O PRAWDZIWEJ NATURZE PLANET
Działania planet na życie na ziemi oraz na człowieka porównać można do prochu strzelniczego, przy którym zachowane muszą być pewne granice ostrożności i bezpieczeństwa, ażeby nie był spowodowany wybuch.
Do interpretacji horoskopu przyjmujemy stanowiska planet i ich charakter, jak też charakter znaków zodiakalnych, domów horoskopu, oraz charakter gwiazd stałych, których ponad 100 od wielkości 1-szej do 5-ej uwzględnia się w astrologii naukowej. Charakter tych elementów ustalony był na podstawie długoletnich obserwacji i materiału statystycznego, porównawczego, gromadzonego już na wiele tysiącleci przed nami, o czym mamy wzmianki nawet w Piśmie św. i starych zapiskach z nauk przyrodniczych.. Kombinując razem te wszystkie elementy z których, składa się horoskop, możemy odczytać pismo na niebie, tworzone przez gwiazdy i planety.
Słońce, które nie jest planetą, lecz jedną z licznych i stosunkowo małych gwiazd w Kosmosie, w naszym pojęciu wydaje się nam gorące, jest regulatorem sił w przyrodzie i dawcą tych sił, które w sumie wpływają i dysponują duchem oraz ciałem człowieka. Takie przynajmniej jest pojecie u astrologów dawnych, przyjęte i w naszych czasach, jakkolwiek możemy dyskutować nad tym, czy istotnie chodzi tu o wpływanie na kształtowanie się takich objawów, jak siły różnorakie, czy tylko oznakowanie pewnych sił, zależnych od aspektów zachodzących między gwiazdami i planetami. Jeżeli przyjęlibyśmy, że chodzi tu tylko o zaznaczenie, że np. przy trygonie Jowisza ze Słońcem zaistnieje wzrost sił fizycznych u człowieka, to i w takim wypadku nie bardzo oddalilibyśmy się od terminów przyjętych przez starożytnych astrologów, którzy taką konstelację uważali za dającą te siły człowiekowi.
Przypuśćmy, że Słońce jest w słabym znaku Raka; wniosek, jaki z tego faktu powstaje, prowadzi do przyjęcia hipotezy, że taka pozycja Słońca dać musi słabą konstytucję fizyczną, oraz charakter nieszczególny. Jest to aktualne oczywiście, gdy przyjmujemy, że istnieje tylko znak Raka oraz obecne w tym znaku Słońce. Słońce w znaku Barana, jeżeli przy tym znak Barana, jako gwiazdozbiór znajduje się w Asc., czyli na wschodzie, albo w MC, czyli Zenicie, gdzie sam znak Barana ma charakter ognisty, bo należy do żywiołu ognia - zapowiadają w takim wypadku takie konstelacje dużo sił fizycznych, obecność takiej cechy w charakterze jak inicjatywa, co w konsekwencji dać musi w życiu publicznym wielkość danej osoby wśród innych oczywiście, jeśli nie będą miały miejsca krytyczne aspekty od innych planet do objaśnianych pozycji Słońca w ascendencie (Asc.), lub Medium Coeli (Zenit). Tu też będzie obecny temperament ognisty, choroby o wysokiej gorączce, a więc zapalne.
Planety, Słońce oraz Księżyc w definicji dysponują w horoskopie jako znaki czasu.Słońce = życie, szczególnie gdy chodzi o płeć męskąWenus = rozsądek, rozumKsiężyc = płodność, żyzność, urodzajność, a u płci żeńskiej życie, tak jak Słońce u płci męskiej. Saturn = przeszkoda, zawada, koncentracja Jowisz = idealizm, wzrost, pomnażanie Mars = siła, ruch, aktywność, czynność Uran = altruizmNeptun = boskość, genialność (lub obłęd) Pluton = zdolności metapsychiczne i metafizyczne.
Aspekty, które istnieją pomiędzy planetami, przez ich ruchliwość powodują, że definicje te ulegają zmianom i np. Mars czy Saturn uchodzący za złoczyńców - przy dobrych aspektach, przy krytycznych aspektach od innych planet niszczą i burzą.
Definicje podane wyżej nie wyczerpują całości każdej z planet i nie omawiają wszystkich cech planet poszczególnych,.
Dlatego musimy się poznać bliżej ze znaczeniem planet w znakach zodiakalnych oraz domach horoskopu, zaczynając od ciała głównego, to jest od Słońca.
SŁOŃCE JAKO REGULATOR ŻYCIA
W momencie urodzenia Słońce u mężczyzny, a Księżyc a kobiety, zależnie od zajmowanego miejsca między gwiazdami, oznaczać mogą różne stany urodzonej osobowości, co też zależy w jakiej porze doby urodzenie miało miejsce i w jakim miejscu geograficznym. Jeżeli np. urodziny wypadły na godziny południowe, kiedy Słońce znajduje się w danej miejscowości w Zenicie, czyli na najwyższym punkcie nieba - to urodzona jednostka mając tym samym to Słońce w X domu (Zenit albo po łacinie MC) osiągnie w życiu wybitne stanowiska., publiczne i honorowe; urodziny w godzinach nocnych, o samej np. północy, kiedy Słońce znajduje się najniżej, albo w IV domu (Nadir po arabsku dół, grób) - zapowiada to więcej sił w starości, lub pod koniec życia, który może być bardzo szybki, zależnie od dalszych elementów horoskopu, który daje schemat nieba z momentu urodzin, jak chodzi o horoskop urodzenia, zwany też horoskopem radix (horoskop główny – korzeń życia).
Istnieją trzy nieszczęśliwe konstelacje v momencie urodzenia a mianowicie:
a) urodziny po zachodzie Słońca, kiedy znajduje się ono w VI domu horoskopu, urodzonego, co wskazuje na organizm skłonny do stałego chorowania, oraz na brak sił fizycznych;
b) urodziny w czasie, kiedy Słońce w horoskopie urodzenia znajduje się w VIII domu, dotyczącym śmierci, również znaczącym nieduży zapas sił fizycznych;
c) pozycja Słońca w XII domu - dotyczącym wypadków, troski, zmartwień, zapowiada - młodość urodzonego niespokojną, organizm chorowity, słaby. Pozycja taka zapowiada również u urodzonego braki materialne i biedę do 14 roku życia. Jeżeli przy tym pozycja Słońca w XII domu zbiega się ze znakiem Ryb na szczycie tego domu - zapowiada to, że jedno z rodziców dziecka, będzie namiętnie oddawać się nałogowi pijaństwa i w związku z tym urodzony, czy urodzona - w dzieciństwie swoim doświadczać będą biedę i niedostatek materialny.
Pozycje Słońca nie są też mocne i dodatnie w takich wypadkach, gdy znajduje się to ciało niebieskie w znakach leżących na 90, oraz 180 stopni od znaku Lwa, gdzie Słońce jest ciałem panującym. Tymi znakami są: na 90 stopni od Lwa - Byk oraz Skorpion, na 180 stopni znak Wodnika. Tym samym też nie są dla Słońca dobre pozycje w domach, które łączą się jako podległe wymienionym znakom ze znakami wyszczególnionych znaków leżących, od Lwa na 90 czy 180 stopni, a więc będą to domy horoskopu: II,VIII jak chodzi o znaki Byka i Skorpiona na 90 stopni od Lwa, czyli V domu, oraz XI dom, podporządkowany Wodnikowi lecącemu na 180 stopni od Lwa, czyli naprzeciw (opozycja) do znaku Lwa. Jeżeli teraz podane domy wypadają na znaki zodiakalne, które są dla Słońca dobre - mimo tego, że zajmują je domy podane - znaczenie Słońca jako dodatnie ulega osłabieniu, a całkiem ujemne będą te pozycje, jak np. II dom wypada na znak Byka, czy Skorpiona, czy Wodnika i tam jest obecne Słońce, bo w tych pozycjach ujemne znaczenie Słońca jest wybitnie spotęgowane, tak samo jak dom VIII wypada na Byka, Skorpiona, czy Wodnika, czy dom XI na jeden z tych znaków zodiakalnych.
Nie tylko te warunki dotyczą Słońca, ale odnieść je można i do innych planet, więc np. Księżyc, który posiada znak Raka, jako swój dom, będzie miał ujemne znaczenie w znakach na 90 stopni od Raka: Baranie i Wadze oraz na 180 stopni od Raka – Koziorożcu. Jowisz mający domy w Łuczniku i Rybach nie tylko za ujemne będzie miał znaki opozycyjne do Łucznika (Bliźnięta) oraz Ryb (Panna), ale też i znaki w kwadraturze do wymienionych -leżące.
OKTAWY PLANET OD MERKUREGO DO SATURNA - PLANETY.
Planety od Merkurego, a ściśle od niewidzialnego przed Merkurym Wulkana, do Saturna swoim zasięgiem dotyczą znanego naszym zmysłom, świata materialnego. Od Urana - pierwszej planety po Saturnie w naszym systemie słonecznym — rozpoczyna się szereg planet, z których znamy Urana, Neptuna i od niedawna Plutona, oraz dalszy ich ciąg z których Neoastrologiczna szkoła w Hamburgu, tuż przed wybuchem wojny znała: Kupido, Hades, Zeus, Kronos, Apolon, Admetos, Wulkanus i Posejdon. Na tym kończyłby się nasz system słoneczny. Razem ze znanymi nam mielibyśmy według tej kolejności licząc Wulkana na początku: (oraz Ziemię!) 18 planet, z tym, że między Marsem a Jowiszem uwzględnilibyśmy jedno miejsce dla Planetoid będących tylko jądrem po rozbitej dużej planecie i mnóstwem pozostałych po niej Planetoid, które krążą dokoła prastarego jądra planety dawnej.
Ta liczba nie zgadza się jednak z rachunkiem i warunkami, którym podlega nasz system słoneczny. Szkoła w Hamburgu - płodna w swej twórczości i wyobraźni, stworzyła za dużo o dwie planety, gdyż system nasz ogranicza się ściśle do 16 planet i takich jak Wulkanus i Posejdon -nie należałoby brać pod uwagę.
Planety poza Saturnem w stosunku do Ziemi zajmują miejsce oktawowe, jak w tonacji, są tylko wyższym tonem, do tonu zasadniczego, czyli Uran jest oktawą Wulkana, znajdującego się przed Merkurym, ale ponieważ oficjalnie Wulkan przed Merkurym nie jest nam znany, uważamy, że Uran jest oktawą Merkurego.
Neptun wobec tego uważany jest za oktawę Wenus, ale według drugiego podziału odpowiadałby raczej Ziemi.
Dla nas miarodajnym będzie właściwy podział, to znaczy przy braniu pod uwagę Wulkana przed Merkurym. Niezależnie jednak od tego, podam objaśnienia do znanych nam planet takie, jakimi operujemy w astrologii, przy przyjętym podziale oficjalnym, a więc do Urana, jako oktawy Merkurego, Neptuna - jako oktawy Wenus, Plutona jako oktawy Marsa.
Hades byłby oktawą Ziemi i nie jest to zbieg okoliczności, ponieważ Ziemia uważana jest za miejsce tzw. piekła.
Zeus oktawa Marsa, z greckiej mitologii zgadzałby się ten bóg z charakterem Marsa.
Kronos - jako oktawa Planetoid, względnie planety rozbitej na planetoidy.
Apolon oktawa Jowisza - i tu też można by, przyjmując mitologię grecką - przyjąć taki porządek. Admetos - ostatnia planeta odpowiadałaby, jako oktawa Saturnowi i na tym kończyłby się nasz system słoneczny, zresztą jedyny we Wszechświecie, chociaż astronomowie twierdzą, że jeden z wielo bardzo licznych systemów, co nie jest już naszą sprawą poddawać badaniom i stwierdzeniom, bo nie zajmujemy się techniką nieba, tylko mądrością gwiazd i ich psychologią.
Ruchy planet poza Saturnem stają się coraz powolniejsze w stosunku do Ziemi, poza tym - planety te nie działają bezpośrednio na naszą materię ziemską, tylko udzielają się przez nasze subtelne, pewne odmiany materii, jak np. Uran przez Eter Kosmiczny, Neptun przez Aurę, albo Astral (Moc gwiezdna — dosłownie) itd. Możemy też przyjąć, że Uran udziela się przez materię typu gazowego, Neptun już tylko przez materię typu - promienistego, Pluton przez materię już nam nieznaną, ale wyższą i subtelniejszą jak materia typu promienistego, do której zaliczają Hindusi tzw. PRANĘ.
