Tajna instrukcja watykańska Crimen Sollicitationis.doc

(150 KB) Pobierz
Tajna instrukcja watykańska Crimen Sollicitationis - polskie tłumaczenie

Tajna instrukcja watykańska Crimen Sollicitationis - polskie tłumaczenie

(Publikacja: 16-10-2010)

Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,676)

Tłumaczenie: Dariusz Kot

 

Wprowadzenie tłumacza

Tajna watykańska instrukcja Crimen Sollicitationis obowiązywała „wszystkich patriarchów, biskupów, arcybiskupów i innych ordynariuszy” Kościoła rzymskokatolickiego w latach 1962-2001.[1] Określała ona sposób postępowania biskupów w przypadku oskarżenia katolickich księży o: solicytację spowiedzi (namawianie penitenta do aktów seksualnych, zob. punkt. 1); homoseksualizm (p. 71 w połączeniu z p. 72); pedofilię lub zoofilię (p. 73, w połączeniu z p. 72).

Instrukcję otwierały: nakaz przechowywania dokumentu w tajnych archiwach kurii, a także zakazy jego publikacji i komentowania. Jak zwrócił uwagę ks. Thomas Doyle, amerykański ekspert w kwestiach prawa kanonicznego i problematyki pedofilii wśród duchowieństwa, instrukcji Crimen Sollicitationis nie wykazywano „w żadnych kolekcjach kanonicznych, oficjalnych czy prywatnych”.[2]

Instrukcja nakazywała, aby osoby zaangażowane w proces — sędzia, prokurator, obrońca, notariusz, a nawet personel pomocniczy i specjalni świadkowie, których opinie decydowały o wiarygodności powoda i oskarżonego — wszystkie były osobami duchownymi (p. 5, 7, 10 i 33). W zaleceniach Instrukcji zwraca uwagę dbałość, aby poza protokołem procesu nie powstawały dodatkowe dokumenty pisane (p. 19, 22, 26, 36). Dopuszczono możliwości przesłuchiwania bez notariusza (p. 9, 48), a także specjalne rozwiązania w przypadku zagrożenia skandalem (p. 35, 64d).

Instrukcja nakładała na osoby, prowadzące proces kanoniczny, dotyczący któregokolwiek z powyższych czterech przestępstw — nakaz zachowania całkowitej tajemnicy pod groźbą automatycznej ekskomuniki (p. 11) i umożliwiała użycie takiej samej groźby także wobec powoda i świadków oskarżenia (p. 13 i 23).

„Nietrudno zrozumieć, dlaczego tak wiele osób uznało watykańską instrukcję Crimen Sollicitationis z 1962 r. za „dymiący rewolwer” — komentuje Doyle. — W ciągu minionych 18 lat, jednak zwłaszcza od stycznia 2002 r. byliśmy świadkami kolejnych fal matactwa, gry na czas, otwarcie wypowiadanych kłamstw, zastraszania świadków i skomplikowanych intryg, służących zmanipulowaniu prawdy i powstrzymaniu sprawiedliwości. Dokumentacja takich zachowań części hierarchii znajduje się w różnego typu źródłach, zwłaszcza jednak w wynikach setek spraw sądowych przed świeckimi sądami; w raportach ław przysięgłych z rozmaitych regionów Stanów Zjednoczonych i w raportach specjalnych świeckich komisji śledczych z Kanady i Irlandii. Byliśmy świadkami, jak kultura tajności dobiegła swego kresu, wywołując większość z tego, czemu - jak mieli nadzieję jej zwolennicy — miała zapobiec. Watykańskie dokumenty, wydane w latach 1922 i 1962 nie były przyczyną, dla której z nadużyciami seksualnymi księży zajmowano się w sposób utajniony. Te dwie instrukcje powinny raczej przypominać z całą siłą, że istnieją o wiele ważniejsze wartości, niż ochrona instytucjonalnego Kościoła i jego urzędników. Taką wartością jest tworzenie i ochrona atmosfery otwartości i uczciwości, w której prawdziwa sprawiedliwość i współczucie mogą rozkwitać jako najbardziej widoczne z katolickich wartości. Brak elementarnego zaangażowania papiestwa i hierarchii w pełną współczucia pasterską opiekę nad ofiarami i tymi, którzy przetrwali wykorzystywanie — doprowadził Kościół do ogromnej porażki w jego reakcji na najpoważniejsze wyzwanie, przed jakim stanął on od stuleci”.[3]

Przedstawiam pełne polskie tłumaczenie Crimen Sollicitationis na podstawie jego obecnie udostępnionej online wersji angielskiej z Vatican Polyglot Press (wyd. 1962 r., tekst bez aneksów). Wersja z załącznikami.


INSTRUKCJA NAJWYŻSZEJ ŚWIĘTEJ KONGREGACJI ŚWIĘTEGO OFICJUM

DO WSZYSTKICH PATRIARCHÓW, ARCYBISKUPÓW, BISKUPÓW I INNYCH LOKALNYCH ORDYNARIUSZY, „TAKŻE TYCH OBRZĄDKU WSCHODNIEGO”, DOTYCZĄCA SPOSOBU POSTĘPOWANIA W PRZYPADKACH SOLICYTACJI

Vatican Polyglot Press, 1962 r.

 

INSTRUKCJA

o sposobie postępowania w przypadkach, kiedy w grę wchodzi przestępstwo solicytacji

DO PIECZOŁOWITEGO PRZECHOWYWANIA W TAJNYM ARCHIWUM KURII DO UŻYTKU WEWNĘTRZNEGO

NIE DO PUBLIKACJI ANI OPATRYWANIA KOMENTARZAMI

 

UWAGI WSTĘPNE

1. Przestępstwo solicytacji zachodzi, gdy ksiądz — w trakcie samej czynności sakramentu spowiedzi; przed lub natychmiast po spowiedzi; w związku z lub pod pretekstem spowiedzi lub nawet bez związku ze spowiedzią, (ale) w konfesjonale lub innym miejscu, przeznaczonym do wysłuchiwania spowiedzi i sprawiającym wrażenie, że wysłuchuje się tam spowiedzi — próbował nakłonić lub sprowokować penitenta (kimkolwiek on lub ona by byli) do niemoralnych lub nieprzyzwoitych czynów, czy to przy użyciu słów, znaków, skinięć głową, dotyku lub poprzez wiadomość na piśmie, (przeznaczoną do przeczytania od razu lub później) lub zuchwale poważył się mieć niestosowną albo nieprzyzwoitą rozmowę lub wzajemny stosunek z tą osobą (Konstytucja Sacramentum Poenitentiae, §1)

2. Postawienie tej niesłychanej zbrodni przed sądem należy w pierwszej instancji do lokalnych ordynariuszy, na których terenie obwiniony zamieszkuje (zob. poniżej p. 30. i 31), nie tylko ze stosownych racji, ale także na mocy specjalnego upoważnienia Stolicy Apostolskiej:

nakazane im jest, poprzez zobowiązanie, zapisane głęboko w ich świadomości, aby upewnili się, że tego typu przypadki będą odtąd podjęte, rozpatrywane i konkludowane tak szybko, jak to możliwe przed ich własnymi sądami.

Niemniej, ze szczególnych i poważnych powodów, w zgodzie z normą kanoniczną 247, par. 2, przypadki te mogą być także przekazane bezpośrednio Świętej Kongregacji Świętego Oficjum lub przejęte przez samą Świętą Kongregację. Na każdym etapie dochodzenia obwiniony zachowuje prawo odwołania się do Świętej Kongregacji; odwołanie takie jednak — za wyjątkiem przypadku apelacji — nie wstrzymuje czynności prawnych sędziego, który już rozpoczął proces. Sędzia może zatem nadal dokonywać przesłuchań aż do chwili wydania końcowego wyroku, o ile nie doszedł do przekonania, że Stolica Apostolska sama przejęła daną sprawę (zob. kanon 1569).

3. Termin „lokalni ordynariusze” oznacza tutaj każdego, (odpowiadającego) za własny rejon: lokalnych biskupów, opatów lub prałatów nullius [4], administratorów, wikariuszy i prefektów apostolskich, a także wszystkich, którzy pod ich nieobecność tymczasowo zastępują ich w zarządzaniu, na mocy prawa lub przyjętych regulacji (kanon 198, par. 1). Termin nie obejmuje jednak wikariuszy generalnych, chyba że poprzez specjalne upoważnienie.

4. Lokalny ordynariusz jest sędzią w tych sprawach także w przypadku zakonników, włączając w to byłych zakonników. Ich zwierzchnicy mają de facto surowy zakaz udziału w procesach, pozostających w kompetencji świętego Oficjum (kanon 501, par. 2). Jednak, bez naruszania praw ordynariusza, nie czyni to samych zwierzchników — jeśli odkryją, że jeden z ich podwładnych dopuścił się przestępstwa udzielając Sakramentu Pokuty — niezdolnymi i niezobowiązanymi do zwrócenia na niego uwagi; do upomnienia i przywołania go do porządku, także poprzez nałożenie uzdrawiającej pokuty i — jeśli będzie trzeba — do całkowitego odsunięcia go od wszelkiej posługi. Będą oni także w stanie przenieść go w inne miejsce, chyba że lokalny ordynariusz tego zabronił, jako że skarga już wpłynęła i dochodzenie zostało rozpoczęte.

5. Lokalny ordynariusz może albo osobiście przewodniczyć tym procesom, albo przekazać je pod kierownictwo innej osoby, a mianowicie: roztropnego duchownego w dojrzałym wieku. Nie może jednak czynić tego w trybie zwyczaju, tzn. dla wszystkich takich przypadków: zamiast tego, potrzebne będzie pisemne upoważnienie dla każdej pojedynczej sprawy, z uwzględnieniem zaleceń kanonu 1613, par. 1.

6. Choć zazwyczaj, dla zachowania tajności, dla tego typu spraw powoływany jest pojedynczy sędzia, w bardziej trudnych przypadkach ordynariuszowi nie zabrania się powołania jednego lub dwóch asesorów-rzeczoznawców, wybranych spośród sędziów synodalnych (kanon 1575) lub nawet przekazania sprawy do prowadzenia przez trzech sędziów — również wybranych spośród sędziów synodalnych - posiadających mandat, aby prowadzić sprawę kolegialnie, w zgodzie z normami kanonu 1577.

7. Rzecznik sprawiedliwości, adwokat obwinionego i notariusz — będący roztropnymi księżmi w dojrzałym wieku, z dobrą reputacją, doktorzy prawa kanonicznego lub eksperci w innym zakresie, którzy dowiedli swego oddania sprawiedliwości (kanon 1589); nie powiązani z obwinionym w żaden ze sposobów, wskazanych w kanonie 1613 — zostają wyznaczeni na piśmie przez ordynariusza. Niemniej rzecznik sprawiedliwości (którym nie musi być rzecznik sprawiedliwości kurii) może zostać wyznaczony dla wszystkich spraw tego typu, z tym że adwokat obwinionego i notariusz są wyznaczani dla poszczególnych spraw. Obwinionemu nie zabrania się proponowania adwokata, który mu odpowiada (kanon 1655); z tym, że ten ostatni musi być księdzem i musi zostać zaaprobowany przez ordynariusza.

8. W sytuacjach (sprecyzowanych poniżej) gdy wymagana jest interwencja rzecznika sprawiedliwości, jeśli nie zostaje on wezwany, postępowanie zostanie uznane za nieważne, chyba że — choć nie wezwany — był on faktycznie obecny. Jeśli jednak rzecznik sprawiedliwości był prawidłowo wezwany, nie był jednak obecny podczas jakiejś części postępowania, będzie ono ważne, zostanie jednak później poddane jego pełnej kontroli, aby mógł on sprawdzić i zaproponować — ustnie lub na piśmie — cokolwiek uzna za konieczne lub właściwe (kanon 1587).

9. Z drugiej strony wymagane jest, pod rygorem nieważności, aby notariusz obecny był podczas wszystkich czynności procesowych i spisywał je własnoręcznie lub co najmniej podpisał (kanon 1585, par. 1). Ze względu jednak na specyficzny charakter tego rodzaju procedur ordynariusz ma prawo uchylić (zasadę) obecności notariusza podczas wysłuchiwania denuncjacji, jak to będzie sprecyzowane poniżej; podczas przeprowadzania tzw. „diligences”[5], a także podczas przesłuchiwania powołanych świadków.

10. W czynnościach nie będzie brał udziału personel pomocniczy, z wyjątkiem takiego, który jest absolutnie niezbędny; będzie on wybrany — jeśli to tylko możliwe — ze wspólnoty księży i w każdym przypadku musi go charakteryzować dowiedziona wierność i bycie poza wszelkim podejrzeniem. Należy jednak odnotować, że — gdy będzie to potrzebne - osoby spoza terenu danego ordynariusza (non-subjects) mogą także zostać powołane do bycia obiektami pewnych czynności lub ordynariusz tamtego terenu może zostać poproszony, aby to zrobił (kanon 1570, par. 2), zawsze w pełni przestrzegając środków ostrożności wymienionych powyżej i w kanonie 1613.

11. Niemniej, ponieważ podczas badania tego typu przypadków konieczne jest okazanie większej niż zazwyczaj troski, aby zostały one potraktowane z najwyższą poufnością — a także ponieważ od chwili rozstrzygnięcia i wyegzekwowania postanowień, zostają one okryte wieczystym milczeniem (Instrukcja Świętego Oficjum z 20 lutego 1867 r., nr. 14) — wszystkie osoby w jakikolwiek sposób powiązane z sądem lub z racji swych urzędów zorientowane w sprawie, zobowiązane są do bezwyjątkowego zachowania najściślejszej tajemnicy, potocznie zwanej tajemnicą Świętego Oficjum, we wszystkich kwestiach i wobec wszelkich osób, pod groźbą podlegania automatycznej ekskomunice, ipso facto[6] i bez obwieszczania, zarezerwowaną wyłącznie dla osoby Papieża, z wyłączeniem nawet Świętej Penitencjarii. Ordynariuszy wiąże to samo prawo, tzn. na mocy ich własnego urzędu; pozostały personel związany jest na mocy przysięgi, jaką zawsze składać musi przed podjęciem swych obowiązków i wreszcie (osoby) wydelegowane, przepytywane lub poinformowane (poza sądem) związane są na mocy nakazu, nałożonego przez nich w pismach, zawierających delegację, zapytania lub informacje, z wyraźnym przywołaniem tajemnicy Świętego Oficjum i powyższych restrykcji.

12. Wyżej wymieniona przysięga, której formułę można znaleźć w Aneksie niniejszej Instrukcji (formularz A) ma być składana — raz na zawsze przez osoby, wyznaczone na stałe, za każdym natomiast razem przez tych, którzy są wyznaczeni dla pojedynczej kwestii lub przypadku — w obecności ordynariusza lub jego delegata, na Święte Ewangelie Boże (włączając księży) i tylko w ten sposób, wraz z dodatkową obietnicą wiernego spełniania podjętych obowiązków, przy czym powyższa ekskomunika nie obejmuje tej ostatniej. Kierujący postępowaniami w tego rodzaju przypadkach musi zatroszczyć się, aby nikt — włączając w to personel sądowy — nie wszedł w posiadanie informacji o tych sprawach większej, niż wymaga tego spełnienie ich funkcji i zadań.

13. Przysięga zachowania tajemnicy musi być w tych przypadkach składana także przez obwiniających lub powodów, a także przez świadków. Osoby te jednak nie są objęte karą, chyba że zostały wprost ostrzeżone o niej w trakcie wnoszenia oskarżenia, składania zeznań lub przepytywania. Obwiniony musi zostać z najwyższą powagą upomniany, że on także musi zachować tajemnicę wobec wszystkich za wyjątkiem swego adwokata, pod karą zawieszenia a divinis[7], zachodzącego ipso facto w przypadku wykroczenia.

14. Jeśli wreszcie chodzi o prowadzenie dokumentacji, używany język, zatwierdzanie, bezpieczne przechowywanie czy ewentualne unieważnienie, należy w pełni przestrzegać odpowiednich przepisów kanonów 1642-43, 379-80-81-81 i 1680.

 

CZĘŚĆ PIERWSZA

POCZĄTKOWE DONIESIENIE O PRZESTĘPSTWIE

15. Przestępstwo solicytacji jest zazwyczaj popełniane pod nieobecność jakichkolwiek świadków: aby nie pozostało ono na zawsze ukryte i bezkarne, z nieoszacowaną szkodą dla dusz, konieczne staje się wywarcie nacisku na jedyną osobę, która zazwyczaj świadoma jest przestępstwa, a mianowicie penitenta, który padł ofiarą solicytacji, aby ujawnił je poprzez denuncjację wymuszoną przez ustanowione prawo. A zatem:

16. „W zgodzie z Konstytucjami Apostolskimi, a zwłaszcza z dekretem Benedykta XIV Sacramentum Poenitentiae z 1 czerwca 1741 r. penitent musi zadenuncjować księdza, winnego przestępstwu solicytacji poprzez wyznanie, złożone lokalnemu ordynariuszowi lub Świętej Kongregacji Świętego Oficjum w ciągu jednego miesiąca; spowiadający zaś musi na mocy zobowiązania, zapisanego głęboko w jego świadomości, przestrzec ponitenta o tej powinności” (kanon 904).

17. Ponadto, w świetle kanonu 1935, każdy z członków wspólnoty wierzących może zawsze donieść o przestępstwie solicytacji, o którym on lub ona posiada pewne informacje; w istocie, zachodzi nagląca powinność dokonania tego rodzaju doniesienia, czy ktoś czuje się do niego zobowiązany na mocy samego prawa naturalnego, w związku z zagrożeniem dla wiary lub religii lub w związku z groźbą innego społecznego zła.

18. „Członek wspólnoty wierzących który, łamiąc (powyższe) przepisy kanonu 904, świadomie zlekceważy obowiązek zadenuncjowania w ciągu miesiąca osoby, przez którą on lub ona był solicytowany, podlega ekskomunice latae sententiae[8], dotykającej każdego, kto nie będzie z niej zwolniony, dopóki nie dopełni swego zobowiązania lub z powagą nie zobowiąże się do uczynienia tego” (kanon 2368, par. 2)

19. Odpowiedzialność za dokonanie denuncjacji ma charakter osobisty i normalnie powinna być dokonana przez osobę, która padła ofiarą solicytacji. Jeśli jednak zachodzą poważne trudności, uniemożliwiające jej dokonanie tego osobiście, może ona zwrócić się do ordynariusza lub do Świętej Kongregacji Świętego Oficjum, poprzez list lub inną, wybraną przez nią osobę, opisując wszelkie okoliczności (Instrukcja Świętego Oficjum z 20 lutego 1867, nr 7).

20. Doniesienia anonimowe z reguły powinny nie być rozpatrywane; mogą one jednak posiadać pewną wartość jako materiały dodatkowe lub dostarczyć powodu dla dalszego badania, jeśli konkretne okoliczności czynią obwinienie wiarygodnym (zob. kanon 1942, par. 2).

21. Obowiązek doniesienia ze strony penitenta, który padł ofiarą solicytacji, nie wygasa w rezultacie ewentualnego wyznania, dokonanego z własnej inicjatywy przez winnego solicytacji spowiednika, jego przeniesienia, awansu, potępienia, przypuszczalnej poprawy lub innych tego typu powodów — wygasa on jednakże w razie śmierci tego ostatniego.

22. Jeśli kiedykolwiek zdarzy się, że spowiednik lub inny duchowny zostanie wyznaczony, aby wysłuchać pewnej denuncjacji, wraz z instrukcjami dotyczącymi przeprowadzenia postępowania sądowego, musi być on wyraźnie poinformowany, że musi następnie niezwłocznie przekazać wszystko ordynariuszowi lub osobie, która go oddelegowała, nie zachowując dla siebie żadnej kopii ani notatek.

23. Podczas odbierania denuncjacji należy zazwyczaj przestrzegać następującego porządku: po pierwsze, musi zostać zarządzone złożenie przysięgi mówienia prawdy przez osobę donoszącą; przysięga ma być złożona w chwili dotykania Świętych Ewangelii. Osoba ma zostać następnie przepytana w zgodzie z formularzem (formularz E), z zadbaniem aby opisała ona, krótko i celnie, ale jasno i w szczegółach, wszystko, co wiąże się z solicytacją, jakiej doświadczyła. W żaden sposób jednak nie ma być ona pytana, czy zgodziła się na solicytację: w istocie, powinno się jej wyraźnie podpowiedzieć, że nie ma ona obowiązku ujawnienia żadnego aktu zgody, jaka mogła zostać (przez nią) udzielona. Odpowiedzi, nie tylko co do swej istoty, ale także dokładne brzmienie słów zeznania (kanon 1778) powinny natychmiast zostać zapisane. Całość zapisu powinna następnie zostać jasno i wyraźnie odczytana osobie dokonującej doniesienia, która może cokolwiek dodać, usunąć, poprawić lub zmienić. Następnie wymagane będzie od niego złożenie podpisu lub w przypadku, jeśli nie jest on w stanie lub nie potrafi pisać - (może postawić znak) X. Wciąż w jej obecności odbierający doniesienie, a także notariusz — jeśli jest obecny — powinni dodać własne podpisy (zob. punkt 9). Zanim dokonujący denuncjacji zostanie zwolniony, zostanie mu nakazana przysięga zachowania milczenia — jak powyżej, jeśli to konieczne, pod karą ekskomuniki, zarezerwowaną dla lokalnego ordynariusza lub Stolicy Apostolskiej (zob. punkt 13).

24. Jeśli ta standardowa procedura niekiedy nie może być przestrzegana z poważnych powodów — które zawsze muszą być wyraźnie wskazane w aktach - dozwolone jest pominięcie tej lub innej z przepisowych form, jednak bez uszczerbku dla istoty rzeczy. I tak, jeśli przysięga nie może być złożona na Święte Ewangelie, może zostać złożona w inny sposób lub nawet tylko ustnie. Jeśli tekst denuncjacji nie może zostać natychmiast zapisany, może zostać utrwalony w bardziej odpowiednim czasie i miejscu przez wysłuchującego lub składającego doniesienie, a później potwierdzony i podpisany przez obwiniającego w obecności wysłuchującego. Jeśli samego tekstu nie sposób odczytać obwiniającemu, można go mu wręczyć do odczytania.

25. W trudniejszych przypadkach jest jednak także dozwolone, aby denuncjacja - za wcześniejszą zgodą obwiniającego, żeby nie złamać pieczęci sakramentu - została wysłuchana przez spowiednika w miejscu dokonywania samej spowiedzi. W takim przypadku, gdy doniesienie nie może być natychmiast złożone, może zostać spisane w domu przez wysłuchującego lub samego obwiniającego, a kiedy indziej, gdy obaj spotkają się ponownie w miejscu spowiedzi, zostanie ono odczytane lub podane do odczytania i wtedy potwierdzone przez obwiniającego poprzez przysięgę, złożenie podpisu lub postawienie znaku krzyża (chyba że ich dołączenie jest całkowicie niemożliwe). Wyraźna wzmianka o wszystkich tych rzeczach musi być zawsze zapisana w aktach, jak to określono w poprzednim punkcie.

26. Wreszcie, jeśli wymagają tego najpoważniejsze i całkowicie wyjątkowe okoliczności, doniesienie może być złożone poprzez pisemny raport obwiniającego, pod warunkiem że będzie on jednak później potwierdzony poprzez przysięgę i podpis złożone w obecności lokalnego ordynariusza lub jego delegata i notariusza, jeśli ten ostatni jest obecny (zob. punkt 9). To samo musi zostać powiedziane w odniesieniu do denuncjacji nieformalnej, dokonanej na przykład na drodze listownej lub ustnie na drodze pozasądowej.

27. Z chwilą gdy otrzymano doniesienie, ordynariusza wiąże surowa powinność, aby powiadomić o nim — tak szybko, jak to możliwe — rzecznika sprawiedliwości, który musi oświadczyć na piśmie, czy w danym przypadku zachodzi przestępstwo solicytacji, określone powyżej w punkcie 1., a jeśli ordynariusz się z tym nie zgodzi, rzecznik sprawiedliwości musi w ciągu dziesięciu dni przekazać sprawę Świętemu Oficjum.

28. Jeśli z drugiej strony ordynariusz i rzecznik sprawiedliwości zgadzają się w swych stanowiskach, a także w każdym przypadku, kiedy rzecznik sprawiedliwości nie przekazuje sprawy Świętemu Oficjum — wówczas ordynariusz, jeśli ustalił, że specyficzne przestępstwo solicytacji nie miało miejsca, powinien zarządzić umieszczenie akt w tajnym archiwum lub postępować stosownie do swych praw i obowiązków w zgodzie z charakterem i powagą rzeczy, o jakich doniesiono. Jeśli z drugiej strony doszedł on do wniosku, że [przestępstwo] miało miejsce, winien bez zwłoki przejść do dochodzenia (zob. kanon 1942, § 1)

CZĘŚĆ DRUGA

PROCES

Rozdział I - Dochodzenie

29. Gdy na skutek doniesienia odnotowano przestępstwo solicytacji, musi zostać przeprowadzone specjalne śledztwo, „aby można było stwierdzić, czy oskarżenie ma jakąś podstawę i co mogłoby nią być” (kanon 1939, § 1); wszystko to jest tym bardziej niezbędne, że przestępstwo tego typu zazwyczaj popełniane jest na osobności i bezpośrednie świadectwo na jego temat — inne niż strony poszkodowanej — może być uzyskane jedynie w rzadkich wypadkach.

Od momentu, gdy dochodzenie zostało otwarte, a obwiniony ksiądz jest zakonnikiem, ordynariusz może zapobiec jego przeniesieniu w inne miejsce aż do chwili zakończenia procesu.

Wchodzą w grę trzy główne dziedziny, jakie dochodzenie musi objąć, mianowicie:

a) precedensy ze strony obwinionego,

b) wiarygodność denuncjacji,

c) inne osoby, które padły ofiarą solicytacji ze strony tego samego spowiednika lub w inny sposób są świadome przestępstwa, jeśli zostaną ujawnione przez obwiniającego, jak to nierzadko się zdarza.

30. W odniesieniu zatem do pierwszej dziedziny (a) ordynariusz, niezwłocznie po otrzymaniu doniesienia o przestępstwie solicytacji, musi — jeśli obwiniony, czy to duchowny diecezjalny czy zakonnik (por. punkt 4) zamieszkuje na jego terytorium — zbadać, czy archiwa zawierają jakiekolwiek wcześniejsze oskarżenia przeciw niemu, nawet dotyczące odmiennych spraw; musi je odnaleźć. Jeśli obwiniony uprzednio żył w innym miejscu, ordynariusz musi także zwrócić się do lokalnych ordynariuszy — a jeśli obwiniony jest zakonnikiem, także do jego religijnych zwierzchników — z zapytaniem, czy wiadomo im o czymkolwiek prejudycjalnym[9] w odniesieniu do niego. Jeśli otrzyma jakiekolwiek tego typu dokumenty, powinien załączyć je do akt, albo w celu wspólnej ich oceny ze względu na podobną zawartość lub powiązanie przypadków (zob. kanon 1567), albo w celu ustalenia i oceny obciążającej okoliczności recydywy, w sensie zgodnym z kanonem 2208.

31. W przypadku obwinionego księdza, nie zamieszkującego na jego terytorium, ordynariusz winien przesłać wszelkie akta ordynariuszowi obwinionego lub — jeśli nie wie, kto mógłby nim być — Najwyższej Świętej Kongregacji Świętego Oficjum, bez uszczerbku dla jego prawa, aby w międzyczasie odmówić obwinionemu księdzu delegacji, umożliwiającej mu spełnianie przez tego ostatniego kościelnej posługi w jego diecezji lub do odwołania jakiejkolwiek delegacji już wcześniej przyznanej, jeśli i gdy ksiądz przybyłby lub powróciłby do diecezji.

32. Jeśli chodzi o dziedzinę drugą (b), waga każdego oskarżenia, jego szczegóły i okoliczności muszą być rozważone z powagą i uważnie, aby wyjaśnić czy i w jakim stopniu można je uznać za wiarygodne. Nie wystarcza, aby dokonać tego w zupełnie dowolny sposób — raczej należy postępować według ustalonej prawniczej formuły, zwyczajowo nazywanej w Trybunale Świętego Oficjum przy użyciu określenia „przeprowadzanie diligences” (diligentias peragere).

33. W tym celu, gdy ordynariusz otrzymał jakiekolwiek doniesienie o przestępstwie solicytacji wezwie on dwóch świadków (osobiście lub przez specjalnie wydelegowanego księdza; osobno i z zachowaniem stosownej dyskrecji). Powinni oni zostać wybrani spośród osób duchownych, pozostających poza wszelkim podejrzeniem, znających bardzo dobrze zarówno obwiniającego jak i obwinionego. W obecności notariusza (zob. punkt 9), który winien utrwalać na piśmie pytania i odpowiedzi, (wikariusz) odbierze on nich uroczystą przysięgę mówienia prawdy i zachowania tajemnicy, jeśli to konieczne pod groźbą ekskomuniki zarezerwowaną dla lokalnego ordynariusza lub Świętego Oficjum (zob. nr 13). Musi ich następnie przepytać (formuła G) na temat życia, sposobu prowadzenia się i reputacji zarówno obwinionego, jak i obwiniającego; czy uważają oni, że obwiniający zasługuje na danie mu wiary lub raczej jest zdolny do kłamstwa, oszczerstwa i krzywoprzysięstwa; a także czy znana im jest jakakolwiek przyczyna nienawiści, złości lub wrogości obwiniającego i obwinionego.

34. Jeśli denuncjacji jest więcej niż jedna, nic nie przeszkadza, aby wykorzystać tych samych świadków dla wszystkich z nich lub korzystać z innych świadków w każdym pojedynczym przypadku, zawsze jednak należy zatroszczyć się, aby uzyskać świadectwo dwóch świadków na temat oskarżonego i każdego z obwiniających.

35. Jeśli nie sposób znaleźć dwóch świadków, z których każdy znałby i obwinionego, i obwiniającego — lub jeśli nie mogą być oni przepytani na temat obu w tym samym czasie bez ryzyka skandalu lub utraty dobrej reputacji — wówczas należy przeprowadzić tzw. divided diligences (formuła H): innymi słowy, przepytanie dwóch osób na temat samego obwinionego i innych par osób na temat każdego z poszczególnych obwiniających. W tym przypadku jednak musi zostać przeprowadzone roztropne śledztwo na podstawie odrębnych źródeł, aby sprawdzić, czy oskarżający działają pod wpływem nienawiści, wrogości czy jakichkolwiek innych emocji, dotyczących obwinionego.

36. Jeśli nie można przeprowadzić nawet divided diligences, czy to ponieważ nie sposób znaleźć odpowiednich świadków, czy z powodu samego strachu przed skandalem lub utratą dobrej reputacji, brak ten może zostać uzupełniony — z tym, że ostrożnie i rozsądnie — poprzez informacje pozasądowe, utrwalone na piśmie, dotyczące oskarżonego i oskarżających, a także ich osobistych relacji, a także poprzez dodatkowy materiał dowodowy, który może potwierdzić lub osłabić oskarżenie.

37. Wreszcie, jeśli chodzi o trzecią dziedzinę (c), jeśli w denuncjacji — jak to się nierzadko zdarza — zostały wskazane inne osoby, które być może także padły ofiarą solicytacji lub z innych powodów mogą złożyć świadectwo na temat przestępstwa, wszystkie one powinny także być przepytane, osobno, w ramach formalnego przesłuchania sądowego (formuła I). Mają one zostać przesłuchane najpierw na temat generalities, potem stopniowo, w miarę badania materiału, przejść należy do particulars — czy i w jaki sposób osoby te osobiście padły ofiarą solicytacji lub dowiedziały się lub usłyszały, że inne osoby padły ofiarą solicytacji (Instrukcja Świętego Oficjum z 20 lutego 1867 r., nr 9).

38. Należy zachować największą dyskrecję podczas zapraszania tych osób na rozmowę: nie zawsze stosownym będzie wzywać je do publicznych pomieszczeń kancelarii; zwłaszcza, jeśli przepytywanymi są młode dziewczęta, żonate kobiety lub służba. W takich przypadkach zaleca się raczej, aby przywołać je dyskretnie na przesłuchanie w zakrystii lub innym miejscu (np. w miejscu przeznaczonym do spowiedzi), wedle rozsądnego rozeznania ordynariusza lub sędziego. Jeśli ci, którzy mają zostać zbadani, żyją w szpitalach, zakonach lub kościelnych domach dla dziewcząt, muszą być oni/one przywoływani ostrożnie, w osobne dni, zależnie od konkretnych okoliczności (Instrukcja Świętego Oficjum z 20 lipca 1890 r.)

39. Cokolwiek zostało powyżej powiedziane na temat sposobu wysłuchiwania denuncjacji odnosi się także, po odpowiednim zaadaptowaniu, do przepytywania osób, [których imiona] pojawiły się (w trakcie przesłuchań).

40. Jeśli przepytywanie powyższych osób przyniesie pozytywne rezultaty (mianowicie ksiądz, którego dotyczy śledztwo — lub inny — okaże się zamieszany w badane wydarzenia), obwinienia należy uznać za donosy prawdziwe we właściwym znaczeniu tego słowa i wszystko opisane powyżej, jeśli chodzi o definicję przestępstwa, wyszukiwanie precedensów i przeprowadzanie diligences — powinno zostać zastosowane.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin