Kossecki - Wpływ totalnej wojny informacyjnej na dzieje PRL 3.pdf

(1054 KB) Pobierz
wojinf4.doc
8. TOTALNA WOJNA INFORMACYJNA W GIERKOWSKIEJ DEKADZIE
8.1. Walka informacyjna po 1968 roku i na początku gierkowskiej dekady
Opisana wyżej informacyjna walka o władzę, która toczyła się między
rywalizującymi ze sobą frakcjami w PZPR i państwowym aparacie władzy - zwłaszcza
zaś aparacie MSW i wojsku, stworzyła dla opozycji w PRL zupełnie nową sytuację.
Zarówno Liga Narodowo-Demokratyczna jak i środowiska liberalno-wolnomularskie
miały teraz większe możliwości oddziaływania; mogły one nawet pokusić się o
wygrywanie w pewnym stopniu tych walk.
W pierwszej połowie lat sześćdziesiątych LND musiała stosować daleko
posunięte środki ostrożności. Wyciągnięto wnioski z pierwszego okresu działalności -
1958-1960 r. - rezygnując na razie z szybkiego szkolenia w większym gronie. Spotkania
szkoleniowe i organizacyjne odbywały się w zasadzie w gronach dwu lub najwyżej
trzech osób, gdyż każda próba organizowania spotkań w szerszym gronie mogła
skończyć się wpadką - o czym przekonało się kilku działaczy LND, zaś M. Barański za
próbę tworzenia nowej organizacji młodzieżowej został w 1965 r. aresztowany i
przesiedział kilka miesięcy w więzieniu. Próby szerszego oddziaływania na terenie
Kościoła były również bardzo ryzykowne ze względu na silną penetrację środowisk
katolickich przez agenturę SB, szczególnie środowiska reżimowych katolików były
bardzo silnie kontrolowane.
Dlatego też w tym okresie LND zajmowała się szkoleniem kadry, obserwacją i
analizą sytuacji politycznej. Każdy odpowiednio przygotowany działacz LND miał za
zadanie szkolić indywidualnie kilku adeptów, obserwując wraz z nimi i analizując to co
działo się w życiu społeczno-politycznym. W trakcie szkolenia opierano się w tym
czasie głównie na literaturze przedwojennej (dzieła R. Dmowskiego, J. Giertycha, A.
Doboszyńskiego, F. Konecznego, R. Rybarskiego i innych) dostępnej w bibliotekach i
antykwariatach oraz na wybranych pozycjach wydanych już w PRL. Przygotowywano
też nowe opracowania w formie maszynopisów - była to wówczas jedyna możliwa
forma edycji takich pozycji. Obowiązywała nadal zasada, że osoby szkolone na niższym
szczeblu nie powinny wiedzieć o tym, że istnieje wyższy stopień szkolenia, ani też o
szkoleniach równoległych na tym samym poziomie. Dzięki tym środkom ostrożności
struktura LND była bardzo trudno uchwytna dla namiarów SB. O każdej stwierdzonej
próbie rozpracowywania przez SB ludzi związanych z LND - nie tylko członków, ale
również osób objętych szkoleniem a nie będących członkami Ligi, które nie wiedziały o
istnieniu właściwej organizacji - mieli oni informować osoby ich szkolące, aby
zastosować określone niezbędne pociągnięcia kontrwywiadowcze.
Podejmowano też próby wpływania na sytuację w partii i aparacie władzy PRL
- polegały one na obserwacji tych członków PZPR i innych oficjalnych struktur, którzy
przejawiali inklinacje narodowe, docieraniu do nich i próbach uświadamiania. Z tymi
ludźmi pracowano tylko indywidualnie, zachowując maksimum ostrożności.
Obserwowano też i starano się docierać do dysydentów partyjnych i
młodzieżowych, spośród których można było wytypować osoby podatne na ideologię
narodową i ewentualnie włączyć je w system szkolenia.
W miarę możliwości działacze LND starali się też podsycać antagonizmy
miedzy frakcjami wewnątrz obozu władzy PRL.
Działania w obrębie Kościoła prowadził osobiście Walenty Majdański -
zasadniczym ich elementem było organizowanie walki w obronie życia dzieci
nienarodzonych i przeciwdziałanie spadkowi urodzeń oraz rozkładowi rodziny.
Na wszystkich powyższych odcinkach walki, publiczne oddziaływanie LND
było w tym okresie całkowicie niemożliwe. Nie było wówczas żadnej oficjalnie
działającej organizacji ani instytucji, gdzie taką działalność możnaby było prowadzić
oficjalnie.
Sytuacja ta zaczęła się trochę zmieniać już w drugiej połowie lat
sześćdziesiątych. PRL-owskie organy walki informacyjnej więcej uwagi poświęcać
musiały dysydentom komunistycznym. Można więc było wówczas przejść do szkolenia
w małych grupach.
Niebezpieczne natomiast stały się wszelkie kontakty z komunistycznymi
dysydentami. Doświadczył tego J. Kossecki, który kontaktował się z Ludwikiem
Hassem, zajmującym się już wówczas naukowym badaniem historii masonerii. J.
Kossecki w marcu 1965 r. przypadkowo był z wizytą u L. Hassa w chwili gdy do tegoż
zjawił się Jacek Kuroń - jak potem się okazało przyniósł on wówczas egzemplarz
maszynopisu swego wspólnego z K. Modzelewskim Listu otwartego do partii. J.
Kossecki był potem w związku z tym przesłuchiwany i zrobiono u niego rewizję.
Po wypadkach 1968 r. sytuacja zmieniła się radykalnie, gdyż oficjalna walka ze
syjonizmem (a faktycznie z tzw. żydokomuną) oraz walki o władzę między frakcjami w
PZPR, stworzyły dogodne warunki do działań LND, która umiejętnie je
wykorzystywała. Nie tylko można już było przejść do regularnego szkolenia i pracy w
małych grupach - i to nie tylko wśród osób bezpartyjnych, ale nawet wśród członków
PZPR i aparatu władzy PRL, ale można było nawet opracować pewną - z oczywistych
względów okrojoną - wersję programu LND, która mogła być głoszona jawnie, w tym
również w oficjalnych publikacjach. Opracowano nawet specjalną wersję przeznaczoną
do indoktrynacji ludzi z PZPR i aparatu władzy PRL, którzy wykazywali inklinacje
narodowe - zarówno z grupy zwolenników Moczara jak i Gierka. Stosowano przy tym
zasadę stopniowania indoktrynacji i propagandy.
Program tej stopniowej indoktrynacji narodowej opracował J. Kossecki, który
został skierowany na ten odcinek pracy LND. W okresie gierkowskim, gdy
kierownictwo PZPR postawiło na masowy wzrost liczebności szeregów partyjnych i
zaprzestano sprawdzania kandydatów do partii w kartotekach MSW, J. Kossecki - po
upływie okresu, gdy z mocy prawa jego karalność uległa zatarciu (10 lat według nowego
kodeksu karnego) i mógł w ankiecie podać, że nie był karany - wstąpił do PZPR (na
wszelki wypadek pod koniec 1974 r. złożył papiery w organizacji partyjnej PZPR w
Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach, gdzie w 1973 r. podjął pracę, gdyż tam było
mało prawdopodobne by ktoś mógł wiedzieć o jego tajnej działalności politycznej i
procesie, a ponadto w kieleckiej organizacji partyjnej silne były w tym czasie tendencje
patriotyczne), od 1975 r. był już oficjalnie członkiem PZPR, co bardzo ułatwiało mu
realizację zadań, które miał do wykonania. Z czasem J. Kossecki stał się nieoficjalnym
głównym ideologiem nacjonalizującego skrzydła w PZPR.
97
Narodowe szkolenie działaczy PZPR i aparatu państwowego PRL, według
opracowanej przez J. Kosseckiego koncepcji, opierało się na następujących
podstawowych elementach:
1. Wskutek drastycznego spadku urodzeń, który nastąpił w Polsce po 1957
roku, w wyniku zasugerowanej przez Zachód antynatalistycznej polityki poprzedniego
kierownictwa partyjnego, zagrożona jest egzystencja biologiczna naszego narodu,
stwarza to oczywiście również niebezpieczeństwo dla dalszego rozwoju gospodarki
socjalistycznego państwa. Odwrócenie tej niebezpiecznej tendencji poprzez politykę
prorodzinną i ograniczenie przerywania ciąży powinno być najważniejszym zadaniem
polityki partyjno-państwowej.
2. Wrogiem państwa socjalistycznego nie jest Kościół katolicki lecz kręgi
uprawiające politykę według założeń ideologii liberalno-wolnomularskiej, stanowiącej
faktycznie religię współczesnego kapitalizmu - z której wywodzi się neomaltuzjanizm i
związana z nim polityka depopulacyjna, która jest przy tym całkowicie sprzeczna z
marksizmem-leninizmem. W związku z tym partia powinna szukać nie tylko
porozumienia, ale nawet współpracy z Kościołem katolickim, zwłaszcza na odcinku
polityki ludnościowej 1 .
J. Kossecki na początku lat siedemdziesiątych przekonał do swych koncepcji
ówczesnego zastępcę kierownika Wydziału Prasy KC PZPR i dzięki temu mógł
opublikować szereg propagujących jego koncepcje artykułów w tygodnikach Walka
Młodych i Prawo i Życie, a następnie również w samej Trybunie Ludu, w latach 1971 -
1972 występował też w TVP.
Koncepcje powyższe - stanowiące poszerzenie i pogłębienie haseł głoszonych
przez moczarowców - znalazły w tym czasie wśród działaczy PZPR wielu zwolenników,
z których w latach siedemdziesiątych powstała nacjonalizująca frakcja w partii i
aparacie państwowym. Umożliwiło to Lidze Narodowo-Demokratycznej przejście do
szerszej niż w poprzednim okresie infiltracji aparatu partyjno-państwowego PRL - w
tym również wojska, MSW i aparatu PZPR.
W tej sytuacji możliwe stało się przejście od działań z zakresu kontrwywiadu
defensywnego do kontrwywiadu ofensywnego. Po wprowadzeniu pierwszej wtyczki
LND do struktury MSW, która mogła mieć dostęp do materiałów Biura C, okazało się,
że na podstawie znajomości materiałów z tego Biura nie można rozszyfrować czynnych
tajnych współpracowników SB - jak wspominaliśmy wyżej, o tym kto spośród osób
notowanych w kartotekach Biura C jest tajnym współpracownikiem a kto figurantem
wiedział tylko oficer prowadzący (przynajmniej odnośnie czynnych tajnych
współpracowników) oraz jego bezpośredni przełożony i w jego szafie znajdował się
klucz do tej tajemnicy (wydaje się, że do dziś nie wiedzą o tym nasi antykomunistyczni
lustratorzy). Trzeba było opracować skuteczne metody namiaru agentury SB - pomocne
okazały się tu metody cybernetyki społecznej, które zresztą umożliwiły również namiar
agentów zagranicznych wywiadów i w ogóle obcych kanałów wpływu.
Kierownictwo LND musiało w tym okresie rozstrzygnąć problem: czy można w
szeregi Ligi przyjmować ludzi z aparatu partyjnego i państwowego PRL (w tym
zwłaszcza funkcjonariuszy MSW i wojskowych). Ostatecznie problem ten rozwiązano
1 Por. J. Kossecki, Socjodynamiczna metoda badania procesów demograficznych , Polska 2000, nr 3/1971, s.
316-322, 436-496.
J. Kossecki, Cybernetyka kultury , Warszawa 1974.
J. Kossecki, Tajemnice mafii politycznych , Warszawa 1978.
98
przyjmując zasadę, że członkiem LND może być tylko taki funkcjonariusz, który
przedtem został odpowiednio przygotowany i przyjęty w poczet członków Ligi, a
dopiero potem wprowadzony do aparatu, natomiast ludzie, którzy najpierw pracowali w
aparacie, a potem dopiero zostali zindoktrynowani narodowo, nie tylko nie mogą być
członkami LND, ale nawet nie mają prawa wiedzieć o jej istnieniu - wobec nich
działacze LND i jej cisi współpracownicy występowali jako przedstawiciele
patriotyczno-narodowego skrzydła PZPR. Zasada ta bardzo dobrze sprawdziła się w
działaniu.
Działalność katolicko-narodową w Kościele prowadził i kierował nią aż do
swej śmierci w 1972 r. Walenty Majdański. Potem zaś wychowani przez niego
następcy 2 .
Zewnętrzna działalność w sposób ukryty inspirowana przez LND rozwijała się
również na polu nauki i kultury. W dziedzinie kultury można tu wymienić działalność
teatralną i filmową grupy aktorów skupionych wokół Ryszarda Filipskiego oraz grupy
dziennikarzy i publicystów kulturalnych skupionych wokół redakcji tygodnika Ekran.
Na polu naukowym dzięki współpracy J. Kosseckiego z genialnym twórcą
polskiej cybernetyki profesorem Marianem Mazurem, powstała polska szkoła
cybernetyki społecznej, w ramach której udało się opracować nowoczesny język i
metody skutecznego działania odpowiednie dla epoki rewolucji informacyjnej 3 .
Cybernetykę społeczną jako przedmiot obowiązkowy udało się na przełomie 1972 i
1973 r. wprowadzić do programu studiów nauk politycznych i dziennikarstwa - przez
kilkanaście lat na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych wykładał ją J.
Kossecki, który od 1974 r. w WSP w Kielcach kierował jedynym w Polsce Zakładem
Cybernetyki Społecznej i Metodologii Nauk Społecznych. Nauka porównawcza o
cywilizacjach F. Konecznego - która w klasycznym wydaniu była bardzo ciężko strawna
dla ludzi wychowanych w PRL, zwłaszcza zaś działaczy partyjnych, została teraz
przetłumaczona na nowoczesny język cybernetyki i w tej formie była upowszechniana
oficjalnie.
W tym okresie krystalizuje się wyraźnie w kręgu LND nowoczesna polska
doktryna narodowa epoki rewolucji informacyjnej - J. Kossecki nazwał ją
nacjokratyzmem zaś niektórzy działacze LND woleli ją nazywać naukowym
nacjonalizmem . Nacjokratyzm ma cztery źródła:
1. Polska ideologia narodowa stworzona przez R. Dmowskiego, J.
Popławskiego i Z. Balickiego, a następnie rozwinięta przez J. Giertycha, R. Rybarskiego
i A. Doboszyńskiego.
2. Nauka porównawcza o cywilizacjach F. Konecznego, połączona z nauką o
normach społecznych L. Petrażyckiego i H. Piętki (syntezę tą opracował J. Kossecki i
2 Zgodnie z przyjętą w LND zasadą każdy jej działacz na zewnątrz występował zawsze tylko w swoim
imieniu, nigdy zaś w imieniu Ligi, której istnienie miało być utajone przed wszystkimi osobami nie będącymi
jej członkami; bez podawania szczegółów organizacyjno-personalnych można było co najwyżej mówić o tym
w trakcie spowiedzi spowiednikowi uznanemu przez LND za osobę godną zaufania (trzeba się było liczyć z
istnieniem księży współpracujących z IV Departamentem MSW, a także z masonerią i obcymi wywiadami).
Chociaż sprawy, o których tu piszę mają dziś charakter historyczny, jednak podaję tu tylko nazwiska osób,
których działalność w LND stała się już publicznie znana - np. w związku z procesem w 1961 r. i procesem
rehabilitacyjnym w 1992 r. Innych nazwisk bez zgody osób zainteresowanych lub - w wypadku osób
nieżyjących ich rodzin - ze względów etycznych nie podaję.
3 Por. J. Kossecki, Cybernetyka kultury , Warszawa 1974.
J. Kossecki, Cybernetyka społeczna , Warszawa - I wydanie 1975, II wydanie 1981.
99
wydał w 1969 r. w formie maszynopisu, dopiero po latach mogła ona zostać normalnie
wydana w 1996 roku przez Wydział Zarządzania i Administracji WSP w Kielcach, jako
książka pt. Podstawy nauki porównawczej o cywilizacjach ).
3. Nauka społeczna Kościoła katolickiego - a zwłaszcza teologia narodu
Kardynała S. Wyszyńskiego. (J. Kossecki wraz z kilku działaczami LND był przyjęty na
tajnej audiencji przez prymasa kardynała Wyszyńskiego, podczas której zreferował
katastrofalny stan polskiej humanistyki, a zwłaszcza nauk społecznych i politycznych
oraz uzasadnił konieczność nowoczesnego kształcenia polskiej elity politycznej, mówił
też o podejmowanych w tej dziedzinie przez LND wysiłkach).
4. Polska szkoła cybernetyki społecznej (M. Mazur, J. Kossecki) - czyli nauki o
procesach sterowania społecznego.
Nacjokratyzm postulował organiczne połączenie walki o pełne wyzwolenie
narodowe z walką o wyzwolenie społeczne. We współczesnym świecie kosmopolityczny
imperializm naokolonialny, którego narzędziem jest zarówno międzynarodowy system
bankowy i popkultura jak też postmarksistowska oraz demoliberalna pseudonauka,
opiera się na przestarzałych aksjomatach liberalno-wolnomularskiej filozofii XVIII
wieku. Kosmopolityczny imperializm zwalcza poczucie narodowe, rozkłada rodzinę i
religię, w praktyce doprowadza do pauperyzacji większości narodów i dobrobytu
nielicznych. Część zagrabionego za granicą dochodu przeznacza na przekupywanie
własnych społeczeństw, stąd bierze się dobrobyt nielicznych narodów (wyzyskujących)
kosztem pauperyzacji większości narodów (wyzyskiwanych). Dlatego tradycyjna walka
klasowa wewnątrz poszczególnych narodów - którą postulują marksiści a zwalczają
zwolennicy systemu kapitalistycznego - straciła dziś społeczną rację bytu i stała się
anachronizmem. We współczesnej nam epoce zasadnicze przeciwieństwa społeczne
przeniosły się na płaszczyznę międzynarodową i zrosły w jedną organiczną całość z
przeciwieństwami interesów narodowych - narodów wyzyskujących i narodów
wyzyskiwanych. Elity krajów wyzyskiwanych są przekupywane i stają się we własnych
krajach kanałami wpływów międzynarodowych - mają więc charakter kompradorski a
nie samodzielny. Dlatego też walka o wyzwolenie socjalno-narodowe staje się znakiem
czasu w rozpoczynającej się epoce. Główną bronią w tej walce staje się informacja - a
ściśle mówiąc jej tworzenie, zdobywanie, upowszechnianie i wykorzystywanie. Tą
sztukę musi opanować polski ruch nacjokratyczny, a narzędziem jej jest cybernetyka
społeczna.
LND rozwinęła w tym czasie zewnętrzne działania zarówno na forum
konspiracyjnym jak i oficjalnym.
Lidze udało się nawet w latach siedemdziesiątych pozyskać jako cichego
współpracownika zastępcę szefa kancelarii E. Gierka, który umożliwił wydanie w 1978
roku książki J. Kosseckiego pt. Tajemnice mafii politycznych , która stała się
podręcznikiem szkolenia ludzi związanych z Ligą zarówno na forum oficjalnym jak i
nieoficjalnym. Książka ta doczekała się wielu recenzji nie tylko w kraju, ale również za
granicą w Londynie zrecenzowała ją Myśl Polska.
W tym okresie, zaś w jeszcze większym stopniu w drugiej połowie lat
siedemdziesiątych, rozwijała się też dynamicznie zewnętrzna konspiracyjna działalność
inspirowana przez LND, o której będzie mowa w dalszym rozdziale, powstał w związku
z tym problem koordynacji działania obydwu skrzydeł Ligi: działającego w strukturach
oficjalnych i w strukturach podziemnych. Przyjęto zasadę, że działacze obu skrzydeł nie
kontaktowali się ze sobą bezpośrednio (poza wyjątkowymi przypadkami, kiedy było to
100
Zgłoś jeśli naruszono regulamin