Planety poza Saturnem udzielają się nam w pewnej odwrotności do tego, co udzielają nam planety z naszego pola działania do Saturna włącznie. Czyli np. Uran jako odbicie wyższego typu WULKANA okazuje się nam rewolucyjny w świecie materii; Neptun rewolucyjny w dziedzinie miłości, która przy Neptunie staje się miłością uniwersalną, wszech ludzką, altruizmem itp. Mars i Pluton, to czyn i masy aktywne - Mars działa na jednostki, Pluton jego oktawa na masy, ale Pluton w naszym pojęciu to odbicie WENUS, co celowo poprzednio pominąłem przeskakując niejako do innej planety, ostatniej którą z Ziemi możemy jeszcze dojrzeć, bo dalsze poza Hadesem, nie są w polu naszego widzenia i nigdy nie będą, jakby wynikało z obliczeń matematycznych.
Czy Pluton posiada coś z cech wyższej oktawy Wenus? W gruncie rzeczy więcej, jak z Marsa. Ale wiemy, że modernistyczna astrologia ulokowała go jako oktawę Marsa w znaku Skorpiona, chociaż były głosy za tym, ażeby był on w miejscu Wenus w znaku Byka! Na ten temat pisano artykuły w czasopismach astrologicznych.
Wobec tego szereg nasz znów przesunąłby się o jedno miejsce i Ziemia, nie byłaby z Hadesem oktawą, tylko jej oktawą byłby Kupido, Mars miałby oktawę w Hadesie i jako planeta ognia, byłby idealnym piekłem niebieskim, czerwonym od ognia wiecznie płonącego, jak chce fantazja poetów i mistyków. Zeus oktawa Planetoid, Kronos - oktawa Jowisza; Apolon - oktawa Saturna i wreszcie pozostałaby ostatnia Admetos, która nie miałaby wśród naszych planet swojej oktawy! I tak powinno być w tym porządku systemu naszego Słońca.
Położenie planet poza Saturnem jest po Plutonie obliczane za pomocą rachunku prawdopodobieństwa, przy pomocy którego odkryto Neptuna i Urana oraz Plutona.
Zasadniczo - w świecie nieruchomym, planety poza Saturnem, dokładnie znajdują się naprzeciw swoich, planet oktawowych, a więc naprzeciw Urana jest Wulkan, naprzeciw Neptuna - Merkury, naprzeciw Plutona -Wenus itd. Ponieważ wydaje się nam, że dostrzegamy ruch planet i nawet go umiemy obliczyć - miejsca planet poza Saturnem wypadają dla nas różnie, zależnie od czasu, którym posługujemy się na Ziemi.
Byłyby to jednak tylko dociekania natury filozoficznej, toteż warto jeszcze wspomnieć o węzłach planet, bo przeważnie operuje się tylko węzłami Księżyca, ale w rzeczywistości mamy też węzły planet, ich przejścia z jednej półkuli na drugą i ich analogiczne miejsca na niebie, tak samo istnieją w dawnych odstępach czasu, jak u Księżyca, u którego ten period wynosi 18 lat z małym przyczynkiem. O tych węzłach planetarnych w innym miejscu obszerniej napiszę, chodzi o to, że to sprawa tak samo uchodzi często uwadze astrologów, jak i planety i ich porządek, jak chodzi o planety poza Saturnem.
Obecnie zajmiemy się opisem danych, którymi operuje oficjalna, astrologia modernistyczna odnośnie Urana, Neptuna i Plutona, szczególnie wpierw poznamy się z Uranem i Neptunem.
Jak już podałem Uran i Neptun są według modernistycznej astrologii oktawami Wenus oraz Merkurego, przy tym Uran to wyższa oktawa Wenus, a Neptun to wyższa oktawa Merkurego.
Pomiędzy krtanią, mózgiem i organami seksualnymi istnieje tajemny i intymny związek, co spostrzega się przy zmianie głosu u chłopców i inne.
Wenus dotyczy organów płciowych i działa na planie fizycznym; Merkury dotyczy myśli i działa na planie duchowym; Merkury rządzi mózgiem (system cerebro-spinal); Merkury = inteligencja; Neptun - ponad ludzka inteligencja, a więc boska, duchowa sfera w Uniwersum; szyszynka, prawa strona mózgu - rządzone są przez Neptuna, oraz wpływa on na rdzeń kręgowy; system nerwowy znajduje się jednak pod władzą Merkurego, który działa przez drugą połowę mózgu.
Uran rządzi śluzem, flegmą, gruczołami śluzowymi; Uran to altruizm, sympatyczny splot nerwowy, lewa strona mózgu.
Neptun rządzi też elementem wody; miłość i wyobraźnia, wyobrażenia, pojęcia należą do Urana.
Krystyna1847