Białe świadectwa uchronią firmy przed karami
Jednostki sektora publicznego będą musiały już w 2010 roku zmniejszyć zużycie energii o 1 proc. w stosunku do tej, którą wykorzystały w tym roku. W każdym kolejnym roku mają redukować zapotrzebowanie na energię o kolejny 1 proc. Takie obowiązki wynikają dla naszego kraju z dyrektywy unijnej w sprawie efektywności końcowego wykorzystania energii. Teraz obowiązki te uwzględniono w przygotowanym przez Ministerstwo Gospodarki projekcie ustawy o efektywności energetycznej, która trafiła już do resortowych konsultacji.
Jeszcze w tym roku do obsługi tej ustawy powstanie nowy zawód audytora energetycznego, a na rynku pojawią się świadectwa efektywności energetycznej, które będą dowodem przeprowadzonych przedsięwzięć modernizacyjnych. Podmioty publiczne zostaną zobowiązane do audytu energetycznego.Celem projektu jest stworzenie ram prawnych dla działań na rzecz wzrostu efektywności energetycznej gospodarki, obejmujących mechanizm wsparcia i prowadzących do uzyskania wymiernych oszczędności energii wymaganych na podstawie dyrektywy. Chodzi o zwiększenie oszczędności energii przez odbiorców końcowych, sprawności jej wytwarzania oraz zmniejszenie strat w jej przesyłaniu i dystrybucji.Zgodnie z projektem producenci i sprzedawcy energii zostaną zobowiązani do wprowadzania modernizacji, które zapewnią oszczędności energii. Dowodem ich działań mają być specjalne certyfikaty energetyczne, zwane białymi.Świadectwo efektywności energetycznej potwierdzi zaoszczędzenie określonej ilości energii w wyniku przeprowadzenia przedsięwzięcia proefektywnościowego. Będzie je wydawał prezes Urzędu Regulacji Energetycznej po wyłonieniu najkorzystniejszej oferty w procedurze przetargu, organizowanego co najmniej raz w roku. Zwycięzcami zostaną podmioty, które zadeklarują wymagany efekt energetyczny.Udział w przetargu ma być bezpłatny. Każdy, kto będzie chciał przystąpić do przetargu, musi przesłać prezesowi URE prawidłowo wypełnioną deklarację przetargową wraz z kopią audytu energetycznego sporządzonego dla przedsięwzięcia proefektywnościowego.Certyfikatami będzie można handlować na giełdzie towarowej. Zarobią na nich firmy aktywne w inwestycjach proefektywnościowych. Te zaś, które nie wylegitymują się posiadaniem białych certyfikatów, zostaną zobowiązane decyzją prezesa URE do wniesienia opłaty zastępczej.Autorzy projektu chcą też, by jednostki sektora publicznego (szkoły, szpitale, urzędy) zostały zobowiązane do przeprowadzania raz na pięć lat audytów energetycznych użytkowanych obiektów, instalacji i urządzeń. Proponują, aby obowiązek uzyskania oszczędności energii zaczął obowiązywać 1 stycznia 2010 r. Jednostki publiczne zostaną zobowiązane do zaoszczędzenia w 2010 roku energii w ilości nie mniejszej niż 1 proc. energii zużytej w 2009 roku. Natomiast ilość energii, jaką mają zaoszczędzić w 2011 roku, ma być nie mniejsza niż 1 proc. średniego jej zużycia w dwóch latach poprzednich.Rejestr audytorówNowe rozwiązania wiążą się z powstaniem zawodu audytora energetycznego. Szansę na zostanie nim będą miały osoby, które ukończyły studia inżynierskie na architekturze, budownictwie, inżynierii środowiskowej, energetyce, odbyły specjalistyczne szkolenie, zdały egzamin i zostały wpisane do rejestru audytorów. Równoważne ze specjalistycznym kursem i egzaminem ma być ukończenie rocznych studiów podyplomowych.
strikerlg