EBM1.pdf

(161 KB) Pobierz
EBM - NOWE SPOJRZENIE NA MEDYCYNÊ
EBM - NOWE SPOJRZENIE NA MEDYCYNĘ
Powstanie pierwszej grupy nauczającej EBM w Polsce.
W ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej powierzyło Centrum Monitorowania
Jakości w Ochronie Zdrowia (CMJ) zadanie uruchomienia procedury tworzenia standardów praktyki
medycznej. Uznano, iż jednym z podstawowych warunków powodzenia procesu wdrażania
opracowanych standardów jest ich wiarygodność. Zapewnić to może jedynie mocne oparcie treści
standardów na wnioskach wypływających z aktualnej wiedzy naukowej. Gwałtowny wzrost liczby
artykułów i nowych czasopism naukowych ukazujących się na świecie z jednej strony oraz fakt, iż
jedynie niewielka ich część zawiera dowody istotne dla decyzji lekarskich z drugiej, stanowi
współczesne wyzwanie dla lekarzy, chcących opierać swą praktykę na aktualnych naukowych
podstawach. Na szczęście pojawiło się rozwiązanie pozwalające dokonywać selekcji prac
wartościowych z praktycznego punktu widzenia. Krytyczna analiza publikacji naukowych stała się w
ostatnich latach umiejętnością szybko rozwijaną w większości krajów zachodnich i określaną
anglojęzycznym akronimem EBM (evidence based medicine). Nazwa, jak i cały ruch zrodziły się na
Uniwersytecie McMaster w Hamilton, w Kanadzie. Uniwersytet ten był również pionierem w nauczaniu
opartym na problemach i analizie przypadków, a nie wyłącznie na wykładach teoretycznych
(przedmiotach akademickich).
Dzięki współpracy CMJ z firmą Glaxo Wellcome stało się możliwe przygotowanie kilkuosobowego
zespołu do nauczania EBM w Polsce. Sponsoring różnych zjazdów i kongresów medycznych przez
firmy farmaceutyczne stał się w ostatnich latach powszechny. Łączy się to zwykle w sposób oczywisty
z dążeniem do reklamowania konkretnych leków. Tym razem, co warte jest szczególnego
podkreślenia, Glaxo Wellcome postanowiło udzielić Centrum bezinteresownego wsparcia rozumiejąc
wagę propagowania EBM i nie mając w tym żadnych korzyści marketingowych. Oby stanowiło to
przykład do naśladowania dla innych firm. Dzięki bowiem takiej postawie możliwe stało się
zaproszenie Profesora Romana Jaeschke z Zakładu Epidemiologii Klinicznej Uniwersytetu McMaster,
w celu przeprowadzenia w Polsce warsztatów How to teach Evidence Based Medicine ("Jak nauczać
Medycyny Opartej na Dowodach Naukowych"). Przygotowana w ten sposób grupa pracowników
Centrum rozpoczęła pierwsze w kraju zajęcia z zakresu EBM z rezydentami Medycyny Rodzinnej,
kształconymi w Krakowie.
EBM w świetle obowiązków lekarza.
Artykuł 4 ustawy o zawodzie lekarza mówi, że lekarz ma obowiązek wykonywać swój zawód, zgodnie
ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania,
rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.
Jako lekarze codziennie podejmujemy decyzje związane z leczeniem i z diagnostyką pacjentów;
określamy rokowanie i ryzyko w poszczególnych przypadkach. Opieramy się przy tym na informacjach
uzyskanych z wywiadu, badania przedmiotowego, własnego doświadczenia oraz wiedzy zdobytej w
czasie studiów i edukacji podyplomowej. W razie wątpliwości sięgamy informacji do podręczników, a
przede wszystkim korzystamy z porad bardziej doświadczonych kolegów. Ich opinie mogą być oparte
na aktualnej i potwierdzonej badaniami wiedzy, choć najczęściej bazują na intuicji i subiektywnych
sądach lekarzy, które oprócz tego znacznie różnią się w poszczególnych ośrodkach klinicznych.
Wynikają one często z doświadczenia własnego lub najbliższego grona kolegów, a z ich
tendencyjności autorzy najczęściej nie zdają sobie sprawy, ze względu na brak metod ich
obiektywizacji i weryfikacji.
Wpływ EBM na codzienną praktykę.
Przykładem wpływu EBM na codzienną praktykę lekarską była zmiana stanowiska w sprawie
zastosowania blokerów kanałów wapniowych w świeżym zawale serca. Choroby układu krążenia, w
tym zawał mięśnia sercowego, są uważane za tzw. choroby cywilizacyjne. Współczesny styl życia, a
więc niezdrowa dieta, stresująca praca, bierna rekreacja itp. są przyczyną wzrostu występowania
zawału serca w populacji. Zawał serca jest istotnym problemem społecznym, gdyż choroba zbiera swe
żniwo głównie wśród mężczyzn w wieku produkcyjnym. Należy przy tym pamiętać o indywidualnych i
rodzinnych tragediach związanych z chorobą bliskiej osoby. Ponieważ zagadnienie nie jest nowe, od
dziesięcioleci lekarze szukali różnych metod prewencji i leczenia zawału serca. W patofizjologii
schorzenia główna rolę odgrywa niedrożność miażdżycowo zmienionych naczyń wieńcowych,
powodująca ostre niedokrwienie, a w konsekwencji martwicę komórek mięśnia sercowego. Działanie
medyczne ukierunkowane było przede wszystkim na ograniczenie strefy martwicy w świeżym zawale
serca, poprzez stosowanie leków rozszerzających naczynia wieńcowe. Nową nadzieją okazały się być
blokery kanałów wapniowych. Wykazano ich dobroczynny wpływ na zmniejszenie zużycia tlenu przez
serce, poprzez zmniejszenie kurczliwości komórek mięśniowych, spadek oporu obwodowego,
obciążenia wstępnego serca, jak również rozszerzenie naczyń wieńcowych oraz zwiększenie
zawartości wysokoenergetycznych fosforanów w komórce i stabilizację struktur mitochondrialnych. W
logicznej konsekwencji opisane właściwości tej grupy leków pozwoliły na szerokie jej zastosowanie w
świeżym zawale mięśnia sercowego, w nadziei na poprawę przeżywalności pacjentów. Sytuacja ta
trwałaby do dnia dzisiejszego, gdyby nie przeprowadzone na szeroką skalę randomizowane badania
kliniczne (RCT) z dużą grupą kontrolną. Nastąpił przełom, gdyż wykazano, że blokery kanałów
wapniowych stosowane we wczesnej fazie zawału mięśnia sercowego, mimo wymienionych
pozytywnych właściwości, są przyczyną wzrostu śmiertelności okołozawałowej! Lekarzom pozostaje
wyciągnięcie wniosków z opublikowanych wyników badań i uprzedniej ocenie ich wiarygodności.
Jeżeli jednak badania były wiarygodne, a wynik istotny, to wydaje się że zaprzestanie stosowania
blokerów kanałów wapniowych w świeżym zawale serca przyczyni się do poprawy wyników leczenia
zawału mięśnia sercowego, czyli do wzrostu jakości opieki nad chorym.
Regułą w medycynie jest to, że wyniki badań naukowych, zarówno te potwierdzające skuteczność
danego leku jak i wykazujące jego szkodliwość, znajdują zastosowanie w praktyce z dużym
opóźnieniem, sięgającym kilku lat. Można sobie teraz wyobrazić, w kontekście przytoczonego
przykładu, ilu niepotrzebnym zgonom można by zapobiec, gdyby efekty pracy badaczy szybciej
znalazły zastosowanie w praktyce. Wiele jest przyczyn oporu środowiska lekarskiego przed
wprowadzaniem nowych rozwiązań w medycynie, i tylko propagowanie idei zrozumienia Medycyny
Opartej na Dowodach Naukowych (EBM) oraz "oświeconego sceptycyzmu" w środowisku pozwoli na
zastosowanie się do złotej reguły zawodu lekarza "primum non nocere". W dzisiejszych czasach, gdy
zagadnienia jakości usług maja szczególne znaczenie nie możemy sobie pozwolić na ignorancję.
Publikacje o charakterze dowodów naukowych.
Zapotrzebowanie na EBM pojawiło się wraz z określeniem i usystematyzowaniem metodyki
klinicznych badań eksperymentalnych, co nadało im charakter dowodów naukowych. Drugim istotnym
czynnikiem była wzrastająca ilość publikowanych wyników tych badań. Wytyczne w sprawie metodyki
biostatystycznej eksperymentalnych badań klinicznych obowiązują obecnie we wszystkich krajach
wysokorozwiniętych. Zalecenia Unii Europejskiej dotyczą m.in. prowadzenia dokumentacji,
terminologii statystycznej, schematów badań, wielkości próby, sposobów unikania błędów w
planowaniu badań, analizy danych. Jeśli chodzi o wymogi etyczne to są one określone w Deklaracji
Helsińskiej. Jedynie wyniki badań przeprowadzonych zgodnie z tymi kryteriami mogą być traktowane
jako wiarygodne i stanowić podstawę decyzji klinicznych.
Dostępność lekarzy do najnowszych doniesień naukowych.
Szacuje się, że aktualnie na świecie dostępnych jest kilkanaście milionów doniesień naukowych z
dziedziny medycyny. Co tydzień ukazuje się ok. 7 300 nowych publikacji, przy czym liczba ta stale
rośnie. W takiej sytuacji lekarze nie mają szans na odszukanie i zapoznanie się ze wszystkimi
istotnymi dla swojej praktyki danymi. Medycy mogą jednak korzystać nie tylko z wyników
pojedynczych badań, ale również z opracowań stanowiących ich syntezę. Na całym świecie powstają
profesjonalne dokumenty nazywane wytycznymi-standardami (practice guidelines), które zawierają
zbiór rekomendacji opartych na aktualnych doniesieniach naukowych. Dokumenty te opracowywane
są zgodnie z zasadami EBM przez wiodące ośrodki i organizacje, zajmujące się danym problemem
zdrowotnym, a następnie upowszechniane w odpowiednich grupach profesjonalistów. Praktykowanie
medycyny wykorzystującej zasady EBM, zarówno przy indywidualnej ocenie publikacji naukowych, jak
też w oparciu o wytyczne-standardy, pomaga lekarzowi w procesie diagnostyki i leczenia, pozwala też
oszacować szanse pacjenta na poprawę stanu zdrowia oraz ustalenie potencjalnych czynników
ryzyka. Sytuacja ta może kojarzyć się z symulowaniem możliwych efektów zdrowotnych u
konkretnego pacjenta, na podstawie wyników osiągniętych w badaniach klinicznych na dużych
grupach ludzkich (randomizowane badania kliniczne - RCT). Koniecznym wydaje się uzyskanie przez
lekarzy umiejętności prawidłowej interpretacji wyników badań naukowych. Pozwoli to na lepsze
zrozumienie i krytyczne podejście do publikacji medycznych. Filozofia EBM zakłada więc postawę
"oświeconego sceptycyzmu" w stosowaniu różnych procedur na co dzień. Celem zaproponowanego
podejścia do praktykowania medycyny jest uzyskanie przez lekarza świadomości naukowych podstaw
stosowanych interwencji medycznych, poprzez krytyczną ocenę wiarygodności metodologicznej
badań naukowych oraz poznanie stopnia pewności co do wniosków, które na ich podstawie można
wyciągnąć.
Źródła publikacji.
Inną kwestią jest wyszukiwanie artykułów i doniesień naukowych. Wysiłki skierowane na
wyszukiwanie publikacji powinny mieć uzasadnienie w wadze problemu klinicznego i jego znaczeniu
dla pacjentów. Kluczową sprawą, jeśli chodzi o wyszukiwanie danych jest znalezienie odpowiednich
źródeł informacji. Do podstawowych należą niektóre czasopisma medyczne, w których publikowane
artykuły odpowiadają rygorystycznym wymogom EBM. Należą do nich m.in.: "American College of
Physicians Journal Club" (ACP JC), "Evidence Based Medicine " (EBM) oraz wszystkie publikacje
firmowane przez Cochrane Collaboration. Większość z nich dostępna jest zarówno w druku, jak też w
formie elektronicznej (CD-ROM oraz Internet). Dominującym językiem dostępnych publikacji jest
angielski, stanowią one 85% ogółu, w porównaniu z 2,5% w języku niemieckim.
Praktyka kanadyjska.
Uniwersytet McMaster zajmuje wiodącą pozycję wśród szkół wyższych w Kanadzie, dzięki stosowaniu
nowoczesnych metod nauczania, jak również przeprowadzaniu znaczących badań naukowych
zarówno w naukach podstawowych jak i klinicznych. W Uniwersytecie McMaster pracuje ok. 1000
wykładowców i uczy się ok.13 000 studentów na 6 wydziałach. Szeroko pojętą misją wydziału Nauk
Medycznych jest współuczestnictwo w poprawie jakości życia społeczności poprzez: szkolenie
wysokospecjalistycznych kadr medycznych, badania naukowe i świadczenie najwyższej jakości usług
medycznych. Głównym zadaniem, jakie stawia sobie wydział, jest kształcenie profesjonalistów i
naukowców, którzy przyczynią się do polepszenia, zarówno jakości świadczeń zdrowotnych, jak też
wykorzystania zasobów finansowych i ludzkich w ochronie zdrowia. Jednym z ważniejszych narzędzi
koniecznym do realizacji tak ambitnych i wielokierunkowych zadań jest promocja i kształcenie w
zakresie EBM. Stanowi to podstawę nauczania praktycznych aspektów medycyny m.in. przez
nauczycieli Departamentu Chorób Wewnętrznych. Zasady oceny wiarygodności publikacji
dotyczących terapii, diagnozy czy prognozowania są powtarzane studentom i lekarzom na początku
każdego nowego roku akademickiego. Rezydenci spotykają się raz w tygodniu na zajęciach
dotyczących praktyki EBM. Dyskusja rozpoczyna się od omówienia historii choroby konkretnego
pacjenta leczonego w Departamencie Chorób Wewnętrznych oraz sprecyzowania problemu przez
opisanie go pod postacią pytania klinicznego. W celu znalezienia odpowiedzi na pytanie kliniczne,
studenci muszą wyszukać oraz ocenić dostępne publikacje pod względem wiarygodności
statystycznej i klinicznej. Następnie prezentowane są wyniki dwóch oryginalnych artykułów, związane
z omawianym problemem klinicznym i rozpoczyna się dyskusja, dotycząca patofizjologii danego
procesu chorobowego, możliwości jego diagnozowania oraz sposobów leczenia, jak też poprawności
oceny wiarygodności publikacji przez studentów. Druga połowa zajęć poświęcona jest badaniu
fizykalnemu pacjenta i ocenie możliwości zastosowania uzyskanej wiedzy w konkretnym przypadku.
Na wszystkich oddziałach rezydenci mają dostęp do Internetu oraz wielu źródeł literatury medycznej
zgromadzonej w bazach danych. Z przeprowadzonych badań wynika, że w Klinice Medycyny
Wewnętrznej Uniwersytetu McMaster każdy z lekarzy rozwiązuje, z zastosowaniem metodyki EBM, 3-
4 konkretne problemy medyczne miesięcznie. Ponad 90% problemów klinicznych związanych jest z
poszukiwaniem optymalnej dla pacjenta terapii, pozostałe 10% - to próba oceny aktualnych metod
diagnostycznych oraz rokowania. Znalezienie wiarygodnych odpowiedzi, na nurtujące lekarzy pytania
znacząco wpływa na poprawę jakości opieki zdrowotnej.
Rezydenci oceniani są pod względem sprawności w poszukiwaniu adekwatnej literatury oraz
umiejętności krytycznej jej oceny. Podstawowym warunkiem sukcesu stosowania EBM przez młodych
lekarzy jest przykład nauczycieli akademickich, posługujących się tą metodą w codziennej praktyce.
Historia EBM.
Termin Evidence Based Medicine (EBM), czyli Medycyna Oparta na Dowodach Naukowych (niektórzy
autorzy proponują polski odpowiednik dla EBM : "Praktyka Oparta na Wiarygodnych i Aktualnych
Publikacjach - POWAP "), został po raz pierwszy użyty na wydziale medycznym McMaster University
w Kanadzie w latach osiemdziesiątych, dla określenia strategii zdobywania wiedzy medycznej,
nastawionej na samodzielne rozwiązywanie konkretnych problemów klinicznych w oparciu o badania
naukowe przeprowadzone poprawnie pod względem metodyki. Chociaż termin i sposób korzystania z
publikacji są względnie nowe, to początki myśli filozoficznej EBM można odnaleźć w doniesieniach
pochodzących z Paryża z połowy XIX wieku. Wcześniej w XVIII wieku w Chinach, za panowania
cesarza Qianlonga, akademicy rozwinęli nową metodę interpretacji starożytnych tekstów Konfucjusza,
zwaną "kaozheng". Słowo to można przetłumaczyć na język angielski jako "practicing evidential
research", a na polski "opieranie się na dowodach pochodzących z badań". Medycyna Oparta na
Dowodach Naukowych (EBM) dostarcza narzędzi umożliwiających klinicyście zastosowanie naukowo
potwierdzonych danych w procesie podejmowania decyzji. Dziś strategia ta obejmuje oprócz praktyki
medycznej całość opieki zdrowotnej, w tym zdrowie publiczne i ekonomikę zdrowia.
Filozofia EBM
Thomas Kuhn profesor historii nauki sformułował teorię paradygmatów, która stanowi próbę
syntetycznego ujęcia wewnętrznego mechanizmu rozwoju poszczególnych dyscyplin naukowych.
Podstawą teorii Kuhna jest pojęcie paradygmatu zdefiniowane jako "ogólnie uznane osiągnięcie
(teoria) naukowe, które w pewnym czasie dostarcza modelowych rozwiązań określonej grupie ludzi
uprawiających daną naukę". (zobacz: przypis 1) Powstawanie, rozwijanie i odrzucanie paradygmatów
jest istotnym czynnikiem rozwoju poszczególnych dyscyplin naukowych. Paradygmat funkcjonuje tak
długo, aż zostanie podważony i zastąpiony nowym. Praktyka medyczna ulega przemianom. Zmiany
dotyczące efektywnego zastosowania literatury medycznej w codziennej praktyce są na tyle głębokie,
że można mówić o zmianie paradygmatu. W ciągu ostatnich trzydziestu lat nastąpił gwałtowny rozwój
badań klinicznych, co może być uważane za przyczynę tego zjawiska. W latach sześćdziesiątych
badania randomizowane, gdzie pacjenci są losowo przypisani do grup: badanej i kontrolnej były
rzadkością. Obecnie każdy nowy lek przed wejściem na rynek musi być poddany próbom klinicznym o
określonej charakterystyce. Skuteczność zabiegów chirurgicznych i testów diagnostycznych
poddawane są również badaniom randomizowanym. Wyniki poszczególnych badań randomizowanych
są podsumowywane, a płynące z nich wnioski mają wpływ na ustalanie sposobu postępowania.
Przemiana paradygmatu manifestuje się na wiele sposobów. Pojawiło się wiele artykułów
skierowanych do klinicystów, ukazujących jak odnaleźć, ocenić i zinterpretować literaturę medyczną.
Wysunięto propozycję wykorzystania zasad epidemiologii klinicznej w codziennej praktyce. Większość
medycznych czasopism przemodelowało abstrakty, tak aby zawierały informacje, dotyczące
zastosowanych w badaniach metod, w celu łatwego porównywania wyników różnych badań. The
American College of Physicans wydaje czasopismo ACP Journal Club, gdzie zamieszczone są
streszczenia tylko tych nowych publikacji, które mają wysokie walory metodologiczne.
Stary paradygmat, czyli tradycyjne nauczanie i praktykowanie medycyny, opiera się na kilku
założeniach. Po pierwsze: obserwacje pochodzące z praktyki klinicznej stanowią wiarygodne i często
wystarczające źródło wiedzy medycznej na temat postępowania diagnostycznego i terapeutycznego
oraz rokowania. Po drugie: poznanie procesów fizjologicznych i patologicznych prowadzi
bezpośrednio do wiarygodnych konkluzji klinicznych. Po trzecie: połączenie tradycyjnego
wykształcenia ze zdrowym rozsądkiem pozwala na ocenę nowych metod diagnostyki i leczenia. Po
czwarte: połączenie doświadczenia klinicznego i teoretycznej znajomości zagadnienia powinno
umożliwić ekspertom w danej dziedzinie wypowiadanie się na temat najlepszego postępowania w
określonych sytuacjach klinicznych.
Założenia nowego paradygmatu, w porównaniu z modelem tradycyjnym, są inne.
Po pierwsze: nie negując wartości doświadczenia klinicznego, oparcie praktykowania medycyny
wyłącznie na tej podstawie, może prowadzić do wprowadzenia i długotrwałego używania
nieskutecznych interwencji lub do oporu przed wprowadzeniem skutecznych interwencji i idei,
zwłaszcza jeśli subiektywne pierwsze z nimi doświadczenia były nienajlepsze.
Po drugie: wnioskowanie kliniczne oparte na dedukcji z nauk podstawowych może być mylące.
Po trzecie: proces oceny publikacji medycznych wymaga określonych umiejętności i wiedzy, których
tradycyjne wykształcenie medyczne nie zapewnia.
Po czwarte: nie negując roli ekspertów, oczekuje się od nich nie tylko autorytatywnych zaleceń, ale
również podania przesłanek i procesu wiodącego do sformułowania tych zaleceń. Po piąte: proces
wnioskowania klinicznego jest procesem probabilistycznym, w którym decyzje podejmuje się po
rozważeniu i ocenie wiarygodności oraz wagi argumentów za i przeciw danemu postępowaniu.
(zobacz: przypis 2)
EBM dla polskich lekarzy.
W reformowanym systemie opieki zdrowotnej w Polsce, Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie
Zdrowia (CMJ) działa na polu zapewnienia wysokiej jakości świadczonych usług medycznych, zgodnie
ze standardami nowoczesnej medycyny. Wychodząc na przeciwko potrzebom współczesnej
medycyny, m.in. zapewnieniu lekarzom dostępu do aktualnych osiągnięć wiedzy medycznej, CMJ
powołało Zespół Wytycznych-Standardów (ZWS). Praca tego zespołu ma na celu opracowanie tzw.
wytycznych bądź standardów postępowania medycznego, które stanowią podstawę sprawnego
funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w wielu krajach. Wytyczne te opracowywane są na
podstawie dostępnej literatury dotyczącej badań naukowych, w oparciu o krytyczną ocenę ich
wiarygodności. Ogólnopolskie propagowanie idei szkoleń w dziedzinie Medycyny Opartej na
Dowodach Naukowych jest jednym z zadań Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.
CMJ współpracując z wieloma organizacjami międzynarodowymi, zajmuje się również promocją
nowych trendów w medycynie m.in. filozofii Medycyny Opartej na Dowodach Naukowych (EBM -
Evidence Based Medicine) czy Oceny Technologii Medycznych (HTA - Health Technology
Assessment).
Czy lekarz może wiedzieć wszystko?
Wyobraźmy sobie lekarza pracującego na oddziale internistycznym. Podczas dyżuru rodzina pacjenta
pyta o rokowanie. tydzień temu pacjent ten przebył trzeci zawał serca. W kilka godzin później na izbie
przyjęć pacjentka cierpiąca od dwudziestu lat na astmę, pragnie się dowiedzieć czy to prawda, że
przewlekłe stosowanie wziewnej postaci salbutamolu jest szkodliwe. Po pracy, będąc już w domu,
lekarz rozmawia przez telefon ze znajomym, którego zaniepokoił wynik badania krwi wskazujący na
hipercholesterolemię. Dowiedział się on w aptece, że pojawił się w sprzedaży nowy lek obniżający
poziom cholesterolu. Słyszał również, że lek ten jest w stanie obniżyć poziom "złego" cholesterolu
nawet o 30 %. Ponieważ jest to preparat stosunkowo drogi i wymagający długotrwałego stosowania,
pragnie aby kolega lekarz doradził mu, czy powinien rozpocząć przyjmowanie leku. Na dyżurze w
Zgłoś jeśli naruszono regulamin