MEDYTACJE I ĆWICZENIA - 1.pdf

(60 KB) Pobierz
MEDYTACJE I ĆWICZENIA - 1
Kraina Zen - Buddyzm ZEN - Medytacje i Ćwiczenia - cz. I
Strona 1 z 2
Medytacje i Ćwiczenia - cz. I
| Drukuj |
Napisał: Kraina Zen
wtorek, 08 lipiec 2008
Medytacja świadomego oddechu
Technika ta bardzo przypomina Zazen. Kluczowe w niej jest utrzymywanie wyprostowanej pozycji. Siadamy na
podłodze, poduszce lub krześle i zamykamy oczy (ale nie do końca – tak jak w Zazen). Następnie balansujemy
lekko ciałem, aby znaleźć odpowiedni punkt cięŜkości. Jeśli zaś chodzi o głowę, utrzymujemy ją po prostu
„normalnie” z uszami w jednej linii z ramionami.
Staramy się oddychać świadomie. Przy wdechu wypinamy brzuch do przodu pozwalając na swobodne wpłynięcie
powietrza. Dzięki temu przepona obniŜy się, a dolna partia płuc uzyska więcej miejsca, co spowoduje
wprowadzenie powietrza. Kontynuując wdech wprowadzamy powietrze do środkowej części płuc, a następnie do
ich górnej części.
Wydech zaczynamy znów od brzucha, mocno go wciągając, świadomie wypychając powietrze. Szybkość
oddechu jest kwestią indywidualną – pozwólmy organizmowi, aby samoistnie ustalił naturalny dla siebie rytm
oddychania. Podczas oddechów zwracamy uwagę na nagły spokój, który pojawia się w chwili gdy organizm
uzyskuje równowagę pomiędzy wydechem, a kolejnym wdechem. Jesteśmy tym całkowitym stanem równowagi
pojawiającym się na początku i końcu cyklu oddechowego. W myślach liczymy kaŜdy wdech. Gdy dojdziemy do
10 zaczynamy od nowa. Jeśli się rozkojarzymy w trakcie liczenia, zaczynamy wówczas od nowa.
Pamiętajmy, Ŝe podczas medytacji oczyszczamy umysł ze wszystkich myśli. Staramy się utrzymać całą
świadomość wyłącznie przy oddechu. Gdy w naszej głowie pojawi się jakaś myśl, od razu z wydechem spokojnie
pozwalamy jej odpłynąć, po czym wracamy do liczenia.
Medytację tę praktykujemy ok. od 20 do 30 minut o dowolnej porze dnia. MoŜe być uŜywana jako wstęp do
innych technik medytacyjnych, np. do Zazen.
Medytacja dynamiczna
Przede wszystkim potrzebujemy odrobinę prywatnej, spokojnej przestrzeni, na tyle rozległej, by móc po niej
spacerować. Przygotowujemy się do niej siedząc w ciszy, aŜ osiągniemy wewnętrzny spokój (moŜna w tym celu
uŜyć medytacji świadomego oddechu). Na początku stoimy przez chwilę w miejscu. Następnie staramy się
pozbyć napięcia z mięśni pozwalając im poruszać się samoistnie. NaleŜy pamiętać, aby nie rozkazywać ciału
inicjatywa ruchu ma „wyjść” z niego sama. Wczuwamy się w naturalny ruch ciała. „Wszystkie chwyty
dozwolone” – moŜna tańczyć, skakać, czy teŜ delikatnie poruszać się w miejscu, pod warunkiem, Ŝe
wykonujemy to w sposób spontaniczny i naturalny. Wsłuchując się w „śpiew” ciała powtarzamy kaŜdy ruch,
który wydaje się właściwy.
Medytacja dynamiczna nie wymaga utrzymywania czystego, pustego umysłu. Nie powstrzymujemy myśli, ale
teŜ ich nie inicjujemy. Pozwalamy ciału działać samemu i nie wpływamy na niego z poziomu umysłu.
Medytację wykonujemy od 20 do 30 minut, dwa razy w tygodniu. Do medytacji tej moŜna wykorzystać
jakąkolwiek muzykę czy dźwięki, pod warunkiem jednak, Ŝe nie będą one „dyktować” nam ruchów. Najlepsza
moŜe się tu okazać muzyka medytacyjna.
Medytacje śmiechu
Śmiech jest najbardziej naturalną i chyba najwspanialszą reakcją naszego organizmu. W końcu Ŝycie to jeden
wielki Ŝart . WaŜne jest, abyśmy nauczyli się iść przez Ŝycie z uśmiechem (nie oznacza to sztucznego,
„społecznego” śmiechu), patrząc na wszystko, (a szczególnie na siebie) z dystansem. To teraz kilka
„śmiechowych” ćwiczeń:
Co rano po przebudzeniu, zanim otworzysz oczy, przeciągnij się, słodko ziewając. Po paru minutach, nadal z
zamkniętymi oczami, zacznij się śmiać. Początkowo będziesz musiał robić to „na siłę”, ale próby te obudzą w
końcu w Tobie szczery, prawdziwy śmiech. Spróbuj zatracić się w tym śmiechu. Jest to bardzo ciekawe
ćwiczenie, które moŜe odmienić cały Twój dzień, ba! Nawet i Ŝycie! Jeśli masz z nim trudności, spróbuj
kolejnego ćwiczenia:
Po przebudzeniu się wstań z łóŜka i idź jak najprędzej do łazienki. Spójrz w lustro – teraz masz bardzo dobry
powód do śmiechu! Zacznij śmiać się sam z siebie przez kilka minut, patrząc na swoje podkrąŜone oczy, czy
roztargane włosy .
Kolejnym ćwiczeniem jest śmiech w grupie. Usiądź w kręgu z przyjaciółmi. Niech jedna osoba powie „ha”.
Następnie niech kaŜda osoba z kręgu powtórzy po kolei „ha”. Kiedy juŜ wszyscy powiedzą „ha”, pierwsza osoba
mówi „ha ha” i kolejne osoby powtarzają za nią: „ha ha”. Po kaŜdym „okrąŜeniu” dodajemy kolejne „ha”, aŜ w
http://kraina-zen.eu/index2.php?option=com_content&task=view&id=75&pop=1&pa...
2009-04-10
111821562.001.png
Kraina Zen - Buddyzm ZEN - Medytacje i Ćwiczenia - cz. I
Strona 2 z 2
końcu kaŜdy wyzwoli z siebie prawdziwe salwy śmiechu. Taką sesję warto nagrać . Gwarantuję, Ŝe jej
odsłuchanie wzbudzi w was jeszcze większy śmiech.
Na podstawie:
Komentarze
Szukaj
Tylko zarejestrowani uŜytkownicy mogą pisać komentarze!
Powered by !JoomlaComment 3.26
Zamknij okno
http://kraina-zen.eu/index2.php?option=com_content&task=view&id=75&pop=1&pa...
2009-04-10
111821562.002.png 111821562.003.png 111821562.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin