to jest.|Możesz jechać za nami.
{12013}{12068}wietnie. Okay, więc wyjeżdżamy.
{12070}{12132}- Mylę, że jestem podekscytowany.|- Ja też jestem podekscytowana.
{12133}{12220}Och, Pokochasz ten domek.|Mój dziadek zbudował go w 1947.
{12221}{12306}- Jest niesamowity.|- No proszę. Domek z 47'ego.
{12310}{12377}- Więc do jutra.|- Okay.
{12382}{12429}Czeć.
{12432}{12485}Bardzo ładnie. Bardzo ładnie.
{12518}{12563}- Idę na golfa.|- Tak.
{12566}{12611}Chciałbym ci podziękować|za zaproszenie na upstate.
{12614}{12644}Przykro mi, że nie mogę.
{12648}{12698}- Że co?|- Nic. Chodmy. No już.
{12701}{12754}- Czy ty...?|- Nie, nie. Pogadamy o tym póniej.
{12756}{12826}Czy to jedno z cygar od mojego ojca?
{12919}{12994}Hej, co jest z George'm i Susan?|Czy on jš lubi?
{12996}{13083}Nie wiem, czy jš lubi,|wiem że lubi "to".
{13087}{13124}To miło.
{13127}{13177}Co on robi? Gdzie się tak spieszy?
{13180}{13250}Znasz George'a.|Chce mieć "dobry czas".
{13250}{13342}Kiedy przejechał z West 81 st St.|na lotnisko Kennedy'go w 25 minut.
{13343}{13386}Nie wiem jak to się skończyło.
{13394}{13431}Spójrz na niego.
{13444}{13497}Mogłaby przestać, proszę?|Po prostu przestań.
{13500}{13575}- Czemu?|- Skończ z tym. Rozpraszasz mnie.
{13576}{13631}Mamy niesamowity czas.
{13631}{13756}Kiedy przejechałem na lotnisko Kennedy'ego|z West 81 St. w 15 minut.
{13765}{13825}Masz. Trzymaj to.|Zapłacisz za autostradę.
{13837}{13880}Co on wyrabia?|Postradał rozum?
{13888}{13953}Widzisz go? Nawet go nie widzę,|gdzie on jest?
{13965}{14022}- Czy...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin