Dziecko na Niebie.txt

(406 KB) Pobierz
JONATHAN CARROLL


 DZIECKO NA NIEBIE
(Prze�o�y�a Zuzanna Naczy�ska)

Chc� nas nauczy� dobrych manier,
ale nie uda im si� to, bo jeste�my bogami.

Giuseppe Lampedusa, Lampart
























Dla Beverly -
mojego �ycia na niebie


CZʌ� PIERWSZA



Ludzie,
kt�rych kochamy,
powinni umiera� razem
ze swoimi rzeczami.
Gabriel Garcia Marquez,
Mi�o�� w czasach zarazy


1

Zanim m�j najlepszy przyjaciel Philip Strayhorn zastrzeli� si�, zadzwoni� do mnie, aby porozmawia� o kciukach.
- Zauwa�y�e� kiedy�, myj�c r�ce, �e zaniedbujesz kciuki?
- Co masz na my�li?
- Kciuk to najwa�niejszy palec, ale poniewa� odstaje od reszty, nie myjemy go porz�dnie. Nasze chlapu-chlap nawet w po�owie nie wynagradza mu pracy, jak� wykonuje. A prawdopodobnie jest to te� palec, kt�ry najbardziej si� brudzi.
- I zadzwoni�e�, �eby mi to powiedzie�, Phil?
- To g��boko symboliczne. Zastan�w si�... Co teraz czytasz?
- Sztuki. Wci�� rozgl�dam si� za czym� odpowiednim.
- Musz� ci powiedzie�, �e par� dni temu wpad�em na Lee Onaxa. Nadal proponuje p� miliona, je�li zgodzisz si� dla niego re�yserowa�.
- Nie chc� ju� kr�ci� film�w. Dobrze o tym wiesz, Phil. Tak, ale pi��set tysi�cy dolar�w bardzo by pomog�o twojemu teatrowi.
- Pomog�oby mu i pi�� dolar�w. Ale gdybym zrobi� teraz film, pewnie da�bym si� uwie�� tej zabawie i zechcia� wr�ci� za kamer� na sta�e.
- Pami�tasz sto czterdzie�ci tysi�cy rodzaj�w b�lu w Eneidzie? Ciekawe, kt�ry numer mia�by tw�j. "Nie chc� ju� by� s�awnym hollywoodzkim re�yserem, bo zn�w mia�bym chaos w g�owie". B�l numer 1387.
- Sk�d dzwonisz, Phil?
- Z LA. Nadal montujemy film.
- Jaki ma tytu�?
- P�noc zabija.
U�miechn��em si� szeroko.
- Wspaniale. Co jest najokropniejsz� rzecz�, jak� w nim robisz? - Trzy tysi�ce mil ode mnie co� zasycza�o na linii. - Jeste� tam jeszcze, Phil?
- Tak. Najokropniejsz� rzecz� jest co�, czego nie zrobi�em.
- Kr�ci�e� film, stary. Nieszcz�cia si� zdarzaj�.
- Uhm. A co u ciebie, Weber?
- W porz�dku. Wykonawca jednej z g��wnych r�l jest powa�nie chory, ale pracuj�c tutaj, trzeba by� na to przygotowanym. - Spojrza�em na ksero ma�ego plakatu przypi�te do wisz�cej nad moim biurkiem tablicy. NOWOJORSKA GRUPA TEATRALNA "RAK" PRZEDSTAWIA WIZYT� STARSZEJ PANI FRIEDRICHA DURRENMATTA. - Premiera za miesi�c. Wszyscy zaczynamy si� denerwowa�.
- Teatr jest zupe�nie inny, prawda? W filmie premiera oznacza, �e wszystko jest sko�czone, mo�esz ju� tylko usi��� w fotelu i patrze�. A w teatrze to dopiero pocz�tek. Pami�tam to.
W jego g�osie d�wi�cza�a melancholia, kt�r� przypisa�em wyczerpaniu. Myli�em si�.

Sasha Makrianes zadzwoni�a, by mi powiedzie�, �e Phil nie �yje. Przysz�a ugotowa� lunch i znalaz�a go na patio w jego ulubionym fotelu z wysokim oparciem. Z ty�u wygl�da�o to tak, jakby usn�� podczas lektury. Na ziemi le�a� tom poezji Rilkego, obok sta�a nie otwarta puszka Dr Peppera. Zawo�a�a Phila po imieniu, a potem spostrzeg�a, �e ksi��ka jest zalana krwi�. Kiedy podesz�a bli�ej, run�� do przodu. To, co zosta�o z jego g�owy, rozprysn�o si� szerokim �ukiem po wszystkim dooko�a.
Gdy wbieg�a do domu, aby zadzwoni� na policj�, natkn�a si� na Pch��, jego psa rasy shar-pei(. Le�a� martwy w du�ym wiklinowym koszyku, kt�ry Phil przywi�z� z Jugos�awii.
Fakt, �e Phil zabi� tak�e psa, wstrz�sn�� mn� niemal r�wnie mocno jak wiadomo�� o jego samob�jstwie. Sasha cz�sto �artowa�a przez zaci�ni�te z�by, �e kocha Pch�� bardziej ni� j�.
Pierwsz� rzecz�, kt�ra przysz�a mi do g�owy, by�a nasza dyskusja o kciukach. Czy my�la� o tym godzin� p�niej, gdy za�adowa� pistolet i w�o�y� sobie luf� do ust? Dlaczego na ostatni� rozmow� ze mn� wybra� w�a�nie ten temat?
Przed kilku laty prze�yli�my razem trz�sienie ziemi. Phil powtarza� raz po raz w�r�d �oskotu: "To nie film! To nie jest film!"
Tak d�ugo pisali�my i adaptowali�my scenariusze, �e cz�� mnie mog�a my�le� tylko o dekoracjach i ostatnich s�owach, jakie wybra�by bohater nazwiskiem Philip Strayhorn. By�o mi wstyd, �e m�j umys� pracuje w taki spos�b, ale gdyby Phil o tym wiedzia�, roze�mia�by si�. W ci�gu blisko dwudziestu lat stara�, by wywindowa� si� na filmowy afisz, stracili�my umiej�tno�� obiektywnego patrzenia na �ycie. Gdy kto�, kogo kochasz, umiera, powiniene� p�aka�, a nie my�le� o ustawieniu kamery czy ostatniej kwestii.
Po telefonie od Sashy wyszed�em na spacer. Przy mojej ulicy jest biuro podr�y; zarezerwuj� bilet na samolot do Kalifornii na nast�pny dzie�. Po kilku krokach u�wiadomi�em sobie jednak, �e tak naprawd� to chc� si� zobaczy� z Cullen James.
Cullen i jej m�� Danny mieszkali przy Riverside Drive, dobr� godzin� marszu ode mnie. Postawi�em ko�nierz i ruszy�em w drog� z nadziej�, �e wysi�ek fizyczny i zm�czenie st�pi� nieco ostrze mojego b�lu.
W ci�gu ostatnich kilku lat Cullen zyska�a osobliw� s�aw�. Kiedy si� poznali�my, przechodzi�a do�wiadczenie, kt�re najlepiej b�dzie okre�li� terminem "metafizyczne". Ka�dej nocy przez szereg miesi�cy �ni�a jej si� kraina o nazwie Rondua, gdzie odbywa�a dziwaczn� w�dr�wk� w poszukiwaniu jakich� "Ko�ci Ksi�yca". Zakocha�em si� w niej wtedy, co nie wysz�o mi na dobre, poniewa� by�a szcz�liw� �on� mi�ego cz�owieka i karmi�a w�a�nie ich pierwsze dziecko. Z regu�y nie podrywam m�atek, ale oszala�em na punkcie Cullen James i ugania�em si� za ni�, jakby by�a z�otym pier�cionkiem na moim prywatnym kole fortuny. Gdybym by� marynarzem, da�bym sobie wytatuowa� jej imi� na bicepsie.
W ko�cu nie zdoby�em jej, ale podczas tego okresu zam�tu i nami�tno�ci r�wnie� zacz��em �ni� o Rondui. Te sny zmieni�y moje �ycie. Te sny i tamto trz�sienie ziemi.
Zanim doszed�em do domu James�w, przemarz�em na wskro�. �mier� ukochanej osoby okrada nas z niezb�dnego wewn�trznego ciep�a. Albo mo�e zdmuchuje sta�y p�omyk piecyka, wygaszaj�c palniki. Tak czy inaczej, dopiero po godzinie ostrego marszu w szaroniebieskim zimnie nowojorskiego grudnia naprawd� do mnie dotar�o, �e m�j najlepszy i najstarszy przyjaciel nie �yje. Prawie nie mia� w sobie okrucie�stwa. Po dwudziestu latach znajomo�ci Philip Strayhorn by� jeszcze lepszy, ni� kiedykolwiek my�la�em. Powiedzia� kiedy�, �e w ka�dym roku jest trzydzie�ci jeden milion�w sekund. Te nieliczne, kt�re warto zapami�ta�, wzruszaj� nas i rani� bez ko�ca.
- S�ucham?
- Cullen? Tu Weber. Jestem na dole. Wpu�cisz mnie?
- Chryste, Weber, w�a�nie dowiedzieli�my si� o Philu. Jasne, wejd�.
Na drzwiach ich mieszkania wisia� olbrzymi �wi�teczny wieniec. Jamesowie kochali Bo�e Narodzenie. Dla nich zaczyna�o si� ono w listopadzie i trwa�o niemal do ko�ca stycznia. Twierdzili, �e �wi�tuj� tak hucznie ze wzgl�du na swoj� c�rk� Mae, ale by�o oczywiste, �e lubi� to bardziej ni� dzieciak. Zawsze mieli we wszystkich k�tach ponabijane go�dzikami pomara�cze, karty z �yczeniami poustawiane na parapetach i choink� jakby rodem z jakiego� filmu z lat czterdziestych w rodzaju �ony biskupa czy Tego wspania�ego �ycia. By� to dobry dom. Pasowa�y tam kapcie i przyjacielski pies, kt�ry chodzi za tob� z pokoju do pokoju.
Cullen otworzy�a drzwi i u�miechn�a si�. Istniej� twarze doskona�e. Zna�em ich troch� i sypia�em z nimi, ale zawsze pozostawa�y spokojne i oboj�tne, nie mieni�y si� ani nie wykrzywia�y pod wp�ywem szarpaniny wielkiego uczucia czy d�ugiej nocy spe�nienia. Takie twarze s� jak smokingi - wk�ada si� je tylko na specjalne okazje, a potem odwiesza troskliwie do szafy; plama lub zmarszczka zepsu�aby wszystko. Cullen nie ma doskona�ej twarzy. Za du�o si� u�miecha i cz�sto jest to u�miech fa�szywy: jej bezpieczna, �atwa obrona przed ciekawym i natarczywym �wiatem. Jest jednak pi�kna i... kompletna. Kiedy si� poznali�my, by�a pe�na mi�o�ci i zam�tu. Bezwiednie przyku�a si� do mojego serca. Pragn��em jej ca�ej, lecz wiedzia�em, �e nigdy nie dostan� nawet kawa�ka.
Kiedy tego smutnego dnia otworzy�a drzwi, zamiast mnie u�cisn��, zdj�a srebrn� bransoletk�, kt�r� mia�a na r�ku, i poda�a mi j�. W okresie zalot�w poprosi�em raz, by to zrobi�a. By�o to jedyne prawdziwe fizyczne zbli�enie, do jakiego mia�o kiedykolwiek doj�� mi�dzy nami: jedyne chwile, w kt�rych mog�em posiada� jej ciep�o. Cho� si� zarumieni�a, gdy po raz pierwszy jej o tym powiedzia�em, od tamtej pory sta�o si� to jej sposobem m�wienia: "Jestem tu, przyjacielu. Zrobi�, co w mojej mocy".
- Jak si� masz, Weber?
- Nie najlepiej. Gdzie Mae?
- W �rodku, z Dannym. Jeszcze jej nie powiedzieli�my. Wiesz, jak bardzo kocha�a Phila.
- Taki mi�y cz�owiek. - Zacz��em p�aka�. - Powiedzie� ci co� cholernie dziwacznego? Pami�tasz, jak ostatni raz Phil zatrzyma� si� u mnie w drodze powrotnej z Jugos�awii? Spa� na kanapie w mojej pi�amie. Kiedy rano wyjecha�, z jakiego� dziwnego powodu wzi��em t� pi�am� i podnios�em, �eby j� pow�cha�. Pow�cha� jego. Nie wiem, dlaczego to zrobi�em, Cullen. By� tam. Ju� go nie ma. By� wsz�dzie.
Otoczy�a mnie ramieniem i wci�gn�a �agodnie do mieszkania. Kiedy zamkn�y si� za nami drzwi, przytruchta�a sk�d� dostojnie ma�a czarna cairn terierka, wygl�daj�ca jak pies z Czarodzieja z krainy Oz. Pysk mia�a komicznie ubielony. Najwyra�niej ry�a przed chwil� w czym� g�stym i pienistym.
- Mamo! Negnug zjad�a ca�y krem!
Mae James, lat pi��, wbieg�a do przedpokoju, machaj�c r�kami jak wiatrak, z j�zykiem na wierzchu i rado�ci� w wielkich oczach.
- Weber!
Wskoczy�a na mnie i oplot�a nogami moje uda.
- Cze��, Mae! Wpad�em si� przywita�.
- Weber, nie wyobra�asz sobie, co si� sta�o! Negnug zjad�a ca�y krem, kt�ry mama zrobi�a do tortu.
Pojawi� si� Danny ze swoim wspania�ym, ciep�ym u�miechem, kt�ry zawsze lubi�em ogl�da�. Mocno u�cisn�� moj� r�k�, a potem nakry� j� drug� d�oni�.
- Ciesz� si�, �e przyszed�e�, Weber. Martwili�my si� o ciebie. Napijmy si� czego�.
- A co z kremem, tato? Nie zbijesz Negnug? Gdybym ja to zrobi�a, zbi�by� mnie! Pewnie zwymiotuje na ca�y dywan, jak ostatnim razem.
W kominku w salonie p�on�� ma�y ogie�. Suka roz�o�y�a si� nie opodal. Wygl�da�a na zadowolon� i zm�czon�. Mae podesz�a do niej i, wzi�wszy si� pod boki, z oburzeniem pokiwa�a g�ow� nad kud�atym przest�pc�.
- Przez ciebie, �mierdzielu, nasz tort nie b�dzie nawet w po�owie tak do...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin