Martyrologia narodu Polskiego w III cz.doc

(75 KB) Pobierz
W latach 1618-48 przez Europę przetoczyła się wojna trzydziestoletnia

 

Oziembłowski Łukasz                                                                           Gorzów dnia 7.1.2007

Kl. 2tsz

 

Temat: Martyrologia narodu Polskiego w III cz. ,,Dziadów

 

              W III cz. ,,Dziadów” Adam Mickiewicz ukazuje obraz męczeństwa młodzieży Polskiej.

Prolog przedstawia cele więzienną w przysposobionym do tej funkcji klasztorze ojców bazylianów.

Scena I Więzienna ma charakter realistyczny. Więźniowie spotykają się w celi Konrada w dzień wigilijny. Witają nowego towarzysza więziennych trudów Zagotę, który trafił do więzienia. Mimo że nie należał do grona spiskujących. Więźniowie wyjaśniają przybyłemu, że zostali aresztowani za sprawą Nowosilcowa, który chce wiele ofiar poświęcić carowi. Tomasz proponuje żeby więźniowie, którzy nie mający rodzin poświęcili się dla innych i wzięli winę na siebie sam chce stanąć na czele tej grupy. Zgromadzeni opowiadają sobie przeżycia i spostrzeżenia związane z prześladowaniami spiskowców. Tomasz wspomina o okropnym jedzeniu jakim go karmiono, o głodzie i osłabieniu organizmu. Sobolewski, który był tego dnia prowadzony przez miasto na przesłuchanie relacjonuje to co widział, na ulicach miasta. Opowiada o wywożeniu w kibitkach skazańców na Syberię. Często były to jeszcze dzieci nędzne i wygłodniałe. Widział chłopców pospinanych łańcuchami, którzy szli w szeregu skazańców. Wśród wywożonych Sobolewski rozpoznał swego przyjaciela Jankowskiego, który zmieniony i wychudzony w momencie, kiedy ruszyła jego kibitka, zdjął  z głowy kapelusz, wstał i mocnym głosem wzniósł trzykrotny okrzyk ,,Jeszcze polska nie zginęła”. Widział skazańca Wasilewskiego, który nie mógł iść o własnych siłach i runął ze schodów. Podnoszono go, bito i zmuszano żeby szedł. Wspomniał że żołnierz, który prowadził go do więzienia, płakał po cichu nad dolą tego człowieka. Żegota opowiada bajkę o diable, który chcąc zniszczyć ziarno-dar Boga dla człowieka, zakopał je do ziemi i wyrosło zboże. Opowieść ta odnosi się do aktualnej sytuacji Polski i zawiera buńczuczną zapowiedź pokonania złych mocy..

Scena VII-salon warszawski- przedstawia spotkanie towarzyskie warszawskiej  elity. Przy drzwiach stoi kilku młodych skromnych ludzi i dwóch starych Polaków. Rozmawiają o prześladowaniach i torturowaniu przesłuchiwanych na Litwie. W głębi salonu, przy stoliku siedzą literaci, generałowie i urzędnicy, rozmawiają po francusku o balach, o Nowosilcowie. Żałują że wyjechał z Warszawy, uważają że jest to osoba wyjątkowa-nikt mu się nie dorównał w organizowaniu przyjęć. Wymiana uwag jest pełna uprzejmości. Młoda osoba z towarzystwa rozmawiającego przy drzwiach prosi wszystkich, by wysłuchali opowieści Adolfa o Ciechowskim. Szambelan nie chce słuchać i wychodzi, ale reszta towarzystwa okazuje swoje zainteresowanie i słucha. Otóż przed laty Cichowski znikną, uznano że się utopił. Tymczasem został on uwięziony. Poddano go długim i wymyślnym torturom śledztwa. Pojono go opium, karmiono słonymi śledziami nie dając wody do picia, straszono nocą. Mimo że znęcano nad nim nie wydał nikogo z towarzyszy. Po latach więzienia z objawami choroby psychicznej, gdy wrócił do domu, był zupełnie innym człowiekiem. Stracił pamięć, nie chciał z nikim rozmawiać. Po zakończeniu opowiadania, toczy się dyskusja o Cichowskim. Toczy się dyskusja ,czy jego dzieje mogą stać tematem literackim. Damy pogardzają polską literaturą, a hołdują wierszom francuskim. Młodzi ludzie w grupie przy drzwiach, uważają że poezja powinna zajmować się historią i tragicznymi dziejami narodu, czyniąc swoimi bohaterami takich ludzi jak Ciechowski.

W scenie VIII w Wilnie w salonach Senatora towarzystwo rozmawia i gra w karty. Nowosilcow omawia z Doktorem, Pelikanem i Bajkowem bieżące sprawy, między innymi przesłuchanie Rollisona. który zachorował w wyniku ciężkiego pobicia (300 kijów). W czasie tej rozmowy przychodzi pani  Rollison, matka chłopca. Jest ona niewidomą wdową, dowiedziała się o torturowaniu syna. Prosi senatora o widzenie z synem lub dopuszczenie do niego księdza.

Nowosilcow kłamie, że nie wie nic o chłopcu i obiecuje, że zajmie się jego sprawą. Po jej wyjściu Senator nakazuje wpuścić wdowę do syna i drzwi zaryglować, natomiast Doktor radzi, aby pozwolić na otwarcie okien w znajdującej się na III piętrze celi chłopca, który jest chory na płuca i umożliwić mu samobójstwo, ponieważ w ostatnich dniach chciał on sobie odebrać życie. Na polecenie Doktora zostaje przesłuchany ks. Piotr. To on powiedział matce o Rollisonie. W czasie przesłuchania, poniżony i spoliczkowany powiada swojemu prześladowcy, że jeszcze tego samego dnia umrze. Następnie odbywa się bal. Pani Rollison dowiedziawszy się o śmierci syna ( został wyrzucony przez okno), wdziera się do salonu Senatora przeklina go, bluźni i pada zemdlona. Zebrani słyszą głośne uderzenie pioruna w pobliżu. Wypełniły się słowa księdza Piotra. Piorun zabił Doktora w jego mieszkaniu. Rollison nie zabił się spadając z wysokiego okna, jest tylko ciężko ranny. Na korytarzu spotyka ksiądz Piotr Konrada prowadzonego na przesłuchanie. Więzień ofiaruje mu pierścień i prosi o modlitwy, za dusze w czyśćcu cierpiące. Nawiedzony proroczą wizją ksiądz Piotr przepowiada mu daleką podróż, w której odnajdzie tajemniczego męża który powita go w imię Boże. Konrad chce dowiedzieć się czegoś więcej o owym mężu, ale żołnierz przerywa rozmowę. Główny bohater wyczuwa jednak, że Ksiądz zna tajemnice niedostępne przeciętnym ludziom.

 

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin