PSALM 101 Misericordiam et iudicium cantatabo Ciebie, o Bo�e niezmierzony, Brzmie� b�d� moje wdzi�czne strony, Ciebie, dobrego nad dobrymi, A surowego nad grzesznymi. Do tegom zawsze by� ch�tliwy, Jakoby �ywot wie�� uczciwy; Zdarz tylko, Panie, s�udze swemu A chciej dopom�c ku dobremu! Serce niewinne chc� zachowa� I wszelkich si� spraw z�ych warowa�. Przewrotni �aski mej nie maj�, Pr�no si� na mi� ogl�daj�. Niepobo�nego nienawidz�, Z�oczy�c�, jako �yw, si� brzydz�; Nieprzyjacielem mi� poczuje, Kto pok�tnie o ludziech �uje. Z hardym nie wytrwam ani z tymi, Kt�rzy brakuj� podlejszymi. Cnotliwy pray mym boku �ledzie, Niewinny, ten mnie s�u�y� b�dzie. Miejsca w mym domu nie zagrzeje, Kto fa�szem robi; tej nadzieje K�amca niech b�dzie, �e z mej strony Nie ma by� nigdy powa�ony. Koniecznie na to si� usadz�, �e wszytki grzeszne z �wiata zg�adz�, A miasto Pa�skie tak umiot�, �e nie zostawi�, jeno cnot�.
smialytedd