Skandal na Cyprze.docx

(14 KB) Pobierz

Skandal na Cyprze

 19.03.2013 00:21 0

http://jihadd.salon24.pl/494605,skandal-na-cyprze

 

Na marginesie Cypryjskiego strzyżenia deponentów wydarzyła się rzecz, która przez komentatorów została właściwie w 100% przeoczona. No właśnie, czy aby na pewno na marginesie? Bo w mojej głowie nie mieści się uznać za marginalną sytuację, w której Ministrowie Finansów strefy Euro, razem z przedstawicielami MFW, wciskają rosyjskiej mafii udziały w systemie bankowym kraju UE, będącego członkiem unii walutowej. A do tego właśnie doszło.

Jak już wiadomo pakiet ratunkowy dla Cypru wartości 10 mld Euro, ma składać się w 58% opodatkowania depozytów bankowych, które przymusowo zostaną zamienione na udziały w bankach - depozytariuszach. Pozostałą część wpłacić mają podatnicy EU. Oczywiście największa część krytyki zebrał pomysł opodatkowania depozytów ludności, który jest w historii 5 lat kryzysu precedensem ale uważam, że nie jest to wielka tragedia. Za długi państwa odpowiadają obywatele i ostatecznie to oni je spłacą, w formie inflacji, podatków czy też jak w Polsce - mandatów. 

No ale system bankowy Cypru jest dość wyjątkowy, ze względu na system podatkowy tego kraju nastawiony na obsługę firm unikających płacenia podatków w kraju prowadzenia działalności. Istotną część depozytów tamtejszego systemu bankowego stanowią środki zagraniczne, w głównej mierze rosyjskiej mafii. W internecie pojawiają się szacunki określające wartość rosyjskich depozytów na 20-30% łącznej wartości depozytów na Cyprze. Można przypuszczać, że większość z nich przewyższa wartością 100 000 Euro, czyli opodatkowane są wyższą stawką (9,9%). O ile można mówić o podatku bo mam co do tego wątpliwości. 

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że cała operacja miała na celu zabezpieczenie rosyjskich interesów w Europie, a pomysł opodatkowania ludności miał być tylko zasłona dymną. Bo ta operacja ma sens, który widzę w dwóch przesłankach. Po pierwsze Rosja, dla bezpieczeństwa kontunuacji nieopodatkowanych interesów w Europie potrzebuje realnego wpływu na polityke podatkową Cypru, a może to zrobić przez zajęcie strategicznej pozycji w tamtejszym systemie finansowym. Po drugie, Europa zamiast wykorzystać okazję do zlikwidowania raju podatkowego, którego sensem istnienia jest skubanie budżetów UE (w tym Polski) z wpływów podatkowych, finansuje Cypr podatkami własnych obywateli. 

I choć nie mogę powstrzymać śmiechu na myśl o dalekowzroczności Panów Ministrów handlujących bankami z rosyjską mafią, to uważam że ta sytuacja jest tragiczna i świadczy bardzo źle o strategicznej sile Europy.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin