TIN PAN ALLEY (H.FRĄCKOWIAK) WSTĘP (1 fraza) Zabiorę ciebie kiedyś właśnie tam Samolot miękko zejdzie w dół I miasto jak muzyczny supersam Zbudzi sześć śpiących snów Taksówką żółtą tak jak china town Ruszymy tłumiąc pożar serc W muzykę która nie zna prawd i kłamstw Ale jest ciągle jestREF: NIE WSZYSCY WIELCY JUŻ PRZESTALI GRAĆ CHOĆ POWIAŁ WIATR POGODĄ DLA BOGACZY ZŁE CZARNE FORTEPIANY NIE CHCĄ SPAĆ ŻYJE W NICH STARY BLUES NA TIN PAN ALLEY W SKLEPACH DOBRE DNI ULICZNYM GRAJKOM ZNÓW SIĘ TUTAJ PŁACI GŁOŚNIKI DUDNIĄ PRZEZ OTWARTE DRZWI SZYBCIEJ IM BIJE PULS W witrynach nuty z pięćdziesiątych lat Okładki lekko zdartych płyt Muzyka którą zawsze kochał wiat Dobrych firm znany szyld Co z tego weźmiesz to już twoja rzecz Taksówka ruszy z piskiem kół I znów lotnisko lot pięćdziesiąt pięć Jeszcze raz patrzysz w dółREF: NIE WSZYSCY WIELCY JUŻ PRZESTALI GRAĆ ...
KLAWISZ-2