1971 Peter Brook - King Lear [Król Lear] [napisy pl] cd1.txt

(48 KB) Pobierz
{1}{32}movie info: XVID  576x416 25.0fps 700.8 MB|/SubEdit b.4030 (http://subedit.prv.pl)/
{51}{154}Napisy w oparciu|o przekład Leona Ulricha
{151}{354}wklepał i zsynchronizował:|seligŽ (selig@o2.pl)
{365}{595}Didaskalia oraz pojedyncze zwroty|pominięte w przekładzie|pochodzš ode mnie.
{818}{943}{Y:B}KRÓL LIR|na podstawie tragedii|Williama Szekspira
{2880}{2999}reżyseria:
{3538}{3687}Wiedzcie, żemy nasze Królestwo
{3712}{3761}na trzy częci podzielili.
{3824}{3892}I stałym naszym|jest postanowieniem
{3919}{4062}wyzwolić naszš staroć|z trosk i trudów
{4092}{4178}na młodsze kładšc je barki,|a sami
{4183}{4332}spokojnie odtšd,|wolni od ciężaru,
{4290}{4357}mierci wyglšdać.
{4471}{4509}Synu nasz z Kornwalii,
{4555}{4655}i ty, naszemu sercu nie mniej drogi,|synu z Albanii,
{4745}{4906}dla zapobieżenia sporom
{4859}{4917}w przyszłoci|mogšcych się zrodzić
{4911}{5022}przedsięwzięlimy niezłomnie|już teraz
{5082}{5205}ogłosić posag|każdej z naszych córek.
{5323}{5409}Panowie Francji i Burgundii,
{5439}{5523}zacni współzawodnicy
{5473}{5531}do miłoci|naszej najmłodszej córki
{5586}{5633}na odpowied|stanowczš czekajš.
{5874}{5911}Która z was,
{5963}{5987}córki moje,
{6046}{6212}najbardziej nas kocha?
{6326}{6403}Ty, Gonerylo,|jako pierworodna,
{6486}{6510}mów najprzód.
{6914}{7005}Ojcze mój, kocham cię bardziej,|niżeli słowa mogš wypowiedzieć;
{7010}{7119}Więcej niż wiatło,|powietrze i wolnoć;
{7124}{7225}Nad wszystko, co jest|szacowne i rzadkie;
{7233}{7422}Nie mniej jak życie,|zdrowie, pięknoć, honor;
{7427}{7538}Jak kiedykolwiek dziecko mogło kochać|i kiedykolwiek ojciec był kochanym.
{7543}{7659}Dech mój za krótki|i mowa za słaba
{7711}{7827}do wyrażenia siły|mej miłoci.
{8149}{8202}Cały ten obszar,
{8207}{8274}od tej do tej linii,
{8306}{8352}oddajem w wieczne|posiadanie tobie
{8388}{8513}i twemu z księciem|albańskim potomstwu.
{8573}{8626}Cóż powie nasza druga córka,
{8631}{8666}nasza droga Regana,
{8692}{8728}Kornwala małżonka?
{8771}{8795}Mów.
{8917}{8995}Jam z tego kruszcu|co i moja siostra
{9005}{9053}i w sile uczuć|jej nie ustępuję.
{9080}{9183}W szczeroci serca|znajduję,
{9118}{9185}że ona całš mš miłoć|zawarła w swych słowach;
{9204}{9251}tylko za skšpo,
{9282}{9370}bo ja się być mienię
{9308}{9372}nieprzyjaciółkš|wszelkich innych uciech,
{9375}{9470}najżywiej zmysły|mogšcych pocišgać,
{9501}{9614}i szczęcie moje|zakładam
{9563}{9633}jedynie na twej miłoci,|ojcze mój i panie.
{9806}{9886}Tobie i twoim
{9851}{9895}przypada w dziedzictwie|na wieczne czasy
{9891}{9960}ta druga dzielnica;
{9997}{10056}Nie mniejsza|ani pod względem przestrzeni,
{10061}{10100}ani wartoci,|ani przyjemnoci
{10105}{10164}od tej,|jakšmy dali Goneryli.
{10284}{10348}A tyże,|nasza pociecho ostatnia,
{10383}{10454}jako najmłodsza,|nie jako najniższa w miłoci naszej,
{10467}{10631}o którš się wino Francji dobija|i mleko Burgundii.
{10670}{10793}Cóż ty nam powiesz,|gwoli otrzymania
{10745}{10823}działu większego jeszcze|niż twe siostry?
{11035}{11059}Mów.
{11183}{11223}Nic, panie.
{11297}{11329}Nic!
{11366}{11398}Nic.
{11480}{11571}Z niczego|może być tylko nic.
{11628}{11652}Odpowiedz jeszcze.
{11761}{11894}Miłuję waszš królewskš moć tak,|jak mi każe obowišzek,
{11845}{11899}ni mniej, ani więcej.
{11939}{12007}Czy ty to z serca mówisz?
{12018}{12057}Tak jest, panie.
{12070}{12137}Tak młoda i tak nieczuła?
{12154}{12178}Tak młoda, panie
{12213}{12237}i szczera.
{12247}{12288}Dobrze więc!
{12293}{12349}Niech szczeroć, którš się chlubisz|stanie ci za wiano!
{12355}{12407}Gdyż na ten więty,|promienny kršg słońca,
{12420}{12468}na misteryje Hekaty|i nocy,
{12473}{12583}na tajemnicze wpływy|wszelkich planet,
{12519}{12586}przez które istniem|i przestajem istnieć,
{12590}{12661}zrzekam się odtšd|wszelkiej pieczy ojca.
{12666}{12788}Bšd od tej chwili mnie|i memu sercu obcš na zawsze!
{12945}{12969}Najmiłociwszy mój królu...
{13028}{13103}Nie wchod pomiędzy|smoka i gniew jego.
{13117}{13153}Kornwalu, i ty,|Albanie,
{13174}{13267}rozdzielcie pomiędzy siebie|tę częć pozostałš|i do posagu swych żon jš przyłšczcie.
{13440}{13506}Was dwóch przyoblekam|w najwyższš władzę,
{13511}{13618}moc i przywileje|majestatowi służšce.
{13742}{13889}Co do nas,|przy zachowaniu sobie stu rycerzy,
{13897}{13939}na waszym żołdzie|być majšcych,
{13947}{14025}u was przebywać będziem|kolejš co miesišc.
{14059}{14133}Warujem sobie tylko|tytuł króla
{14154}{14203}i przynależne nam względy;
{14265}{14375}ster rzšdu, intraty,|wszelkie atrybucje władzy
{14385}{14472}do was należš,|kochani synowie.
{14513}{14537}Lir jest szaleńcem!
{14592}{14665}Co chcesz czynić,|starcze?
{14699}{14772}Twierdzę, że cię|najmłodsza córka nie mniej kocha.
{14794}{14858}Łuk nacišgnięty;
{14871}{14922}chroń się|przed pociskiem.
{14927}{14958}Niech padnie.
{14982}{15037}Przestań, Kencie,|jeli ci życie miłe.
{15049}{15097}Życie moje zawszem uważał
{15102}{15153}tylko jako zakład|do postawienia przeciw twoim wrogom.
{15162}{15194}Usuń się z mych oczu!
{15199}{15250}Patrz lepiej, Lirze.
{15263}{15304}Na Apollina...
{15309}{15417}Apollo jest wiadkiem,|że bogów swoich wzywasz nadaremnie.
{15455}{15492}Odbierz to,|na co zasłużył.
{15510}{15574}Precz się wyniesiesz|z królestwa;
{15604}{15681}a jeli twoje wyklęte oblicze|jeszcze się ukaże na naszej ziemi,
{15715}{15765}mierciš to przypłacisz.
{15921}{15967}Bogdajby|nie żyła lepiej,
{15977}{16038}niżbym się był z ciebie|takiego braku pociechy doczekał!
{16107}{16131}Niech mi będzie wolno
{16150}{16194}to, co zostało odrzuconym,|podnieć.
{16253}{16327}Z zapałem biorę w posiadanie|ciebie i twoje cnoty.
{16354}{16433}Tak, którš odsšdził od wiana,|jest teraz Francji królowš.
{16438}{16505}Wolnoć jš zabrać, Francjo|niech ci służy;
{16519}{16566}bo my jej|znać nie chcemy
{16580}{16656}ani dłużej|cierpieć przy sobie.
{17518}{17583}Ojciec nasz zamierza, jak się zdaje,|dzi wieczorem wyjechać.
{17597}{17663}Nie inaczej,|i to do ciebie;
{17689}{17725}na drugi miesišc|zjedzie do nas.
{17788}{17851}Widzisz sama,|jak się stał kapryny na staroć;
{17905}{17952}zawsze kochał|naszš siostrę najbardziej,
{17973}{18051}a z jak niedorzecznš surowociš|jš odepchnšł.
{18065}{18109}To ułomnoć wieku;
{18152}{18214}ale on nigdy nie wiedział|dobrze, czego chce.
{18296}{18331}Wemy to|pod bliższš rozwagę.
{18358}{18392}Trzeba nam|co przedsięwzišć,
{18463}{18503}i to póki żelazo goršce.
{18990}{19081}Te zaćmienia|słońca i księżyca,
{19053}{19105}które niedawnymi czasy przypadły,|nie zwiastujš nam nic dobrego.
{19107}{19140}W miastach rozruchy,
{19149}{19186}po wsiach zatargi,
{19201}{19242}w pałacach zdrada;
{19247}{19317}węzeł pomiędzy ojcami i dziećmi|zostaje przerwany.
{19351}{19398}Widzielimy już piękne rzeczy|za dni naszych:
{19429}{19489}intrygi, obłudę, przewrotnoć,
{19501}{19567}wszelkie burzšce czynniki nieładu
{19572}{19635}cigajš nas|i niepokojš aż do grobu.
{20817}{20890}I Kent, szlachetny,|prawy Kent wygnany!
{20915}{20939}Dziwy! Dziwy!
{21081}{21139}Mój stan, panie,|nie jest krótszym, jak się wydaje;
{21214}{21272}chcę za wiernie służyć temu,|kto mi zaufa;
{21341}{21376}kochać tego,|kto uczciwy;
{21448}{21507}przestawać z tym,|kto ma rozum i mało mówi;
{21585}{21609}niebu czeć oddawać;
{21683}{21727}bić się,|kiedy inaczej być nie może
{21818}{21846}i ryb nie jeć.
{21900}{22035}PAŁAC GONERYLI|Wygnany hrabia Kent|jest teraz przebrany za pachołka.
{22036}{22138}Stara się o służbę u króla,|zamieszkujšcego obecnie|u swej córki, Goneryli.
{22275}{22328}Zapewne to by było|politycznie i z bezpieczeństwem
{22324}{22397}dać mu mieć przy sobie|aż stu rycerzy!
{22443}{22515}By za lada szusem,|lada fantazjš,
{22520}{22599}lada urojeniem,|za lada jakš skargš lub urazš
{22638}{22693}mógł siłš|poprzeć swoje fanaberie
{22698}{22733}i miecz|nam trzymać nad głowš.
{22738}{22767}Może też|zbyt się obawiasz.
{22779}{22830}Bezpieczniej zbyt się obawiać,|niżeli zbyt ufać.
{22908}{22932}Nie, nie milordzie;
{22960}{23043}Nie mam ja ci|za złe tej twojej
{23006}{23070}mlekiem i miodem zaprawnej|dobrotliwoci serca.
{23089}{23170}Kto lepsze goni,|często w gorsze wpadnie.
{23217}{23241}A więc?
{23312}{23336}Czekajmy końca.
{23809}{23889}To więc mój ojciec|obił mego sługę
{23857}{23895}za to,|że jego lżył błazna?
{23894}{23918}Tak, pani.
{23977}{24017}Dzień i noc mi dokucza;
{24022}{24122}Nie ma chwili,|żeby nam
{24057}{24130}jaki nowy jego wybryk|nie dał się uczuć;
{24127}{24151}nie zniosę już tego.
{24169}{24212}Jego rycerze pozwalajš sobie|coraz to więcej,
{24252}{24310}a on sam dom wstrzšsa|o lada fraszkę.
{24478}{24515}Jak powróci z łowów,
{24520}{24579}nie chcę go widzieć;|powiedz mu, że jestem słaba .
{24639}{24706}Jeli moja służba będzie dla niego|nadal mniej uległa,
{24725}{24759}to dobrze zrobi;
{24764}{24804}ja biorę na siebie|odpowiedzialnoć.
{24922}{24984}Okaż mu waćpan i inni|w czymkolwiek lekceważšcš opieszałoć.
{24983}{25076}Pragnę, aby się o to|wytoczyła sprawa:
{25027}{25090}jeli mu nie w smak mój dom,|to niech idzie do mojej siostry.
{25168}{25200}Bezrozumny starzec!
{25205}{25289}Chce mu się jeszcze
{25243}{25304}imponować władzš,|której się pozbył.
{25559}{25608}Te stare półgłówki|stajš się małymi dziećmi.
{25653}{25709}Nie każcie mi ani sekundy|czekać na obiad.
{25736}{25760}Nuże!|Niech dajš!
{25955}{25979}Któż ty jeste?
{25992}{26063}Prostoduszny człowiek|i biedny jak nasz król.
{26114}{26195}Jeżeli tak biedny|jako poddany,
{26165}{26209}jak on jest biedny|jako król,
{26214}{26259}to zaprawdę|doć biedny jeste.
{26528}{26552}Czego żšdasz?
{26563}{26587}Służby.
{26631}{26669}- Komuż chcesz służyć?|- Wam.
{26710}{26739}Czy mię znasz?
{26747}{26771}Nie znam was, panie;
{26827}{26904}al...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin