Eureka Seven - 44.txt

(9 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:43:Z�a�.
00:01:46:Nie rozumiesz, co to znaczy "z�a�"?!
00:01:49:To moje ��ko!
00:01:52:To jest twoje!
00:01:57:Jeny...
00:01:59:...kto go tu w og�le przyni�s�?
00:02:02:Pu�kownik?
00:02:11:"Polecenie uzupe�nienia kadr"
00:02:15:Nie no.
00:02:17:Musz� przesta� o tym my�le�.
00:02:19:Teraz powinienem przede wszystkim znale�� nast�pczyni� Anemone.
00:02:40:O �esz ty, jeszcze si� spas�e�?!
00:02:49:To jaki� k�opot?
00:02:50:Ile jeszcze macie zamiar zwleka�?
00:02:53:W tej chwili burza z piorunami ogranicza widoczno��. Nie zezwolono nam na l�dowanie.
00:02:58:Jak wam si� wydaje, ile ju� tkwimy w przestrzeni powietrznej Warszawy?
00:03:02:Skoro tak wam pilno, mo�ecie sobie skorzysta� z ma�ego l�downika, jak poprzednim razem.
00:03:09:Nie  chce mi si� z wami gada�.
00:03:17:Kapitanie!
00:03:20:Prosi� o pozwolenie na l�dowanie.
00:03:23:Niewielki, bo niewielki, ale prze�wit w chmurach jest.
00:03:26:Rozkaz.
00:03:39:Ile jeszcze chcecie mnie tu przetrzymywa�?
00:03:42:Holland!
00:03:43:Wiesz co b�dzie, je�li si� nie pospiesz�!
00:03:47:Na razie odpoczywaj!
00:03:49:Prosz�!
00:03:51:Chc� zrobi�, co w mojej mocy,
00:03:53:nim b�dzie za p�no.
00:03:57:Talho, pozw�l...
00:04:09:Dzi�kuj�.
00:04:12:Gdy to s�ysz� - czuj�, �e sama powinnam przeprosi�.
00:04:17:Mischa?
00:04:18:W tym LFO, pozbawionym ogranicznika,
00:04:22:pilot potrzebuje farmakologicznej stymulacji uk�adu nerwowgo...
00:04:25:podczas gdy inny lek zapobiega utracie przytomno�ci.
00:04:32:Wi�c to wehiku� o ludzkim kszta�cie, paso�ytuj�cy na w�asnym pilocie?
00:04:37:Ta konstrukcja nigdy nie powinna zosta� u�yta.
00:04:41:Chocia� my - jej tw�rcy - nie mamy prawa tak m�wi�.
00:04:47:Trudna rada, jako� trzeba str�ca� te okr�towce AFX.
00:04:51:Prawda?
00:04:53:No.
00:04:54:Tylko �e jak tak dalej p�jdzie - Holland umrze.
00:04:59:Wiem.
00:05:01:Wiem, ale...
00:05:02:nie mog� pozwoli�, �eby sobie odpu�ci�.
00:05:04:Ale...
00:05:05:Nie mog� pozwoli�, �eby si� podda�!
00:05:09:Za wcze�nie na to.
00:05:25:S�dz�, �e zapuszczanie si� jeszcze dalej nie jest bezpieczne...
00:05:30:P�ki co, wr��my do tamtego �r�de�ka.
00:05:33:Nie ma mowy!
00:05:37:Wszyscy s� zm�czeni, prawda?
00:05:39:Nie?
00:05:40:Niewygodnie mi...
00:05:42:Chc� st�d wyj��.
00:05:48:S�ysza�a�?
00:05:51:Popatrz.
00:06:36:Straszny widok.
00:06:38:To znaczy, wojna sko�czy�a si� ponad 10 lat temu.
00:06:41:Pomy�le�, �e to wszystko jeszcze le�y w gruzach...
00:06:46:Mieszka�cy nie doczekali si� odbudowy i wyw�drowali do innych autonomii.
00:06:51:By�by to koniec upad�ego miasta?
00:06:55:Eee, kapitanie Dominic...
00:06:57:Hm?
00:06:59:Prosz� zjecha� na pobocze.
00:07:03:Zaraz wracam.
00:07:18:A ten zn�w co?
00:07:21:I to m�wi by�y agent wywiadu wojskowego.
00:07:25:O co chodzi?
00:07:26:Kapitan jest st�d.
00:07:29:He?
00:07:30:Starci� tu �on� i c�rk�.
00:07:35:No to co?
00:07:39:Prosz� przesta�! Co to ma by�?!
00:07:43:Prosz� przesta�, m�wi�!
00:07:46:Przepraszam.
00:07:47:Ruszajmy.
00:07:50:A, tak.
00:08:03:Pan my�li, �e tylko panu wojna zabra�a rodzin�?!
00:08:11:Nie pan jeden cierpisz!
00:08:15:Nie pan jeden...
00:08:37:Przesta�.
00:08:40:Wybacz...
00:08:45:My�l�, �e jeste�my gdzie� tu.
00:08:48:Bez r�nicy.
00:08:51:Tak czy owak, nigdy si� st�d nie wydostaniemy.
00:09:02:Co... Co� tam wymy�limy!
00:09:04:Dot�d zawsze si� jako� udawa�o, nie?
00:09:08:Co ty nie powiesz?
00:09:10:Nie jest tak, jak by�o dot�d! Jest ca�kiem nie tak!
00:09:15:Maurice...
00:09:17:Nie ma tu Hollanda!
00:09:19:Nie ma Talho!
00:09:20:Ani Hildy, ani Stonera, ani w og�le nikogo!
00:09:24:Nawet mama zrobi�a si� dziwna i nie jest ju� sob�!
00:09:27:Nie gadaj g�upot!
00:09:31:Renton!
00:09:37:Znale�li�my jedzenie!
00:09:41:Jeszcze mn�stwo zosta�o na drzewach! Chod�my zbiera�!
00:09:47:No, chod�my!
00:09:48:Maurice, ty te�!
00:09:56:Co tobie, Maurice?
00:10:01:To gdzie by�y te owoce?
00:10:04:Tam by�y, tam!
00:10:10:Czekajcie, jeszcze ja!
00:10:27:Mamo...
00:10:39:Otwiera si�.
00:11:01:Dominic z Si� Specjalnych, jak s�dz�?
00:11:03:Tak!
00:11:04:A pan kto?
00:11:06:A ja Deckard z Fundacji Novaka.
00:11:10:Novaka?
00:11:12:Pu�kownika...?
00:11:14:Czeka�em na pana.
00:11:24:Mog� o co� spyta�?
00:11:26:Oczywi�cie.
00:11:27:Spotkali�my si� ju� kiedy�?
00:11:30:Tylko raz, kiedy dostarczy�em tamten egzemplarz.
00:11:34:Tamten...?
00:12:01:Te dziewczynki maj� zast�pi� Anemone?
00:12:04:Te tutaj dopiero co mi dostarczono.
00:12:07:Sk�d?
00:12:09:Z jakiego �r�d�a?
00:12:14:Bitwa?
00:12:18:C�, w tym mie�cie nie znalaz�oby si� nawet tyle okaz�w, ile tu widzimy.
00:12:24:Znana jest wam inna nazwa tego miasta?
00:12:29:Warszawa - inaczej Joy Division.(*)
00:12:33:Wszyscy powinni�cie zdawa� sobie z tego spraw�, czy� nie?
00:12:37:Zatem kontynuujmy.
00:12:39:Kolejna Anemone czeka.
00:12:51:Dzi�kuj�.
00:12:56:Dok�d idziesz?
00:13:00:Czemu tu z nami nie zostaniesz?
00:13:04:Dziwnie si� zachowujesz, Eureka!
00:13:06:Co jest?
00:13:08:Je�li masz co� do mnie - m�w �mia�o!
00:13:15:Do ciebie nic nie mam.
00:13:17:Nieprawda!
00:13:18:W�a�nie, �e prawda!
00:13:26:To zosta� tu!
00:13:27:Nawet dzieci poczuj� si� nieswojo, je�li tak sobie p�jdziesz.
00:13:33:Wszyscy pomogli nam si� tu dosta�...
00:13:35:i rozumiem, �e chcia�aby� to ju� mie� za sob�!
00:13:38:Ale...
00:13:39:w�a�nie dlatego jestem zdania, �e powinni�my zachowa� spok�j.
00:13:43:Dlatego w�a�nie, Eureka...
00:13:46:Nie dotykaj mnie!
00:13:51:Przepraszam.
00:13:58:Nie id�cie za mn�!
00:14:26:Co to?
00:14:28:To Anemone?
00:14:29:Poprzednia by�a udana?
00:14:33:Od tamtego czasu poczynili�my znaczne post�py w dziedzinie chirurgii.
00:14:49:Najpierw, rzecz jasna, operujemy,
00:14:51:potem, niemal ca�kowicie unieruchamiaj�c mi�nie mimiczne,
00:14:54:osi�gamy ju� prawie idea�.
00:14:59:Ale zaraz...
00:15:00:Co oni robi�?
00:15:02:Dogl�daj� przemiany.
00:15:04:Chocia� tym jeszcze daleko do poziomu Anemone.
00:15:09:Dewey za��da� trzech egzemplarzy.
00:15:18:Przyst�pujemy do badania.
00:15:32:Doprawdy, przypuszczam, �e poprzednia by�a specjalnym przypadkiem.
00:15:36:Opiera�a si� dzia�aniu lek�w i mia�a siln� wi� ze Stref�.
00:15:41:Tylko najsilniejsze specyfiki pozwala�y jej zachowa� przytomno�� umys�u.
00:15:48:By�a najdoskonalszym okazem.
00:15:52:Jedna z niewielu znalezionych w tym mie�cie.
00:16:01:Anemone...
00:16:03:To ty...
00:16:07:To ty...
00:16:09:To ty ca�y czas by�a�...
00:16:19:"UWAGA"
00:16:27:"ZGON"
00:16:36:Niezmiernie mi przykro.
00:16:38:Wiem, �e Dewey chcia�, aby wybra� pan jedn� z tych trzech, ale to ju� niemo�liwe.
00:16:46:To jak, co mamy zorganizowa� w zamian?
00:17:06:To ja.
00:17:07:Do�wiadczenie w�a�nie dobieg�o ko�ca.
00:17:11:Wynik...
00:17:16:Nie by�o kim zast�pi� Anemone.
00:17:33:Te� straci�em rodzin� na wojnie...
00:17:39:Zdawa�o mi si�, �e samotno�� do�wiadczy�a mnie bole�niej, ni� kogokolwiek innego.
00:17:44:Dlatego chcia�em, �eby Anemone...
00:17:47:mia�a we mnie oparcie.
00:17:50:Medykamenty...
00:17:52:Chocia� wiedzia�em, �e wyniszczaj� jej cia�o i umys�,
00:17:56:zgadza�em si� na to, czego chcia�a.
00:17:58:Ja...
00:18:00:Ja...
00:18:03:My�la�em, �e zast�puj�c j� kim�, wyrw� j� z tego bagna.
00:18:10:Ale mia�bym skazywa� na to kogo innego?
00:18:14:Ja normalnie...
00:18:20:A to...?
00:18:22:To prawda, co tu napisano?
00:18:28:Wyst�pienie Immunokoralian�w.
00:18:31:Zniszczenie fizycznej przestrzeni.
00:18:33:Wszystko to pu�kownik planowa� od samego pocz�tku?
00:18:40:�wietnie wiedz�c, �e ucierpi� niewinni?
00:18:48:Wi�c to tak.
00:19:03:Co to? Sakramencko ci�kie.
00:19:06:Co tam masz?
00:19:07:Holland powiedzia�, �eby tego w razie czego u�y�.
00:19:18:Holland,
00:19:19:otwieram.
00:19:30:Ale wielki!
00:19:34:To...
00:19:39:Renton!
00:19:43:Co jest, Maeter?
00:19:46:Mama...
00:19:47:Mama...!
00:19:49:Eureka?
00:19:56:Eureka...
00:19:58:Mama!
00:20:07:Maurice!
00:20:08:Mamo!
00:20:12:Zaczekajcie tu!
00:20:15:Mamo!
00:20:21:Mamo!
00:20:23:Maurice!
00:20:25:Mamo.
00:20:27:Maurice!
00:20:56:Mamo!
00:21:02:Sztab G��wny skierowa� nas w�a�nie do Zak�adu Bada� Technicznych Tresor.
00:21:08:Do Tresor?
00:21:09:Tak.
00:21:10:Podejrzewa si�, �e potajemnie przebywaj� tam Gekko State.
00:21:16:No i...?
00:21:17:Tak.
00:21:18:Rozkazano nam po��czy� si�y z 18. Brygad� i spacyfikowa� Gekko State, oraz za�og� Tresor.
00:21:26:Kapitanie!
00:21:28:Czy po drodze do Tresor jest gdzie zatankowa� i uzupe�ni� zapasy?
00:21:34:Uwa�a pan to za s�uszne?
00:21:36:To rozkaz.
00:21:42:Uwaga, za�oga!
00:21:44:Kierujemy si� do Zak�adu Bada� Technicznych Tresor.
00:21:47:Wszyscy na stanowiska.
00:21:50:Powtarzam.
00:21:51:Zmierzamy do Tresor.
00:21:54:Wszyscy na stanowiska.
00:22:01:Postanowi�em...
00:22:08:Anemone.
00:22:20:[(*) "Warsaw" to zarazem tytu� piosenki Joy Division, jak i wcze�niejsza nazwa tego zespo�u.
00:22:23:Cz�onkowie manchesterskiego zespo�u przemianowali si� z Warsaw (to od "Warszawy" Davida Bowie i Briana Eno) na Joy Division,
00:22:26:�eby nie mylono ich z dzia�aj�c� �wcze�nie londy�sk� grup� Warsaw Pakt. Z kolei nazwa
00:22:29:Joy Division  nawi�zuje do tzw. "oddzia��w rado�ci", jak w niemieckich kacetach nazywano podobno
00:22:32:grupy wykorzystywanych seksualnie przez kadr� oficersk� niewolnic]
00:23:51:Prawda o przesz�o�ci wprowadza m�odych w rzeczywisto��, kt�rej s� �wiadkami.
00:23:57:�wiat, kt�ry poj�� niebo i ziemi�, umacnia wi� ��cz�c� dwoje.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin