Mariana jest atrakcyjną.doc

(30 KB) Pobierz
* Mariana jest atrakcyjną, nowoczesną młodą kobietą, która pracuje jako dekorator wnętrz w Meksyku

* Mariana jest atrakcyjną, nowoczesną młodą kobietą, która pracuje jako dekorator wnętrz w Meksyku. W Medjugorie powiedziała nam: "Byłam bardzo niezależna i aktywna i jak wszyscy młodzi ludzie, robiłam co chciałam i kiedy chciałam, próbując czerpać jak najwięcej z życia. Pewnego dnia, gdy miałam 25 lat, udałam się do kina z przyjaciółmi. Do naszego samochodu zbliżył się młody człowiek, był pod wpływem narkotyków. W ręku trzymał pistolet. Przyjaciel krzyknął: "opuście głowy", ale mężczyzna pociągnął za spust. Pocisk przeleciał przez okno i trafił mnie. W szpitalu lekarz musiał usunąć kulę z rdzenia kręgowego. Pozostałam sparaliżowana oraz bez czucia od klatki piersiowej do stóp, chociaż była pewna możliwość ruchu rękami. Gdy zostałam wypisana ze szpitala, musiałam stanąć w obecności sędziów, twarzą w twarz z człowiekiem, który do mnie strzelił. Nie czułam nienawiści i wiedziałam, że najlepszą rzeczą, którą powinnam zrobić, jest przebaczenie mu. Pochodził z rodziny prominentów. Do tej pory żadna z osób z tej rodziny nigdy nie przyszła zobaczyć się ze mną, nikt też mnie nie przeprosił. Pistolet należał do jego ojca i sędzia chciał umieścić ojca i syna w więzieniu. Zaprotestowałam. Życzyłam im tylko dobra.

Podczas rehabilitacji miałam sen: Jezus i Maryja byli blisko mnie, a Jezus powiedział: "Uzdrowię cię". Moje serce i moje ciało przeniknął tajemniczy impuls i myślałam, że zostałam uzdrowiona. W rzeczywistości było to uzdrowienie wewnętrzne, otrzymałam wielka łaskę, by modlić się więcej i lepiej. We śnie tym Maryja miała koronę z 12 gwiazd i od tego czasu w oczywisty sposób odczuwałam przy mnie Jej obecność. Niedługo później dostałam film video o Medjugorie i rozpoznałam w pięknej figurze z Tilhaljiny (mieści się tam kościół Ojca Jozo, niedaleko Medjugorie) Panią, którą widziałam w swoim śnie. Pokój, którym mnie obdarzyła, dał mi siłę, aby wyrzec się wszystkiego, co przeszkadzało mi wzrastać w Bogu, tj. alkoholu i pewnych złych miejsc, gdzie były dostępne narkotyki. Przestałam przebywać w złym towarzystwie. Otrzymałam odwagę, by powiedzieć do swoich przyjaciół: "Módlcie się, wierzcie w Jezusa. On potrafi zmienić wasze życie!" Fakt, że nie znali Miłości Jezusa i Maryi był dla mnie bardzo bolesny.

Chrześcijanie powiedzieli mi: "Musisz pojechać do Medjugorie, Jezus i Maryja sprawiają tam wiele cudów". Zdecydowałam się tam pojechać, mając nadzieję na fizyczne uzdrowienie. Wolałam być uzdrowiona przez Boga, a nie wyleczona przez lekarzy, jako znak dla niewierzących.

W Medjugorie uzdrowienie to nie zostało mi dane, lecz otrzymałam większą łaskę. Zrozumiałam, że w młodości żyłam w ciemności i pustce, w wielkim niebezpieczeństwie zatracenia mojej duszy. Teraz Bóg posłużył się tym cierpieniem, aby zbliżyć mnie do siebie i uczynił mnie naprawdę otwartą na Bożą Miłość, której nie znałam. W Medjugorie Nasza Pani zmieniła moje serce i jego pragnienia. Oczywiście, w dalszym ciągu mam nadzieję na fizyczne uzdrowienie, ale nie pragnę tego ponad wszystko. Zamiast tego pragnę i mam nadzieję, by wszyscy moi przyjaciele poznali Boga! Chciałabym poświęcić moje życie modlitwie i wstawiennictwu. Ofiarowuję Jezusowi moje cierpienia, aby moi przyjaciele mogli być uleczeni z ateizmu, braku wiary i Boga w ich życiu i mogli poznać tę wielką radość, podobnie jak ja. To jest dla mnie sprawa najważniejsza i w tym odnajduję największy pokój. Moja obsesja, by być uzdrowioną fizycznie, zniknęła.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin