W kszta.doc

(53 KB) Pobierz
W kształtowaniu polskiego malarstwa drugiej połowy XIX wieku wielką rolę odegrał Wojciech Gerson, który urodził się w Warszawie w 1831, a zmarł w 1901 tamże

W kształtowaniu polskiego malarstwa drugiej połowy XIX wieku wielką rolę odegrał Wojciech Gerson, który urodził się w Warszawie w 1831, a  zmarł w 1901 tamże. Wojciech Gerson zajmuje w historii sztuki polskiej wyjątkową pozycję. Był to malarz, pedagog, publicysta, organizator i społecznik, wychowanek warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych, petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych i paryskiej pracowni Leona Cognieta. W 1878 roku otrzymał tytuł profesora Akademii w Petersburgu. Jego działalność artystyczna była niesłychanie rozległa i wielokierunkowa. Podejmował prace w różnych gałęziach sztuki. Próbował swych sił we wszystkich gatunkach malarstwa. W zakresie stosowanych przez Gersona technik mieściło się malarstwo freskowe, olejne i akwarelowe, rysunek i litografia.  Interesował się archeologią, etnografią, architekturą, pracował dla teatru. Zajmował się także publicystyką; z myślą o upowszechnianiu sztuki pisał artykuły i recenzje do czasopism. Praktycznie całe jego życie twórcze było związane z Warszawą, gdzie zajmował się organizacją życia artystycznego (m.in. był współzałożycielem Zachęty). Najwięcej pochwał zebrał Gerson jako pedagog, stając się wychowawcą kilku polskich generacji. Był profesorem tolerancyjnym, nie narzucał młodym artystom własnych poglądów. Początkowo uczył prywatnie, potem zaś w warszawskiej Szkole Rysunkowej. Potrafił przekazać uczniom gruntowne podstawy malarskiego rzemiosła, opartego na precyzyjnym rysunku i bezpośrednim studium z natury. Dewizą nauczania Wojciecha Gersona był słowa: Patrz sam, sam dostrzegaj, porównuj. Za prace „dobre” uznawał te, które mają doskonale zachowany rysunek, natomiast barwę i fakturę pozostawiał upodobaniom ucznia. Był mistrzem m.in. Józefa Chełmońskiego, Leona Wyczółkowskiego, Jana Stanisławskiego, Józefa Pankiewicza i Władysława Podkowińskiego. Wpływ Gersona na rozwój polskiego malarstwa pejzażowego 2 poł XIX wieku był niewątpliwie znaczący.

Twórczość Wojciech Gersona przypadająca na 2 poł XIX wieku była stylowo niejednolita. Gerson uważany jest zarówno za malarza akademickiego, jak i za przedstawiciela realizmu. Gerson zaczynał, jak większość rówieśników, od tematyki antycznej, by potem podjąć postulat młodych malarzy warszawskiej uczelni tzw. pierwszej cyganerii warszawskiej, skupiającej się w kręgu Marcina Olszyńskiego. Podstawy realistycznego warsztatu zdobył podczas studiów w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych, gdy wraz z Marcinem Olszyńskim i kolegami- artystami obywał piesze wędrówki po kraju „w celu zbierania widoków, typów i ubiorów ludowych”. Po studiach w Petersburgu i Paryżu przyswoił sobie zasady akademizmu, który w hierarchii sztuki najwyżej stawiał malarstwo historyczne. Wpływ na poglądy Wojciecha Gersona miał również kontakt z kręgami emigracji polskiej w Paryżu, w tym z Norwidem, które utwierdził w świadomości Gersona poczucie potrzeby służenia i obowiązków artysty wobec społeczeństwa. W 1863 roku, po pobycie w Paryżu i zapoznaniu się z dziełami m.in. w stylu Delaroche’a oraz po upadku powstania styczniowego, podjął Gerson tematykę historiozoficzną, przepełnioną treściami patriotycznymi, głównie poświęconą dziejom podboju ziem zachodnio- słowiańskich przez marchie germańskie i Krzyżaków; odtąd, rozpoczęła się konkurencja z Janem Matejką.

 

SALA IV – Matejko. Malarstwo historyczne

Śmierć Przemysława, 1881 rok 154 x 231 (olej, płótno)

 

Historyzm jako nurt intelektualny i artystyczny w decydujący sposób zaważył na rozwoju kultury europejskiej w XIX wieku. W dobie ustawicznych wojen i walk rewolucyjnych, wobec ogromnego tempa postępu cywilizacyjnego, następował proces ostatecznego formowania się ówczesnych społeczeństw. Towarzyszyła mu bardzo silna potrzeba potwierdzenia własnej tożsamości i odrębności narodowej, której źródeł poszukiwano w rodzimej historii i tradycji. Wobec represyjnej antypolskiej polityki zaborców jedyną siłą konsolidującą społeczeństwo było poczucie przynależności do tej samej wspólnoty narodowej; w jego umacnianiu szczególnie ważną rolę miała spełnić sztuka, pojmowana jako „patriotyczne posłannictwo” w procesie kształtowania świadomości historycznej narodu.

Począwszy od lat 50-tych w tradycyjnej historii gatunków na czoło wysuwa się malarstwo historyczne, jako najbliższe postulowanej wówczas idei „sztuki narodowej”. Artyści popisują się erudycją w zakresie znajomości realiów historycznych wydarzeń. Są one ukazywane przez pryzmat barwnej, powszechnie zrozumiałej anegdoty sensacyjnej, dramatycznej lub sentymentalnej. Zdecydowana większość obrazów o treści historycznej nie wykracza  poza ramy akademickiej konwencji.  W środowisku warszawskim rywalizację z Matejką w dziedzinie malarstwa historycznego podjął Wojciech Gerson. Tworzył w poczuciu patriotycznej misji sztuki.

Gerson wielokrotnie wystawiał w salonach paryskich i bywał na nich nagradzany. Obrazem, który budził wielki entuzjazm publiczności była Śmierć Przemysława (za sprawą Jana Długosz w XV wieku błędnie przypisano królowi imię Przemysław). Gerson prezentował go na wystawach międzynarodowych w Petersburgu, Wiedniu, Pradze i Paryżu. Śmierć Przemysława jest uznana za jeden z najlepszych historycznych obrazów Gersona. Gerson swoje monumentalne kompozycje budował według akademickich reguł- statycznie i teatralnie, zapełniając płótna upozowanymi bohaterami w historycznych kostiumach. Temat dzieła został ujęty w chwili poprzedzającej kulminację wydarzenia. Obraz przedstawia ostatnie chwile życia króla Przemysła II. Król pogrążony jest we śnie, a skrytobójca zbliża się ze sztyletem. Uderza tu starannie zainscenizowana, wyważona kompozycja, dbałość o dekoracyjną stronę dzieła. Realistycznie potraktowane postacie ujęte są w wystudiowanych pozach i ruchach, ich charakterystyka jest powściągliwa. Jednolita, utrzymana w gamie brązów i czerwieni kolorystyka nie rozprasza uwagi widza. Trudno dopatrzyć się dziś dramatyzmu w wystudiowanej pozie zabójcy. Jednak w swoim czasie obraz musiał budzić silniejsze emocje. Panowanie Przemysła II, choć krótkie, przyniosło Polsce istotny przełom. Był on bowiem pierwszym władcą, któremu udało się wskrzesić po rozbiciu dzielnicowym tytuł króla polskiego. Uroczystej koronacji Przemysła, księcia wielkopolskiego, dokonał arcybiskup Jakub Świnka w katedrze gnieźnieńskiej w 1295 roku. W ówczesnych czasach wszyscy spodziewali się, że silna władza centralna położy kres ciągłym walkom, najazdom i rabunkom. To jednak nie Przemysłowi przypadła rola męża jednoczącego Polskę. 8 lutego, w środę popielcową 1296 roku w Rogoźnie Wielkopolskim, zamordowali go zabójcy nasłani przez politycznych przeciwników margrabiów brandenburskich pragnących ponownie opanować Pomorze Gdańskie. Dzień przed śmiercią król Przemysł świętując ostatki, bawił się na turnieju rycerskim. O zabójstwie Przemysła pisze historyk Benedykt Zientara w  książce Poczet królów i książąt polskich, „Ostatki były zapewne huczne, skoro nie zauważono obcych ludzi, wkradających się do dworu królewskiego [...]. Zaskoczony we śnie przez zbirów, król chwycił za broń, ale został ranny; pijana straż łatwo dała się obezwładnić. Napastnicy zamierzali pierwotnie uprowadzić Przemysła, ale ponieważ z powodu znacznego upływu krwi, nie rokował nadziei na doprowadzenie do miejsca przeznaczenia, porzucili go zabitego po drodze”.

Gerson przedstawiając tragiczne epizody z dziejów średniowiecznych podbojów ziem zachodnio-słowiańskich dokonywanych przez marchie germańskie i Krzyżaków nawiązywał tym samym do ówczesnej sytuacji Polski. Podjęty przez Gersona temat inwazji niemieckich kolonistów na terytoria słowiańskie stał się swoistą manifestacją patriotyczną; miał bowiem metaforyczny wymiar nawiązujący do bieżącej sytuacji na terenie prowincji pomorskiej, która poddawana była konsekwentnej polityce germanizacji i rugowania "elementu polskiego". Warto dodać ze ten sam temat zabójstwa władcy wykorzystał również Jan Matejko, w jednym ze swoich obrazów z 1875 pod niemal identycznym tytułem Śmierć Przemysława w Rogoźnie” znajdujący się w Zagrzebiu. Jan Matejko posługuje się typową dla siebie giętką, niespokojną linią, która wlewa życie w postacie ukazane na obrazie. Naginając prawdę historyczną buduje alegorie sytuacji Polski. (drzeworyt Józefa Holewińskiego). Większość badaczy twierdzi, iż Wojciech Gerson nigdy nie dorównał Matejce pod względem skali ekspresji i głębi historycznej refleksji. Jego anegdotyczne, dydaktyczne w swej wymowie ideowej dzieła są świadectwem wysokiej kultury artystycznej i biegłości warsztatowej, braki im jednak na ogół dramatyzmu i zdolności wywoływania silnych wzruszeń. Statyczne, wystudiowane kompozycje Gersona, perfekcyjne pod względem rysunku i opracowania szczegółu, poprzez sztywne upozowanie  i teatralizację gestów postaci bardzo wyraźnie kojarzą się z popularnymi w XIX wieku „żywymi obrazami”.

 

SALA VI  Realizm. Szkoła Monachijska, Cmentarz  w górach 1894

 

Lata 60. i 70. XIX wieku to okres upowszechniania się w malarstwie polskim tendencji realistycznych, które dojrzewały w latach 50-tych w kręgu młodej cyganerii warszawskiej skupionej wokół Marcina Olszyńskiego. Polską bataille realiste rozpoczęło pokolenie artystów urodzonych w latach 40- tych i na początku 50-tych XIX wieku, pokolenie, które we wczesnej młodości boleśnie odczuło wstrząs powstania styczniowego. Pomimo odmiennych indywidualności twórczych łączyła ich wspólna postawa buntu wobec aktualnie obowiązujących tendencji w sztuce polskiej. Postulując konieczność uwolnienia malarstwa od inspiracji literackich czy historycznych, wyrażających się w rozbudowanej warstwie anegdotycznej, realiści zwracali się ku otaczającej ich rzeczywistości, a przede wszystkim ku naturze, stanowiącej dla nich niewyczerpane źródło inspiracji. Akcentując ścisły obiektywizm obserwacji i wynikającą z niego rzeczowość malarskiego opisu, występowali w obronie wartości plastycznych, zdominowanych dotychczas przez ideowo- dydaktyczne cele sztuki. Skupienie uwagi na problemach czysto malarskich, poszukiwanie własnych rozwiązań w tym zakresie skłaniało młodych artystów do pogłębiania swoich umiejętności. Do tego pokolenia również należał Wojciech Gerson. Jego twórczość, przypadająca na całą 2 połowę XIX wieku wyznacza linię rozwoju malarstwa pejzażowego od realistycznej obserwacji rzeczywistości w kierunku jej malarskiej, nastrojowej interpretacji, którą odnajdujemy przede wszystkim w malowanych w latach 90-tych widokach Tatr.

Wojciech Gerson był znakomitym pejzażystą, współtwórcą warszawskiej szkoły pejzażowej. Inspiracji dostarczały mu wędrówki piechotne po kraju, a w szczególności po Tatrach i Podhalu, gdzie po raz pierwszy przyjechał w 1860 roku w towarzystwie Alfreda Schouppe i Marcina Olszyńskiego. Malarz, mimo że sam najwyżej cenił swoje historyczne dzieła, z nimi stawał do konkursów, nigdy nie przestawał malować pejzaży. Malował je z wewnętrznej potrzeby, dla siebie. W kontakcie z przyrodą odnajdywał własną osobowość. Tworzył wtedy spontanicznie, odrzucając akademicki rysunek W broszurce Znawstwo prawdziwe i rzekome w malarstwie Gerson określił przyrodę jako niewyczerpaną skarbnicę prawdy i piękna, które dla każdego stoi otworem. Jego pierwsze krajobrazy inspirowane były pod względem planów i stosowanej złotawej gamy kolorystycznej, malarstwem holenderskim. Dla Gersona istotny jako temat stał się pejzaż , noszący jeszcze piętno idealizacji, często przytłoczony zachmurzonym niebem i z odnotowanymi szczegółami na pierwszym planie. Początkowe pejzaże charakteryzuje staranna kompozycja, harmonijny, złotawy w tonacji koloryt, gładka opracowana powierzchnia malarska, świetlistość. Na lata 80-te i 90-te przypada apogeum twórcze Wojciecha Gersona, wykorzystującego wówczas tradycje romantyzmu i nastrojowość epoki biedermeieru. Od 1890 roku artysta coraz częściej podejmował piesze wędrówki po ukochanych Tatrach.Wędrując po górach, a także uprawiając wspinaczkę, robi w plenerze rysunkowe i akwarelowe studia przygotowawcze, służące za podstawę powstających w pracowni olejnych prac. (Opierając się na studiach z natury i żywych wrażeniach pamięciowych malował w pracowni większe obrazy) Malował skaliste wierchy, górskie stawy, doliny, wodospady, odtwarzał groźny nastrój majestatycznych gór, świetlistość powietrza, stosując fakturę swobodną, impastową. Córka tak pisze o ojcu- artyście Po prostu bez Tatr żyć nie mógł, tęsknił do nich i witał zawsze z jednakim zachwytem i radością. Obrazy te cechuje ekspresyjna, szorstka faktura, wzbogacona efektami impastów, nakładanych szpachlą. W 1894 roku, w czasie kolejnego pobytu na Podhalu, powstało wyjątkowe dzieło, będące nie tylko poprawną sceną realistyczną, lecz zawierające głębszą romantyczną metaforę. Obraz Cmentarz w górach wiernie odtwarza scenę rodzajową z postacią kobiety w żałobie stojącą z dzieckiem, przy grobie. Rozległy pejzaż zdominowały góry, groźne w swej potężnej, surowej masie, nad którymi zawisły ciężkie chmury, przez które przebija się światło zachodzącego słońca. Cmentarz w górach jest uznawany za popis maestrii Gersona, jako znakomitego analityka natury, podejmującego w namalowanym pejzażu problem wierności opisu otoczenia, uzupełnianego dodatkowo umiejętnością kreowania specyficznego nastroju. Obraz ten nosi również znamiona kompozycji symbolicznej, będącej refleksją nad przemijającym życiem, a równocześnie refleksją na temat majestatu i potęgi gór. Ukryta treść mówi o nieskończoności wszechświata i wiecznym rytmie odradzającej się przyrody, której człowiek jest tylko małą cząstką. Stosowana gama kolorystyczna grubo kładzionej farby oparta jest na gamie ciemnych zieleni, seledynów i szarości. Niemal francuska, bliska „courbetowskiej” jest realistyczna forma kompozycji, precyzyjnie odnotowująca wszelkie detale, w tym znakomicie zarejestrowaną świetlistość krystalicznego niemal powietrza. Obraz wyróżnia się walorami malarskimi- harmonijnym kolorytem i swobodą, impastową fakturą, nasuwającą analogie z malarstwem francuskiego realisty Gustawa Couberta.. W obrazach z ostatniej fazy życia Gersona utrwalone zostało w mistrzowski sposób piękno surowej górskiej przyrody i panujący w niej nastrój. W malarstwie plenerowym przejawił się jego bezpośredni, wyzwolony od z góry założonych norm estetycznych stosunek do natury. Utrzymane w realistycznej konwencji malarstwo pejzażowe Gersona było największym wkładem, jaki artysta wniósł w rozwój polskiej sztuki dziewiętnastowiecznej. Wyrosło ono z etnograficznych upodobań twórcy, z zainteresowania życiem polskiej wsi, z zachwytu pięknem rodzimego krajobrazu. Jego sztuka oddaliła się od akademickiego kanonu w kierunku realizmu.

 

MIĘDZY IDEALIZMEM, A REALIZMEM

Można powiedzieć, iż sztuka Wojciecha Gersona jest „zawieszona” między idealizmem a realizmem. Chyba na tym polega klęska Gersona, mimo dosyć licznych międzynarodowych sukcesów. Nierealne było usiłowanie połączenia celów malarstwa akademickiego z realistyczną obserwacją i zamknięcie się w zestawie poglądów uniemożliwiających rozwój. Jego twórczość była krytycznie oceniana przez mu współczesnych, skandalem artystycznym stała się wypowiedź Feliksa Jasińskiego, który po śmierci artysty opublikował opinię, stwierdzając, iż Gerson nie był artystą i nie stworzył nigdy dzieła mającego chociażby dalekie z dziełem sztuki podobieństwo, nie jest artystą wielkim, znakomitym. Sztuka Gersona nadal nie cieszy się zbytnim uznaniem, obrazy Gersona nawet jeśli trafiają na aukcje wydają się być odległe od gustów publiczności; natomiast jego pejzaże górskie trafiły do kanonu polskiej sztuki.

 

 

6

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin